Tak, Disney oświadczył że tworzy Nowy Kanon i do Nowego Kanonu wchodzą wszystkie rzeczy potwierdzone w Nowych Źródłach, a dotychczasowe EU zostaje przemianowane na Legendy.
Trzeba jednak czytać między wierszami;p Tu nie chodzi o upór, oflagowanie się paskiem Legend i twierdzenie że Legendy są ważniejsze od Nowego Kanonu a o zdrowy rozsądek.
Stare EU zostało przemianowane na Legendy, nie alternatywne Uniwersum jak np. u Marvela. Następnie nowi twórcy w swoich wypowiedziach wyraźnie sugerują że w Legendach zawsze jest coś prawdy, oprócz swoich słów robią to też ustami postaci:
"In Legends, we often find great truths." - Yoda w TCW (już za "czasów" Disneya)
"there`s always a bit of truth in Legend" - Ashoka Tano w Rebels
"There are stories about what happened" - "It`s true, all of it" - Han Solo do Rey w TFA, cytat z trailera, z filmu dokładnie nie pamiętam ale sens wypowiedzi mniej więcej taki sam;p
Dodatkowo twórcy czerpią garściami ze starego EU, co chwilę "kanonizowane" są elementy starego EU jak Malachor, Hammerheady itp. itd. czy to w Rebels czy w innych źródłach. Wszystkie nowe źródła dziejące się w czasach do ROTJ jak Tarkin, Lordowie Sithów czy Obi-Wan & Anakin nie zmieniają drastycznie charakteru czy relacji postaci ani wydarzeń w stosunku do Starego EU. Dlaczego Disney nie zostawił więc całego EU do ROTJ które nie kolidowało z nowym filmem? Z powodu detali, w takim Tarkinie okazało się że tytuł Wielkiego Moffa otrzymał kilka lat później niż w starym EU, jeśli EU nie byłoby Legendami to już podniosłoby się larum o nieścisłości;p
To że w Nowym Kanonie nie mamy opisanych szczegółów z życia Dartha Bane`a nie znaczy że mamy negować Legendę o nim i Darth Zannah.
Dlatego ze wszystkich wymienionych wyżej powodów żadna inna interpretacji kanoniczności źródeł niż to że dopóki Legenda nie kłóci się z Nowym Kanonem jest kanoniczna jest dla mnie nie do przyjęcia, oznaczałaby że cała zdobywana latami wiedza o Star Wars nadaje się do kosza, a uniwersum stałoby się tak ubogie że praktycznie na Bastionie nie można by prowadzić żadnych "poważnych" rozmów in-universe.
Jak ktoś nie zgadza się z ww. słuszną interpretacją i najzdrowszym na dzień dzisiejszy podejściu do Star Wars to jego problem, bo i co mi może wtedy zrobić?;p Zgłosić do prokuratury?
"Halo, Policja? Przyjedźcie na Bastion. Lord Budziol napisał że Lemelisk jest kanoniczny a nie ma go w żadnej nowej książce Disneya".