Szczerze? Nie polecam. Kiedy grałem nie było zbyt ciekawie. Na początku trzeba czekać, aż łaskawy komandor/kapitan, czy jakiś inny przyjdzie po rekrutów, potem strzelanie do celu, jakieś formacje jak chodzić w oddziale (których się nie używa) i awans na szeregowca. Jako szeregowiec mamy możliwość np. chodzenia na ćwiczenia, chodzenia na ćwiczenia, albo chodzenia na ćwiczenia. Potem możemy awansować do różnych batalionów czy grup specjalnych (komandosi, technicy, medycy itp.), wtedy też otrzymujemy możliwość chodzenia na specjalne ćwiczenia, które zamiast na strzelnicy odbywają się w hangarze. I to tyle. Nic więcej nie można tam robić. Pamiętam jeszcze jak niby atakowali separatyści, a dowódca szedł przed nami i respił martwe potwory z half lifa , po prostu śmiechu warte.
PS: Grałem jakiś czas temu, ale wątpię, że coś się zmieniło.