TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Epizody VII-IX

Odbiór ROTJ po TFA

Keran 2016-02-08 16:34:35

Keran

avek

Rejestracja: 2011-10-31

Ostatnia wizyta: 2024-11-24

Skąd: Lublin

Wczoraj na TVN`ie puszczono Epizod VI: Powrót Jedi.

Dla mnie jest to definitywnie najlepszy film SW, jak i jeden w ogóle.

Za każdym razem oglądając zmagania Vadera, aż w końcu jego decyzję o zbuntowaniu się Imperatorowi dostaję dreszczy. Ta scena gdy patrzy na cierpiącego Luke`a, zbliżenie na jego maskę, to jest to! A totalnego orgazmu dostaję widząc trzy duszki, Yody, Obiego i Anakina uśmiechających się. Potem totalnie odpływam w ostatniej scenie jak cała banda bohaterów "pozuje" jakby do zdjęcia. Dla mnie ROTJ od zawsze był filmem kompletnym, za każdym razem wzruszałem się, że dziedzictwo Anakina dopełniło się.

Tak było do wczoraj

Po premierze TFA, nie oglądałem żadnych starych filmów SW... aż do ROTJ na TVN`ie. I to już nie było to samo. Znając historię Luke`a, Lei i Hana nie czułem dreszczyku podekscytowania, a jedynie smutek. Smutek, że ich losy potoczą się zupełnie inaczej, niż ROTJ pokazywało. Anakin przywrócił równowagę Mocy, nawrócił się na Jasną Stronę. Nasi bohaterowie wygrali, mogą się cieszyć, żyć razem.

TFA dla mnie zniszczyło ten obraz. Nasi Han, Luke, Leia zmarnowali swoje życie. Ich los nic się nie zmienił. Wspaniała ostatnia scena, roześmianych przyjaciół odeszła w zapomnienie. Każdy z nich zestarzał się i w pewien sposób zmarnował swoje życie.

Od lat ROTJ było dla mnie idealnym zakończeniem, czymś zachwycającym. Teraz jest niestety czymś smutnym, bo przecież wiem, że ich zwycięstwo niczego nie zmieniło.

Taka tam gorzka refleksja.

LINK
  • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

    Shedao Shai 2016-02-08 16:40:04

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Jest na to bardzo prosty sposób - nie uznawać TFA za kontynuację sagi SW. Dla mnie jest to EU i jestem z tego powodu znacznie zdrowszy.

    LINK
    • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

      Kwarc 2016-02-08 23:43:29

      Kwarc

      avek

      Rejestracja: 2009-03-29

      Ostatnia wizyta: 2021-06-05

      Skąd: Jakku

      Jesteś znacznie zdrowszy dopóki nie przypomnisz sobie, że EU też było babolem

      LINK
      • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

        Shedao Shai 2016-02-09 10:32:11

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-24

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        heh, nie

        LINK
        • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

          Louie 2016-02-09 10:38:03

          Louie

          avek

          Rejestracja: 2003-12-17

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd:

          EU to dzieło sztuki.

          LINK
        • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

          Kwarc 2016-02-09 14:54:33

          Kwarc

          avek

          Rejestracja: 2009-03-29

          Ostatnia wizyta: 2021-06-05

          Skąd: Jakku

          Yuuzhan Vongowie wyglądający jak odpad po Power Rangers, Jacen Solo przechodzący na Ciemną Stronę Mocy przez plecionki, klonowanie wszystkiego jak leci i pęczki super- hiper- broni. Tak, dalej się okłamuj...

          LINK
          • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

            Gunfan 2016-02-09 14:57:52

            Gunfan

            avek

            Rejestracja: 2003-11-27

            Ostatnia wizyta: 2023-04-16

            Skąd: Bielsko-Biała

            Tylko wiesz, EU jest strasznie wielkie. Na każdą denną rzecz znajdę Ci w nim coś zajebistego. EU to ani arcydzieło ani totalna szmira, to po prostu milion różnych rzeczy o różnym poziomie jakości. Ja pamiętam o tych dobrych

            LINK
            • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

              Lorn 2016-02-09 15:34:25

              Lorn

              avek

              Rejestracja: 2005-01-16

              Ostatnia wizyta: 2024-04-30

              Skąd: Sosnowiec / Kraków

              Amen.

              Na szczęście EU było tak wielkie, że trudno było znaleźć dwóch/dwoje fanów którym podobałoby się lub nie, dokładnie to samo. Już sama możliwość wyboru i grzebania w tym wszystkim była czymś wspaniałym

              LINK
          • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

            Keran 2016-02-09 14:59:05

            Keran

            avek

            Rejestracja: 2011-10-31

            Ostatnia wizyta: 2024-11-24

            Skąd: Lublin

            Kwarc napisał:
            Yuuzhan Vongowie wyglądający jak odpad po Power Rangers,
            -----------------------

            To już wina Twojej wyobraźni

            LINK
            • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

              Kwarc 2016-02-10 04:17:05

              Kwarc

              avek

              Rejestracja: 2009-03-29

              Ostatnia wizyta: 2021-06-05

              Skąd: Jakku

              Jakiej wyobraźni? Przecież oni byli wielokrotnie uwiecznieni czy to na okładkach NEJ, czy to w komiksach, czy to w encyklopediach...

              LINK
    • W EU...

      Ricky Skywalker 2016-02-09 10:08:06

      Ricky Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2002-07-12

      Ostatnia wizyta: 2024-01-10

      Skąd: Bydgoszcz

      ...historia Wielkiej Trójki, czy nawet Czwórki (z Chewiem), Piątki (z Landem) czy wręcz Szóstki (z Wedgem) w zdecydowanie większym stopniu odpowiadała wyobrażeniom tego, co się stanie po Endorze, niż nowa linia fabularna związana z TFA. Przecież te postacie nie były nieomylne, robiły błędy, bywały zagubione (Luke w Dark Empire), przeżywały tragedie (śmierć Chewiego, młodych Solo czy Mary i ich następstwa) - ale jednak byli to "nasi" bohaterowie, których dalsze życie było zdeterminowane przez zakończenie ROTS.

      Niektórzy tu lubią od lat udowadniać, że to Dark Empire było sprzeczne z zakończeniem ROTS, w którym Luke zdecydowanie odrzuca Ciemną Stronę - a potem jeśli na nią nawet nie przechodzi tak do końca, to przynajmniej z nią flirtuje. Ale dla mnie, to wciąż jest Luke, który przez 6 lat próbuje odbudować zakon Jedi, uczy się sam, i nagle napotyka problem w postaci powrotu Imperatora. Myślał, że go pokonał, a tu się okazuje, że dupa zbita. Spróbował go pokonać jego własną bronią - nie wyszło, musiała mu siostra pomóc, by się w CSM nie zatracił - i to było właśnie to, czego zabrakło jego ojcu. Tu chodziło o pokazanie różnicy między ojcem a synem i to Veitchowi wyszło znakomicie.

      Przede wszystkim jednak, w kontekście dzisiejszym ważne jest to, że ten Luke ukazany w EU (w całym, nie tylko w DE) nie ucieka przed problemami, nie sp*****la na galaktyczne zadupie na całe lata, przy pierwszym niepowodzeniu, tylko stawia czoło przeciwnościom losu - walczy, jak przystało na potężnego wojownika, którym był na koniec ROTS.

      Także Han jest pokazany w TFA jako osoba, która ucieka przed problemami w zabawę w przemytnika - przecież w ROTS był to ktoś, kto już dawno odrzucił swą przeszłość, by stać się liderem Rebelii, a w EU jeśli miał problemy (śmierć Chewiego czy synów), to brał się za alkohol - na chwilę - i w odpowiedniej chwili wracał do walki.

      Dlatego też uważam, że TFA zniszczyło dziedzictwo ROTS i za kontynuację sagi SW nigdy nie uznam niczego innego, niż EU.

      LINK
    • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

      Louie 2016-02-09 10:30:18

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      No witam,

      Potwierdzam sposób pana Marcia. Po Endorze dzieje się akcja z EU, od razu jakoś tak lżej na duszy.

      I mówię to osoba, której TFA się podobało.

