-początek spoilera Maz Kanata to Snoke koniec spoilera

No jasne, przecież Maz to Snoke!

A na serio: w Commanderze możemy zobaczyć, że Maz chętnie udziela pomocy Imperium. Czy jest zła? Nie. Budkziol może wam powiedizeć, dlaczego Imperium nie jest złe, i właśnie dlatego Maz mu pomagała.
Trzydzieści lat później mamy zły FO - to terroryści pragnący zniszczenia. Maz pomaga Ruchowi Oporu, ale poza tym wcale im nie pomaga. Wie, że Resistance też jest zły, ale w obliczu ataku Starkillera pomaga im w walce. Jednak gdyby mogła, pozbyłaby się obu ugrupowań terrorystycznych.

Trzeba było dać tytuł "Czy Maz Kanata to Kreia?"

Po co się tak kryć i poprzestawać tylko na ich podobieństwach?

Nie wierzę, że Maz to Snoke (ostatnio jestem za nową postacią i Chirrutem Imwe), ale sądzę, że losy Maz potoczą się następująco:
Finn zostanie zamrożony w karbonicie i trafi do Unkara za kradzież Falcona. Ten przybędzie do Maz, która zdobyła protezę ręki (po tym jak Pluttowi wyrwał ją Chewie). W zapłacie dostanie Finna. Wkrótce odbić go przybędą Poe, Lando i Chewie. Maz okaże się Mandalorem, zabije wszystkich (w tym Finna) i ucieknie z zamku zabierając min. odciętą głowę Boby. Przejmie Resistance, FO, Nową Republikę i Mandalorianie zapanują nad Galaktyką. Prawą ręką Maz zostaje Jar Jar, którego Kal Skirata przygarnął jako Syna i wychował na Mandalorianina. Okazuje się, że Ackbar i Mitaka przeżyli. Tworzą bunt przeciw Kanacie. Kiedy ma dojść do bitwy Jar Jar przenosi bum-bumy i jednym przypadkiem trafia Maz. Obwinia kogoś innego i przejmuje władzę. Buntownicy zostają pokonani, a Jar Jar rządzi jako Mandalor.