TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Zemsta Sithów - Film, a książka

Awkop 2016-09-04 23:57:40

Awkop

avek

Rejestracja: 2016-01-28

Ostatnia wizyta: 2020-01-16

Skąd: Toruń

Przeczytałem w końcu Zemstę Sithów Stovera i nasunęło mi się kilka kwestii związanych z filmem. Przede wszystkim za dużo akcji jak na jeden film. ROTS trwa tyle co AOTC, a książka jest blisko dwukrotnie dłuższa. Myślę, że Lucas mógł z ROTS zrobić dwa filmy. Pierwsza część trwałaby do momentu w którym Palpatine przyznaje się Anakinowi, iż jest Lordem Sithów. Przede wszystkim można by tu wydłużyć sceny na Invisible Hand. Rozmowę Dooku z Palpatinem + ewentualne retrospekcje ich relacji oraz sama walka Obi Wana i Anakina przeciwko Tyranusowi powinna być dłuższa, bo w książce była świetnie opisana. Dalej byłoby trochę polityki, wejście Anakina do Rady, wylot Obiego na Utapau. Myślę, że bez problemu wyszłoby z tego 2 godziny.
Druga część, to ujawnienie się Sidiousa, walka z Windu, Fisto, Kolarem i Tiinem itd. Poza tym więcej scen ze Świątyni Jedi - ogromny zmarnowany potencjał. Więcej scen z rozkazu 66 (w książce nie było ich w ogóle, żadnych przemyśleń Obiego, to na minus), ta śmierć Shaak Ti (ona żyje czy nie ?).
Co wy o tym myślicie? Może filmy nie musiałyby mieć 2 godzin, ale powiedzmy 100 minut. Oprócz moim zdaniem lepszego przedstawienia sytuacji, korzyścią dla producentów byłaby podwójna kasa. Myszaty pewnie by tak zrobił
I jeszcze jedno pytanie. Jest jakaś książka która więcej mówi o rozkazie 66? Trochę jest o tym w czarnym lordzie, ale niewiele. Szczerze mówiąc, myślałem, że w adaptacji ROTS będzie to bardziej szczegółowo opisane.

LINK
  • Re: Film, a książka

    darth sheldon hiszpański inkwi 2016-09-05 00:22:34

    darth sheldon hiszpański inkwi

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Topola Wielka

    Obejrzyj pierwsze 4 odcinki 6 sezonu The clone wars (wojny klonów).

    LINK
  • Re: Film, a książka

    chazz_duran 2016-09-05 02:29:17

    chazz_duran

    avek

    Rejestracja: 2008-10-29

    Ostatnia wizyta: 2025-01-17

    Skąd: Gorzów Wielkopolski

    Jeśli interesują Cię Wojny Klonów i Rozkaz 66 to polecam serię książek Komandosi Republiki (oczywiście Star Wars Legends). Sam tytuł 4 tomu brzmi "Rozkaz 66".

    Seria odbiega od wydarzeń znanych w filmach, gdyż dzieje się równolegle w czasie, tylko w innych częściach galaktyki. Seria ukazuje schyłek Wojen Klonów z perspektywy grupy elitarnych komandosów Klonów i ich mandaloriańskiego nauczyciela, który za wszelką cenę chce zapewnić "swoim" chłopcom długie i stateczne życie.

    Osobiście bardzo tą serię lubię i polecam się z nią zapoznać. Można się w nią bardzo szybko wczuć, a sam Rozkaz 66 jest wpleciony w wydarzenia Zemsty Sithów w dość interesujący i świerzy sposób, ale o tym już przeczytasz jeśli się skusisz.

    LINK
  • ...

    Karaś 2016-09-06 10:16:14

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: София

    Bez sensu. Lucas przedstawił tak jak chciał. Stover to jedynie rozwinął. W zasadzie adaptacja Zemsty Sithów to wzór tego, jak się powinno pisać adaptacje - nie odbiega zanadto od wydarzeń z filmu, ale je pogłębia i dopełnia, stwarza z filmem jedną całośc.

    LINK
    • Re: ...