      LINK
  • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

    bartoszcze 2016-02-08 17:01:25

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-25

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Ojej. "Nie to dobre co dobre, tylko co sobie wyobraziłem"

    LINK
    • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

      Keran 2016-02-08 17:03:29

      Keran

      avek

      Rejestracja: 2011-10-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Lublin

      To co ukazane w filmie. Epizod VI: ROTJ , mówi to coś Panu ?

      LINK
      • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

        bartoszcze 2016-02-08 17:06:24

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-25

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        To trzeba było oglądać tę samą wersję co wzruszała, a nie jakiś fan`s cut

        LINK
        • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

          Keran 2016-02-08 17:11:54

          Keran

          avek

          Rejestracja: 2011-10-31

          Ostatnia wizyta: 2024-11-24

          Skąd: Lublin

          Wciąż wzrusza, ale niestety po TFA na inny sposób.

          LINK
          • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

            bartoszcze 2016-02-08 17:25:43

            bartoszcze

            avek

            Rejestracja: 2015-12-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-25

            Skąd: Jeden z Wszechświatów

            Co nie zmienia jakości samego filmu.
            Twoja reakcja to mniej więcej jak "bosz, ten Vader, jak sobie przypomnę jakim był drewnem w ROTS to mi się przestaje ANH podobać"

            I mniej więcej tak jest z TFA - nieważne czy jest dobry (jest) czy taki sobie (niech sobie ktoś tak ocenia, jego sprawa), ważne że sobie ktoś go zupełnie inaczej wyobrażał i jest o to zły. No offence

            LINK
            • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

              Keran 2016-02-08 17:35:46

              Keran

              avek

              Rejestracja: 2011-10-31

              Ostatnia wizyta: 2024-11-24

              Skąd: Lublin

              Aha. W sumie to nie jestem pewien czy przypadkiem nie pomyliłeś... wątku? Bo za bardzo nie wiem do czego pijesz i zresztą nie potrzebuję tej wiedzy

              LINK
              • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

                bartoszcze 2016-02-08 17:38:35

                bartoszcze

                avek

                Rejestracja: 2015-12-19

                Ostatnia wizyta: 2024-11-25

                Skąd: Jeden z Wszechświatów

                Przypadkiem nie pomyliłem, nie męcz się ponad siły

                LINK
                • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

                  Keran 2016-02-08 17:39:59

                  Keran

                  avek

                  Rejestracja: 2011-10-31

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-24

                  Skąd: Lublin

                  Odnoszę wrażenie, że Ty piszesz o czymś innym, a ja o czymś zupełnie innym. Moja luźna refleksja ---> recenzja filmu, że niby teraz go krytykuję?

                  LINK
                • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

                  bartoszcze 2016-02-08 17:43:50

                  bartoszcze

                  avek

                  Rejestracja: 2015-12-19

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-25

                  Skąd: Jeden z Wszechświatów

                  Nie wnikam w to czy i który film krytykujesz.
                  Twoją wygłoszoną dobrowolnie refleksję nad recepcją ROTJ potraktowałem jako kolejny przykład tego, jak niektórzy fani* podchodzą do oceny TFA - przez pryzmat własnych wyobrażeń i/lub rozczarowań.

                  *wydawało mi się zresztą że zaliczasz się do grona krytykujących z uwagi na "inaczej to sobie wyobrażałem", więc tym bardziej na miejscu

                  LINK
                • Re: Trochę o ROTJ, ale spokojnie ;)

                  Keran 2016-02-08 17:47:05

                  Keran

                  avek

                  Rejestracja: 2011-10-31

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-24

                  Skąd: Lublin

                  Film krytykuję, owszem, ale z innych pobudek To miało być proste przemyślenie bardziej nawet nad ROTJ niż TFA.

                  LINK
  • Pisaliśmy już o tym

    Gunfan 2016-02-08 17:28:51

    Gunfan

    avek

    Rejestracja: 2003-11-27

    Ostatnia wizyta: 2023-04-16

    Skąd: Bielsko-Biała

    ...więc wiesz, że myślę podobnie. W sumie to nowy wątek mogłeś założyć, bo to jest dobry temat na osobną dyskusję, a ten recenzencki i tak jest już grubo za długi

    Jeśli któryś mod zechce oddzielić tę część dyskusji i zrobić nowy temat, to dostanie mojego lajka

    LINK
    • Re: Pisaliśmy już o tym

      Keran 2016-02-08 17:37:34

      Keran

      avek

      Rejestracja: 2011-10-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Lublin

      Pamiętam tamtą rozmowę, ale tak mnie naszło wczoraj jak oglądałem ROTJ... Taka melancholia i trochę smutku, że coś przeminęło. A temat rzeczywiście, by się przydał, szczególnie, że mój komp muli za każdym razem, gdy wchodzę w ten wątek

      LINK
    • Re: Pisaliśmy już o tym

      Kathi Langley 2016-02-08 18:25:44

      Kathi Langley

      avek

      Rejestracja: 2003-12-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Poznań

      Proś Rusisa o wyodrębnianie w moim imieniu bo nie mamy od przenosin takiej możliwości, niestety Może głos ludu przyspieszy prace nad tą funkcjonalnością ;]

      LINK
  • Wiesz

    Lorn 2016-02-09 07:39:33

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2024-04-30

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    w sumie miałem ochotę coś podobnego napisać. Również zawsze odbierałem RotJ jako zwieńczenie Sagi, jej wielki finał, ostatni rodział i epilog. A teraz pojawiło się TFA, w którym nie wszystko potoczyło się tak jakbyśmy chcieli, albo prawie nic.

    To jest jedna prawda, a druga jest taka, że finał nigdy nie jest ostateczny. Przez czytanie różnego rodzaju fantastyki czy s-f mamy wyrobione pojęcie o takim czy innym zakończeniu, finalnym rozwiązaniu. A prawda jest taka, że prawie nigdy nie mamy do czynienia z zamknięciem tematu, no chyba że historia kończy się totalną anihilacją życia w zwiedzanym uniwersum Życie zawsze dopisuje kolejny rozdział, po każdej porażce czy zwycięstwie przychodzi następny dzień, w którym nie można żyć tylko tym co było. JAk w życiu. I w ten sposób, trochę sentymentalnie postrzegam teraz przejście od ROTJ do TFA.

    LINK
  • Yub Nub

    Slavek_8 2016-02-09 08:07:05

    Slavek_8

    avek

    Rejestracja: 2010-06-25

    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

    Skąd:

    EU już lata temu przygotowało mnie do tego, że RotJ nie jest "idealnym zakończniem" które pamiętam z dzieciństwa. Nie zmienia to jednak poczucia spełnienia, gdy patrzę jak Wedge przytula się z Chewiem i w ogóle wszyscy się cieszą. To wciąż epickie i satysfakcjonujące zamknięcie ogromnego rozdziału, nawet jeśli wiem, że później trochę rzeczy ma się pochrzanić.

    Jedyne co naprawdę się zmieniło po TFA, to że teraz moja narzeczona krzyczy mi nad uchem "Nie! Nie róbcie tego!" kiedy Leia i Han się całują.

    LINK
    • Re: Yub Nub

      Lorn 2016-02-09 08:09:47

      Lorn

      avek

      Rejestracja: 2005-01-16

      Ostatnia wizyta: 2024-04-30

      Skąd: Sosnowiec / Kraków

      Slavek_8 napisał:
      [...] Nie zmienia to jednak poczucia spełnienia, gdy patrzę jak Wedge przytula się z Chewiem [...]
      -----------------------

      Ja bym się z tym udał do specjalisty

      LINK
      • Re: Yub Nub

        Slavek_8 2016-02-09 08:23:06

        Slavek_8

        avek

        Rejestracja: 2010-06-25

        Ostatnia wizyta: 2024-11-23

        Skąd:

        He he, specjalista mi nie pomoże, w dzisiejszych czasach powiedzą mi, że to normalne i mogę sobie znaleźć jakąś grupę wsparcia. xD

        Ale bez kitu, od zawsze wzrusza mnie ta scena.

        LINK
  • Re: Odbiór ROTJ po TFA

    Karaś 2016-02-09 09:41:23

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: София

    >Od lat ROTJ było dla mnie idealnym zakończeniem, czymś zachwycającym. Teraz jest niestety czymś smutnym, bo przecież wiem, że ich zwycięstwo niczego nie zmieniło.

    Dlatego podoba mi się to. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak nudny musiałby być film, gdyby nic się w nim nie działo, a wszyscy żyliby szczęśliwie.

