Krótko i na temat. Czy Wy też macie taką wszechogarniającą myśl, że Rey może latać nie ze standardowym LSem tylko ze spearem takim jak miał Darth Maul?
Krótko i na temat. Czy Wy też macie taką wszechogarniającą myśl, że Rey może latać nie ze standardowym LSem tylko ze spearem takim jak miał Darth Maul?
Trudno powiedzieć. Jeśli Luke nie przejdzie na ciemną stronę, co niektórzy prognozują, to myślę, że zostanie przy obecnym, czyli Anakinowym z ROTS i Luke`a z ANH i TESB, a Luke pozostanie przy zielonym z ROTJ, chyba, że wcześniej go stracił. Z drugiej strony, można podejrzewać, że Disney, będzie chciał zarobić jak najwięcej na wszystkim, więc możliwe iż co epizod, to nowy LS dla każdego bohatera. Tutaj bardziej ciekawi mnie co stanie się z Kylo Renem. IMO otrzyma nowy hełm i zrobi nowy miecz. Ewentualnie może nagle "z d*py" pojawi się miecz Darth Vader`a (podobnie jak ten Luke`a z TES, który będzie miał Snoke i przekaże go Kylo, dokańczając jego trening. Możliwości wiele
Miecz Vadera został zniszczony, gdy nastąpił wybuch Death Star II, więc na pewno się nie pojawi.
Jego miecz nie spadł czasem do szybu reaktora? Może jakimś cudem przetrwał. Kto by się spodziewał, że utracony przez Luke`a w EV miecz podczas walki z Vaderem, wróci w EVII
Twoje rozumowanie jest dziwne. Skoro jak piszesz spadł do reaktora to chyba oczywiste, że tym bardziej został zniszczony. Palpi też spadł do reaktora i co? I zginął.
A w ogóle ten wątek powrotu miecza Luke`a był już w starym EU. Nawet w tym zakresie Abrams i Kasdan nie umieli nic oryginalnego wymyślić, tylko kopiowali stare motywy.
Kopiowanie/ porównywanie jest jedną bardzo istotnych kwestii, trzeba tylko tak jak w przypadku TFA zrobić to lepiej !
Uderz w TFA, a Joruus się odezwie. Tak widzę ostatnio wszystkie twoje posty.
Poza tymi w temacie o Zjawie, ale je ktoś usunął. xP
Jak to usunął ? To musiał być jakiś kosmiczny ...
Zjawę obczajam dzisiaj w ramach odsapnięcia
Bo w końcu jednak znacznie bardziej oryginalne byłoby gdyby Maz przechowywała rękę Luke`a odciętą na Bespinie. Razem z ręką Anakina odciętą na Geonosis.
Lubsok napisał:
Twoje rozumowanie jest dziwne. Skoro jak piszesz spadł do reaktora to chyba oczywiste, że tym bardziej został zniszczony. Palpi też spadł do reaktora i co? I zginął..
-----------------------
Tak w nawiązaniu do tego rozumowania, słyszałem kiedyś historię o takim ruskim w walonkach co to wypadł z 10. piętra. Ruski zginął, ale walonki były całe...
Miecz Vadera był w Koniec i początek nie pamiętam w której części. Ktoś wie?
zapewne Kylo po treningu i Snoke`a zbuduje już stabilny miecz, maskę pewnie też sobie skrobnie nową, bo stara została zniszczona na Starkillerze. Także tu się zgadzam.
Kylo posiadający stabilny miecz, to już nie ten sam Kylo. Ja tam obstawiam, że nawet jeśli wprowadzą zmiany w wyglądzie tej postaci, to raczej nie żadne drastyczne. Najbardziej ciekawi mnie maska. Istnieje ryzyko, że mogą przekombinować jeśli zdecydują się na "poprawki", albo wyjdzie coś naprawdę dobrego.
Do głowy przybyła mi taka teoria:
Czy maska Kyla to artefakt ciemnej strony albo fragment przetopionej zbroi Vadera?
Ale niestabilność miecza to raczej zamierzony efekt
Możesz to rozwinąć.
W słowniku ilustrowanym autorstwa P. Hidalgo znajduje się wyjaśnienie, że kryształ był pęknięty, miecz przeciążony, stąd też konieczność dodatkowego ujścia lasera w postaci bocznych jelców, ażeby zachować względną stabilność miecza.
Nie jestem aż takim znawcom SW, ale czy miecze Sithów nie są zrobione z alchemii czy magii Sithów, w przeciwieństwie do mieczy Jedi? Więc czy to nie był błąd?
