Zakończenie "Rebeliantów" ani trochę mi nie pasuje ze względu na los jaki spotkał Ezrę i Ahsokę. I nie chodzi tu o niechęć wobec Bridgera, bo nigdy go nie hejtowałem (może wynika to z tego, iż mnie nastoletnie zachowania nie irytują). Chodzi po prostu o to, że zachowując tę dwójkę przy życiu Filoni narobił bałaganu w kanonie - chyba po to, żeby miał z czego robić nowy serial. Zapewne teraz gadka o Luke`u jako ostatnim Jedi będzie wyjaśniana w następujący sposób - Ahsoka opuściła Zakon, więc formalnie nie jest już Jedi, a Ezra przez całą Galaktyczną Wojnę Domową przebywał wraz z Thrawnem poza oficjalnymi granicami Galaktyki (czyli Dzika Przestrzeń lub Nieznane Regiony). Teraz niestety Filoni będzie musiał wychlać piwo, którego nawarzył. Szkoda, bo wolałem, aby Tano pozostała martwa od czasu pojedynku na Malachorze, a Bridger bohatersko zginął w walce z Vaderem podczas wyzwalania Lothalu. Takie rozwiązanie przynajmniej miałoby ręce i nogi.
Przyszedł mi do głowy własny pomysł na nowy serial animowany, który według mnie jest fajny i mógłby w ciekawy sposób posprzątać bałagan zrobiony przez Filoniego. A teraz do rzeczy, jak miałoby to wyglądać. Jeszcze nie podano nazwy, lecz wolałbym, aby nie było to "Star Wars: Resistance". Osobiście widziałbym raczej "Star Wars: New Jedi Generation", czyli opowieść o próbie odtworzenia Zakonu Jedi. Dlaczego tak? Bo dwa poprzednie seriale opowiadały głównie o działaniach zbrojnych między zwaśnionymi stronami, więc tym razem dla odmiany chciałbym, aby serial skupiał się głównie na sprawach Mocy. Jako głównego bohatera widziałbym tu Luke`a Skywalkera (moją ulubioną postać z całego uniwersum SW), do tego powrót Thrawna, Ahsoki Tano, Sabine Wren i Ezry Bridgera, a oprócz nich pierwszoplanowymi postaciami byliby także Ben Solo, Jacen Syndulla, Leia Organa i Han Solo.
Jaki byłby przebieg nowego serialu? Tak jak w przypadku "Rebeliantów" widziałbym tu cztery sezony, gdyż według mnie to idealna ilość na serial animowany. Fabułę widziałbym następująco:
1 sezon - wiemy, że od razu po bitwie o Endor Luke rozpoczął przygotowania do odtworzenia Zakonu Jedi, a po zakończeniu Galaktycznej Wojny Domowej ruszył w podróż po Galaktyce szukając ocalałych artefaktów Jedi, badając zagadnienia związane z Mocą i zbierając uczniów. I według mnie początek 1 sezonu mógłby opowiadać o początkach podróży Skywalkera i wyjaśnić jak Tano wróciła z Malachora. Mianowicie zostałaby odnaleziona przez Luke`a, który słysząc od Hery opowieści o działaniach Kanana i Ezry postanowiłby ruszyć ich śladem. W ten sposób trafiłby na Malachor, gdzie odnalazłby Ahsokę. Ta dowiedziawszy się, że jest on synem Anakina i że pokonał Vadera i Palpatine`a postanawia mu pomóc w przywróceniu Zakonu Jedi, a te białe szaty w których widzieliśmy ją na zakończenie "Rebeliantów" identyfikowałyby Tano jako wysłanniczkę nowego pokolenia Jedi. Pierwsza połowa sezonu kończyłaby się w tym samym momencie co koniec "Rebeliantów" - czyli Ahsoka i Sabine ruszające na poszukiwania Ezry. Natomiast druga połowa to już by było pokazanie jak odnalazły one Bridgera, natomiast w wątku Luke`a byłyby pokazane wizyty na kolejnych planetach i znalezienie pierwszych uczniów. 1 sezon kończyłby się momentem odnalezienia Bridgera przez Tano i Wren, które opowiedziałyby o Skywalkerze i Ezra również postanowiłby mu pomóc z nowym pokoleniem Jedi. Zostałby również pokazany powrót Bridgera na Lothal, który dowiedziałby się, że dzięki swoim wysiłkom wyzwolił swój dom. Skywalker natomiast spotkałby wrażliwe na Moc dzieciaki - Alorę i Pypey`ego (te same co w odcinku "Future of the Force"), które zostałyby jego pierwszymi uczniami - Luke obiecałby im, że wróci po nich jak tylko założy Akademię.