    LINK
  • Kilka słów uzupełnienia

    Keran 2016-02-09 14:08:05

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: Lublin

    W części odpowiadając na wypowiedzi Lorna i Karasia.

    Tu nie chodzi o to, że jedynym fajnym zakończeniem dla mnie jest "żyli długo i szczęśliwie". Po obejrzeniu ROTJ czytałem książki o Jacenie, Jainie itp, itp. I wiedziałem, że wcale historia wielkiej czwórki (potem trójki ) nie jest szczęśliwa, usłana różami. Ale tu chodzi o coś więcej. TFA dla mnie niszczy ich wizerunek, po co walczyli przeciwko Imperium? Po to, by Han znowu był szmuglerem? Po to, by Leia była generałem? Po to, by Luke przy pierwszym niepowodzeniu uciekł jak tchórz? ROTJ to stare kino z klarownym podziałem na dobro i zło. Nasi bohaterzy wahają się, ale pozostają heroiczni i wierni swoim zasadom. Dlatego Luke nie przechodzi na Ciemną Stronę, Han nie ucieka od Rebelii. Wiadomo, że wojna nigdy się nie skończy. Walka to naturalny etap życia. Może nawet dla niektórych EU było brutalne. Przecież Leia i Han tracą dzieci, Luke żonę. Ale oni pozostali sobie wierni i lojalni, nie uciekali. ROTJ pokazało finał ich walki, piękne zwycięstwo. Wojna trwa wiecznie, ale oni będą przy sobie. A TFA rujnuje ten obraz przyjaźni...

    LINK
  • Trochę tak trochę nie

    Mister S. 2016-02-09 14:12:15

    Mister S.

    avek

    Rejestracja: 2014-11-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

    Skąd: Kraków

    Między Nowym Kanonem a EU w kwestii ostatecznego powodzenia bohaterów jest w miarę podobnie. Tyle, że w EU nie pokazywano tego tak dosadnie:
    -Zakon Jedi zniszczony (między innymi ostatecznie przez Krayta)
    -władzę w SG obejmuje eks admirał Imperium
    -Republika zdruzgotana przez Youhzan Vongów
    -Po raz enty Sithowie (Darth Krayt, Zaginione Plemię)

    Póki co Nowy Kanon idzie według mnie w miarę dobrym kierunku. Co dalej? Zależy od ST.

    LINK
    • Re: Trochę tak trochę nie

      Keran 2016-02-09 14:17:17

      Keran

      avek

      Rejestracja: 2011-10-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Lublin

      Tu zupełnie nie o to chodzi.

      Zakon Jedi zniszczony? Może i tak, ale PO naturalnej śmierci (choć tego nie wiemy, ale i tak Dziedzictwo dzieje się ... 130 ABY?) wielkiej trójki. I zostało odbudowane przez kolejnego Skywalkera !

      Eks-admirał? I co z tego, skoro bohaterowie są sobie lojalni i zwyciężają. Tak samo Vongowie.


      Tu nie chodzi o to JAK Eu przedstawiało ich losy, tu chodzi jak ROTJ ukazało finał ich walki. TFA przedstawia ich jako ludzi zmęczonych życiem, którzy walczyli o nic, zmarnowali życie. To mój odbiór, ale myślę, że to samo mniej więcej widzi każdy na ekranie.

      LINK
      • Re: Trochę tak trochę nie

        bartoszcze 2016-02-09 15:31:50

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-25

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        O nic? Znaczy kiedy Han i Leia tworzyli szczęśliwą rodzinę wychowującą małego Bena (Han nawiał z domu i wrócił do przemytu dopiero po przejściu Bena na CS), Luke pracowicie próbował szkolić nowych Jedi, a nowa Republika zaznawała pokoju, to było nic? WTF.

        A że życie to nie bajka, to i się potem popsuło. Na razie wiemy tyle że się mocno popsuło i że ktoś zabił Anakina Skywalkera, najlepszego pilota i wielkiego rycerza Jedi. I każdy widzi to na ekranie, jak sądzę.

        LINK
        • Re: Trochę tak trochę nie

          Keran 2016-02-09 16:24:59

          Keran

          avek

          Rejestracja: 2011-10-31

          Ostatnia wizyta: 2024-11-24

          Skąd: Lublin

          Zauważyłeś, że piszę o TFA? Tak, EVII pokazuje, że walczyli o nic. Han nie mógł przekonać swojego własnego syna do zmiany postępowania. Zamiast walczyć z FO znów uciekł do szmuglerki. Ten bohater, który na naszych oczach był "nerfopasem" stracił swoją miłość. Uciekł od własnej żony. O to walczył? Żeby w chwili kryzysu uciec? Czy to pokazywały Star Warsy, a m.in. zakończenie ROTJ? Luke pracowicie zawalił całą sprawę. A co najlepsze stchórzył, uciekł i kazał siebie szukać. To ten sam rycerz Jedi co z ROTJ? Który z dumą przeciwstawił się Imperatorowi i radował się z przyjaciółmi? Republika najwidoczniej żyła w ułudzie i iluzji, skoro nawet nie wiedzieli, że Snoke w każdej chwili może ich zniszczyć.

          LINK
          • Re: Trochę tak trochę nie

            bartoszcze 2016-02-09 19:25:42

            bartoszcze

            avek

            Rejestracja: 2015-12-19

            Ostatnia wizyta: 2024-11-25

            Skąd: Jeden z Wszechświatów

            Keran napisał:
            Zauważyłeś, że piszę o TFA? Tak, EVII pokazuje, że walczyli o nic.
            -----------------------

            Chyba nie dało się bardziej disnejowsko podejść do tematu - "jak nie ma happy endu to nic nie ma".

            Gdyby walczyli o nic, to Han nie poszedłby na most (tak jak Luke nie poszedłby ratować Vadera, a Obi-Wan nie próbował do końca uratować Anakina).
            Ludzie się czasem załamują - to jest życie (o motywacjach Luke`a nie zamierzam dywagować przed E8, bo na razie wiemy tyle co nic). A życie nie jest czarno-białe i zwykle nie jest takie jakie sobie ktoś wymarzy.

            Cóż, być może istotna różnica w naszych punktach widzenia ma źródło w tym, że dla mnie najważniejszą częścią SW jest gorzkie TESB, a nie słodkie ROTJ. TFA należy do nurtu gorzkiego SW, więc może nie smakować miłośnikom słodyczy.

            LINK
  • ale nadal może

    Lord Bart 2016-02-09 17:41:54

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    być takim zakończeniem, jeśli weźmiesz pod uwagę, że 6 Epizodów opowiada historię Dartha Vadera.

    Chociaż ostatniej sceny od lat już nie oglądam. Największe k... Lucasa od kiedy zaczął grzebać przy "poprawkach".

    LINK
    • Re: ale nadal może

      Keran 2016-02-09 18:00:28

      Keran

      avek

      Rejestracja: 2011-10-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Lublin

      Tak, ale oprócz pięknych scen z Vaderem, to ostatnie zdjęcie ukazuje roześmianych Luke`a, Leię, Hana, Chewiego, Artoo itp, itp. Ale coś w tym jest co napisałeś. SW to historia Anakina, może gdyby "finałem" byłoby po prostu ukazanie jego ducha? Ale to właśnie cała gromadka bohaterów jest najlepsza w tym filmie.

      LINK
      • ech

        Lord Bart 2016-02-09 18:18:44

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        ST i NT to historia Dartha Vadera, nie Anakina Skywalkera.

        "Lucas touched upon a frequently asked question: what was the imagined storyline beyond Episode VI?
        To be very honest with you, I never ever thought of anything that happened beyond Episode VI. It`s the Darth Vader story. It starts with him being a young boy and it ends with him dying. The other books and everything kind of go off on their path, but I never ever really considered ever taking that particular story further."

        - George Lucas, Flannelled One, April 2005 - StarWars.com report


        W wielu innych miejscach też to podkreśla. To nie Anakin staje się Vaderem, tylko Vader był na początku Anakinem.

