TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Azyl dla grupy z sondy

The Sonda Continuation 9

Lord Sidious 2003-09-01 20:44:00

Lord Sidious

avek

Rejestracja: 2001-09-05

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd: Wrocław

zgodnie z prośba Twardego - rozpoczynam kolejny wątek.

LINK
  • Tak............

    twardy 2003-09-01 21:36:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    To prawie bylo blaganie.

    ANOR. Wrocil i znow robi zamieszanie. Jak go nie bylo to byl spokuj ale w zlym tego slowa znaczeniu (nic sie nie dzialo).

    DZIEWCZYNY (Ceta i KaeSz). O pikene dwie nimfy. sny macie prawie ze koszmarne. Mi sie sni tylko fajne rzeczy np jak wygrywam jakos bitwe lub otoczony jestem przez takie p[iekne kobiety jak Wy.

    PHIL. Sie troche zdziwi i bedzie mial co do czytania.

    RICKY. Bon Jovi moze byc. Moja mam Go lubi.

    LINK
  • 3

    KaeSz 2003-09-02 14:54:00

    KaeSz

    avek

    Rejestracja: 2003-01-29

    Ostatnia wizyta: 2005-05-28

    Skąd: Bytom

    Z tego co podawała Wolna Europa to Philomythus już powrócił ;) z czego wszyscy się cieszą. Czekamy na posta (pewnie będzie długi)

    TWARDY Ty i te twoje nimfy :):) W Polsce CI za mało dziewczyn więc jedziesz na podbuj Australii, gdybym miała jak ostrzegłabym piękne Australijki przed Tobą ;):)

    OZY miło mi że zasłużyłam na miano gospodyni ;) i mam nadzieję że będziesz zaglądać tu regularnie.

    CETA jasne ze sie zabierzesz ze mną, tylko musimy ustalić gdzie sie umówimy, że tak powiem skad Cię mam zabrać. Pojedzie z nami jeszcze Jagged Fel, a że on z Zabrza to peweni po drodze dołączy.
    I oczywiście przesyłam Ci Moc na kampanię wrześniową ;)

    BYTOM Chciałam sie z wami podzielić moim niepokojem. Jak może wieecie (albo i nie) pochodze z Bytomia a dzieje się tu bardzo źle. Zamykają kopalnie i to 4 w okolicy a 2 w samym Bytomiu, gdzie jak na razie jest 28% bezrobocia. Zostanie zwolnionych ok 8500 górników a za każdym takim górnikiem stoi jeszcze ok 3 osób które także straca pracę. To sekretaki sprżątaczki pracownicy w różnych zakładach elektronicznych w hutach w kolei.....I to jest koszmar. Wiecie nigdy sie nad tym szczególnie nie zastanawiałam zawsze słyszałam ze są bezrobotni, ale to jakoś mnie nie dotyczyło. To gdzieś tam się działo, współczułam im owszem ale nie zastanawiałam sie szczególnie nad nimi. Ale teraz dotyka to mojego brata, który ma żonę i dwoje dzieci. Inaczej by było gdyby była szansa pracować gdzie indziej, ale jej nie ma. Teraz jest wszystko likwidowane o pardon - restrukturyzowane i nie ma gdzie znaleźć pracy. Słyszałam głosy że górnikom zawsze sie dobrze powodziło a teraz tracą swoją pozycje i robią raban. A to nie tak - oni nie walcza o jakieś przywileje, górnikom sie nie przelewa, a jest to naprawde ciężka praca.

    Pozdrawiam

    LINK
  • Anor Strikes Back

    Anor 2003-09-02 16:25:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    WRÓCIŁEM. Aż wstyd się przyznać ale jestem już drugi dzień i nic tutaj nie pisałem. Jednak pojawiło się 25 nowych stron i to mnie trochę dobiło, bo już w niedziele zaczynałem odpisywać dopiero dziś udało mi się zfinalizować odpowiedź na wszystkie wasze kwestie. Oprócz tego muszę jeszcze zrobić sierpniowy raport i to znowu z opóźnieniem!

    ALDERAAN 2003: Ja starałem się czytać wszystko co na ten temat się pojawiało oraz oglądąłem zdjęcia. Muszę powiedzieć, że rzeczywiście musiało być super skoro aż do dnia dzisiejszego pojawiają się głosy w tej sprawie i to pozytywne. Nawet mama Kisiala się wciągnęła w pisanie postów!

    KOBIETY. Masz rację Ceto, że zarówno w przypadku kobiet i mężczyzn większość zależy od poszczególnego osobnika. Każdy ma swoje „odpały”. Nigdy nie można generalizować i twierdzić, że wszyscy SA tacy sami, jednak istnieje oczywiście jakiś stereotyp który właśnie nie zawsze jest sprawiedliwy i trafny.

    PACZKA. Nie ma sprawy paczkę z waszymi przynależnosciami przywiozę na Toszek. Oprócz tego ponagrywam płytki ze zdjęciami i płytki dla Twardego.

    CETO. Hmmm o co ci chodziło z tą basztą w Tosheeku!?:)Chyba wiem, nie mów!:-) A tak swoją drogą życzę powodzenia w „Kampanii Piwowarskiej” znaczy się wrześniowej

    LORDZIE - RAPORTY. Lordzie super, że zamieściłeś już się doczekac nie mogłem. Jeśli chodzi o resztę raportów, to w sumie się nic nie ukazało oprócz wierszyków które są na PSC. W takiej sytuacji twory KaeSz i Niemo możnaby potraktować jako raport. Ponieważ Niemo napisał już swój obszerny, może byś zrobił kolejną zakładkę gdzie w ramach raportu KaeSz i tam byłby jej wspaniały wierszyk. Oczywiście KaeSz musiałaby wyrazić zgodę!

    NEIMO. Widzę że się nam tworzy lokalna azylowa i cicha gwiazda, nie tylko pod względem artystycznym ale i popularności! W gazetach cie pokazują, dają cie w jakiś programach, no i z Kayah na pan brat jesteś. No nieźle ci powiem!