2 sezon - pierwsza połowa skupiałaby się na Thrawnie, który rozstał się z Ezrą od razu jak tylko purrgile wywiozły ich w Nieznane Regiony. Błądząc tam starał się znaleźć sposób na powrót albo do domu albo z powrotem do Galaktyki, co mu się nie udało. W końcu odkryłby co się stało z Imperium pod jego nieobecność. Dowiedziawszy się, iż jego niedobitki w Nieznanych Regionach formują Najwyższy Porządek, postanawia do nich dołączyć. W końcu Thrawn odnalazłby Snoke`a, a ten mianowałby go Wielkim Admirałem Najwyższego Porządku. Pokazane byłyby również początki post-imperialnego rządu i byłoby wyjaśnione jak Rae Sloane i Brendol Hux znaleźli Snoke`a. Z kolei druga połowa skupiałaby się na początkach nowego pokolenia Jedi, czyli zebranie przez Luke`a uczniów i założenie Akademii. W pierwszym odcinku drugiej połowy Hera postanowiłaby odesłać Jacena na szkolenie, gdyż ten również również wykazał wrażliwość na Moc i chęć szkolenia. Nauczycielami w Akademii zostaliby Luke, Ezra i Ahsoka.
3 sezon - skupiałby się na Benie Solo i okolicznościach w jakich Leia postanowiła go odesłać do Luke`a oraz rozwijałby jak właściwie Snoke próbował go skusić do przejścia na Ciemną Stronę. Zostały pokazane początki Bena w Akademii, rozwinięto by wątek jego relacji z wujkiem i oraz wyjaśniono by jak Luke, Ezra i Ahsoka podchodzili do problemu Snoke`a. Pod koniec sezonu Bridger i Tano postanawiają ruszyć w Nieznane Regiony, by odnaleźć Snoke`a i zmierzyć się z nim, natomiast Akademia pozostałaby wyłącznie na głowie Skywalkera. Cała trójka postanowiła bowiem, że najrozsądniej będzie zachować w odwodzie najpotężniejszego z nich (czyli Luke`a).
4 sezon - pierwsza połowa opowiadałaby o wyprawie Ezry, Ahsoki i Sabine w Nieznane Regiony celem odnalezienia Snoke`a. Kończyłaby się odszukaniem Naczelnego Wodza i pojedynkiem między Ezrą i Ahsoką, a Snoke`iem, którego potęga przerosłaby spodziewania obu Jedi w wyniku czego Bridger i Tano zostają zabici. Przeżywa jedynie Wren, która wraca do Skywalkera i opowiada mu wszystko w szczegółach. Luke postanawia, że musi wyszkolić Bena, aby szanse na zniszczenie Snoke`a nabrały realnych kształtów. Druga połowa sezonu byłaby niejako rozwinięciem książki "Więzy krwi" i pokazywałaby jak Ben Solo dowiedział się, że jest wnukiem Dartha Vadera i jak na to zareagował. Zostałby pokazany rosnący wpływ Snoke`a na Bena i czemu Luke nie dawał sobie z tym rady - bo po utracie Ezry i Ahsoki nie ma już mu kto pomagać i musi radzić sobie ze szkleniem wszystkich uczniów z Akademii, przez co nie jest w stanie poświęcać wystarczająco czasu Snoke`owi. Sezon i cały serial kończyłby się tuż przed tym jak Luke zdecydował się zakraść do pokoju Bena, gdzie następnie wyczuł w nim mrok i pod wpływem impulsu odpalił swój miecz świetlny, co jak wiemy z "Ostatniego Jedi" skończyło się zniszczeniem całego nowego pokolenia Jedi.
A jakie są wasze pomysły na kolejny serial animowany?