        LINK
    • Re: ale nadal może

      Hardrada 2016-02-09 21:48:53

      Hardrada

      avek

      Rejestracja: 2011-01-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd:

      -6 Epizodów opowiada historię Dartha Vadera
      6? Wszystkie 6 w sensie? Zawsze mnie dziwiła taka opinia.
      Czy tak samo myślałeś przed obejrzeniem Nowej Trylogii? Ale tak z ręką na sercu? I kiedy właściwie Lucas zaczął tak mówić? Bo mam wrażenie, że zmienił zdanie dopiero pod wpływem NT. Jest jakaś jego wypowiedź z lat 70, 80, a nawet wczesnych 90 (jak widać - miał sporo czasu), w ten deseń co podałeś niżej?

      LINK
      • jeśli z ręką na sercu

        Lord Bart 2016-02-09 23:15:41

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        to... nie, ale nie jest to `nie` w sensie totalnego zaprzeczenia Ciężko to tak opisać sensownie.

        I znam jego wypowiedź z przełomu lat 80/90, gdzie żali się, że "tragedia Dartha Vadera" nie została w pełni zrozumiana, że DV jest odbierany jako ikona zła, a nie tragiczna postać.

        Stąd taki miał zamiar przy NT, jak wyszło - każdy widział. Może lepszy scenariusz by się przydał, z pewnością lepsze aktorstwo...


        Jak znajdę w historii tą stronkę z cytatami Lucasa to wkleję. Jasne, że facet na dany temat potrafił zmienić zdanie kilkukrotnie... ale zawsze podkreślał Vadera jako kluczową postać.

        LINK
        • Re: jeśli z ręką na sercu

          Hardrada 2016-02-10 01:34:00

          Hardrada

          avek

          Rejestracja: 2011-01-01

          Ostatnia wizyta: 2024-11-24

          Skąd:

          Nie no OK, Vader jest najbardziej tragiczną postacią w SW (przynajmniej filmowego, bo różne rzeczy słyszałem o Revanie). Ale to jeszcze nie czyni go postacią kluczową. W ST w ten sposób można wg mnie powiedzieć tylko o Luke`u.

          Wiesz, jak mam ochotę odpalić sobie ST, to nie myślę "obejrzałbym sobie historię Vadera". Trzeba za dużo kombinować, żeby patrzeć na to w ten sposób.

          Ale jeśli znajdziesz cytaty od Dżordża to chętnie przeczytam. Przyznam, że nie wiem nawet jak to było z tą NT - kiedy wpadł na to, że coś takiego powstanie. Sam przeczytałem o tym rok-dwa przed premierą - w jakimś czasopiśmie, w poczekalni u stomatologa

          LINK
  • Ach, RotJ...

    Skyowy 2016-02-09 17:58:12

    Skyowy

    avek

    Rejestracja: 2016-02-09

    Ostatnia wizyta: 2020-01-15

    Skąd: Warszawa

    ...stary dobry RotJ. Odkąd pamiętam, od mojego pierwszego obejrzenia sagi, Powrót Jedi był moją ulubioną częścią. Piękny, idealny koniec równie pięknej, a zarazem nieco smutnej historii. Walka syna z ojcem i słynne "I am a Jedi, like my father before me". Do tego momentu sprowadza się wszystkie sześć filmów, do tej jednej sceny. Wszystko kończy się dobrze, zakończenie jest wyważone i zwyczajnie szczęśliwe. Bo tego przecież życzymy naszym ukochanym bohaterom.
    Żeby byli szczęśliwi.

    Przyznaję szczerze, pierwsza książka z EU wpadła mi w ręce już po wymazaniu tablicy przez Disneya. Nie wgłębiam się bardziej i przeczytałam w sumie niewiele, ale mniej więcej orientuję się, jak toczą się losy Czwórki po RotJ. Jestem świeżo po przeczytaniu 2/3 trylogii Thrawna, tak, dopiero teraz biorę się za te legendarne powieści. Ale porównując TFA do mojej wiedzy o EU...
    EU było szczęśliwsze i nie niszczyło obrazu bohaterów wykreowanego przez filmy. TFA w pewien przykry sposób to zrobiło.

    Nie mówię, że film jest zły. Ale jednak zburzył coś, co zbudowało zakończenie Powrotu Jedi i niesamowicie spłycił przy tym bohaterów. Leia dalej walczy, choć wiadomo, że nie o to chodziło, gdy transportowała plany I Gwiazdy Śmierci. Robiła to po to, by nie musieć walczyć całe życie. Han wraca do szmuglowania, chociaż ANH, a potem TESB utwierdził nas w przekonaniu, że to już dla niego przeszłość. Teraz ma przyjaciół i rodzinę, i zamierza o nich dbać. Ale gdy jedna rzecz idzie nie tak, to po prostu odchodzi, zamiast zostać przy żonie i ją wspierać. Pomóc jej odzyskać ich syna.
    Ale najbardziej ucierpiał w tym filmie biedny Luke. Kurczę, ten gość nadstawiał karku za Leię, chociaż wcale jej nie znał (ratunek z DS), był gotów poświęcić swoje życie, byle wyciągnąć ojca z Ciemnej Strony Mocy, a tutaj... Tutaj Luke Skywalker postępuje zupełnie inaczej niż znany nam z OT Luke Skywalker i ucieka, gdy jego uczeń-siostrzeniec przechodzi na CSM. Nie, no nie wierzę. Sumienie by mu nie dało spokoju, gdyby nie został z siostrą i najlepszym przyjacielem, starając się naprawić swoje (albo nie swoje) błędy. Ten człowiek poświęciłby dla nich wszystko i nigdy nie poddał tak łatwo, bez walki. Taką postać widzieliśmy na końcu Powrotu Jedi. Pewną siebie, gotową bronić swoich bliskich nawet za cenę własnego życia. Ponawiam pytanie zadane przez Kerana: czy to nadal ten sam rycerz Jedi?
    Jasne, bohaterom też czasem trzeba podać dłoń. Za spojrzeniem Luke`a w ostatniej scenie kryje się jakaś historia. Widzimy, że jest zmęczony i chociaż tak bardzo chciałby wrócić, uratować sytuację... To wie, że nie jest w stanie. On, który zawsze ratował wszystkich. Wygląda, jakby był kompletnie pokonany. Tym razem to jego trzeba uratować. Ale nadal, nie potrafię uwierzyć w to, że tak po prostu odszedł. Nie on. Nie Luke Skywalker.

    EU miało tragiczne momenty, ale one wzmacniały więzi pomiędzy Hanem, Leią a Luke`em. Śmierć Chewie`ego, Anakina, Mary, zatracenie, a potem także śmierć Jacena... A mimo to oni nadal trzymali się razem. Wzloty czy upadki, nieważne. Mieli siebie nawzajem.
    W TFA nic już z ich więzi nie zostało. I dlatego można narzekać na ten film. Bo zniszczył bohaterów, a nowych wykreował średnio lub po prostu źle.

    Zobaczymy, co przyniosą nam kolejne epizody lub książki. Może wszystko umotywują w odpowiedni sposób, bo - niestety, choć powinno - TFA nie broni się samo.

    LINK
    • Re: Ach, RotJ...

      Keran 2016-02-09 18:04:35

      Keran

      avek

      Rejestracja: 2011-10-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Lublin

      Skyowy napisał:
      .
      EU miało tragiczne momenty, ale one wzmacniały więzi pomiędzy Hanem, Leią a Luke`em. Śmierć Chewie`ego, Anakina, Mary, zatracenie, a potem także śmierć Jacena... A mimo to oni nadal trzymali się razem. Wzloty czy upadki, nieważne. Mieli siebie nawzajem.

      -----------------------


      Pięknie to podsumowałeś. Zło się nie skończyło, ale ich przyjaźń trwała.

      LINK
      • Re: Ach, RotJ...

        Skyowy 2016-02-09 18:25:58

        Skyowy

        avek

        Rejestracja: 2016-02-09

        Ostatnia wizyta: 2020-01-15

        Skąd: Warszawa

        >Zło się nie skończyło, ale ich przyjaźń trwała.

        Jak widać, moje przemyślenia można było wyrazić o wiele krócej. Dokładnie! Nie było nudno, bo stale pojawiały się nowe zagrożenia, ale wśród tego całego zła zawsze mogli polegać na sobie.

        (A, pozwolę sobie. Podsumowałem niekoniecznie, co najwyżej podsumowałam. ; ) Wiem, że nick zwodzi, więc tak naprostuję przy okazji.)