    KOBIETY CD. Neimo ale ja właśnie to maiłem na myśli mówiąc o interpretacji gestów kobiet przez mężczyzn. Dobrze wiem jak to jest, nawet z własnego doświadczenia kiedy to byłem mniej doświadczony! Jednka należy pamiętać, że w tej sferze również są różne przypadki i często nawet zdarzają się kobity które podobnie myślą jak mężczyźni.

    FOOTBALL. Moja opinia o Polskim footballu jest coraz gorsza, ale co tu będę zanudzał. Że Wisła przegra to mówiłem i się stało! Ze Polacy tak śmiesznie wypadną z Estonią to nie mówiłem, bo nie hcciąłem być fatalistą ale się stało. Miałem nadzieję, ze przynajmniej mój Groclin cos pokaże, ale ostatnio również się rozczarowuje!

    RICKY. Witam serdecznie w gronie Azylowiczów. Jak już powiedziałeś w Toszku rzeczywiście powinna pojawić się drużyna Vongów i to nie ma znaczenia jak liczna, wystarczy jednoosobowa:) ale z tego co widać to już na pewno będziesz ty i ja, może się ktoś dokoptuje jeszcze! Dodatkowo chciałbym życzyć ci miłego pisania tutaj i dużo weny! Powiedz tylko jak zostałeś tutaj zwerbowany???

    WRZESIEŃ. Nie zapominajcie jeszcze o tych co pracują oni w ogóle wolnego nie mają!!!

    DYSKUSJA – Wiecie co ostatnio rzeczywiście mniej tutaj górnolotnych i zażartych tematów. Ale jak obserwuję nasze całe forum, to zdecydowanie się ich tam coraz więcej pojawia! No a na ogólnym forum jest również i więcej odpowiedzi bo wiadomo! Podam na przykład jakie to były dyyskuje kiedy to ja i twardy oraz Seba „walczyliśmy” z Irkiem i Thengelem! Ostatnio również na ogólnym forum pojawiło się więcej „starszych” fanów, co także owocuje bardziej „powaznymi” tematami, a jednoczesnie odbiera nam wenę i możliwości. Jednak nie musimy się poddawać, zresztą jestem pewien, ze na tych 21 stronch które mam jeszcze do odczytania pojawi się jakiś wartki temacik i to pewnie nie jeden.

    POGODA – A to temat dobry, szczególnie że na poważne zmiany idzie znowu! U mnie to już tak zimno rano, ze zaczne chyba nosić koszule z długim rękawem do roboty:)

    RICKY. Jak ty możesz to bluźnierskie jedzenie trawić skoro jesteś Yuuzhaninem:)

    CETA Łeee Jak już wszyscy o snach to ja też coś dopisze. Generalnie często mi się różne rzeczy śnią. Jakoś niedawno miałem niezły koszmar, ale nie o tym maiłem pisać. A mianowicie śniliście się mi wy Azylowicze na jakimś spotkaniu, nie wiem czy to Toszek niby miał być, czy może kolejny konwent albo anoriada, ale pamiętam, że siedzieliśmy przy jednym stole i sobie gawędziliśmy. Wiele już nie pamiętam, ale wiem, ze każdy wykazywał bardzo charakterystyczne dla niego zachowania, które już zaobserwowaliśmy na Anoriadzie:) Nie będę wymianiał, bo każdy wie o co chodzi.

    HEHE. Rumcajsie mi się jeszcze podwyżka nie śniła, ale jak zacznie to już pewnie będzie znak, że za długo pracuje, na razie po 9 miesiącach pracy od studiów nie miałem jeszcze kryzysu (oprócz początkowego) ale podobno powazny kryzys w robocie przychodzi jakoś po ponad roku roboty:) Zobaczymy! Wtedy pewnie tylko podwyżka będzie mogła go złagodzić i może mi się przysni!

    LORDZIE. Super pomysł, z tymi drugimi urodzinami!!! Będzie celebra tego 4 września!!!! To jest środa, czyli jutro. Byłoby fajnie gdybyś opatrzył to jakimś komentarzem, że to prezent dla Forum od Azylowiczów!!!!

    RICKY. No ale się nabawiłem tym wierszykiem. Całkiem nieźle się wkupiłeś do Azylu! Niektórzy to tutaj musieli po kilka miesięcy pisać, żeby dojrzeć do napisania wiersz, a ty tak od razu z grubej rury! Super, czekamy na kolejne ciekawe kontynuacje, może o naszej reprezentacji! A tak w ogóle to już powoli mniej mamy Azylowiczów którzy nie piszą wierszy niż je piszących!!

    TR2 i Piraci Karaibów. Na piratów na pewno pójde, dziś zresztą idę do kina, ale jeszcze piratów nie ma więc może się wybiore na TR2, kto wie. Jednak trochę głupiutki mi się ten film wydaje, więc będę musiał się zastanowić!

    FEL. No wiesz ja taki łagodny jestem i delikatny (nie komentuj twardy) a ty mnie kojarzysz z porywaniem!!!

    HRABIO. Życzę ci w takim razie miłego urlopu, bo pewnie już na nim jesteś. Czekamy z niecierpliwością na twój powrót i sprawozdanie z wypoczynku! Przy okazji nie przesadzaj z tą dobrocią już aż tak, bo pamiętaj, że ziarenko Sithowe zawsze w tobie zostanie!!!

    ANORIADA 2004. Serio mówiąc, to już się zastanawiam jak to zrobić i nie mam pojęcie bo zbiera się wielu chetnych, a ja im nie chce odmawiać, jednak nie będę rezygnował i już jakoś kombinuje, żeby coś wymyslić na tym gruncie. Najważniejsze, żeby starszych odtransportować, a już iwem, ze wyjeżdżają na jakiś czas za rok więc będzie spoko!!!

