Zastanawia mnie, czy w "Rebeliantach" pojawi się Luke Skywalker. Czas akcji idzie tu o wiele szybciej niż w "Wojnach Klonów". Serial zaczynał się w 5 BBY, a już w połowie 2 sezonu mamy rok 3 BBY. Skoro planowane jest 7 sezonów, to w takim tempie, 5 sezon działby się już w latach ABY.
Zapewne zostanie ukazane ostateczne uformowanie się Sojuszu dla Przywrócenia Republiki. Dotychczas rebelianci są zorganizowani jako sieć komórek, a ich walki przeciw Imperium to oficjalnie nie jest jeszcze Galaktyczna Wojna Domowa. W Legendach Sojusz został uformowany w 2 BBY i jest to oficjalny początek wojny. Więc możemy założyć, że w serialu również w tym roku zostanie uformowany Sojusz Rebeliantów i chyba będzie to w sezonie 3. Obstawiam, że na początku sezonu będzie pokazane jak Kalamar uwalnia się od władzy Imperium, a Kalamarianie i Quarrenowie łączą siły przeciwko tyranii. Wyjaśniłoby to, w jaki sposób flota rebeliantów pozyskała krążowniki MC80 oraz wybitnego dowódcę, admirała Ackbara, który pojawił się w "Wojnach Klonów". Chciałbym, by dzięki temu, Bail Organa wraz z innymi pro-rebelianckimi Senatorami poczuł się na tyle pewnie, by proklamować zorganizowany ruch oporu wraz z wyborem Kanclerza Rebelii, którym jak wiadomo ostatecznie została Mon Mothma. Poznalibyśmy moment oficjalnego początku Galaktycznej Wojny Domowej, bo chyba serial "Rebelianci" miał się skupiać wokół tego konfliktu.
No i teraz główny wątek tematu, czyli Luke. Do Rebelii dołączył w 0 BBY, więc raczej do tego momentu nie ma mowy o jego spotkaniu z Ezrą, Kananem i Ahsoką. Zastanawiające jest, że w książkach i komiksach mających miejsce po bitwie o Yavin, Inkwizycja nie jest ani razu wspomniana, a Luke ani razu nie natknął się na Inkwizytora, choć są nawiązania do serialu, np. w "Ucieczce szmuglerów" Delia Leighton wspomina, że kiedyś prowadziła interes na Lothalu, a w "Battlefront: Kompania Zmierzch" jest wspomniany incydent z Tseebo (okazuje się też, że ten Rodianin wywołał większe konsekwencje niż można było przypuszczać). Możliwe, że w czasach filmowych Ezra, Kanan i Ahsoka już nie żyją, gdyż wyniszczyli się wraz z Inkwizycją. Ale pozostaje jeszcze wątek dokończenia szkolenia na Jedi przez Skywalkera. W "Imperium kontratakuje", Yoda i Obi-Wan mówią, że musi ukończyć szkolenie, a w "Powrocie Jedi", Yoda oświadcza, że Luke zna już wszystko, co trzeba. Idealnym uzupełnieniem byłoby tutaj wstawienie któregoś Jedi z serialu, który mógłby ukończyć szkolenie Luke`a. Tutaj stawiałbym na Ezrę. Wtedy jego postać nabrałaby głębszego sensu. Wszyscy zastanawiają się, po co wprowadzono taką postać i po co to jego szkolenie. Pomyślcie, jak zmieniłoby to myślenie o Bridgerze, gdyby okazało się, że był tworzony na kogoś, kto dokończy szkolenie Luke`a Skywalkera. Osobiście bym chciał, by ostatni sezon miał miejsce już po utworzeniu Nowej Republiki, gdzie Luke i jego kompani połączyliby siły z lothalskimi rebeliantami, a głównym celem Luke`a, Ezry, Kanana i Ahsoki byłoby ostateczne zniszczenie Inkwizycji. Fabuła miałaby miejsce między bitwą o Akivę, a bitwą o Jakku.