        LINK
  • Jeżeli

    Boris tBD 2016-02-17 08:05:59

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    TFA tak bardzo zmienia odbiór ROTJ to świadczy to tylko o jednym, jak cholernie dobry to jest epizod (TFA).

    Sam osobiście nie odczuwam aby TFA zmieniło mój stosunek do postrzegania ROTJ. TFA jest świetną kontynuacją i nie jest - z aksjomatu - filmem o wielkiej szóstce Jasnę zdaję sobię sprawę że czesć fanów by chciała aby żyli sielsko i anielsko i aby Yuzzhanie z domeny Vong zaatakowali... Ale na szczęście to tylko Legends

    Tak wiec sumując. Dla mnie dalej ROTJ to ROTJ i dobrze!

    LINK
  • Brak wyjaśnień

    I3althazaar 2016-03-06 10:02:19

    I3althazaar

    avek

    Rejestracja: 2013-10-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-21

    Skąd: Jarosław

    Mi tam nie przeszkadza to co się stało z bohaterami w TFA. Luke`a jestem w stanie zrozumieć, w końcu on jest wielkim Skywalkerem, ostatni Jedi, jego dziedzictwem i obowiązkiem było ten zakon odbudować. A tu nagle jeden adept wyrzyna oddaje się CSM i wyrzyna resztę. I to nie hyle jaki adept a jego siostrzeniec - jeżeli nie potrafię wyszkolić własnego soostrzeñca to jak mogę myśleć o szkoleniu całego zakonu....?! - myśli. Załamuje się, obwinia się o to co się stało. Dlatego ucieka. Ktoś mógłby się kłócić że nie starał się zabić Rena ale... Może po prostu nie miał serca żeby go zgładzić? Tak jak nie miał serca w stosunku do ojca, czy jak Obi-Wan do Vadera. To akurat jestem w stanie sobie wyjaśnić i obronić.

    To co mi naprawdę przeszkadza w fabule to brak jakiegoś powiązania. Przecież min3ło 35 lat. Wiele się mogło wtedy wydarzyć, dlaczego nic nie jest wyjaśnione...? Skąd się wziął Najwyższy Porządek? Mam nadzieję że wyjaśni się to w EVIII....

    LINK
    • Re: Brak wyjaśnień

      Mister S. 2016-03-06 10:16:26

      Mister S.

      avek

      Rejestracja: 2014-11-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-23

      Skąd: Kraków

      Kiedy w 99 wychodziło TPM to nie od razu uzupełniono lukę między nim a AotC. W filmie nie jest wymagane by ze szczegółami wyjaśniać wydarzenia przed filmem. Wystarczy wspomnieć o tym w jednym zdaniu: "Vader was seduced by the Dark Side". Tyle. Oczywiście PT to zrobiło ale to inne filmy. Z punktu widzenia widza dalsze wyjaśnienia nie są konieczne. Jak jesteś fanem - sięgniesz po inne źródło.
      W samym VIII nie spodziewam się szerszych wyjaśnień. Najwyżej w opowiadaniach Luke`a.

      LINK
    • Re: Brak wyjaśnień

      Lord Budziol 2016-03-06 10:28:16

      Lord Budziol

      avek

      Rejestracja: 2011-02-12

      Ostatnia wizyta: 2024-07-21

      Skąd: Imperial City

      Ja wiem, że generalnie TFA daje nam więcej pytań niż odpowiedzi, ale czy wcześniej wiedzieliśmy więcej? Wszystko co jest niezbędne zostało wyjaśnione, na resztę przyjdzie czas później.
      Niżej masz wprowadzenie do ANH vs TFA, czy wtedy mieliśmy wszystko podane na tacy?

      Nastał czas wojny domowej.
      Statki rebeliantów
      atakujące z ukrytej bazy,
      odniosły pierwsze zwycięstwo w walce
      ze złowrogim Imperium Galaktycznym.

      Szpiedzy wykradli tajne plany
      ostatecznej broni Imperium,
      Gwiazdy Śmierci, stacji
      kosmicznej o sile rażenia
      zdolnej zniszczyć całą planetę.

      Ścigana przez agentów Imperium
      księżniczka Leia ucieka do domu,
      strzegąc wykradzionych planów,
      które mogą ocalić jej lud
      i przywrócić wolność galaktyce....

      VS

      Luke Skywalker zaginął bez wieści..
      Pod jego nieobecność, złowrogi
      NOWY PORZĄDEK narodził się
      na gruzach Imperium
      i nie spocznie póki
      Skywalker, ostatni Jedi,
      nie zostanie unicestwiony.

      Mając poparcie REPUBLIKI,
      generał Leia Organa
      kieruje dzielnym RUCHEM OPORU.
      Jest zdeterminowana znaleźć swojego
      brata Luke`a i uzyskać jego
      pomoc w przywracaniu pokoju
      i sprawiedliwości w galaktyce.

      Leia wysłała swego najodważniejszego
      pilota na tajną misję
      na Jakku, gdzie dawny sojusznik
      odkrył wskazówkę prowadzącą do
      miejsca pobytu Luke`a....

      LINK
      • Re: Brak wyjaśnień

        Lubsok 2016-03-06 10:30:04

        Lubsok

        avek

        Rejestracja: 2012-03-10

        Ostatnia wizyta: 2024-09-12

        Skąd: Białystok

        Tyle tylko, że ANH to był PIERWSZY film, a TFA SIÓDMY. Dostrzegasz tą subtelną różnicę?

        LINK
        • Re: Brak wyjaśnień

          Lord Budziol 2016-03-06 10:43:57

          Lord Budziol

          avek

          Rejestracja: 2011-02-12

          Ostatnia wizyta: 2024-07-21

          Skąd: Imperial City

          Dla mnie nie ma żadnej, Epizody to nie serial że mają się łączyć tam gdzie urwała się akcja poprzedniego lub zaczynać od "w poprzednim odcinku".
          W TPM, który był CZWARTYM filmem też nie wiedzieliśmy skąd wzięła się Federacja Handlowa, kto to jest Sidious, dlaczego blokują akurat Naboo ? Też miałeś problemy z ogarnięciem fabuły?
          To co było niezbędne zostało powiedziane, reszta na 100% doczeka się rozwinięcia w kolejnych filmach, grach, książkach czy komiksach tak jak przy wcześniejszych Epizodach, cierpliwości.

          LINK
          • Re: Brak wyjaśnień

            Lubsok 2016-03-06 10:55:12

            Lubsok

            avek

            Rejestracja: 2012-03-10

            Ostatnia wizyta: 2024-09-12

            Skąd: Białystok

            Serio myślisz, że coś będzie rozwinięte w komiksach, czy książkach? Pierwsze komiksy Republic zaczęły wychodzić jeszcze przed premierą TPM właśnie by wprowadzić fanów w ten okres. Przed TFA nie wyszło nic, bo wiadomo Abrams chciał utrzymać cały film w tajemnicy (w ogóle koleś przegina z tymi sekretami i tym podobnymi pierdołami) i miał gdzieś, że Lucasfilm stosował wcześniej inną taktykę i to było dobre.

            A więc skoro przed TFA nic nie wyszło, to teraz też już nic nie wyjdzie. Z epizodem VIII będzie to samo. A książki i komiksy pokazują tylko wydarzenia między epizodami klasycznej trylogii. Fani rzygają już tym okresem, ale kogo to obchodzi? Bo na pewno nie Disney`a.

            LINK
            • Re: Brak wyjaśnień

              Lord Budziol 2016-03-06 11:07:09

              Lord Budziol

              avek

              Rejestracja: 2011-02-12

              Ostatnia wizyta: 2024-07-21

              Skąd: Imperial City

              Rzygać to się chce na te niekończące się, nieuzasadnione narzekania.
              Przed TFA nie wyszło nic? A "Aftermath"? "Before the Awakening"?
              Pozycje może nie wybitne, ale na pewno coś tam wyjaśniające. Oczywiście takim osobom jak ty nie chce się z tym zapoznać i wolą krytykować w ciemno.
              Nowy Kanon ma być spójny, dlatego pierwszeństwo mają filmy. Za Lucasa dostaliśmy komiksy wprowadzające, a potem był płacz jak w filmie coś było troszeczkę inaczej niż w komiksie.
              Niektórym nigdy się nie dogodzi, muszą narzekać dla samego narzekania.

