TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Klasyczna Trylogia

Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

Power of the Light Side 2016-10-19 18:38:38

Power of the Light Side

avek

Rejestracja: 2015-12-06

Ostatnia wizyta: 2024-11-22

Skąd: Gorzów Wielkopolski

Zakładam ten temat byśmy mogli się naszymi pomysłami i oczekiwaniami odnośnie przygód Luke`a Skywalkera między "Nową Nadzieją", a "Imperium Kontratakuje" w nowym kanonie. Dotychczas opisano jego losy w komiksach oraz w dwóch książkach: "Dziedzic Jedi" oraz "Miecz Jedi", lecz to wszystko dzieje się jeszcze w 0 ABY. Lata 1 ABY, 2 ABY i 3 ABY (przed częścią V) nie zostały jeszcze poruszone jesli chodzi o Skywalkera, więc mamy pełne pole do popisu, by snuć przypuszczenia.

Po "Mieczu Jedi" nabrałem ogromnych oczekiwań odnośnie dalszego ukazywania rosnących umiejętności Luke`a w używaniu Mocy. W tej książce nauczył się już całkiem przyzwoicie używać miecza świetlnego podczas treningu w świątyni na Devaronie. Początkowo radził sobie tak słabo jak w komiksach, ale na koniec potrafił bez problemu odbijać strzały z trzech zdalniaków jednocześnie i przy wsparciu Sarco Planka pokonał oddział szturmowców, a następnie stoczył pojedynek z samym Plankiem. Miał przewagę i Sarco użył granatu błyskowego, by ośliepić Skywalkera, lecz nawet to nie przyniosło mu efektu. Początkujący Jedi dzięki Mocy w odpowiednim momencie odwrócił się i wbił miecz w pierś Planka. Można wywnioskować, iż po tych wydarzeniach Luke był mniej więcej na poziomie komandora z czasów Wojen Klonów.

Chcę, by w dalszych przygodach Luke wykorzystał w praktyce te nowo nabyte umiejętności i uczestniczył w bitwach Sojuszu dzierżąc miecz świetlny i prowadząc rebeliantów do kilku zwycięstw (ale jednocześnie chciałbym kilku zwycięstw Imperium). Ale to nie powinien być główny wątek fabuły, lecz dalsze szukanie przez Skywalkera wszelkich śladów po Zakonie Jedi i poszukiwanie kolejnych sposobów na naukę w używaniu Mocy.

A jakie są wasze pomysły?

LINK
  • Nice.

    Luke S 2016-10-19 18:51:46

    Luke S

    avek

    Rejestracja: 2008-10-17

    Ostatnia wizyta: 2024-09-03

    Skąd: Cracow

    Lepszy pomysł - przygody Luke`a między III a IV epizodem. Mam już nawet tytuł:

    Luke Skywalker: Pierwsze Nocne Polucje: A Star Wars Story.

    LINK
  • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

    Elendil 2016-10-19 19:38:12

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Będzie to samo co w starym kanonie, z tym że tylko część postaci pojawi się ponownie, a reszta będzie całkiem nowa. Poza tym nic oryginalnego - walka z Imperium. Cóż innego niesamowitego mogłoby się tam jeszcze dziać?

    LINK
  • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

    Awkop 2016-10-19 20:52:10

    Awkop

    avek

    Rejestracja: 2016-01-28

    Ostatnia wizyta: 2020-01-16

    Skąd: Toruń

    Trochę za szybkon z tym mieczem postępy robi. W TESB był jeszcze cienki jak rabarbar na wiosnę pod tym względem

    LINK
    • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

      Power of the Light Side 2016-10-20 11:23:38

      Power of the Light Side

      avek

      Rejestracja: 2015-12-06

      Ostatnia wizyta: 2024-11-22

      Skąd: Gorzów Wielkopolski

      Wcale nie. Przecież powiedział Yodzie "Ale tyle już umiem". A jeśli masz na myśli pojedynek, to przecież walczył z samym Vaderem - najpotężniejszym Sithem jaki istniał. A i tak dawał sobie radę na poziomie Ahsoki z "Rebeliantów". Więc wcale nie był takim analfabetą pod względem umiejętności Jedi.

      LINK
      • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

        Awkop 2016-10-20 14:54:53

        Awkop

        avek

        Rejestracja: 2016-01-28

        Ostatnia wizyta: 2020-01-16

        Skąd: Toruń

        Z tym najpotężniejszym Sithem to trolling, racja?

        LINK
        • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

          Power of the Light Side 2016-10-20 15:23:44

          Power of the Light Side

          avek

          Rejestracja: 2015-12-06

          Ostatnia wizyta: 2024-11-22

          Skąd: Gorzów Wielkopolski

          Żaden trolling. W nowym kanonie to Vader jest przedstawiany jako symbol potęgi ciemnej strony.

          LINK
          • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

            Awkop 2016-10-20 17:08:40

            Awkop

            avek

            Rejestracja: 2016-01-28

            Ostatnia wizyta: 2020-01-16

            Skąd: Toruń

            To prawda, ale nadal może buty czyścić Palpiemu. Czytałeś Lordowie Sithów albo komiksy z serii Vader?

