Zapewne zauważyliście ,że podczas bitwy Kylo Rena i Rey wokół nich jest zima , las , pełno śniegu . Czy dziewczynie z pustynnej planety nie przeszkadzało by walczyć tam z nim w tak cienkim ubranku ?
Czyżby Moc ?
Zapewne zauważyliście ,że podczas bitwy Kylo Rena i Rey wokół nich jest zima , las , pełno śniegu . Czy dziewczynie z pustynnej planety nie przeszkadzało by walczyć tam z nim w tak cienkim ubranku ?
Czyżby Moc ?
Dla zdecydowanej większości ludzi w takiej sytuacji w jakiej była Rey priorytetem jest ucieczka z zagrożenia, przeżycie walki, a dopiero później zapewnienie sobie komfortu termicznego. Jaką miała inną opcję? Usiąść i płakać bo nie przynieśli jej kurtki a na dworze jest zimno? Adrenalina, strach, gniew niejako zmniejszają uczucie zimna, ale co ja tam wiem, pewnie faktycznie chodziło tylko i wyłącznie o MOC.
Jak dla mnie są znacznie większe nieścisłości w filmie...
Pewnie tak .
A co jeszcze zauważyłeś ? ( Tak pytam z ciekawości )
Najbardziej rzucającą się w oczy kwestią jest dla mnie totalne olanie Lei przez Chewbaccę po śmierci Hana w bazie Ruchu Oporu. Przeszedł obok niej jakby jej nie znał, a przecież znali się tyle lat, była żoną jego najlepszego przyjaciela...
Może nie mógł spojrzeć jej w oczy, zawiedziony że nie zapobiegł śmierci Hana?
A widziałeś tę scenę? To o czym mówisz było np. świetnie widoczne w Twilight of the Apprentice pomiędzy Ezrą a Rexem, w TFA Chewie przeszedł obok jak gdyby nigdy nic.
Zrozumiałbym to gdyby np. niósł rannego Finna, ale Finn został przełożony na jakiś transport a Chewie po prostu sobie szedł spokojnie z resztą tłumu;/
Nieścisłość to jest chęć obrony się przed wewnętrznym najeźdzcą, poprzez uchwalenie prawa o swobodnym zakupu broni palnej; A nie pewne kwestie dotyczące postaci, które znalazły się w sytuacjach jakie my w życiu nie zaznaliśmy i nie mamy pojęcia jak wtedy wyglądałyby realia nas otaczające.
A Rey, jako tytułowe Przebudzenie, będąca w stanie bez szkolenia zmusić Mocą szturmowca do uległości - raczej nie powinna mieć problemu w przekuciu napływu stresu i adrenaliny w formę energii cieplnej.
??
Nieścisłość:
1. «brak ścisłości, precyzji»
2. «błąd polegający na nieścisłym sformułowaniu lub fakt przedstawiony w sposób nieścisły»
3. «brak spoistości, zwartości»
Jak się ma do tego uchwalanie prawa o zakupie broni?
Nie wiem jak Ty, ale ja w życiu zaznałem uczucia zimna, ba realia były bardzo zbliżone do wyżej przedstawionych: zima, las, śnieg. Zdarzało mi się nawet wychodzić na dwór w koszulce z krótkim rękawem i o dziwo nie umarłem, czy to znaczy że też mam Moc? Nieświadomie przemieniam stres w energię cieplną? Bądźmy poważni, komfort cieplny ma w takiej sytuacji znaczenie drugorzędne, żeglując kiedy zdarzyło się mi się przeżyć tzw. biały szkwał nie myślałem o tym aby ciepło i szczelnie się ubrać, priorytetem było zabezpieczenie jachtu, uczucie zimna i przemoczenia przyszło dopiero później gdy emocje trochę opadły.
3. «brak spoistości, zwartości» - brak zwartości jest między faktem chęci obrony i poczucia bezpieczeństwa, a zalegalizowaniem instrumentów służących nie do obrony, a do zabijania.
A co do Twoich doświadczeń, to jednak nigdy nie walczyłeś z nikim na śmierć i życie, używając broni którą widziałeś tylko w wyobraźni, prawda? A moim zdaniem uczucie towarzyszące takiemu pojedynkowi może mieć wpływ na znacznie bardziej istotne kwestie niż odczuwana temperatura.
Pomijając to, że nie mam najmniejszego pojęcia dlaczego wywlekasz tu kwestię legalizacji broni, nikt tu o niej przecież nie mówił. To sama kwestia Twojego twierdzenia również jest dla mnie dyskusyjna. Broń, jak sama nazwa wskazuje służy do obrony, czasem bezpieczny będziesz dopiero wtedy gdy napastnik będzie martwy lub ciężko ranny, dlatego dla mnie nie ma tam nieścisłości.