              LINK
              • Re: Brak wyjaśnień

                Lubsok 2016-03-06 11:12:29

                Lubsok

                avek

                Rejestracja: 2012-03-10

                Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                Skąd: Białystok

                Chłopie, nie rozśmieszaj mnie. Aftermath to historia dziejąca się po RotJ i na długo przed TFA więc to marny argument, bo ma własnie więcej wspólnego ze Starą Trylogią, a nie z filmem Abramsa. Natomiast Before the Awakening... Haha, tu to dopiero poleciałeś. 3 historyjki o głównych bohaterach, które nic nie mówią o tym jak działa Starkiller, czemu FO rządzi, a Republika nic nbie robi skoro Imperium padło itp. itd.

                Znajdź coś lepszego, albo nie pisz nic.

                LINK
                • Re: Brak wyjaśnień

                  Lord Budziol 2016-03-06 11:34:19

                  Lord Budziol

                  avek

                  Rejestracja: 2011-02-12

                  Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                  Skąd: Imperial City

                  Czyli jak historia nie dzieje się na tydzień przed wydarzeniami w filmie to nic nie wyjaśnia?
                  W Aftermath dowiadujemy się że:
                  - Imperium Galaktyczne się rozpada, jeden z planów ratowania Imperium zakłada przegrupowanie się w nieznanych regionach i zwrócenie się ku źródle potęgi Palpatine`a czyli Ciemnej Stronie
                  - Mon Mothma jako Kanclerz Nowej Republiki marzy o demilitaryzacji i zmniejsza flotę o 90%
                  - Han nad rozkazy Nowej Republiki stawia pomoc przyjaciołom
                  - istnieje jakaś grupa ludzi zainteresowana "pamiątkami" po Vaderze
                  Jeśli to w twojej ocenie nie ma nic wspólnego z TFA i dalej nie ogarniasz fabuły EVII to wybacz ale chyba powinieneś zmienić uniwersum na jakieś mniej ambitne, może Teletubbies? Tam wszystko będziesz miał podane na tacy...

                  LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lubsok 2016-03-06 11:38:25

                    Lubsok

                    avek

                    Rejestracja: 2012-03-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                    Skąd: Białystok

                    Po raz kolejny wyłania się twa ignorancja i brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Gdzie ja napisałem, że nie ogarniam fabuły TFA? Przecież ta fabuła jest jeszcze prostsza niż film z którego zrzyna, czyli ANH. Chodzi po prostu o to, że twórcy nic nie wyjaśnili, bo założyli, ze ikogo to nie będzie obchodzić i że ludzie obejrzą bo to SW.

                    Dotarło?

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Mister S. 2016-03-06 11:46:46

                    Mister S.

                    avek

                    Rejestracja: 2014-11-28

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

                    Skąd: Kraków

                    Drodzy koledzy, proponuję Wam zawrzeć umowę byście się unikali. Ja podobną zawarłem z keranem i od razu czysciej na forum.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lord Budziol 2016-03-06 12:09:40

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Co ty tam chcesz wyjaśniać? Wszystko jest jasne. Jak coś nie wynika bezpośrednio z filmu to jest poruszone w ww. źródłach, słownikach ilustrowanych czy wypowiedziach twórców. A te kilka szczegółów jak kim są Rycerze Ren itp. na pewno zostanie wyjaśnione w przyszłości.
                    Star Wars to nawet nie science-fiction, a co dopiero film dokumentalny. Jakoś nie wyobrażam sobie aby marnować czas filmowy na tłumaczenie zasady działania jakieś broni, czy w ANH ktoś tłumaczył nam zasady działania superlasera z kryształami Kyber?
                    Wiemy "jak działał Starkiller, wiemy czemu FO rządzi, a Republika nic nbie robi skoro Imperium padło". Jak tobie nie chce się szukać odpowiedzi to pretensje miej do siebie a nie do Disneya.
                    Disney słusznie założył, że zwykłego widza takie szczegóły nie będą obchodzić, a fani są na tyle ogarnięci że znajdą sobie informacje w innych źródłach, tak jak to robili do tej pory.
                    Jedyne czego Disney nie wziął pod uwagę to to że istnieje grupa "fanów" która:
                    1. albo jest zbyt leniwa i nie zada sobie trudu poszukania informacji w innych źródłach i narzeka że film jest niezrozumiały
                    2. albo jest na tyle głupia, że nie potrafi zrozumieć niczego dopóki nie dostanie czarno na białym "elementarza" że First Order to przekształcone resztki Imperium, Ruch Oporu to nie rebelia, Nowa Republika nie walczy z First Order bo mają podpisany traktat pokojowy itp. itd.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lubsok 2016-03-06 12:22:36

                    Lubsok

                    avek

                    Rejestracja: 2012-03-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                    Skąd: Białystok

                    Wiesz co? Chyba posłucham rady SirStaniaka. Twoje posty mogą wywołać raka, więc skończ pisać te nudne smuty, ty ``fanie`` zapatrzony w Disney`a.

                    EOT.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lord Budziol 2016-03-06 12:24:24

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Oj tam, przecież nie jest to jakiś strasznie zaśmiecający forum festiwal obelg, a raczej merytoryczne uwagi i fakty pokazujące że użytkownik Lubsok aby uzasadnić swoją niechęć do Disneya świadczy nieprawdę że nic nie zostało wyjaśnione czy że nie wydano żadnej pozycji "rozszerzającej" TFA.
                    Nie każdy musi lubić TFA, ale niech przynajmniej trzyma się faktów.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lubsok 2016-03-06 12:27:07

                    Lubsok

                    avek

                    Rejestracja: 2012-03-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                    Skąd: Białystok

                    Fakty to są takie, że TFA to zrzynka ANH.

                    Sorry, musiałem.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lord Budziol 2016-03-06 12:33:00

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Wisisz SirStaniakowi co najmniej piwo, dzięki temu zamaskujesz swój brak argumentów.
                    Z dobrych wieści rak mózgu na pewno ci nie grozi.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lord Budziol 2016-03-06 12:35:37

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Tak samo jak TPM i tak samo jak ANH jest zrzynką innych filmów na których inspirował się Lucas.
                    Dla mnie bez różnicy, dalej lubię wszystkie Epizody.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lubsok 2016-03-06 12:39:57

                    Lubsok

                    avek

                    Rejestracja: 2012-03-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                    Skąd: Białystok

                    Wbrew temu co można sądzić, ja też lubię wszystkie epizody, tyle, że jedne bardziej, a drugie mniej.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Keran 2016-03-06 12:49:50

                    Keran

                    avek

                    Rejestracja: 2011-10-31

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

                    Skąd: Lublin

                    Keranem *

                    Kultury trochę.



                    Znaczy nie czuj się zbyt pewnie, jak będziesz wypisywał głupoty, to będę pierwszy do dyskusji

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lord Budziol 2016-03-06 12:51:05

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    Zapewne za chwilę powiesz że TFA nie traktujesz jako kolejny Epizod;p

                    Ale załóżmy że mówisz szczerze, to przynajmniej w jednej rzeczy się zgadzamy. Dla mnie najlepsze jest TESB. A TFA mimo iż to inne Star Wars niż się spodziewałem jest całkiem dobre, a w wielu miejscach przewyższa Epizody reżyserowane przez Lucasa. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie, nie lubię jednak zakłamywania rzeczywistości że nic nie zostało wydane przed TFA, czy nic nie zostało wyjaśnione bo to po prostu kłamstwo.
                    I tym optymistycznym akcentem zakończmy może ten mały offtop.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Mister S. 2016-03-06 12:56:32

                    Mister S.

                    avek

                    Rejestracja: 2014-11-28

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

                    Skąd: Kraków

                    A przepraszam. Na telefonie pisałem, a tam literki jak w książce. Keranem.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lubsok 2016-03-06 12:59:01

                    Lubsok

                    avek

                    Rejestracja: 2012-03-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                    Skąd: Białystok

                    E tam, ma numerek, więc jest kolejnym epizodem. xP

                    Btw. Dla mnie też najlepsze jest TESB.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lubsok 2016-03-06 12:59:28

                    Lubsok

                    avek

                    Rejestracja: 2012-03-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                    Skąd: Białystok

                    Ok, podaj adres, to Ci wyślę.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Mister S. 2016-03-06 13:03:37

                    Mister S.

                    avek

                    Rejestracja: 2014-11-28

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-23

                    Skąd: Kraków

                    Doprawdy, nie trzeba . Jak się kiedyś spotkamy, dasz mi 2zł i sobie kupię.
                    BTW. Dla mnie TESB też jest najlepszym epizodem. Wraz z RotJ.