????????????????????????????????????????????????????
Na początku tak było owszem, ba nawet istniały miecze, których ostrza były stworzone z Mocy w okresie Bezkresnego Imperium. Te tradycyjne miecze świetlne zaczęły się upowszechniać wśród prawdziwego Imperium Sithów przy okazji każdej z Wielkich Schizm Jedi. No a później to już wiadomo jak było... biedronkowa masówka
Podwójny miecz o żółtym/pomarańczowym ostrzu - taki mi się marzy
Strażnicy Świątyni w finale 5 sezonu TCW mieli podwójne żólte
Na pewno pasowałby do niej podwójny miecz, taki jak u Darth Maula, ale co do kolorów moim zdaniem powinni zostać przy tych najczęściej spotykanych takich jak niebieski czy zielony. W innym wypadku wydaje mi się, że będzie to trochę przekombinowane.
hyperspace napisał:
Na pewno pasowałby do niej podwójny miecz, taki jak u Darth Maula, ale co do kolorów moim zdaniem powinni zostać przy tych najczęściej spotykanych takich jak niebieski czy zielony. W innym wypadku wydaje mi się, że będzie to trochę przekombinowane.
-----------------------
Fakt
BenSolo napisał:
Krótko i na temat. Czy Wy też macie taką wszechogarniającą myśl, że Rey może latać nie ze standardowym LSem tylko ze spearem takim jak miał Darth Maul?
-----------------------
Jasne nowe rodzaje mieczy powstają by ludzie kupowali nowe miecze. Sam kupiłem potrójny miecz i to świadczy o ciemnej mocy Disneya. Fani na pewno myślą jakie będą te nowe miecze
To świadczy nie o ciemnej mocy a o ciemnocie i nie Disneya a kogoś innego;p
Mam pewną zagwozdkę – skąd u diabła Kylo Ren wiedział, że miecz który trzyma w ręku Finn to miecz Anakina i Luka? Kylo mówi, że należy do niego - zapewne na zasadzie, że uważa się za spadkobiercę Vadera – więc wie czyja to była broń. Teoretycznie nie miał prawa go na oczy widzieć – miecz zaginął na Bespinie, a później w nieznanych okolicznościach trafił do Maz Kanaty – a założenie, że w galaktyce był jeden LS o niebieskim ostrzu byłoby trochę na wyrost, trochę pamiątek po Jedi mogło się tu i ówdzie plątać. Tym bardziej, że miecz Luka oficjalnie był stracony – spadł w gazową planetę, wcięło, nikt nie szukał, ktoś gwizdnął, no przepadł na wieki.
Jeśli gdzieś już o tym było to proszę wskazać którędy droga
Kylo był kolekcjonerem wszystkiego co było związane z Mocą, Jedi, Sithami. Swój miecz zbudował na podstawie planów innego Jedi/Sitha sprzed tysiąclecia, a maska prawdopodobnie również "pożyczona". Mógł zatem go porządać. Inna moja teoria głosi, że skoro miecz przemawiał do Rey (pragnął być używany prawdopodobnie przez Jasną Stron) to mógł też wołać do Rena (przez pewien czas miecz był używany przez Ciemną Stronę).
Wiem jak idiotycznie to brzmi, ale skoro mamy wizje z miecza to czemu nie?
Tekst że „ten miecz należy do mnie” wskazuje raczej na to, że Ren uważa się za jego pełnoprawnego dziedzica czyli wie, że to akurat ten Anakina, bo raczej nie będzie rościł sobie prawa do wszystkich pamiątek po Jedi. I tu mnie zastanawiało skąd po jednym spojrzeniu to wiedział. Wszystko można wytłumaczyć, że Moc, ale taki Vader na ten przykład widząc własną córkę nie wyczuł, że to jego córka a Ren widząc miecz od razu znałby jego historię? LS do tej pory to były milczące narzędzia nie relikwie, a ten miecz powoli robi się tak „rozgadany”, że mogą go nazwać Lilarcor
Teraz dedukuję, że Ren mógł go wcześniej widzieć, a długa historia Maz Kanaty może sprowadzać się do „a, pięć lat temu Luke wpadł na piwo i powiedział weź to przechowaj”
Btw nazywanie Kylo kolekcjonerem na podstawie li tylko maski Vadera to trochę przesada. Marna by była ta jego kolekcja. Miecz siłą rzeczy musiał być podobny do jakiegoś miecza bo zbyt dużo opcji tutaj nie ma, a maski nosili chyba wszyscy Renowcy. Chyba że pijesz tutaj do mojej jakże ulubionej książkowej adaptacji której nie czytałam.
