TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Komiksy

Star Wars: Han Solo

Kovallo 2016-03-04 22:08:24

Kovallo

avek

Rejestracja: 2014-07-09

Ostatnia wizyta: 2022-12-19

Skąd: Sosnowiec

W czerwcu dostaniemy nową miniserię o Hanie. Rzecz ma się dziać w okresie pomiędzy ANH i ESB czyli dość ostatnio wyczerpywanym przez inne serie no ale cóż :|

Ilustracje do komiksu stworzy Mark Brooks.

Więcej informacji tutaj: http://www.ew.com/article/2016/03/04/han-solo-comic-marvel

LINK
  • Re: Star Wars: Han Solo

    greatergood 2016-03-04 22:16:18

    greatergood

    avek

    Rejestracja: 2014-05-11

    Ostatnia wizyta: 2019-03-10

    Skąd:

    Ciekawe, że wszystkie serie komiksowe niemiłosiernie wciskają miedzy ANH i ESB. Ja np bardzo chętnie przeczytałbym jakąś opowieść o Hanie wkrótce po ROTJ. Albo najlepiej parę lat przed TFA.

    LINK
  • Re: Star Wars: Han Solo

    Elendil 2016-03-04 22:50:44

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Fakt, trochę to już denerwujące, że wszystko co dostajemy to lata między ANH i TESB, a jeśli nie to na pewno w okolicach OT. Zresztą w książkach jest to samo.

    Mam nadzieję, że to nie jest jakiś ostateczny plan wypełnienia naraz tego okresu i jednak zaczniemy w końcu dostawać coś z innych epok.

    LINK
    • Re: Star Wars: Han Solo

      Kovallo 2016-03-05 13:24:53

      Kovallo

      avek

      Rejestracja: 2014-07-09

      Ostatnia wizyta: 2022-12-19

      Skąd: Sosnowiec

      Też mnie już to trochę męczy. Wolałbym osobiście żeby zaczęli zapełniać lukę pomiędzy Vi - VII epizodem, albo zwrócili się w drugą stronę - okresu przed prequelami.

      Czekam zawsze na jakieś zapowiedzi a potem się trochę czuję jakbym dostał strzał w pysk. Odnoszę silne wrażenie, że ten wąski okres OT staje się jeszcze bardziej zatłoczony :|

      LINK
  • Hanys Solo :)

    Gunfan 2017-09-14 10:45:05

    Gunfan

    avek

    Rejestracja: 2003-11-27

    Ostatnia wizyta: 2023-04-16

    Skąd: Bielsko-Biała

    No to Hana mam za sobą. Strasznie przyjemny komiks, lekkie czytadło, ale bardzo sympatyczne. No i zajebiście narysowany, Brooks wyskoczył do czołówki moich topowych rysowników w NK.

    Scenariusz jest, jak to w NK na tym etapie często bywa, umiejscowiony między ANH i TESB. Ale nie ma wiele wspólnego z serią Star Wars Aarona, klimat jest zupełnie inny, a postacie - poważniejsze. U Aarona Han i Leia ciągle się przekomarzają, docinają sobie itp., czyli są na etapie z ANH, natomiast u Marjorie Liu ich relacja jest zdecydowanie bliższa tej z TESB, czyli jest... skomplikowana.

    Han jest naprawdę fajnie ukazany. Nie heheszkuje, jest poważniejszy, natomiast świetnie widać jego niechęć do bohaterstwa i wychylania się (i jak zwykle w końcu się wychyla), pragnienie niezależności (takie nieco poetyckie) i miłość do latania wśród gwiazd. Mamy okazję poczytać jego przemyślenia w ramkach narracyjnych, co pozwala całkiem nieźle wejść mu do głowy. Chwilami warto.

    Fabuła wygląda tak: Leia stworzyła kiedyś siatkę szpiegów na planetach Imperium, a teraz musi ją zlikwidować, bo tych szpiegów ktoś morduje. Ostała się ich tylko trójka. Han musi ich poodbierać z ich planet, a przykrywką do tego ma być wielki event medialny - wyścig statków kosmicznych zwany Dragon Void Run. Wygląda na to, że jeden ze szpiegów zdradził i zabija pozostałych, więc jeden z tej trójki to zabójca, a Han musi ich wszystkich odebrać. A zarazem chce wygrać wyścig...

