The Clone Wars istniało bodajże sześć sezonów, chyba, nie wiem dokładnie, bo pod koniec egzystencji tego serialu to już kompletnie go olałem, tak czy inaczej, ta bajka istniała wystarczająco długo. Ale wiesz, choć TCW to dla mnie była taka szmira że hej, to jednak wcale nie zdziwiłbym się gdyby jednak było nieznacznie, ale jednak lepsze, od Rebeliantów. Dla mnie; człowieka który w ogóle tej drugiej bajki nie ogląda, są widoczne dwie rzeczy. Po pierwsze, animacja w TCW jest lepsza, po drugie, nie jest żadną tajemnicą jaki jest target danej bajki, TCW celowało w dzieci 10-14 lat, podczas gdy Rebels celuje w dzieci w wieku 6-10 lat, tak mniej więcej. W dodatku Rebels korzysta w naiwny sposób z takich postaci jak Rex i Ahsoka Tano, to jest moim zdaniem objawa tego że Filoni zwyczajnie nie ma pomysłów co w tym serialu robić, dlatego sprowadzamy do niego postaci z poprzedniego, by przyciągnąć widzów TCW - np. takiego Qel Asima.
Ale mimo wszystko, uważam że jednak mocno przeceniasz tę bajkę, jeśli uważasz że jest lepsza od TFA i wielu rzeczy ze skasowanego EU, które oczywiście w wielu miejscach było bardzo kulawe, ale ogólnie to nie sądzę by było aż tak kretyńsko głupie jak TCW.