Mogły istnieć rysunki, hologramy i miecz Anakina był bardzo podobny do miecza Luka. Kylo chciał się upodabniać do Vader więc nosił maskę, na Ossusie mówili, że "był Vaderem zafascynowany" na mój gust był psycho-fanem Vadera i chciał wiedzieć o nim wszystko oraz mieć rzeczy z nim związane. Chciał być jak on, przecież mówił "Ben nie żyje zbiłem go" a Obi-wan mówił o Vaderze (do Luka) "Vader zamordował twojego ojca". Kylo Ren miał na jego punkcie totalną obsesje. Myślę,że jak bardzo chciał to mógł wiedzieć o mieczu Anakina
Ps. jego maska przypomina maskę Revana
Przypadek? -Nie sądze
Han pyta się Kanaty skąd wzięła ten miecz. Powiedziała, że długo by opowiadać. Więc skoro miecz przebył jakąś tam drogę do Maz to może w okresie kiedy Ren szkolił się na Rycerza Jedi słyszał o tym, że miecz Luke`a został odnaleziony i po prostu z uwagi na jego zainteresowania artefaktami Jedi i Sithów prawdopodobnie znał wygląd rękojeści Skywalkera. Po za tym nie zapominaj, że ten miecz w EP. VII został potraktowany niczym Excalibur, najpierw wywołał u Rey wizję, a potem Kylo nie mógł go przyciągnąć, więc mógł też wyczuć, że to miecz jego dziadka.
Odpowiedzią może być Twoje wytłumaczenie wizji Rey jeśli okazałaby się nie być Skywalkerem.
Miecz przed trafieniem do Maz Kanaty mógł przebyć długą drogę i być przy wszystkich wydarzeniach z wizji w tym zabiciu uczniów Luke`a przez rycerzy Ren w którym Kylo brał przecież udział ; )
Właśnie jak pisałam tamtego posta to pytanie mi przyszło do głowy Wynika z tego że "długo by opowiadać" Maz Kanaty znaczy tyle co "Luke mi dał".
na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w galaktyce wiadomo o raptem kilku mieczach, a Ben na pewno wysłuchał niejednej opowieści i zapewne widział ten miecz u wujka
Przypuszczam, że ma to związek metafizyczny... Moc i te sprawy. Zapewne sam miecz był w jakiś sposób nasiąknięty Anakinem/Vaderem i Lukiem. Kylo ma hopla na punkcie Vadera i w pewnym sensie Luka więc pewnie jest wyczulony na ich obecność w Mocy...
Rey usłyszy od Luka że jest wnuczką Kenobiego i że może zatrzymać miecz który mu (Luke`owi) przyniosła. W finałowej walce z lepiej przygotowanym Kylo Renem, straci rękę a wraz z nim miecz świetlny który zobaczymy ponownie w pierwszym epizodzie czwartej trylogii. Po utracie ręki i miecza w najbardziej krytycznym momencie przybędzie Luke Skywalker, uratuje Rey tracąc przy tym życie, lecz ostatnim tchnieniem wyzna jej że jest jej prawdziwym ojcem
Rey w ogóle nie będzie mieć miecza? To nie jest przecież jakoś konieczne. I byłoby ciekawe z fabularnego punktu widzenia. Osobiście uważam, że Rey przejmie miecz Luke`a, ale dopiero w EIX.
Nie ma Gwiezdnych Wojen bez mieczy świetlnych więc nie wiem skąd ten fabularny super pomysł...
Oglądając starcie Rey na Jakku, gdy jakiś dwóch typów próbuje ukraść BB-8, stwierdzam że genialnie by było gdyby Rey w przyszłości miała obustronny miecz świetlny niczym Satele Shan . Skoro Kylo Ren ma już ten swój krzyżowy miecz, to Rey z obustronnym mieczem była by niezła, w szczególności że przez lata miała ten swój kijaszek i na filmie widać jakie ruchy nim wykonuje, idzie je porównać do uderzeniami dartha maula z TPM. Co o tym myślicie?
http://i0.wp.com/bitcast-a-sm.bitgravity.com/slashfilm/wp/wp-content/images/82342021a12p.jpg
https://www.google.pl/search?q=rey+staff&safe=off&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiM3e_y8Z_MAhUmCZoKHewfDEYQ_AUIBygB&biw=1920&bih=969#imgrc=8eLg9v5OmKh28M%3A
http://preview.turbosquid.com/Preview/2016/01/10__01_21_16/FB_IMG_1451940934427.jpg266a4427-f904-4952-b8be-43bb70e16505Original.jpg
Na tych obrazkach kijaszek Rey jest zestawiony z kijaszkiem niejakiego Darth`a Plagueis`a, oraz elementami różnych mieczy świetlnych. Można zaobserwować podobieństwo.
