W ubiegłym roku tematu nie założyłem z jakiegoś niepamiętnego powodu... ale w tym roku już tak D Niech nowi Bastionowicze, którzy dołączyli do naszego zacnego grona, zobaczą że na Bastionie mogą popisać o wszystkim, nie tylko o SW
Plany... w sumie miałem 3 możliwości na dzisiaj.
1) Jechać z kumplem do starej gorczańskiej bacówki nad Łopuszną, z gwarantowaną temperaturą ujemną w pomieszczeniu na starcie imprezy, wewnętrznym paleniskiem, sporą ilością trunków i brakiem kibla...
2) Jechać do Dżastebnej Istebnej do całkiem sporej góralskiej willi koleżanki, spotkać się z całą masą znajomych i przeżyć relatywnie cywilizowaną imprę, z dużą ilością trunków, choć na pewno mniejszą niż w wariancie nr 1.
3) Na fali powrotu do maniakalnego fanostwa SW, urządzić sobie w domu mały maraton Best of TCW, czyli film-pilot pełnometrażowy, trylogia Mortis, odcinki wspólne z Maulem i Savag`em, odejście Ahsoki i te z Yodą. Dlaczego TCW, a nie Saga? Bo ją już sobie powtórzyłem przed premierą TFA, a np. pilota TCW widziałem ostatnio 2 lata temu
Jak zwykle wygrało "nołlajfienie" w domu i oglądanie TCW