TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Opowiadania

Gwiezdne Wojny: Nowy Ład

260858 2016-08-05 20:05:19

260858

avek

Rejestracja: 2016-01-26

Ostatnia wizyta: 2017-03-06

Skąd: Coruscant

Zapraszam do zapoznania się z opowiadaniem mojego autorstwa, nawiązującym do projektu, którym od dawna się interesuję. Jest on dostępny pod tym linkiem: https://youtu.be/KlXU00v1RRM
w skrócie opowiadają o nowej sile na scenie galaktycznej. Swoimi słowami postarałem się nieco przybliżyć jej realia.

Link: https://docs.google.com/document/d/1eaDVwDKHOcxfkvap6VRw90SDbQ1aweKp4b6EPxa9dzQ/edit?usp=drive_web

Życzę przyjemnej lektury oraz liczę na bogate w treść komentarze.

LINK
  • ...

    Bev 2016-08-05 21:14:21

    Bev

    avek

    Rejestracja: 2013-08-09

    Ostatnia wizyta: 2024-02-08

    Skąd: Lublin

    Dla wyjaśnienia:
    To opowiadanie jest osadzone w jakimś konkretnym okresie universum? Czy raczej rozgrywa się w wszechświecie podobnym do Starwarsowego, ale bez zdarzeń z filmów/EU?
    Bo nie wiem jak to traktować

    Z punktu widzenia przeciętnego czytacza:
    Czyta się to (początkowy opis świata) przyjemnie, w stylu jaki mi osobiście łatwo "wchodzi", jednak jest to dopiero początek, nawet nie pełny rozdział i trudno to ocenić, czekam na więcej.

    Przyczepię się tylko do ostatnich linijek, parafrazując: "Galaktyka znów potrzebuje bohatera!" to trochę, jakby to nazwać, patetyczne, pompatyczne? Źle to brzmi jak na razie, no ale jeszcze nie wiadomo co ma być dalej, więc trochę trudno to ocenić.

    LINK
  • No więc tak...

    Mister S. 2016-08-05 21:54:34

    Mister S.

    avek

    Rejestracja: 2014-11-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-19

    Skąd: Kraków

    Bez urazy, ale nie wiem zbytnio, co o tym myśleć . Tekst jest napisany poprawnie. Zbyt poprawnie. Widać, że użyłeś bogatego słownictwa, jednak chwilkę czasu zajęło mi przypomnienie sobie, czym jest degradacja . Dzięki temu tekst wygląda trochę jak artykuł z Wikipedii (do tego dochodzi mało akapitów, które dopełniają egekt).

    No i po pierwszym rozdziale nie wiem, gdzie na Star Warsowej lubi czasu działa Nowy Ład . To znaczy, dzięki temu, że wcześniej coś o rzekomym projekcie czytałem chyba kojarzę że to po ST. Jeśli się więc nie mylę, wykorzystaj to .

    Podsumowując, za mało danych, by uczciwie ocenić treść. Powodzenia .

    LINK
  • ...

    Qel Asim 2016-08-06 01:14:28

    Qel Asim

    avek

    Rejestracja: 2010-09-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Pszczyna

    Przeczytane.
    Tekst napisany z pietyzmem, co jest z pewnością jego plusem. Natomiast wyważenie tekstu pozostawia wiele do życzenia, a to skutkuje pewnym brakiem konsekwencji.
    Otóż na początku właściwego tekstu (po opening crawlu), bardzo szczegółowo opisujesz ogólną sytuację galaktyki. Wchodzisz w zagadnienia natury i kultury, to wszystko jest na plus. Zatem gdzie leży problem? Przy tak detalicznym opisie galaktycznych realiów, pomijasz chyba dwa najważniejsze elementy wprowadzające czytelnika - czas i miejsce akcji. Oczywiście, miejscem jest "odległa galaktyka", ale to zdecydowanie zbyt szerokie określenie, zaś o czasie akcji nie ma ani jednej przesłanki. Być może powinienem wcześniej zajrzeć na Twój kanal na YouTube i dowiedzieć się takich rzeczy stamtąd? Jeśli tak, to nie jest to dobre założenie. Publikując tekst, trzeba się liczyć z koniecznością zachowania pewnych standardów, nie można zakładać że czytelnik przed popełnieniem właściwej lektury sięgnie najpierw do przewodnika po niej. Informacja o czasie i miejscu akcji jest istotniejsza od wprowadzenia w politykę, które to wprowadzenie można konsekwentnie czynić na dalszym etapie tekstu.
    Także na tym polu, jak dla mnie wyszedł falstart, bo tekst jest dobry, ale brakuje 2-3 linijek tekstu, od których należało zacząć (co nie oznacza że musiały być już w pierwszym akapicie).

    Najprzyjemniej czytało mi się ostatni akapit, w którym poznajemy Barracuda. No właśnie... Czy aby na pewno, pasuje tu słowo "poznajemy"?. Nie, gość pojawia się znikąd, wiemy że jest na swoim statku i w swoim gabinecie, ale kim jest, jak wygląda, jakiej jest rasy... nic z tego nie ma. Mamy określenia jego sposobu bycia i charakteru, co jest sporym plusem, ale też wyostrza brak konsekwencji. Tak jak przy kwestii miejsca i czasu, tak tutaj, kreujesz dość rozbudowany opis, ale pomijasz takie podstawowe drobiazgi jak choćby wzrost, czy wspomnianą rasę.

    Być może w dalszej części tekstu, te kwestie są uzupełnione, być może jeden akapit dalej wszystkie niedopowiedzenia są wyjaśnione. Niemniej, jeśli tak jest, to następnym razem wstrzymaj się trochę i wrzuć tekst, gdy objętościowo będzie go więcej.

    Na ten moment, końcowa gadka o gotowości i potrzebie nic nie znaczy, pomimo całego wstępu, a ucinanie tekstu zaraz po niej, tylko irytuje.

    Pisz dalej, ale wyluzuj trochę, bo odnoszę wrażenie że przez ambicję i chęć stworzenia tekstu doskonałego, odfrunąłeś nie do końca tam gdzie Cię skrzydła miały ponieść, a szkoda by było to zmarnować - bo potencjał jest.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..