    Pojawia się tu parę fajnych postaci drugoplanowych, wśród których bryluje wiekowa Loo Re Anno, wieloletnia uczestniczka takich wyścigów, przedstawicielka nowej, bardzo fajnej rasy (pasującej zdecydowanie do Prequeli). Prócz niej lubię Falleenkę- ochroniarza i pewną Seloniankę, starą znajomą Hana i Chewiego.

    Z wad wymieniłbym głównie zdrobiazg w postaci trochę mało starwarsowego motywu starożytnego teleportu (meta wyścigu) i rasy, która przebywa jakby między wymiarami, a do Galaktyki SW może wejść tylko, kiedy otworzy się międzywymiarowe "okno" (trochę w stylu obcych z czwartego Indiany J.). Poza tym jest fajnie.

    Z ciekawostek: komiks kanonizuje na nowo rasy Selonian i Elominów, do tej pory znanych tylko w starym EU. No i wrzuca dość rzadko widocznych w NK Falleenów, kanonizowanych jeszcze za TCW. Poza tym okazuje się, że kontakty Hana z rathtarami nie nastąpiły dopiero w czasach TFA...

    Wizualnie - cukierek. Wszystko ładnie narysowane, postacie filmowe podobne do siebie, soczyste kolory, świetnie narysowane statki, dynamika scen akcji i pościgu. Pewnie fajnie byłoby to mieć na papierze

    Ogólnie polecam. Prosta historia, nic przełomowego, ale baaardzo sympatyczne. Jest klimat, jest dynamika, są fajne postacie, jest Imperium, jest Han, Chewie i kult Sokoła M. Oprawa wizualna lepsza, niż świetna. Można łykać.

    LINK
    • Re: Hanys Solo :)

      mkn 2017-09-14 11:05:54

      mkn

      avek

      Rejestracja: 2015-12-26

      Ostatnia wizyta: 2024-10-17

      Skąd: Wlkp

      Czytałem dawno i zaliczyłem go wtedy do kategorii nr 3 czyli "słabo".

      To co najbardziej zapamiętałem to:
      - Świetne rysunki, zdecydowanie jedne z lepszych w komiksach NK
      - Fabułę, która na papierze była ciekawa, ale w rzeczywistości jakoś nie załapało. Cały wyścig był jakiś taki wymuszony i na siłę, a motyw zdrajcy spalony (domyśliłem się prawdy dużo prędzej)
      - Ogromne wkurzenie na zakończenie, chyba głównie przez nie przekreśliłem komiks początek spoilera Flota obcych z innego wymiaru, come on! koniec spoilera
      - Świetne ukazaną relację Leia - Han. Sceny gdy Han dostaje w twarz, żeby utrzymać tajemnicę, albo na końcu gdy łapią się za ręce zapadły mi w pamięć.

      LINK
      • Re: Hanys Solo :)

        vilkala 2017-09-14 12:04:00

        vilkala

        avek

        Rejestracja: 2015-10-19

        Ostatnia wizyta: 2020-12-18

        Skąd:

        Oni nie złapali się za ręce, oni się tylko zetknęli palcami i aż można było poczuć buchające z tej klatki napięcie, niepewność i nadzieję.

        I przez pryzmat tej ostatniej klatki jakoś lepiej oceniam całość.

        Oraz czytałam na bieżąco, nie za jednym zamachem i zapamiętałam bardzo fajne dwie Twi`lekkanki-pilotki, a poza tym przepiękne rysunki.

        Oraz na śmierć zapomniałam o tych innych wymiarach, ale czytałam zapowiedź opowiadań do Canto Bight i tam w jednym z nich coś z innym wymiarem też ma się pojawić... czyżby nie jednorazowe nawiązanie?