    CETO. Jak już będziesz wisiała na tym słupie to ci nasz wieżowiec Joruus poda Jacksonowe winko, żebyś się nie nudziła. Tylko jak ono będzie leciało wbrew prawom grawitacji do żołądeczka:) Chyba że się butelke z repulsjami zamówi:)

    TWARDY. Już się z toba wiałem, więc więcej tego nie będę robił:P Jednak pogratuluje ci po rak kolejny tego jak to tam było FCE (First Certificate In Erotics??), czy jakoś tak…

    OZYMANDIASZU! Super że udało ci się zawitać, a byłoby jeszcze lepiej, żebyś dotarł do Toszka, w tym celu pewnie powinieneś się skontaktowac z Katowiczanami, dojechać tam i dalej już razem. Zresztą TDC doradzałem podobnie i prawdopodobnie też będzie, więc zanosi się nam kolejna wersja Anoriady, bo Azyl będzie mocny na Toszku! Chciałbym Ci Ozy również życzyć powodzenia w przeprowadzce bo wiem jakie to
    uporczywe i skomplikowane! Pozdrawiam serdecznie i wracaj szybko

    TWARDY. Ale nas poczęstowałeś spektakularnym raportem. Nic dodać nic ująć. Fajnie że spędziłeś miły czas w Anglii. Jak pisałeś o Londynie to mi się również przypominały te spektakularne muzea, chyba tylko porównywalne widziałem w Waszyngtonie i Brukseli (oczywiście mówię o muzeach naukowych, a nie historychnaych ba takie są wielkie również w innych miastach) Mnie również bardzo podobał się sposób prezentacji w tych molochach. Systemy nagłośnienia, dodatkowe atrakcje sprawiaja, że muzeum to już nie to co ma się na myśli powszechnie. Oczywiście oprócz muzeów czytam, ze spedzałeś bardzo miło czas z rodziną i ci się udzielił instynkt macierzyński nawet. Oczywiście nie mogło zabraknąć dobrej strawy i browara!!! Pozdrawiam i czekam na spotkanie i sprawozdanie bezpośrednie!

    DVD FOTRA. Tak Niemo masz racje z tym spolszczeniem i trzeba to oddać temu wydaniu FOTRA, że pod tym względem jest na pewno lepsze od naszych Starwarsowych DVD. Ja również znam angielski i oglądanie doatków np. z AOTC nie było dla mnie problemem, ale na pewno przyjemniej byłoby mieć w zanadrzu polskie tłumaczenie, szczególnie, że momentami występuja trudne techniczne określenia, gdzie niekoniecznie się wszystko rozumie!

    SUKCESY. Tak jak Niemo powiedział takie sukcesy sportowe są bardzo ważne, bo one determinują poprawę społecznego samopoczucia, które jest szczególnie tak ważne w czasach jakie mamy obecnie. To dzieki Małyszowi, który odnosi wielkie sukcesy społeczeństwo ma choć jakąś pozytywną chwilę. A co najwspanialsze to ma ją każdy i ten co może narzekać i ten co nie. Takie sukcesy łączą wszystkich. Tylko szkoda że ich tak mało, bo wtedy nastaje frustracja!

    ANDAMIE! TTT na DVD. Pierwsze słysze mi się wydawało, że nie było jeszcze światowej premiery, a ty już to masz? 29 sierpnia, to chodzi o światową czy naszą premiere?

    KANTYNA – własnie KaeSz masz racje ostatnio na kantynie ciekawie się robi szczególnie około 21, ja wpadłem kilka razy i dodatkowo mówiono mi, że jest ruch, w związku z tym dziś jakoś wieczorem (ale późniejszym) postaram się być!

    AVATARY. Widzę nowe twarze starych bywalców forum. KaeSz ma coraz bardziej intrygujące muszę powiedzieć, no a Ricky bez wątpienia kontrowersyjny! Może jakiegoś innego Ricka sobie wprowadź, może naszego Ricka Mccollum od starwars?

    TWARDY. Hihi tak samo myślę jak ty, że wreszcie te małolaty znikną i nie bdzie młodych dresów pełno na miescie. Poza tym inne towarzystwo będzie się pojawiać takie bardziej studenckie! Hurra

    OZY. Gdybyś mógł tę fotkę wysłać, to byłoby ciekawie:) Po prostu chcę zrobić miłą niespodziankę Jacksonowi bo on ciągle wszystkie takie fotki szuka! Ja mam całą kolekcje Shabbiego, która trafi w każdy gust nawet ten najbardziej zwajchowany i zboczony. Jak ktoś chce to mogę podesłac fajne zdjęcia Mary, czy Lei!! Całkiem fajnie zrobione (nie mówię o żadnym porno!)

    TWARDY. No widzę, ze również jak ja popędzić Lorda chciałeś który się wymigac chciał od organizowania przeprowadzki. Bardzo dobrze, bo to ja ostatnio pilnowałem tego fachu! No a tak dziś już mamy „Lordową dziewiątkę:)”

    RICKY. Hmm jak pewnie jeszcze nie wiesz na Azylu mamy takie niepisane zasady. Staramy się trzymać setki, czyli 100 postów w każdej odsłonie. Niesety ty nie wiedząc na ppisałes 101. Nie ma się co przejmować, ale mówie ci to na nastepny raz! Poza tym jak już pewnie widzisz większość pisze z akapitami tytułując je dużymi literami co na pewno pomaga w komunikacji!

    BYTOM. No niestety KaeSz to jest naprawdę bolączką i największa zemsta komunizmu, jednym słowem największy babol jaki nam zostawili! Niestety kopalnie te muszą być zlikwidowane, wiem, ze to niesprawiedliwe, ale konieczne! Ni będę robił wykładów ekonomicznych bo to nie ma sensu dla kogoś kto traci prace, ale prawda jest taka, że w długim okresie czasu wszystkim wyjdzie to na lepsze!

    PHIL. No rzeczywiście jak wróci to będzie miał co robi, a może siedzi już tydzień w Polsce i pisze???

    TWARDY. No jestem wreszcie i jak przeczytasz całego posta to pewnie coś tam specjalnego dla siebie znajdziesz:) Poza tym nie bój się nie pozwole cie się nudzić w tych ostatnich tygodniach pobytu w Polsce.