            LINK
            • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

              Lubsok 2016-10-20 17:19:20

              Lubsok

              avek

              Rejestracja: 2012-03-10

              Ostatnia wizyta: 2024-09-12

              Skąd: Białystok

              Vader był wybrańcem, a więc był najpotężniejszy. Koniec kropka. A takie złamasy jak Revan, czy Bane mogą mu buty czyścić!

              LINK
              • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

                Zablokowany 2016-10-21 01:22:38

                Zablokowany

                avek

                Rejestracja: 2016-02-04

                Ostatnia wizyta: 2019-09-17

                Skąd:

                Heh tylko nie po Revanie. On był na tyle mądry,że używał całej swej mocy zarówno ciemnej jak i jasnej co praktycznie podwajało jego umiejętności bo Vader korzystał tylko z ciemnej. Ponadto Vader był bardzo wrażliwy na pioruny mocy którymi Revan bądź co bądź potrafił zręcznie władać.
                A i w pojedynkach Vader nie był taki dobry. Obi-Wan go pokonał z Ahsoką walczył niemalże na równi. Revan zaś zniszczył członkinię elitarnej rady sithów nie używając nawet miecza

                LINK
                • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

                  Finster Vater 2016-10-21 04:26:12

                  Finster Vater

                  avek

                  Rejestracja: 2016-04-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-22

                  Skąd: Kazamaty Alkazaru

                  -Obi-Wan go pokonał z Ahsoką walczył niemalże na równi

                  Z Obim to dopiero poznawał ciemną stronę.

                  Z Ahsoką był zdecydowanie lepszy - to trzeba zobaczyć klatka po klatce (szczególnie to, że on zablokował ten podwójny cios zza pleców), Aśka praktycznie cały czas się broniła - z trudnością.

                  LINK
                • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

                  Princess Fantaghiro 2016-10-21 07:27:05

                  Princess Fantaghiro

                  avek

                  Rejestracja: 2016-05-24

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-23

                  Skąd: Posępny Czerep

                  Właśnie takie pierdołowate bzdury jak możność używania piorunów Mocy po JSM robiły i robią nadal zamęt w uniwersum. Stwarzały wrażenie że jak chceta to wszystko wolno, nie ma konsekwencji. Raz lewo, raz prawo, dziś tak jutro srak.
                  Całe szczęście że Lucas nigdy nie zaadoptował u siebie tych fanfickowych pomysłów.

                  A z Obim czy Aśką czy Lukiem Vader skończył tak jak skończył nie dlatego że był słabszy.
                  Osobiście uważam że stary Skywalker jest najsilniejszą istotą w tym uniwersum bo:
                  - Mortis
                  - bo Palpi manipulował nim słownie nie uciekając się do możliwości by była między nimi walka fizyczna
                  - jak Vader użył na siebie pyronium i boty co miało uczynić tego kto to zrobi Bogiem/ użytkownikiem Kosmicznej Mocy to efekt był taki że Moc Vadera się nie zwiększyła (imo nie musiała bo on już ma największą z tym że była zależna od jego samooceny i nastroju a te były chwiejne) a jedynie stała się bardzo niestabilna.

                  LINK
                  • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

                    Zablokowany 2016-10-21 20:40:26

                    Zablokowany

                    avek

                    Rejestracja: 2016-02-04

                    Ostatnia wizyta: 2019-09-17

                    Skąd:

                    Księżniczko spokojnie te fanfictionowskie pomysły nie tak działają. Owszem pioruny to domena ciemnej i szarej strony (która de facto w nowym kanonie nie istnieje dlatego nazwalem ją "jasną". Otóż zasada działania jest prosta. Samoistnie pojawiają się one w chwili silnego wzburzenia lub działania adrenaliny, czyli gdy działają silne emocje a CSM jest nagromadzona w użytkowniku i szuka ujścia. Im użytkownik jest bliżej jasnej strony ta umiejętność słabnie a w końcu zanika. Takim przykładem jest Kyle Katarn.
                    Co do braku konsekwencji. Jaden Korr obezwładnił nimi klona i był w stanie go zabić ale takie coś przeciągnełoby go na CSM.
                    Co do argumentów:
                    -Inny wymiar
                    -Palpatine nie był tak głupi by zabić czy zwrócić przeciwko sobie swojego psa obronnego
                    -A może bez informacji z holokronu rytułał był bezużyteczny
                    Do Finister
                    Aśka też cios z zza pleców zablokowała

                    LINK
  • ...

    Mister S. 2016-10-20 17:10:14

    Mister S.

    avek

    Rejestracja: 2014-11-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

    Skąd: Kraków

    A kim jest Luke Slywalker?

    LINK
  • Re: Przygody Luke`a Slywalkera między częścią IV, a V

    Luke S 2016-10-21 21:12:59

    Luke S

    avek

    Rejestracja: 2008-10-17

    Ostatnia wizyta: 2024-09-03

    Skąd: Cracow

    Przecież wszyscy wiemy, że między IV a V częścią, pod nieobecność Hana, Luke utrzymywał kontakty seksualne ze swoją siostrą.

    Tak - kazirodztwo. To nie jest społecznie akceptowane. To nie jest właściwe dla uniwersum SW i może wywołać kolosalne kontrowersje, które uderzą w markę i producenta. A Disney raczej nie chce sobie na to pozwolić.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..