Też myślę że to Rogaty. Kiedy ten Maul wreszcie wyciągnie kopytka? Chyba że Filcowy wymyśli dla niego coś naprawdę ekstra. Mimo wszystko w kontekście TCW to była rewelacyjna postać, wolałabym żeby go nie rozcieńczano jakimiś durnymi pomysłami na siłę.

Wydaje mi się, że to może być fragment tego odcinka (a przynajmniej bardzo pasuje).

https://www.youtube.com/watch?v=VHCoiuaF97I

promocyjne do odcinka - ponad 20 i część dość spojlerująca, ale Hera z Maulem najlepsza XD
http://www.seat42f.com/star-wars-rebels-season-3-episode-3-photos-the-holocrons-of-fate.html

https://www.youtube.com/watch?v=_A9n1b9sdr4. Zapowiada się ciekawie.

https://www.youtube.com/watch?v=_W5T9WFwz_E

http://starwarsencyklopediamocy.blogspot.com/2016/09/zobacz-fragment-odcinka-holokrony.html?m=1

Mnie Zeb przypomina Zgredka

Jakby był ktoś zainteresowany to odcinek jest już w internecie.

No ciekawy odcinek, pojawił się znowu Bendu, fajna animacja holocronów (chwilę w sumie ten wzrok Kanana wygląda jakby po założeniu Pierścienia w LOTRze ). No i kto wie, co będzie początek spoilera z komiksem Old Wounds teraz. Ma szanse wrócić chyba koniec spoilera

podobał mi się chyba bardziej nawet niż pierwszy. Świetny Kanan, Ezra wciąż nastolatkuje, rewelacyjny, niecierpliwy Maul i Bendu, który wie swoje.
początek spoilera jak miło, Maul się czegoś dowiedział, czyżby, że jego ulubiony Jedi wciąż żyje?
Ale zastanowiła mnie ta nadzieja, której najbardziej szukał.
I muszę przyznać że animacja była pierwsza klasa - naprawdę piękne detale, jak choćby odmrożone ręce Kanana. Podobała mi się też krótka wymiana zdań z Sabine o Mandalorianach i fakt, że dziewczyna wie o Maulu. Bardzo dobra, zacięta i zdeterminowana i złośliwa Hera. koniec spoilera
Ogólnie - póki co jest bardzo OK, a wierzę, że będzie lepiej

Jeden z najlepszych do tej pory odcinków.

Jak dla mnie dużo lepsze niż pilot. Jedyne co to wkurza mnie, że załoga Ducha była w stanie choć na chwilę uciec przed Maulem. Już się bałem, że go zrobią w konia, ale na szczęście dość szybko ich sprowadził do parteru.

Najlepszy odcinek!
Właśnie tego chciałem, żeby początek spoilera Maul odnalazł Obi-Wana. Czyli Obi jednak pojawi się w serialu! Ciekawe czy Ezra spotka Luke`a? koniec spoilera

Jeden z najlepszych odcinków Rebels jakie widziałem. Łatwo zauważyć żę obecność Sithów zawsze poprawia jakość odcinków (byłych Sithów także). Maul jest wspaniały. Bendu też dobrze wypadł. A słowa Maula początek spoilera "I see him" koniec spoilera po prostu piękne, prawie jak Sauron.
Odcinek raczej bez wad, Kanan pokazał Ezrze kto jest mistrzem. Szkoda że nie uśmiercili początek spoilera Zeba, Hery, Sabine lub Choppera koniec spoilera ale trudno. Ważne żę początek spoilera rebelia straciła Hammerheada koniec spoilera, chyba razem z większością załogi. Scena na statku przypomina niektóre wejścia Maula z TCW bądź Inkwizytorów w 2 sezonie.

Nie powiem, miła odmiana po pilocie.
Bendu jak ostatnio świetny (jednak zbyt szybko zażegnano konflikt Kanan-Ezra), nawiązania do TCW (sama stacja, na której akcji niestety było za mało :/).
No i ten Maul "He is alive, he is alive!".
Niby nie lubię Dave`ovego Dartha, ale kurczę, jak on tak opetanie paplał o Obim, to, jako iż zawsze kibicuję bad guy`om, przeszły po mnie takie ciary. "Tak! Zabij go! Leć, leć na Tatooine!"
Imo, iż Filoni schrzanił Maula, ta scena jest genialna .
Na spotkanie z Obim bym nie liczył - znając życie, przez cały 3 i 4 sezon Maul będzie ganiał, a trafi na miejsce po ANH .
O ile wcześniej nie zginie*, czego serdecznie mu życzę .

*spadnie w otchłań, po czym dostanie nowe nogi

Na początku, przyznaję, nie podobał mi się. Ale potem mój kot zaczął oglądać i ja się wciągnęłam. Serio, czemu pilot był taki przeciętny?

+ Akcja i klimat. Dużo się działo, zero misji dostawczych, Moc, Bendu jakby fajniejszy...