    WYBACZCIE że ten post jest chaotyczny, ale to już tak jest, jak się chce wszystko prześledzić i odpowiedzieć na najbardziej warte rzeczy…. Wiem, że mi twardy nie przebaczysz, ale choć zrobią to inni:)

    LINK
  • Trudne...........

    twardy 2003-09-02 19:36:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    ANOR. Sie rozpisales. Masz zdolnosci. Zadam Ci pytanmie co tu do licha robisz w pracy. Ciagle mi tylek przez gg zawraczasz, 100 postow w ciagu dnia piszesz. Zadziwiajace naprawde , moze masz jakiegos murzyna czy co do pomocy.

    KAESZ. To jest jedyna sprawa o ktora sie obawiam. Niestety z tych wiadomosci co mam tam nie ma ladnych dziewczyn z byt duzo wiec nie mow ze ja mam dosc pieknych poslkich kobiet jak Wy (ceta i kaesz). W innym cely jade do australi niz w celach matrymonialnych.

    RICKY. Nie moge sie doczekac jak zmienisz avantar. Tak samo nie moge sie doczekac jak sie poznamy i pobalujemy. Szkoda ze Toszek trwa tylko dwa dni.

    TOSZEk. Widze ze sp[otkanie szykuje skie interesujace. Szkoda ze tylko jeden dzien. Super ze przyjedzie warszawa (niech przyjedzie andaral).

    RAPORT X. Jest to pierwszy raport z przygotowan do wyjazdu ktory jest za 26 dni. Dzisiaj zrobuilem remanent z moimi rzeczami ze studiow. Znow kilka reklamowek makulatury wyrzucilem. Zrobilem porzadek w szafkach i polkach. Powli zegnam sie ze moimi modelami ksiazkami. Dzisiaj tez bylem w komendzie uzupelnien. Organizacja jak w wojsku poskim. Zapytalem sie na dyzurce jaki pokoj - powiedzieli 16- ok to ide. Czekam z 15 przed bo byl ktos w srodku. Wchodze i dowiaduje sie ze mam isc do pokoju 9. (Qurwa). A tam juz odreki zalatwilem ale nie dokonca. Sa tak szybcy ze 1,5 miesica im zajmiewpisanie mnie do rejestru i do ksiazeczki wojskowej.

    SNY. Dzsiaij znow odbijalem piekna brunetke (moze kaesz- nie pamietam) z zamku ktory byl broniony przez armie anorow. Juz mialem Ja uwolnic a tu sie obudzilem. Zycie jest okropne.

    LINK
  • toszek trwa dwa dni???

    Ricky Skywalker 2003-09-02 21:42:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    to nie Pilchowice, twardy. to będzie only 1 day!!! też sięcieszę, że Cię poznam, twardy...

    ANOR: tak jak napisałem, jeśli zmienię avatar to only na Jona Bon Jovi. do Toszka przyjedzie jeszcze Warmaster Shang i wojowniczka Nemedy, czyli czworo nas będzie. A co do tych stu postów... rzeczywiście nie wiedziałem, a tego posta chciałem napisać TAM, bo to była odpowiedź dla twardego :D

    idę oglądać film z Liv Tyler :D

    PS. Pierwszy dzień w szkole i już praca domowa... eh :D

    pozdrawiam

    LINK
  • zasady

    Jackson 2003-09-02 22:17:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    -
    RICKY. Hmm jak pewnie jeszcze nie wiesz na Azylu mamy takie niepisane zasady. Staramy się trzymać setki, czyli 100 postów w każdej odsłonie. Niesety ty nie wiedząc na ppisałes 101. Nie ma się co przejmować, ale mówie ci to na nastepny raz! Poza tym jak już pewnie widzisz większość pisze z akapitami tytułując je dużymi literami co na pewno pomaga w komunikacji!


    A ja znajac te zasady napisalem 101 post :o)
    Chce tlyko dodac, ze nie maja tu tych badziewnych obrazkow. Na Wiosce tez mialo nie byc, ale Sidious sie spieszy z wylaczeniem jak i z przeniesieniem starych postow.

    ALDERAAN: Co prawda nie bylo mnie tam, ale Yako cos bredzil, ze na jakims konkursie celowo wprowadzano uczestnikow w blad mowiac, ze przywodca Gungan nie jest światły i wielki KRÓL Jackson tylko Boss Nass... Knucia imperialistycznych podrzegaczy z LAsu Ewokow, chcacych z zawisci rozsadzic nasze morze dobrobytu wszedzie pelno.
    Meldowac!

    KaeSz - a czyje oko jest na Twoim avatarku. NA kolejnej [6.0] wersji swojego chcialem dac oko Gunganina, ale juz mnie ubiegli :o[

    KANTYNA: Wchodze tam czasem i spotykam glownie Lukaszzza i drugiego Lukasza tez [tego co zajety jest i nie ma na nic czasu :o)]

    PHIL - Phila wam wcielo ostatnio. Co z nim?

    LINK
  • powrót do rytmu

    Anor 2003-09-03 09:12:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    TWARDY. Ja w pracy? No to co każdy, czyli pracuje, ostatnio coraz więcej i wiecej. Poza tym np. wczoraj to dopiero o 1530 wszedłem na forum, tego długiego posta pisałem od niedzieli na raty, przyznam jednak że trochę napisałem również wczoraj w robocie, jednak nie ma tak, ze zawsze jest co do roboty, pamiętaj, że ja cały czas jestem w fazie może bardziej zaawansowanego szkolenia!

    TOSZEK. Widzę małe niezdecydowanie, lub reisefieber twardego bo raz pisze jedne później dwa dni! Ja osobiście wolałbym dwa dni, bo jednak z poznania długa droga i wyjdzie że pewnie więcej jazdy niż pobytu:( No i jeszcze nie będę mógł gungańskiej spróbować! Poza tym wydaje mi się, że powinniśmy spróbować pomyśleć co chcemy na Toszku robić i może się dogadamy tu na TSC jeśli byłyby jakieś potrzeby wzięcia czegokolwiek lub zorganizowania!

    AUSTRALIA. No teraz rzeczywiście będziesz miał co do roboty z przygotowań, bo twardy musisz zostawić po sobie czyste konto, no wiesz popłacić mandaty, kolegia, alimenty i te sprawy!