        LINK
        • Twi`lekanki

          Gunfan 2017-09-14 12:26:26

          Gunfan

          avek

          Rejestracja: 2003-11-27

          Ostatnia wizyta: 2023-04-16

          Skąd: Bielsko-Biała

          vilkala napisała:
          zapamiętałam bardzo fajne dwie Twi`lekkanki-pilotki
          -----------------------
          Ano były, ale uważam je za raczej wredne, więc wśród fajnych postaci ich nie wymieniam I nawet cała moja miłość do dziewczyn z lekku tu nie wystarczyła

          LINK
        • Re: Hanys Solo :)

          mkn 2017-09-14 15:58:41

          mkn

          avek

          Rejestracja: 2015-12-26

          Ostatnia wizyta: 2024-10-17

          Skąd: Wlkp

          vilkala napisał:
          Oni nie złapali się za ręce, oni się tylko zetknęli palcami i aż można było poczuć buchające z tej klatki napięcie, niepewność i nadzieję.

          I przez pryzmat tej ostatniej klatki jakoś lepiej oceniam całość.

          -----------------------
          No to chyba jednak aż tak dobrze mi w pamięć ta scena nie zapadła
          Stali na jakimś balkonie, rozmawiali o właśnie zakończonej misji, nie patrzyli na siebie, ale ich ręce się odnalazły (?)
          Też mi ten kadr trochę osłodził zakończenie.

          LINK
  • Re: Star Wars: Han Solo

    Lubsok 2017-09-14 11:14:18

    Lubsok

    avek

    Rejestracja: 2012-03-10

    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

    Skąd: Białystok

    Bardzo oryginalny i interesujący tytuł.

    LINK
  • Tragiczne kolory w komiksach

    HAL 9000 2017-09-14 14:04:16

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    To jest fajny moment, żeby poruszyć kwestię tragicznej kolorystyki w "nowych" komiksach.
    Nie wszystkie nowe tak mają, ale większość.

    I Han Solo jest świetnym przykładem, jak znakomite rysunki Marka Brooksa zostają ZMASAKROWANE po nałożeniu "współczesnych" kolorów.

    Pisząc "nowe" nam na myśli "erę cyfrową" i "komputerowe kolory"

    Zdecydowanie lepiej to wszystko wygląda bez kolorów - kreska jest ostra, dynamiczna, po prostu zarąbista.
    Bez koloru:
    http://68.media.tumblr.com/715e6f34d866248d00464fbfb39f121b/tumblr_oblzcoCYby1qal15io1_1280.jpg
    Z kolorem:
    http://www.page45.com/world/wp-content/uploads/2017/01/Han-Solo-2.jpg
    Jak dla mnie rysunki robią się miękkie i bezpłciowe, po prostu brzydkie.

    A może być tak pięknie:
    http://68.media.tumblr.com/598dfd1d2499f584d418d21232742054/tumblr_ocs91ocflD1qal15io1_1280.jpg
    http://68.media.tumblr.com/19400e66eb6fd1265a3ca161684e2398/tumblr_oeyinykhtp1qal15io1_1280.jpg

    Okładka:
    https://i2.wp.com/all-comic.com/wp-content/uploads/2016/06/STWHANSOLO2016001_DC71_1.jpg?fit=1032%2C1566

    https://reggiestake.files.wordpress.com/2016/06/star-wars-han-solo-1-cover-e.jpg

    Taka kolorystyka sprawia wrażenie, że obrazki są jakby "zamglone", "plastelinowe", "mdłe"
    http://www.page45.com/world/wp-content/uploads/2017/01/Han-Solo-1.jpg

    Wychowałem się na "analogowych" kolorach, więc pewnie dlatego mi to przeszkadza

    Są wyjątki, które pokazują, że jednak można:
    Lando
    https://vignette3.wikia.nocookie.net/starwars/images/f/f2/Star_Wars_Lando_TPB_final_cover.jpg/revision/latest?cb=20160109033725


    https://www.retrozap.com/wp-content/uploads/2015/08/Lando-3_cover.png

    https://nothingbutcomics.files.wordpress.com/2015/08/20150827_181427.jpg

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..