+ Jaskinia na Atollonie miała klimat trochę z LOTR-a, trochę z niezapomnianych misji z pajęczakami z "Baldur`s Gate"... Nostalgia

+ Pomysł z holokronem... choć sama nie wiem, czy opcja "niech holokrony uprawiają seks połączą się, to uzyskacie odpowiedź na wszystkie pytania" do końca mi się podoba (bo nikt w całej historii galaktyki nie zrobiłby tego wcześniej?), ale Maul mówiący o nadziei i "On żyje", wizja "bliźniaczych słońc" i "wzrok" Kanana były poruszające.

+ Maul nie daje sobie w kaszę dmuchać... ale ma problem z kostką Rubika . Już widzę gif-y i memey

+ Droidy były słodkie.

- Kanan w kosmosie... bez komentarza...

Po średnim pilocie jest nadzieja

Odcinek bardzo fajny, ale mam nadzieję że w końcu dadzą sobie spokój z tymi wielkimi pająkami i ich domkiem-jaskinią, dla mnie to jest tak obrzydliwe że aż ciężko mi się na to patrzy :/ Super-Kanana wyczyniającego cuda kosmosie wymazuje z pamięci. Reszta za to jak najbardziej na plus: Bendu, Maul (początek spoilera He is alive! koniec spoilera), początek spoilera połączenie holokronow i "widzący" Kanan koniec spoilera. Ogółem - bardzo ładnie im wyszedł ten odcinek

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Star_Wars:_Rebelianci
U nas rebelianci dopiero 12.11 ...

jako kopii Anakina mam nadzieje, że wreszcie zostanie pogrzebana wśród fanów po dzisiejszym reconie. Wiele razy mówili, że tak nie będzie, teraz wreszcie dali argument najważniejszy DLACZEGO.

Finister - ale dla mnie ten odcinek jest kontynuacją poprzedniego. Ja akurat nie trawię cliffhangerow jak zarazy, uważam je w większości za tani chwyt, więc martwią mnie plotki jakby 3 sezon miał się takim zakończyć.

Nowy odcinek - stare chwyty.

Maul to nie jest Maul. To jest twór maulopodobny, Nie wystarczy wziąć postaci z filmu i już. Trzeba ją znać, a Filoni na każdym kroku pokazuje, że Maula nie zna. Maul nie zachowuje się jak Maul, nie gada jak Maul. Maul z TPM zabił by załogę Ghosta, ten Maul to idiota, który bierze zakładnika bo czym daje im uciec - DWA RAZY.

Oczywiście na tym nie koniec braku jakiejkolwiek inwencji twórczej Filniego. Bendu to zrzynka Yody, wątek z jaskinią to zrzynka TESB.

Łączenie holokronów. Eee? Filoni wie w ogóle jak one działają?

Ale cóż, Maul się dowiedział, że Kenobi żyje. Więc oby poleciał na Tatooine. Tam niech walczy z Obim, a na koniec niech Owen mu strzeli w łeb.

Podsumowując - żenada. Czyli standardowy poziom Rebels zachowany.

Odcinek niezły, krótszy a dużo fajniejszy niż pilot. Jak z odcinka na odcinek ma być coraz lepiej to ja nie mam nic przeciwko xD
Sam Witwer aka Maul jak zwykle zajebista robota, dobry jest ten gość!
Ogólnie mnie denerwowała trochę idea ciągłych powrotów Maula a ten odcinek pozwolił mi na chwilę o tym zapomnieć, więc chylę czoła twórcom.
Drobne nawiązania do TCW jak to o Mandalore zawsze cieszą! Liczę więc na więcej i bardziej konkretne.
Kompletnie nie spodziewałam się końcówki, tzn tego, że Maul odkrył, że Kenobi nadal żyje. Jakoś po cichu liczyłam zawsze, by się spotkali i Obi-Wan raz na zawsze rozwiązał jego kwestię, ale leżało to gdzieś w strefie raczej pobożnych życzeń aniżeli faktycznych oczekiwań wobec serialu, takich że się ma świadomość że kiedyś to się stanie tyle że nie wiadomo kiedy. A jednak jest to bardsiej realne niż było!
Musialam aż dwa razy sobie puścić tę scenę, bo nie wierzyłam że Ezra mówi "twin suns" i nie wierzyłam jak Maul rozgorączkowany i zrozpaczony wręcz leci do swojego statku i odlatuje krzycząc "he lives" xD

Ktoś wcześniej tu wspomniał o pająkach i tak w sumie myślę, że współczuję widzom Rebels którzy mają arachnofobię. Nie zazdroszczę ciągłego oglądania scen z pająkami większymi niż ludzie xD

Jak mówiłam odcinek na plus zdecydowanie i mam nadzieję, że reszta będzie trzymać poziom, a nie że rzucają kilka spoko odcinków na początek a reszta to jakieś nudy i odgrzewane kotlety. Będą mandaloriańskie wątki, więc nadzieja na "ładne rzeczy" jest.
G

Odcinek bardzo fajny. Muzyczka, gdy przylatują do zniszczonego transportowca przypomniała mi tę z KOTORa 2, jeszcze nie sprawdzałem czy tak jest w rzeczywistości, czy po prostu zasugerowałem się tym, że jeden Sith zrobił sieczkę z załogi statku. Najlepsze było to, że załoga Ducha po raz drugi spotkała kogoś lepszego od siebie. To, że w drugim sezonie Zeb samemu pokonał dwóch inkwizytorów było lekkim przegięciem.