    SNY. Jakoś twardy mi się nie śnił ostatnio, ale to pewno byłby najgorszy koszmar, jednak śniło mi się, że byłem na jakimś zebraniu naszych aminów Bastionowych i każdy zgłaszał co by zmienił i dodał na bastion. Niestety nie pamiętam jakoś czy mówiłem, żeby zsanować twardego:P

    RICKY. No to będzie prawdziwa moc Yuuzhańska, już mamy pewną drużynę:) A czemu akurat Bon Jovi?? Kolejny z kolekcji z twojej półki?

    JACKSON, to istna prowokacja, że chcieli ogłosić kogoś innego królem wioski! Pzeciez tak nie może być, królem jesteś ty we wszystkich umysłach Bastionowiczów:)

    KANTYNA. Na kantynie sporo osób szczególnie po 21. Z tego co wiem, to ty raczej buszujesz Jacksonie miedzy 17 a 21, czyli najlepsze cie omija!

    ALKOSTORY: DOOM. Powstał ostatni odcinek Alko Jacksona z moją skromną współpracą. To już XIV odsłona tej wielkiej Wioskowej Epopei. Jako że Azyl blisko związany jest z Wioską:P nalegam abyście przeczytali chociaż ten ostatni odcinek. (na razie go nie ma ale będzie niedługo). Jest on totalnie rewelacyjny a Jackson zrobił popisową robotę. Jest tam pełno nawiązań do AOTC, a także Bastionowiczów. Również znajdziecie się tam sami, więc serdecznie polecam.

    NA koniec pozdrowienia!!

    LINK
  • znow ja

    Jackson 2003-09-03 19:48:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    ANOR I PRACA - A wiedzieliscie, ze Anor tak jest przywiazany do tej swojej roboty w banku [no tego co robi w przerwie miedzy pisaniam na Bastionie], ze postanowil ostatnioo zaczac zabierac prace do domu!

    PHIL - Azyl staram sie czytac na bierzaco [biernie, ale jak mnie cos wkurzy :o)] ale jak mnie nie ma dwa tygodnie i okazuje sie, ze nazbieralo sie pareset postow... Coz - trza nadrobic... A swoja droga ham we francji jest na na maila mi jeszcz zadna butelka wina nie przyszla :o(

    SNY - Mowilem juz o moim? Sidious jak na razie zabic mnie nie chce [nie bardziej niz zazwyczaj] wiec moze nie mowilem a Anor nie wypaplal :o).

    ALDERAAN - chłamstwo, chłamstwo, chłamstwo

    KANTYNA - jak sie dobrz orientujesz buszuje tam we wspomnianych godzinach i natykam sie na Sidiousa, ktory na nic nie ma czasu
    [a przy okazji - z pewnych zrodel (od Sidiousa :o)) wiem, ze dla NEJowiczow przenosl juz DWA posty, nam od kwietnia jeden, ktory nawet nie jest podpisany...]

    ALKO STORY: DOOM.
    Wystepuje: Anor, Twardy, malzenstwo KaeSz i Pill [LOL], Ceta [rola baaaaardzo epizodyczna], Tvan Oris... I to nie wszystko :o).
    Wioska oczywiscie jest bardzo zwiazana z Azylem:
    a), ze ma status azylu [Sidious wymyslil ta nazwe]
    b) nie dziwi was czemu azylowiczami sa Anor i Kyle... Co w ogole ja tu czasami robie? To chyba oczywiste - robimy podwaliny pod inwazje!
    A swoja droga - pierwszy urzytkownik Bastionu to Anor [wicekrol Wioski], drugi to Jackson [KROL Wioski], a trzeci to Sidious [honorowy czlonek Wioski]... :o)

    LINK
  • update

    Jackson 2003-09-03 19:50:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    domyslilem sie - Phil juz kilkukrotnie zalaczal butelke do maila, ale za kazdym razem nie mogl sie powstrzymac przed konsumpcja

    LINK
  • Raport 1 vol 02.

    twardy 2003-09-03 21:18:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    ANOR. Trzeba przyznac ze pracuje bo mi juz rano dupy na gg nie zawraca a szkoad bo byly to bardzo interesujace rozmowy.

    PHIL. Ma chlopa pech bedzie mial troche do czytania jak przyjedzie z francji.

    SNY. Dzisiejszej nocy nic ciekawego sie nie stalo. Znow jakos planete uratowalem i tyle.

    ALKOSTORY. Jako wielki fan tego cylku wyczekuje z niecierpliwoscia na ostni odcinek. Mam nadzije ze dostane na koncu cala sage w prezancie od jedynego prawdziwgo Kroal Jacksona.

    AUSTRALIA. Dzisiaj odebralem wize do Australii wiec jak to powiedzial kumpel jestem 1,5 noga w Sydney.

    LICEUM. Dzisiaj odwiedzilem moje stare liceum. Jestem prozny wiec wzielem moj dyplom przykleilem na twarzy i postanowilem sie pochwalic moi nauczycielom (byli super). Mialem pech ze mojgo gory z matematyki nie bylo wiec bede musial to powtorzyc. Atmosfera byla fajana i wszycy mnie pamietali (o dziwo) nawet pani wicedyrekor (mialem z nia rosyjski przez trzy lata ale byla zabawa)

    LINK
  • w rocznicę forum!

    Anor 2003-09-04 12:35:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    JACKSON A skąd to wnioskujesz mi powiedz! Bo jestem bardzo ciekaw??

    JAKCSON. Aleś sobie to wszystko z wioską i azylem wykombinował! Ty to masz wyobraźnie, no ale to po Alko już widać, pewnie na trzeźwo tak dobrze by ci nie szło!

    TWARDY. Jak będę miał czas w robocie to na pewno z tobą chętnie porozmawiam, bo rzeczywiście rozmowy były kształcące i nieźle nam szło….. Może kiedyś to z archiwum wyciągne i opublikuje:o

    ALKOSTORY. Jackson mi się zwierzył, że jak zrobi całe Alko to wydrukuje i oprawi w skórzane oprawy, potem porozsyła wszystkim Wioskowiczom, Azylowiczom i występującym w tej epopei, a w załączeniu przyłączy flaszkę gungańskiej dla każdego!

