Ze względu na niedawne próby nędznego trollingu, a także nieznajomość postępowania ze słabymi trollami przez społeczność przedstawiam tutaj kilka ciekawych informacji na ten temat.
Nid, nidy - niepotrzebne, często trollerskie i spamerskie tematy na forum zaśmiecające latesta.
Trolling, jak pewnie większość z was wie, jest metodą połowu ryb drapieżnych serią czynności, która obrażając innych i wandalizując otoczenie ma sprawiać radość wykonawcy. Trollem może być więc przemoc fizyczna i psychiczna, celowa ignorancja i łamanie eytkiety/netykiety. Jednak pojęcie to jest dziś często mylone ze zwykłym heheszkowaniem i śmieszkowaniem, a nawet poważnymi tematami. Przykładowo, ten temat przez część z Was zostanie uznany za próbę trollowania i przeniesiony do Wioski, jednak w rzeczywistości ma jedynie uświadomić Bastionowiczów w sprawie trolli (no dobra, trochę dla beki, ale przecież to itak nie trolling).
Trolling można podzielić na dwa rodzaje:
-"łagodny", czyli bez przekleństw i obrażania innych, ma za zadanie jedynie rozbawić otoczenie łacznie z osobą wrabianą; jest to forma akceptowalna w wielu formach i de facto nie jest to trolling;
-"ciężki", czyli z przekleństwami, mający zniszczyć komuś życie przynajmniej w części, a pozostałym popsuć humor; zwykle praktykowany przez e-dresów i profesjonalistów. To właśnie ten typ trollingu stanowi zagrożenie dla internetowych społeczności.
Jak się przed tym bronić?
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/19/Trolls.jpg
Po pierwsze: nie reagować. Nie karmić trolla negatywną reakcją na zachowanie, bo spowoduje to tylko wzrost jego aktywności. Nie oznacza to jednak, że trzeba mu pozwalać na dalsze psucie życie: trolla szybko trzeba wyeliminować banami i usuwaniem konta. Jednak na wyjątkowo uparte osobniki może być to za mało. Taki troll będzie powracał, szukając słabego punktu społeczności srewisu. Powszechnie uważa się za skuteczne obrażanie takiego trolla, jednak jest to myślenie błedne z dwóch powodów:
1. To też jest pożywka dla trolla. Widząc zdenerwowanie ludzi zdwoi wysiłki. Oczywiście taktyka ta skutkuje w pewnych przypadkach, ale...
2. Wymaga to trollingu "ciężkiego", i to zmasowanego. Chociaż często skuteczna, tak napradę doprowadza do poszerzania tej plagi. Użytkownicy nieświadomie trollują w ten sposób coraz częściej, stając się nieświadomie nosicielami tej zarazy. Właśnie dlatego nie jest to zalecane.
Zaskakująco skutecznym sposobem jest... brak reakcji. Słabe trolle potrafią zniechęcić się na dobre w kilka minut, silniejsze zrezygnują po dłuższym czasie, jednak pozwolenie trollowi na zdechnięcie z głodu jest najlepszym z wymyślonych dotychczas sposobów. Oczywiście o ile nikt nie będzie go dokarmiał w międzyczasie.
Czyli to koniec z zabawą? Nie mogę już żartować?
Oczywiście że możesz! Pamiętaj tylko o netykiecie i szanowaniu innych użytkowników. Nawet na portalu tak poważnym (XD), szacownym (XDD) i dojrzałym (ROTFL!) jak Bastion Polskich Fanów SW jest na to miejsce. W forum znajdziesz dział "Wioska Gungan w Lesie Ewoków". Możesz tam (teoretycznie) pisać o prawie wszystkim. O ile będziesz w tym dobry, nikt nie powinien narzekać. No dobra, będą narzekać wszyscy, ale trzeba mieć klasę i umiar. Zapewne nie uwierzycie, że dawne trolle (słowo użyte w wielu znaczeniach) udają dziś poważnych ludzi. Chciałem tu przytoczyć listę, ale na każde wymienione nazwisko dwie inne osoby czułyby się poszkodowane. Niektórzy z nich są dziś nawet modami i redaktorami. Postanowili jednak być grzeczni. O dziwo nawet się im to udaje. Jednak chociaż człowiek może się zmienić, to nie trwale. Poza tym potrzeba katalizatora zarówno do metamorfozy, jak i jej odwrócenia. Często niezbędna jest także trwała podpora przemiany. To wszystko sprawia, że niegdysiejsze trolle są najzwyklejszymi w świecie userami. Pamiętajcie jednak, że jest to pozorne, i nawet najwięksi modzi nic z tym nie zrobią (zwłaszcza, że niektórzy z nich są w głebi duszy po drugiej stronie barykady).
Ściana tekstu. Założę się że nikt tego nie przeczyta