Bendu OK, chociaż mam pewne problemy z zaakceptowaniem "neutralnej" strony Mocy. Pająki dziwne - w sezonie drugim zaatakowały pilota siedzącego przy A-wingu, która ich nawet nie widziała, a teraz niby atakują tylko tch zachowujących się agresywnie - coś tu nie pasuje (poza zwykłym problemem natury ekologicznej - co kolonia takich wielkich pająków jadła?).

Ezra mówił, że widział miejsca, niektóre znajome, niektóre nie. Nie trzeba wielkiej wiedzy o SW, żeby domyślić się, gdzie są bliźniacze słońca. Jakby nie patrzeć - tam znajduje się "klucz" do zniszczenia Sithów.

Filoni mówi na temat wizji Ezry... że "bliźniacze słońca" to może wcale nie Tatooine. Co za człowiek.

Za to fajnie zauważyli, że w sumie Ezra jest skazany na porażkę. Bo skoro wiemy, że Luke to "broń do zniszczenia Sithów", to wiadomo, że nigdy do niego nie dotrze.

http://io9.gizmodo.com/we-have-to-talk-about-ezras-vision-in-star-wars-rebels-1787255428?utm_campaign=socialflow_io9_twitter&utm_source=io9_twitter&utm_medium=socialflow

Fajny Bendu, bo z innej bajki. ~
Reszta trochę mnie wynudziła.
I Kanan taki dżedajski ~ czyli czemu nie uciął łba Maulowi3.0?

Nawet dobry ,ale nic mnie nie zaskoczyło przynajmniej pozytywnie. Recenzja:
+ładna ta stacja ,w której siedzi maul tylko gdzie ona jest może koło naboo Na czymś w końcu trzeba sprawdzić czy gwiazda śmierci działa
+ekipa głównych terrorystów czyli ghosta się nie obroniła przed maulem
+te droidy maula z mandalory chyba ,ale jak on je przeprogramował z droidów ,które do każdego gadały uśmiane:"Witaj na mandalorze"TT to już nie na mój łeb
+To jak ten rebeliant mówił o bijatyce z maulem
+maul dał wszytkim z ghosta lanie jak mu zwiali
+Kwestia maula do sabine czyli jednak o nim wie
+Ględanie maaula do kanana z drwiną żeby szedł za jego głosem i jak go próbował zabić
+Ta scena z pojednaniem kanana i ezrasza
+Samo łączenie holokronów
+Bendu o naturjavascript:emoticon(``)alnej kolei rzeczy
+Bendu złamał kolejny kijek
+kanan ogólnie i nie wygląda na to żeby ślepota mu przeszkadzała czyli na tyłku siedział nie będzie tak trzymać
+maul o ghoście
+dłubanie w myślach hery
+/-kanan w próżni dziwne...
+/-maul idiota ztym on żyje on żyje
-maul ma opsesje 3 latka mamo ja chce tooo
-ekipa ghosta raz spieprzyła
-z(j)ebek przywalony skrzyniami ktoś kto rzuca szturmowcami na pare metró nie umi wyjść spod skrzynek?
-Ezra całokształt
- a ten rebeliant rany dalej tam leży
-zero info co robili wcześniej kanan z ezraszem
-A kanan widzi czy nie w końcu
Podsumuwując dobry ,ale nie satysfakcjonujący
no i coś im gładko to poszło wszystko i ktoś mógł zginąć. Serial idzie w niezłą stronę

Jak lubię polskie głosy w Rebeliantach, tak tutaj troszkę nie wyszedł ten dubbing. Porównując sceny tegoż odcinka z tymi scenami, które widziałem w anglojęzycznym trailerze (np. przesłuchanie Hery), mogę dojść do wniosku, że angielski dubbing wypadł lepiej zarówno w kwestii tłumaczenia poszczególnych kwestii, jak i jeśli chodzi o budowanie napięcia czy emocje towarzyszące poszczególnym kwestiom. Co więcej, jak porównałem sobie angielską wersję momentu, w którym Maul wrzeszczy "he lives! he lives!" to polska wersja wydaje się być pozbawiona tego emocjonalnego uderzenia. Przez to postać Maula wypada dość... komicznie, przynajmniej jeśli chodzi o polski dubbing i tę konkretną scenę.