    TWARDY LICEUM. Ja się tam nie dziwie że oni cie wszyscy pamiętali, przecież ciebie nie da się zapomnieć, jestem pewien, ze wicedyrektor do dziś miewa koszmary:P Ale tak na serio to jest ściema że oni pamiętają – oni tak specjalnie żeby biednemu dziecku zrobić przyjemność, bo widzą, że upośledzone:P Ja też byłem ostatnio w moim liceum (pisałem kiedys na azylu) i też mnie pamiętali:P

    ROCZNICA. Właśnie dziś mija 2 rocznica powstania forum! Zapraszam do pisania w tym wątku (http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=28958) swoich opini – oczywiście pozytywnych. Ja nie będę się rozpisywał ale powiem jedno STO LAT nasze Forumiątko!

    SABACC. Ja część z was wie nasze grono Azylowe posiada pania prezes stowarzyszenia sabaccowego! Chciałem nię spytać jakie macie z tą grą doświadczenia? Poza tym dodam, ze Kolarz z moja skromną pomocą tworzy karty do Sabacca, które są naprawdę bardzo profesjonalne. Podaje linka gdzie można je znaleźć (http://swonline.w.interia.pl/sabbac.htm)

    LINK
  • Raport za sierpień

    Anor 2003-09-04 13:32:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    RAPORT. Już po raz drugi raport nie jest zamieszczany pierwszego, tylko później. Tym razem przez mój urlop, ale najważniejsze, ze jednak się pojawia. Zgodnie już z regułą wysłałem wszystkim włącznie z nowymi członkami azylu!. Sierpień był bardzo ciekawym miesiącem pod względem aktywności, sami zobaczycie!

    JEDEN. Sierpień pod względem liczby znaków był o 74% lepszy od beznadziejnego lipca, mimo to jednak nie dorównał on prognozie która zakładała o 21% więcej znaków. W sierpniu udało się nam napisać 263 tyś znaków.

    DWA. Liczba postów. I tu jest największy boom. W sierpniu napisaliśmy 210 postów, co jest prawie 3 krotnością tego co w lipcu i było to aż o 121 % więcej aniżeli w prognozie. Jak widać ilość postów wzrosła niewspółmiernie z ilością znaków, musiało się to odbić na średniej długości posta w znakach, która wyniosła 1253, co stanowiło zaledwie 70% tego co w lipcu i trzykrotnie mniej tego co założyłem w prognozie. Dodam jako ciekawostkę, że w najlepszych czasach pisaliśmy posty średnio po 3600 znaków. Średni sierpniowy post miał pół wordwowskiej strony, to także mniej aniżeli zakładała prognoza i doświadczyliśmy w lipcu (czcionka 10, Times New Roman).

    TRZY. Jak już się utarło statystyczny wyraz miał 6 znaków. Kolejna wielkością jest liczba stron w Wordzie. W sierpniu udało się nam naskrobać 102 strony w wordzie było to o połowę więcej aniżeli zostało zaprognozowane.

    CZTERY. Jak zobaczycie chyba najlepiej w Exelu najmniejszą aktywnością charakteryzujemy się w weekendy. I to powtarza się od miesięcy, dodatkowo kolejny dzień weekendu zawsze przynosi pogorszenie sytuacji. Mimo to własnie sierpień jako pierwszy przyniósł zmiany w tym zakresie. Nie wpłynęło to na zasadniczą zmianę sytuacji, jednak warto to zanotować. Według moich obliczeń dniem, w jaki piszemy najwięcej postów jest wtorek (4,9 posta). Za to najgorszym dniem jest niedziela, gdyż wtedy na Azylu pojawia się zaledwie 2,13 posta. Obliczenia te zrobiłem jedynie dla miesięcy od lutego, gdyż uważałem, że one właśnie są najbardziej reprezentatywne. Jak widzimy tendencja ta utrzymuje się w poszczególnych miesiącach co kształtuje ciekawą zależność dnia tygodnia od ilości pojawiających się postów.

    WNIOSKI. Sierpień był bardzo żywym miesiącem. Mimo, ze wakacje potrafiliśmy napisać naprawdę dużo. Jednak dużo postów, a nie tekstu! W sierpniu zamnęlismy dwa pełne odkrycia Sondy!! Tyle postów pojawiło się dzięki nowym azylowiczom, którzy do nas dołączyli, a stało się to chyba w związku z Anoriadą. Na „początkowo” azylowym spotkaniu, które dziś zostało ochrzczone „I ogólnopolskim spotkaniem forumowiczów” byli również ludzie spoza grona Azylantów. Nie spodziewali się oni chyba jednak, ze zarażeni zostaną wirusem zwanym Azyl!!! Od tego momentu pojawiło się również kilku innych. Bezpośrednio w okolicy daty anoriady na przestrzeni 5 dni pojawiło się prawie 80. Ilość postów, nie przeniosła się jednak na ich długość, no tak „młodzi” azylowicze jeszcze nie są tak płodni jak „stara gwardia”. No ale ja jestem o nich spokojny, dajmy się im rozgrzać! Już widać postępy! Niektórzy niedawno nie umieli napisać pięciu linijek, a dziś już piszą elaboraty na kilka stron (twardy czemu się śmiejesz!!!)
    Mimo to wszystko średnioważone odchylenie od prognozy, to aż 45% przeszacowania. Jednak kto mógł spodziewać się takiego obrotu sprawy!
    Polecam, aby w Excelu obejrzeć zakładkę „Liczba postów i znaków sin.” Pokazuje ona jak na zasadzie sinusoidy układa się nasza aktywność. Ta zależność ciągnie się już od jakiegoś czasu. Jednak widać moment, w którym obie osie się przecięły, co świadczy, że średnia postów zaczyna relatywnie przewyższać średnią znaków w poście. Ta tendencja ulega dalszej dyspersji.
    Mógłbym jeszcze napisać wiele jednak chciałbym was zachęcić do obejrzenia tego co wam wysyła w Exelu, gdyż tam widać to dużo lepiej, więcej wykresy kolorki i te sprawy, to na pewno ułatwia zrozumienie i jest dużo skuteczniejsze niż suche słowa. Teraz pozostaje nam już jedynie obserwować września! Pozdrawiam!