      Princess Fantaghiro 2016-09-06 10:23:43

      Princess Fantaghiro

      avek

      Rejestracja: 2016-05-24

      Ostatnia wizyta: 2025-01-17

      Skąd: Posępny Czerep

      Tyle że Lucas z własnego scenariusza powyświgiwał połowę.
      Ech, żal mi nawet trochę tego fr gdzie Vader chwilowo zachowuje się po jokerowemu. Jak rozwalał Separatystów. Wali takimi tekstami i tak się zachowuje... socjopatycznie
      Gdzieś jakbym tu na forum nawet temat o tym fragmencie widziała i żale że ostatecznie tego w, RotS nie było.
      No ale rozumiem czemu Dżordż to z filmu wypierniczył. Do portretu psychologicznego nie pasowało.

      LINK
  • Re: Zemsta Sithów - Film, a książka

    Princess Fantaghiro 2016-09-06 10:30:03

    Princess Fantaghiro

    avek

    Rejestracja: 2016-05-24

    Ostatnia wizyta: 2025-01-17

    Skąd: Posępny Czerep

    Myślę że podział kinówki na, dwie części to byłby świetny pomysł. Ogólnie to mnie to zwykle irytowało, rozdzielanie np. Insygniów bo chcąc nie chcąc tworzyli męczące dłużyzny. Ale RotS by się to akurat BARDZO przydało.
    Zawsze sobie przy oglądaniu wspominam fragmenty adaptacji i taki żal odczuwam bo "a tu jeszcze powinno być to, a tu tamto, tego nie ma.."
    Czuć niedosyt po prostu XD

    LINK
    • Re: Zemsta Sithów - Film, a książka

      Awkop 2016-09-06 10:58:57

      Awkop

      avek

      Rejestracja: 2016-01-28

      Ostatnia wizyta: 2020-01-16

      Skąd: Toruń

      Mam takie same odczucia, chyba po raz pierwszy się z Tobą zgadzam w 100 procentach

      LINK
  • .......

    Elendil 2016-09-06 11:49:03

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2025-01-16

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Więcej rozkazu 66 masz - jak zostało już napisane - w książce Rozkaz 66 (4. tom Komandosów Republiki). Czy trzeba znać poprzednie trzy tomy? Jakby się uprzeć... to w sumie nie. Są cały czas ci sami bohaterowie, ale myślę, że da się wszystko ogarnąć bez znajomości poprzednich części. Tym bardziej, że I tom był dobry, II już średni, a III słaby. Ten IV też niespecjalny, ale z tego co pamiętam, to finał w postaci Rozkazu 66 i walk po nim był już całkiem ciekawy.

    Dwa filmy? Wg mnie wystarczyło wydłużyć RotS o jakieś 25-30 minut. Moim zdaniem to by wystarczyło do pokazania brakujących elementów. Przede wszystkim lepiej wytłumaczyć motywacje Anakina i sam proces zatracenia się w Ciemnej Stronie. Bo jeśli coś wyszło słabo to moment jego przejścia pod skrzydła Sidiousa. Za szybko, za płytko, za łatwo. Pewnie w adaptacji myślenie Anakina w scenie w gabinecie Palpatine`a zostało lepiej opisane, nie wiem, nie czytałem. W filmie ten fragment wyszedł mało realistycznie. To wymagałoby sporej rekonstrukcji. Np. jakaś scena w której Skywalker, już jako Vader, waha się czy wypełnić rozkaz i wymordować Jedi, czy Padme jest jednak warta takiej zdrady. W filmie przyszło mu to zdecydowanie za łatwo.
    Poza tym bardzo dziwnie wyszło to, że Anakin uwierzył w to że Jedi są źli, a kanclerz dobry. To pewnie wynikało z zawładnięcia jego umysłem przez Sidiousa, ale... no właśnie, to też nie zostało czytelnie nakreślone. Niby wiedział, że Palpatine jako Sith musi stanąć przed sądem, niby przeszedł na CSM tylko z powodu Padme, a jednak zaraz opowiadał, że Jedi się zbuntowali przeciw dobremu kanclerzowi itd. itp. Słabo.

    Poza tym oczywiście trochę więcej scen z walk w Świątyni, może więcej Dooku i scen w których Jedi odwracają się od Anakina (tu znów sprowadzamy wszystko do jego motywacji i myślenia w kluczowych momentach).

    Zdecydowanie, ok. pół godziny dużo by zmieniło.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..