Co do doświadczeń, wydaje mi się że pewne emocje czy odczucia w sytuacjach zagrożenia życia czy w walkach są uniwersalne, ale jak twierdzisz inaczej... To tak, tak jak wszyscy na tym forum nie walczyłem z nikim na śmierć i życie na planecie-bazie zdolnej zniszczyć cały układ na chwilę przed jej wybuchem używając broni którą widziałem tylko w wyobraźni. Zamknijmy forum bo co będziemy gdybać jak nikt z nas tego nie przeżył...
Nie do Ciebie pisałem Trolu Ty
Ke? Do mnie trolu? Wypraszam sobie;p
Mój post był skierowany do 260858. W lewym górnym rogu każdego postu masz taką strzałeczkę, po najechananiu i/lub kliknięciu na nią pokazuje Ci na czyi post jest to odpowiedź.
Akurat jeśli chodzi o kwestię pozwolenia na broń znacznie bliżej mi do Twoich poglądów;p
A widzisz tyle lat a strzałeczki nie znałem ;P
Jak dla mnie to ten pojedynek posiada mnóstwo bardziej istotnych aspektów od tego, czy Rey jest zimno. Zresztą, jakby Rey miała w tamtej scenie kurtkę, to niektórzy bardziej by się skupili na niej a nie na pojedynku. Nie twierdzę że pytanie jest głupie, ale dla mnie odpowiedzi są dwie:
1) Adrenalina
2) Moc
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Dziwne masz priorytety przy oglądaniu filmów, skoro jeśli gdy bohater w filmie ma kurtkę to bardziej skupiasz się na niej niż na bohaterze czy na akcji. Masz coś wspólnego ze światem mody?
W walce/ucieczce komfort termiczny ma znaczenie drugorzędne, ale to już chyba omówiliśmy wyżej, dalej nie rozumiem co ma do tego MOC?
Jakby wewnątrz Starkillera Rey była bez kurtki, a potem dostałaby ją skądś (co już by odwracało uwagę widza, bo po co przeznaczać część dynamicznej sekwencji na ubieranie bohaterki) <- tu już chyba wszystko wyjaśniłem.
Przecież w TFA Rey w bazie Starkiller raz miała kurtkę a raz nie, nie słyszałem aby ktoś się skarżył na to że nie mógł się skupić na akcji filmu z tego powodu?
Podejrzewam że większość nawet tego nie zauważyła, więc w czym problem?
Rzecz w tym, że nie było potrzeby ubierać Rey do pojedynku, bo trochę śniegu jej nie zaszkodzi.
Gratuluję dojścia do identycznego wniosku co zawarty na początku całej dyskusji.
``Najbardziej rzucającą się w oczy kwestią jest dla mnie totalne olanie Lei przez Chewbaccę po śmierci Hana w bazie Ruchu Oporu.`` To akurat zostało wyjaśnione przez samego Abramsa. Jest to jedyna rzecz, którą (według niego) źle zrobił w filmie.
Aifoz90 napisał:
Zapewne zauważyliście ,że podczas bitwy Kylo Rena i Rey wokół nich jest zima , las , pełno śniegu .
-----------------------
Nie, nie zauważyliśmy. Ale jeśli tam faktycznie było zimno, to Rey i Kylo (bez maski) mieli podobne umiejętności, a mistrz zakonu Ren też nie był szczególnie ciepło ubrany. Rodzice o niego nie zadbali.
Ten sam błąd co w Nowej nadziei czyli nie ewakuowanie bazy mimo iż dobrze wiadomo, że zaraz zostanie zniszczona.
W ANH Tarkin był święcie, absolutnie i niepodważalnie pewny, że Gwiazda Śmierci jest niezniszczalna - i wiarę tę przypłacił życiem. W przeciwieństwie do niego w TFA Hux dał nogę ze skazanej na zagładę stacji
Chodziło mi o bazę Rebelii/Ruchu oporu
Tu najlepszym wyjaśnieniem byłyby wymogi scenariusza czyli dreszczyk emocji Wyjaśnienie "ze świata SW" jakoby Rebeliantom w obu przypadkach brakowało czasu słabo się broni Może trochę lepiej wygląda brak wystarczającej liczby jednostek ewakuacyjnych - ale później jakoś sobie radzono (post ANH);
Nie rozumiem dlaczego kylo jako ostatni wyszedł z tego budynku i magicznym cudem pojawił się przed rey finnem
Pobiegł na skróty? Albo wyszedł w czasie, którego Rey i Finn potrzebowali na zejście po zewnętrznej drabince (stali przecież wysoko na galerii)?
w całym SW można znaleźć tyle niejasności, sprzeczności i błedów, że gdyby to spisać to wyszła by lista długa jak droga z moskwy na kamczatkę.
to są zwykłe niedociągnięcia i błedy, może przeoczenia, ale najzabawniejsze jest to, że niektórzy fani i tak znajdą jakąś teorię na wytłumaczenie tego i będą święcie przekonani że twórcy filmu zrobili to specjalnie
----------------------
Na planie filmowym mrozu nie było, śniegu też nie to rey nie poczuła zimna ot tyle co do twojego pytania
Ale na planie filmowym upał już był i Rey go czuła, Finn też a nawet się spocił.