    LINK
  • jeszcze coś

    Anor 2003-09-04 13:40:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    ANORIADA RAPORT. Na pewno widzieliście, że LS zamieścił raport razem z tekstem o rocznicy. Zrobił to specjalnie jako ukłon dla nas Azylowiczów! Musimy mu być wdzięczni, że nas tak uhonorował THX LS!!! Dodatkowo nazwał naszą Anoriadę jako I Ogólnopolski (oficjalny) Zjazd Polskiego Forum Star Wars!!! Nalezy się cieszyć z takiego obrotu sprawy zarówno jak i z urodzin Forum! Poza tym to juz obliguje, żeby kontynuować Anoriady!!!! Pewnie Toszek zostanie również nazwany I zjazdem forumowiczów, bo przecież cała Polska będzie!

    ZDJĘCIA, FILMY, RAPORT. no i się doczekaliśmy! Szczerze powiem, ze nieźle tego wysżło! Żałuje tylko, ze nie robiłem filmu trochę inaczej, bo moglem włączyć supernightshot, wtedy byłoby jasniej:( Włączyłem tylko night shot! Szczególnie podobają mi się podpisy pod zdjęciami, są wypasione i można się nieźle zabawić przy nich!!! Jednak tutaj również należą się podziekowania dla LSa, który musiał się siermiężnie narobić, zeby wrzucić wszystko na Bastion!

    LINK
  • jeszcze ja

    Jackson 2003-09-04 17:56:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    ANOR - kronike kryminalna czytam. Szukam tam sladow obecnosci Żyta... Ale jego wciaz nie ma.

    KOMBINOWANIE - skadze, Anor. Czas sie ujawnic. Widzialem filmiki z Anoriady, gdzie nawrociles juz wszystkich bodaj w urodziny Cety. Jesli mieliscie tak Wioskowa atmosfere to chyba nawet nie beda protestowac gdy wkrocza tu nasze siły militarne.

    LINK
  • .śpiąca królewna.

    ceta 2003-09-05 03:39:00

    ceta

    avek

    Rejestracja: 2003-04-18

    Ostatnia wizyta: 2014-08-18

    Skąd:

    twardy: Jak miło się czyta takie komplementy [piękne nimfy] –thank u przystojny bohaterze ratujący planety :D

    phil: współczuję mu czytania . POWTARZAM ---pojawiasz się w toszku !!!

    kantyna: ostatnio się rozkręciło i tak ma zostać –werbujcie się ludzie nawzajem .A tak na marginesie to Jackson ja cie w życiu na kantynie nie spotkałam ;)

    ricky: bon jovi –oł yeah zmien na niego ,zmień

    shabby: ostatnio do mnie tez trafiło kilka jego dzieł –i powiem ze ma koleszka talent –niektóre twarze nie za bardzo ale nie o nie w końcu chodzi ;)

    Tosheek: możemy zrobić odliczanie .mi az tak nie spieszno z jednej strony bo to połowa września a to oznacza dla mnie połowe kampanii ---ale nie mogę się już doczekac na nasze spotkanko –będzie chyba najliczniejsze ze wszystkich ŚSFSW!! !! . Na organizacje 2 dni to już za mało –chyba ze można tam w baszcie lub w ruinach spać ale wątpię .Pamiętać o filmie i zabierzcie kije [czyt.mieczopodobne :P ] ze sobą –może jakiś strój też albo narzute z prześcieradła na czarno zafarbowanego :D :D

    kaesz&anor: dziękuje za moc na kampanie –przyda się na bank –chodź nie wiem czy „za granicą” zadziała :D [tylko żeby się ktos nie uraził –na to miasto zawsze się tak mówi]

    Australia: twardy a może wyślesz nam jakies kartki ładne!! –tylko mi nie wysyłaj z gołymi pupami jakis australijskich panów/panienek z plaży :D

    anor&jackson: alkostory –doom => może coś wiecej zdradzicie [co to znaczy Jackson –„rola baaaaardzo epizodyczna” ?? ;)

    SNY: mi się ostatnio nic nie śni ---bo nie sypiam prawie wcale! –albo net albo żałosna próba przygotowania do wiecie czego –ale i tak przysypiam na 2godziny a to za mało na porządny sen ;)

    sabacc: hahaha –wy nawet nie wiecie kogo macie! !! Całe genialne PLS w azylu pisze :D :D [jor,kyle & ja]

    raporty&cała reszta - - - > thanks Lord za to ze je dałeś –pewnie duzo roboty było.


    kilka słów:
    modem
    kakao
    spanko
    i seeYA at the battle of tosheek ;)

    LINK
  • bez radia

    Anor 2003-09-05 11:10:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    JACKSON. Atmosfera na urodzinach cety była rzeczywiście wyjątkowa, ale dzień wcześniej także była niczego sobie! A z tym wojskiem to się zastanów, bo nie wiem czy alkoholu wystarczy:P

    KANTYNA. Zauważyłem, ze lidzie się schodzą dopiero jak są inni, dlatego jak ja wejde i nie ma nikogo to zostaje specjalnie żeby przyciągać innych, wtedy kolejny, kolejny i tak dalej się ludziki zbierają!

    SHABBY. Masz racje ceto, ze koles z twarzami ma problemy, jednak chyba się na nich nie skupia! Dla mnie ta twórczość to ciekawostka, ale najlepsze w tym wszystkim są te opisy zdjęć. Naprawdę można się usmiać, prawie jak przy naszych opisach do anoriady!

    TOSHEEK. Według mnie ceto to nie będzie spotkanie Śląskie, to będzie ogólnopolskie, bo przecież Warszawa, Poznań, Wrocław, Kraków, i szeroko pojety Śląsk + extra Kotulin (jako exterytorialna siedziba Ewoka)

    AUSTRALIA. Ceto czemu nie chcesz gołych dup… nie znasz na co stać twardego! Gołe dupy to byłby soft…. (zależy jeszcze czyje:P)

    DOOM. Nie możemy zdradzać, ale powiem ci że twoja rola jest epizodyczna ale bardzo istotna, szczególnie dla mojej postaci:P Będziesz brechtać zobaczysz!