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lord Budziol 2016-03-06 13:05:35

                    Lord Budziol

                    avek

                    Rejestracja: 2011-02-12

                    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

                    Skąd: Imperial City

                    TESB, łączy ludzi
                    W przeciwieństwie do TFA;p

                    LINK
                  • Re: Brak wyjaśnień

                    Lubsok 2016-03-06 13:07:07

                    Lubsok

                    avek

                    Rejestracja: 2012-03-10

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

                    Skąd: Białystok

                    U mnie też RotJ ma bardzo wysoką pozycję. Naprawdę ciężko mi zdecydować, co jest lepsze: ANH, czy RotJ. RotJ ma swój własny, rewelacyjny klimat... no i pięknie kończy sagę SW. I istnienie TFA na pewno mi nie zepsuje kolejnych seansów (to tak odnośnie tematu, żeby nie było, że ciągle offtopuję xD).

                    LINK
  • Re: Odbiór ROTJ po TFA

    Unzi 2016-03-06 17:47:52

    Unzi

    avek

    Rejestracja: 2016-01-15

    Ostatnia wizyta: 2017-01-31

    Skąd: Kraków

    Szkoda że tak późno trafiłem znowu na kolejny genialny wątek; w sumie jeden z najważniejszych związanych z ep7, ale cóż; skoro już tu jestem to z chęcią dorzucę i swoje trzy grosze

    Może zacznę trochę niechętnie ale od strony, która jednak broni odrobinę disneya. Bo tak naprawdę wiemy bardzo mało o tym co przydarzyło się bohaterom z wielkiej trójki i większość tego co tu zostało powiedziane opiera się na założeniach.
    - Odnośnie Luke`a; Han mówi w tfa że Luke się obwiniał itd. Ok. Ale czy to było powodem jego zniknięcia? Może nie uciekł tylko wyruszył w podróż by lepiej poznać moc? By znaleźć odpowiedzi; dlaczego tak się stało jak się stało? Po coś szukał tej pierwszej świątyni Jedi w końcu. Szukał rozwiązania; jak to naprawić. Coś a`la motyw z FotJ z Legends.
    - Jeśli chodzi o Leię; tu chyba nic się nie zmienia; jak walczyła tak walczy.
    - A Han owszem; wrócił do bycia przemytnikiem i tu faktycznie disney mega po bandzie pojechał z kontrowersją. Może ktoś celowo skłócił bohaterów? Niszczycielski wpływ ciemnej strony?
    Tak czy siak; w tym kontekście mimo wszystko lepiej będzie prowadzić dywagacje w momencie kiedy poznamy historię między 6 a 7 ep.

    Natomiast faktem jest to że disney zburzył taki hmm "rodzinny" klimat w post RotJ. Czyli jest bardziej surowo itd. Ale jeśli faktycznie okaże się że tak po prostu Luke uciekł to oczywiście będzie zabicie całkowite tej postaci, zupełne przeciwieństwo do Lukea z legends, który kontynuował wizerunek tego z OT.
    I owszem zburzy to obraz RotJ. Bo co; Jedi powrócił a potem uciekł?

    Jedna rzecz jednak z tfa nie daje mi spokoju i mega psuje wyobrażenie relacji wielkiej trójki; kiedy to han mówi; "znałem luke`a" a znowu później; "ludzie którzy znali go najlepiej" ~ trochę to tak jakby han nie był jego przyjacielem tylko kolegą z dawnych lat. Jakby nie wiem; miał żal lub sam bał się mu spojrzeć w oczy.

    Mnie osobiście ep7 nie rujnuje końcówki ep6 bo akcja dzieje się w zupelnie innych realiach i 30 lat później z zupelnie inną historią. Acz trochę smutnym jest fakt że han ginie zanim może się z lukiem spotkać itd.

    A rozbicie, rozdzielenie trójki w tfa było konieczne (niestety) bo a) gdyby byli razem, zjednoczeni to całkowicie przyćmiliby nowe postaci, b) zaginięcie i w rezultacie poszukiwania luke`a to motyw przewodni filmu.

    LINK
    • Re: Odbiór ROTJ po TFA

      Boris tBD 2016-03-06 19:51:17

      Boris tBD

      avek

      Rejestracja: 2001-09-17

      Ostatnia wizyta: 2020-04-14

      Skąd: Piaseczno

      Unzi napisał:
      Jedna rzecz jednak z tfa nie daje mi spokoju i mega psuje wyobrażenie relacji wielkiej trójki; kiedy to han mówi; "znałem luke`a" a znowu później; "ludzie którzy znali go najlepiej" ~ trochę to tak jakby han nie był jego przyjacielem tylko kolegą z dawnych lat. Jakby nie wiem; miał żal lub sam bał się mu spojrzeć w oczy
      -----------------------

      Nie można tego odczytywać wprost. Bo to wypatrzą postać Hana...

      LINK
    • Re: Odbiór ROTJ po TFA

      bartoszcze 2016-03-06 20:11:06

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-25

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Unzi napisał:
      - A Han owszem; wrócił do bycia przemytnikiem i tu faktycznie disney mega po bandzie pojechał z kontrowersją. Może ktoś celowo skłócił bohaterów? Niszczycielski wpływ ciemnej strony?

      -----------------------
      Dżizas. Strata (bo faktycznie na to wychodzi) jedynego dziecka, co może mieć na ludzi bardziej niszczycielski wpływ? Niejedna rodzina się po mniejszych ciosach rozlatywała, niejeden się na śmierć zapił, a tu na dodatek mamy dwie mocne, niezależne osobowości.

      LINK
    • Re: Odbiór ROTJ po TFA

      I3althazaar 2016-03-06 21:52:36

      I3althazaar

      avek

      Rejestracja: 2013-10-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-21

      Skąd: Jarosław

      Faktycznie, o tym nie pomyślałem. Motyw a`la FotJ byłby monumentalny. Ale bądźmy szczerze, to na pewno coś z cyklu `zbyt piękne aby było prawdziwe`...

      LINK
    • Re: Odbiór ROTJ po TFA

      darth sheldon hiszpański inkwi 2016-03-06 22:03:02

      darth sheldon hiszpański inkwi

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-24

      Skąd: Topola Wielka

      Unzi napisał:
      Jedna rzecz jednak z tfa nie daje mi spokoju i mega psuje wyobrażenie relacji wielkiej trójki; kiedy to han mówi; "znałem luke`a" a znowu później; "ludzie którzy znali go najlepiej" ~ trochę to tak jakby han nie był jego przyjacielem tylko kolegą z dawnych lat. Jakby nie wiem; miał żal lub sam bał się mu spojrzeć w oczy.
      -----------------------
      Może chodziło o osoby które pomagały mu przy szkoleniu jedi jak Lor san tekka itp.

      LINK
    • Re: Odbiór ROTJ po TFA

      Unzi 2016-03-10 12:30:35

      Unzi

      avek

      Rejestracja: 2016-01-15

      Ostatnia wizyta: 2017-01-31

      Skąd: Kraków

      Joruus: Też wolę tak nie myśleć, ale dużo wskazuje na to że tak jest ;/ A jeśli nie; to po prostu źle ułożona wypowiedź.

      Darth Sheldon: Mniejsza o to o kogo chodziło, ważne że eu przyzwyczaiło nas do tego iż Han i Luke są najlepszymi przyjaciółmi, a disney wkłada kogoś pomiędzy. I to wiele osób (tak przynajmniej wynika z opowieści Hana.

      LINK
      • Re: Odbiór ROTJ po TFA

        Nahen 2016-03-10 13:01:11

        Nahen

        avek

        Rejestracja: 2010-01-15

        Ostatnia wizyta: 2018-08-24

        Skąd: Gdańsk

        "Znałem Luke`a" - nie się czego tu doszukiwać - Luke od jakiegos czasu się ukrywa/jest w odosobnieniu, Byś moze Han przez ostatnie 10-15 lat ine mial z nim kontaktu wie o jego "ucieczce" i na dziś nie może być pewny czy gdyby go spotkał to byłby ten sam Luke. Stąd słowa "kiedyś znałem Luke`a".