Być może Rey znalazła swoją broń w jakimś wraku, a w rzeczywistości jest to popsuty kijek świetlny. Może po pobraniu nauk u Luke`a, zdoła go naprawić i będzie używała świetlnego kija zamiast miecza.
Kij świetlny to ciekawy pomysł. Ciekawe, czy w takiej broni rękojeść byłaby dłuższa od ostrza?
Mnie za to ciekawi kolor ostrza. Czy będzie to niebieski, zielony, a może dadzą Rey żółty lub fioletowy kolor
A może opanuje sztukę łączenia kolorów i będzie miała kompletny biały miecz.
Widzę, że wypączkował temat, który ostatnio obgadywaliśmy z Nomi. Ewidentnie jeśli miałaby budowac swój własny miecz to przyzwyczajona do uzywania tego kija powinna zbudować staffa o dwóch ostrzach. A co do koloru no to cieżko powiedzieć, ale marzy mi się żółty/pomarańczowy - może na Ach-To sa nowe kryształy ;p Równiez z marketingowego punktu widzenia byłoby to celne zagranie ;p
Przychodzi mi jeszcze jedna szalona myśl która by do niej pasowała - coś na kształt broni Shadowguardów z TFU, albo shock-stafffu MagnaGuardów, albo jakieś ich połączzenie - to sprzedałoby sie jeszcze lepiej ;p
To jasne, że większość fanów by wolała, ale obawiam się, że jak Luke dostał miecz od Obiwana i się nim posługiwał, to raczej Rey nie po to otrzymała artefakt od Maz... ;/
Oby tylko w następnym Epizodzie nie było tak, że ręka Rey zostaje odcięta po kontakcie z mieczem świetlnym Kylo Rena, a miecz Anakina przepada gdzieś na dnie głębokiej przepaści... ;P
Albo Ren buchnie ten miecz a Luke obetnie mu rękę a miecz pojawi się w kolejnej trylogii.
Tak będzie, a Ren powiem Rey, że Luke jest jej ojcem. xD
A w Epizodzie IX wielki mistrz Luke Skywalker jednoczy się z Mocą? ;P Może to humorystyczne dywagacje, ale mam ogromną nadzieję, że takie właśnie pozostaną (nie tylko odnośnie miecza Rey). TFA było fajnym hołdem do Oryginalnej Trylogii, ale liczę na oryginalne rozwiązania w Ep. VIII i IX, które nas pozytywnie zaskoczą i ucieszą.
No to się przeliczysz. Pewnie będzie coś w stylu
VIII. Najwyższy Porządek Kontratakuje
IX. Powrót Przemytnika (Han Solo powróci z nogami jak Maul)
Lub
Co bardziej prawdopodobne
IX. Powrót Republiki
Disney zbeszcześcił Nową Nadzieję teraz czas na kolejne epizody...
Za jakieś 20 lat stworzą kolejną trylogię sequeli post ep.IX,która będzie kopią ep.I-III,które do tego czasu będą pewnie tak kultowe jak dziś stara trylogia.
Heh, motywów do wykorzystania jest masa, ale wolałbym zobaczyć co oryginalnego niż powtarzany motyw z utratą ręki przez protagonistę (tu: hipotetyczną utratę ręki przez Rey w Ep. VIII).
Zawsze zostaje motyw zamrożenia jednego z głównych bohaterów (ale nie Rey, więc zostają Finn i Poe) w karbonicie... ;P
Albo, żeby było oryginalnie, rozmroza kogoś zamrożonego wczesniej
Wedge Antillesa rozmrożą albo Fela
Zdaniem fanów treka Abrams w Star trek W ciemności zrobił remake Gniewu Khana (nawet ja który Treka zna tylko troche, wyłapał scenę przy generatorze), więc może to wina reżysera, że film jest prawie nową nadzieją (szkoda, że wyciał polityczne rozmowy oficerow).
...jakby tak nagle, na początku filmu wypaliła z jakimś czerwonym
A może zamiast miecza będzie miała bicz
Cudownie perwersyjne millordzie
Ale byście kwiczeli z uciechy
Kylo też
Kylo: Nieustępliwa i bezwzględna. Mówiłem że przypominasz mi matkę?
Rey:...
*Trzask bicza*
Haha, no ba. Możliwe że on kwiczałby najgłośniej