Ave. Po całym szale związanym z TFA wróciła mi miłość do starego EU, więc spojrzałem na swoją półkę z legendarnymi pozycjami i zasmuciłem się. Kupowanie książek/komiksów z SW odpuściłem jakoś w okolicach roku 2009/2010 i nazbierało mi się sporo zaległości. Podobnie zresztą było z czytaniem, wciąż jestem cholernie daleki od przeczytania choćby połowy Legend książkowych, z komiksami jest lepiej, ale też nie rewelacyjnie. Jest co nadrabiać.
Na początek zakupy i o tym głównie jest ten post. Przez ostatni miesiąc szalałem głównie w czterech tematach: książki, Dark Times, Legacy (komiksowe) i KOTOR (komiksowy). Kupowałem w miarę możliwości okazyjnie, z rabatami 30-50% (raczej bliżej tej dolnej granicy). W tanich książkach, księgarniach internetowych i na Allegro. Poniżej efekty.
Kupiłem trzynaście książek. Przepatrzyłem bastionową chronologię Legend i wybrałem to co mnie interesuje (bo nie wszystko muszę mieć, bez przesady) z tych lat, kiedy już nic nie kupowałem. Na ten moment z tytułów priorytetowych mam prawie wszystko, resztę kupię przy okazji po jakichś fajnych cenach i bez napinki.
Lista kupionych:
-Revan
-TOR: Oszukani
-TOR: Fatalny sojusz
-TOR: Zagłada
(Red Harvest raczej oleję)
-Błędny rycerz
-Darth Plagueis
-Kenobi
-Ostatni Jedi
-Gwiazda Śmierci
-Skok millennium
-Plaga
-X-Wingi: Cios łaski
-Sokół Millennium
Szukam fajnej okazji na trzeciego Bane`a, bo niestety nie skompletowałem trylogii wtedy, gdy wychodziła. Mój błąd.
No i teraz duże serie komiksowe Egmontu. Niedoczytane nigdy do końca, nieskompletowane. Miałem 1 tom KOTORa, pierwsze dwa tomy Dark Times oraz pierwszych pięć tomów Legacy. I tyle, nic więcej, Wektora też zero.
Teraz mam... wszystkie Czyli doszły
KOTOR: 2 3 4 6 7 8 9 10
Dark Times: 4 5 6 7
Legacy: 7 8 9 10 11
Wektor: 1 2
Trochę kasy na to poszło. Aczkolwiek poszłoby o wiele więcej, gdybym to kupował po cenach okładkowych
W ogóle nie wiem co mi odbiło, że przestałem kupować te komiksy. Są zajebiste, przeczytałem już cały Dark Times (miód!) i cisnę KOTORa - pękły pierwsze cztery tomy. Teraz pierwszy Wektor... I tak dalej. Fajne rzeczy, pięknie rozwijają uniwersum, a w dodatku ich akcja toczy się w moich ulubionych obecnie okresach w SW (starożytność, okres między III a IV Epizodem i głęboka przyszłość po-książkowa).
Więc portfel płacze, ale serce się raduje. Na razie poczekam z następnymi zakupami... Ale chciałbym dorwać tego trzeciego Bane`a oraz trochę brakujących numerów SW Komiksu (głównie wydania specjalne oraz SWK Extra). Może się uda