        "Ludzie którzy znali Luke`a" - dokładnie to samo. Tez nie ma się czego tu doszukiwać. Mógł tak powiedzieć myśląc o sobie, o wszystkich tych którzy lata temu walczyli z Imperium. Na dziś nikt nie wie gdzie jest Luke, co robi, kim jest, więc takie postawienie sprawy jest jak najbardziej "normalne".

        LINK
  • Disney`s happy endings

    Lord Budziol 2016-03-07 12:07:25

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Najbardziej bawi mnie w tym wszystkim to, jak w momencie przejmowania Star Wars przez Disneya był płacz i lament że do Gwiezdnych Wojen wrzucą nam myszkę Miki czy High School Musical i ogólnie będzie słodko, cukierkowo i różowo i to już nie będą Gwiezdne Wojny.
    Teraz gdy firma, której wręcz znakiem rozpoznawczym są zakończenia "i żyli długo i szczęśliwie" zaprezentowała nam swój Epizod mamy płacz i lament że TFA zniszczył szczęśliwe zakończenie ROTJ oraz że zniszczył życie i osiągnięcia "wielkiej trójki".
    Zgodzę się że TFA całkowicie zmienia odbiór zakończenia ROTJ, aż chce się powiedzieć bohaterom "i z czego się cieszycie? To jeszcze nie koniec".
    TFA mimo wszystko jest jednak bardziej realistyczną kontynuacją losów bohaterów. Bo nieustanna walka ze "złem", poświęcanie się dla polityki i innych "wyższych" celów w dodatku w takim mezaliansie jak szmugler i księżniczka raczej nie sprzyja wychowywaniu dzieci czy trwałości małżeństwa. To że Luke był znakomitym Jedi, nie oznacza że odbudowa Zakonu musiała mu się udać, wyszkolenie nowych padawanów bez takiego potencjału jak u Skywalkerów swoje trwa, a Snoke z rycerzami Ren pojawił się praktycznie znikąd, a z jego "ucieczką" jeszcze bym go nie skreślał, nie wiemy jakie były jej powody oraz czy faktycznie była to ucieczka czy może poszukiwanie wiedzy jak pokonać Snoke`a i First Order.

    LINK
    • Re: Disney`s happy endings

      260858 2016-03-07 12:24:12

      260858

      avek

      Rejestracja: 2016-01-26

      Ostatnia wizyta: 2017-03-06

      Skąd: Coruscant

      Dokładnie takie same odczucia mam.

      LINK
    • Re: Disney`s happy endings

      Unzi 2016-03-10 12:50:18

      Unzi

      avek

      Rejestracja: 2016-01-15

      Ostatnia wizyta: 2017-01-31

      Skąd: Kraków

      Nie do końca zgodzę się że Tfa jest bardziej realistyczną wersją wydarzeń. Ma swoje plusy i minusy; w kontekście wychowywania dzieci owszem, natomiast historii galaktyki niekoniecznie. I pomijam już identyczne zniszczenie superbroni, bardziej piję do tego, że w EU dużo lepiej i bardziej prawdziwie potoczyły się losy Imperium.
      Tfa i nowy kanon zakładają że Imperium zostało rozbite w rok po RotJ i na jego gruzach powstała organizacja która jest znowu głównym zagrożeniem dla galaktyki. A legends dużo lepiej obrazowało losy tak potężnego i zdyscyplinowanego mocarstwa; uzurpatorzy przejmujący władzę, walka z imperium trwająca 20 lat po RotJ by w końcu zawrzeć pakt (Remnants, Pellaeon) i zaakceptować je jako małą organizację, przeżytek dawnego, ale jednak nadal Imperium.
      Poza tym legends postRotJ to sporo kreatywności (YV, Killikowie, Lumiya Caedus i fajny wątek niezależności Korelii itd, Abeloth i Sithowie), może nie wszystkie świetne ale bez nudy. Zobaczymy jak teraz rozwiną kanon, czekam z niecierpliwością.

      LINK
      • Re: Disney`s happy endings

        Lord Budziol 2016-03-10 13:56:40

        Lord Budziol

        avek

        Rejestracja: 2011-02-12

        Ostatnia wizyta: 2024-07-21

        Skąd: Imperial City

        Jestem Imperialnym, i to co zrobiono w TFA z Imperium to z mojego, subiektywnego punktu widzenia największy minus tego filmu. Zgadzam się w 100% że Imperial Remnants z Thrawnem czy Pellaeonem było dużo lepsze. Odłóżmy jednak na bok uczucia i spróbujmy ocenić to obiektywnie.

        Out-universe
        TFA to taki bardzo delikatny remake ANH z elementami TESB i ROTJ. Dostosowanie OT do współczesnego kina i współczesnego widza, w TFA ważniejsze od nowej historii jest wprowadzenie nowych bohaterów i naprawienie tego co PT zrobiła źle.
        Disney nie mógł jako głównego złego zostawić Imperium, ponieważ większość ludzi uważała by bez sensu fakt że po 30 latach dalej walczą te same strony. Z kolei oryginalne pomysły z EU jak Vong czy Killikowie byłyby uznane za zbyt mało starwarsowe. First Order to dobre posunięcie ponieważ to jednocześnie jest i nie jest Imperium, if you know what I mean.

        In-universe
        Jeśli władca Imperium jeszcze za życia nie namaścił następcy większość Imperiów rozpadała się dość szybko po jego śmierci. Palpatine w ROTJ nigdzie się nie wybierał i nie miał najmniejszego zamiaru przekazywać komukolwiek władzy. Jego śmierć była identycznym zaskoczeniem dla niego samego jak dla reszty Imperium. Jak wiemy prawie cała elita Imperium to szalenie ambitne istoty, które po szczeblach kariery pięły się dosłownie po trupach. Nic więc dziwnego że po jednoczesnej śmierci Palpatine`a i Vadera rozpoczęła się walka o władzę a podzielone Imperium nie miało szansy przeciwstawić się ośmielonej zwycięstwem na Endorze rebelii. Decydująca bitwa odbyła się ok. roku po Endorze, niby szybko, ale biorąc pod uwagę ww. walki wewnątrz Imperium + to że w tak zaawansowanym i "wielkim" świecie jak galaktyka Star Wars wszystko dzieje się znacznie szybciej niż "u nas" to nie jest to pozbawione sensu. Po 20 latach Zakon Jedi, którzy przecież jako generałowie WAR musieli być w wiadomościach na Holonecie zostali prawie całkowicie zapomniani a ich religia zaczęła być nazywaną starożytną. Trzeba również zwrócić uwagę, że Imperium nie zostało pokonane całkowicie, zachowało część swojego terytorium, zostało jedynie zmuszone do podpisania traktatu pokojowego.
        I kiedy jesteśmy już przy podpisaniu traktatu pokojowego, to tutaj trzeba przyznać że bardziej realistyczną wersją jest ta z First Order.
        Bo oceniając to obiektywnie to Imperial Remnants w porównaniu do First Order to banda idiotów. Dlaczego? Ponieważ:

        Imperial Remnants - co chwilę ktoś nowy przejmuje władzę, jednoczy flotę, buduje superbroń i próbuje pokonać Nową Republikę, na koniec zostaje pokonany przez "wielką trójkę" mamy chwilę spokoju i zaczynamy wszystko od nowa z nowym przywódcą ale dokładnie takimi samymi błędami.

        First Order - przegrupowuje się, buduje w tajemnicy flotę i superbronie, rekrutuje szturmowców ale nie atakuje silniejszej Nowej Republiki, spokojnie rośnie w siłę udając że dotrzymuje postanowień traktatu. Jednocześnie "wychowuje" nowe pokolenie swoich obywateli w poczuciu krzywdy traktem pokojowym oraz marzeniach o odzyskaniu dawnej potęgi Imperium (coś jak III Rzesza i traktat wersalski), dzięki temu po 30 latach ma ludzi jak Hux którzy nie tylko wykonują swoje obowiązki, ale autentycznie w nie wierzą, a jak dobrze wiemy nie ma nic gorszego niż taki fanatyzm...

        Dlatego mimo wszystko dalej będę się upierał że TFA to bardziej realistyczna i bardziej logiczna kontynuacja niż EU.

        LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..