Od dawna PiS i główny pomysłodawca tej idei, Krzysztof Czabański, starają się wcielić w życie pomysł, aby opłata za media audiowizualne była obowiązkowa. Ot, taki swoisty obowiązkowy haracz na telewizję publiczną (TVP) i to niezależnie od tego, czy ktoś ogląda telewizję publiczną, czy nie.
Ba, nawet niezależnie od tego, czy ktoś ma telewizor czy nie - płacić mieliby wszyscy, niezależnie od tego, czy ktoś ma odbiornik, czy nie. Za te pieniądze miałoby być stworzenie tzw. "mediów narodowych", które miałyby zastąpić media publiczne, choć całość by pozostała ta sama, z tą różnicą, że byłby dopisek "narodowy".
Dodatkowo też jest pomysł, aby za te pieniądze sfinansować superprodukcje filmowe, w tym historyczne, które miałyby promować Polskę na świecie i przedstawiać ją w korzystnym świetle.
Jest kilka koncepcji, jak ta opłata miałaby być pobierana:
-jako osobna opłata
-wliczona w PIT
-wliczona w opłatę za prąd
Ta ostatnia koncepcja jest najgorsza, ale i najbardziej podoba się rządzącym. Bo w końcu prąd każdy pobiera, nie? O tej koncepcji jest tutaj, opłata miałaby wynosić 15 złotych:
http://natemat.pl/177821,projekt-duzej-ustawy-medialnej-juz-w-sejmie-zaplacimy-oplate-audiowizualna-w-wysokosci-15-zlotych?fb
Podobnie też pisze "Gazeta Wyborcza".
Ale z drugiej strony, dzisiaj znalazłem informacje, które przeczyłyby tej koncepcji:
http://naekranie.pl/aktualnosci/oplata-audiowizualna-obowiazkowa-i-nadzorowana-przez-skarbowke-847424
Również 15 zł, ale za to jako osobna opłata, bez wliczania w cenę prądu.
Nie zmienia to faktu, że pomysł uważam za kretyński i jestem gotów mu się sprzeciwiać, bo pomijając już miałkość TVP i to, że de facto byłyby to pieniądze na pisowską propagandę, to jest też taki problem, że Czabański chce, aby ta opłata obowiązywała od stycznia 2017 roku - akurat w momencie, w którym mniej więcej planowałem rozpoczęcie nowego życia. A tutaj na dzień dobry rząd chciałby mi dowalić dodatkową opłatę do płacenia. Jak, jako nowicjusz w życiu na swoim, miałbym znaleźć porządne oszczędności na opłacenie tego?
Jeśli KOD albo ktoś inny będzie chciał robić jakieś protesty w tej sprawie, to chętnie się dołączę. Bo taki "prezent" na początek nowego życia...
Aha, i zanim ktoś napisze "To dobry pomysł, media publiczne są wspólne, trzeba na nie płacić", to od razu powiem - gdyby polska TVP prezentowała taki poziom, jak brytyjskie BBC, amerykańska CNN, czy nawet arabska Al-Jazeera, to byłby skłonny płacić na nią nawet nieobowiązkowo.
ALE NIE PREZENTUJE PORZĄDNEGO POZIOMU NIJAK!