Od dłuższego czasu noszę się z założeniem tego tematu, ale dzisiejsze wieści o powrocie pewnej damy z Mandalory trochę przelały czarę goryczy. Chciałabym, byśmy się przyjrzeli zjawisku, które zaczęło występować w TCW, ale w "Rebeliantach" zaczęło przyjmować nieprawdopodobne rozmiary.
Mowa o czymś, co Filoni nazwał Syndromem Małej Galaktyki. Ponieważ nie widziałam nigdzie definicji (może czymś podobnym jest to: http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/ItsASmallWorldAfterAll), postaram się poszukać wyznaczników SMG.
Czym jest SMG?
SMG zdefiniowałabym jako zjawisko, w którym "zwykli", "szeregowi" bohaterowie danej franczyzy spotykają na swojej drodze postaci znane w danym uniwersum, od dawna tam istniejące i ustabilizowane. Przy czym:
- Spotkania te muszą być częste i z jak największą ilością postaci. Chyba najczęściej to nowi podróżują do starych, choć zdarzają się sytuacje odwrotne.
- Spotkanie nie musi być twarzą w twarz, wystarczy, że sławny bohater w jakiś sposób zaangażuje się w działania naszych postaci, np. może to być Imperator wydający Vaderowi rozkazy dotyczące pochwycenia rebeliantów.
- Jeśli nasi bohaterowie nie żyją w tym samym okresie, co ci sławni, to spotykają ich starszą (vide klony) lub młodszą (vide Leia) wersję.
- Jeśli bohaterowie nie mogą fizycznie się spotkać (bo na przykład sławni już nie zyją), to zostaje przywołane ich wspomnienie, obraz, film, wizja, cokolwiek. Tutaj na przykład zaliczyłabym fakt, że Kanan jest uczniem Depy.
- Nie mamy do czynienia z SMG, gdy bohater sam jest "sławny" i spotyka innych sławnych, ponieważ jest to niejako "naturale" dla niego. Przykład: to, że Anakin i Obi-Wan znają Yodę i Windu w TCW, jest okej - byłoby wręcz dziwne, gdyby się do siebie nie odzywali. Ale to, że walczą z Ackbarem na Kalamarze, jest przykładem SMG.
Czego dowodzi SMG?
Zaznaczam, że jest to moja własna opinia.
- Po pierwsze, braku wiary twórców, że ich postaci mogą być samodzielne. Muszą się niejako "podpierać" sławnymi bohaterami, by nowym zapewnić pozycję w uniwersum, wiarygodność, by ludzie mogli powiedzieć: "A Ezra jest z SW".
- Po drugie, nieudolności twórców, jako że spotykanie sławnych postaci, a już zwłaszcza bycie z nimi w bliższych relacjach (Kanan - uczeń Depy Billaby; Hera - córka słynnego Chama Syndulli; Sabine - członkini domu Vizsla) to jeden z przejawów marysuizmu ( http://knowyourmeme.com/memes/mary-sue ). Temat o Mary Sue też zamierzamy z Kathi założyć, muszę się w końcu ogarnąć .
- SMG to przykład fansewisu ( http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/Fanservice ). I tak, fanserwis dotyczy głównie pokazywania postaci w całości lub częściowo nago bez żadnego uzasadnienia fabularnego (klasyczna scena pod prysznicem, dajmy na to), ale ja dodałabym jeszcze włączanie w fabułę bohaterów, których ludzie chcą, by się pojawili. Jaki sens miało zmartwychwstanie Maula? Żadne, ale jako że jest to jedna z popularniejszych postaci prequeli...
- Jest niezgodne ze wszelkimi regułami prawdopodobieństwa. Spotkałam w życiu Olbrychskiego, Bralczyka i Barcisia, rozmawiałam z tym ostatnim. Jakie jest prawdopodobieństwo, że poznam jeszcze Obamę, Putina, Prezesa, Beyonce, Lucasa, Hamila, Rowling i Drivera? Zero? No właśnie.
- Dowodzi hipokryzji twórców. Tu mam na myśli wypowiedź Filoniego, który stwierdził, że Mon Mothma nie może wystąpić właśnie z powodu SMG.
Sławne postaci w "Rebels"
Poniżej lista bohaterów filmowych i TCW, które pojawiły się bądź się pojawią w "Rebels".
Prequele
- Depa Billaba - tylko wspomniana, mistrzyni Jarrusa
TCW
- Hondo Ohnaka
- Cad Bane (tylko graffiti)
- Rex
- Gregor
- Wolffe
- Cham Syndulla
- Numa
- Gobi
- początek spoilera Bo-Katan Kryze koniec spoilera
Bohaterowie ery upadku Republiki (prequele + TCW)
- Bail Organa
- Luminara Unduli
- Ahsoka Tano
- Maul
Oryginalna Trylogia
- Leia Organa
- Lando Carlissian
- Wedge Antilles
Bohaterowie Sagi (różne filmy + TCW)
- Yoda
- R2-D2
- C-3PO
- Obi-Wan Kenobi
- Sheev Palpatine
- Wilhuff Tarkin
- Jabba (wspomniany wielokrotnie)
- Darth Vader/Anakin Skywalker
- Saw Gerrera (wspomniany)
Legendy
- Thrawn
Co w sumie daje nam 27 (!) postaci, w tym 23 takie, które faktycznie się pojawiają, a nie są tylko wspomniane. Nie do końca potwierdzone, ale prawdopodobnie będziemy mieć jeszcze początek spoilera Dodonnę i Hobbiego koniec spoilera.
Moje przewidywania na przyszłość:
- Imperialni oficerowie - na stówkę zobaczymy Yularena, bo przecież jest z TCW i OT, a widać wyżej, że jest spory trend do pokazywania postaci z serialu.
- "Łotr" - Saw będzie na stówkę, bo ploty były już dawno temu. Zobaczymy jak pokażą przszłość Jyn, ale też niezła kandydatka. Z racji że serial dotyka około gwiazdośmierciowych tematów, to spodziewałabym się Dyrektora.
- Sequele - starsi bohaterowie, tacy jak Tekka czy Maz (zwłaszcza Maz) są IMO mocno prawdopodobni.
- Ackbar - bo pojawił się w TFA, to i czemu w "Rebels" miałby nie być.
I teraz pytanie: co o tym sądzicie? Czy pokazywanie kosmicznych ilości znanych bohaterów szkodzi serialowi? A może przeciwnie?