    JUCHTA. Dziś w nocy zostałem obudzony przez ochronę mojego osiedla i okazało się, że jacyś mili i bardzo życzliwi panowie odciążyli mój samochód z radia. Pewnie stwierdzili, że będzie lżejszy, a ja się uciesze. Dodatkowo co najciekawsze weszli do samochodu przez przednią szybę (ciekaw jestem ile promili mieli) no i pewnie również nie podobała się im uszczelka okna bo uważali chyba, że samochód wygląda bez niej dużo lepiej. Panowie wykazali się niesamowitą inteligencją, ponieważ sądzili że panel do radia został w samochodzie w schowku, ale nie doceniali starego yuuzhańskiego zwodziciela, który miał go za pazuchą! Zaskoczony byłem jak bardzo mili byli ci panowie, bo nawet pomyśleli, żeby mi wywietrzyć samochód, żeby rano nie był zatęchły, w tym celu zostawili otwarte drzwi i okno. Żeby tego nie było dość to pomyśleli nawet o tym, żebym dzisiaj się nie przepracował, a zamiast tego pojeździł po policjach i ubezpieczalniach (zresztą wiedzieli pewnie, że to nie mój pierwszy raz i mam już doświadczenie to sobie poradzę). Naprawdę miłe z ich strony! A tak w ogóle to nawet o moje zdrowie się zatroszczyli, no bo przecież głośno puszczona muzyka w radiu niszczy słuch – teraz to będę słyszał tylko głośne amortyzatory w samochodzie! Co więcej to chyba się także o wszystkich fanów SW zatroszczyli, bo tym sposobem bez radia nie zużyje akumulatora i na pewno dojadę na Toszek (wtajemniczenie wiedzą o co chodzi:P) Jednak to jeszcze naprawdę nie koniec, bo stwierdzili pewnie , ze jestem za biedny i właśnie w tym celu musieli wziąć to radio. Istotnie będę bogatszy, jak mi PZU wypłaci drugie tyle co zapłaciłem za radio:P

    LINK
  • Dobre radio samochodowe.

    Darth Rumcajs 2003-09-05 12:24:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-16

    Skąd: Tarnów

    W "kaszlaku" miałem radio, trzy włąmy oraz wybitą szybę i pogiętą ramkę (boczna szyba). Szyba była porysowana więc mi przysługę wyświadczyli.
    Teraz mam skodzinę a zamast radia to najwyżej na dalsze trasy zdezelowanego kasprzaka, przerobionrgo na 12V, na kanapę obok wrzucam i śpię spokojnie.
    Jedno jest pocieszające. Na strzeżonym parkingu też się włamy zdzrzają. Jak widać nie jest to bolączką tylko takiej okolicy jak moja - nocne libacje, cyganie... oops sorki... romowie itp, a najbliższy strzeżony parking znajduje się kilometr dalej.
    PS. W mojej okolicy zaczyna być standardem wyjmowanie sprzętu nagłaśniającego. To sąsiad mi poradził - po czorta ci radio w mieście, jedziesz 15, góra 20 minut, obejdziesz się bez niego. Jedziesz gdzieś dalej, to sobie wtedy zamontuj, a potem wyjmij.
    Sąsiad zrobił sobie instalację z radiem z kieszenią i głośnikami typu kolumna. Na stałe w samochodzie są tylko kabelki z wtyczkami, resztę jak potrzeba to zakłada w 5 minut.
    PSS. To tylko taka mała moja sugestia. Powiadają, że mondry polak po szkodzie...

    LINK
  • Czołem

    Neimoidian 2003-09-05 12:24:00

    Neimoidian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-07

    Ostatnia wizyta: 2006-01-22

    Skąd: Gdańsk

    Czołem ekipa

    ROCZNICA - Wczoraj świętowaliśmy rocznice naszego ulubionego Forum i za razem odrodnego dziecka naszego (także jubilata) Lorda S. Ale ten czas leci. Niedawno rocznica naszej sondy była, mojej na niej obecności, niedługo też rocznica pierwsza Azylu jako takiego (28 X jak widzę po pierwszym poście Phila). Razem ze świętowaniem pojawiły się wreszcie długo oczekiwane raporty z naszego spotkania (big THX to LDS!!!), które w zamysłach miało być zwykłym prywatnym spotkaniem grupy znajomych siedzących na jednym boardzie. Dobra zabawa na spotkaniu i popularyzacja naszego meetingu spowodowała, że teraz pół Polski chciałoby się zjechać Anorowi na chatę ;-) A mówiłem, żeby w sierpniu od razu rozgłosić, ze się coś takiego szykuje i moglibyśmy przebić nawet Aldeeran frekwencją. A przy tym warunki, jak w 5-cio gwiazdkowym hotelu, przebijały atrakcje szkoły podsosnowieckiej ;-D A propos – czy to pole przed Twoim domem to jest jakieś prywatne? Można by tam namioty jak na Woodstook rozłożyć i nawet kompania piratów Dooku’a mogłaby tam się zatrzymać. :P
    A tak w ogóle ze względu na możliwe przyszłe trudności organizacyjne kolejną Anoriade, czy już właściwie Azyliadę będzie trzeba zorganizować na Aldeeranie 2. To chyba będzie najrozsądniejsze.

    RAPORT. Poprawiliśmy się w ilości postów i z małym opóźnieniem wkroczyliśmy pod górkę sinusoidy. Jednak jest to raczej przedwczesny optymizm, gdyż długość wielu postów, jak i ich dyskusyjna (lub chociaż wymienno-poglądowa) zawartość odbiega do starych dobrych lat gdy Phil i TDC nakręcali dziwne, kontrowersyjne, ale zajmujące tematy. Ale w końcu mamy sezon ogórkowy i może z tym należałoby to wiązać. Ja sam nie mogę się od pewnego czasu zabrać za pisanie i gdy siadam do klawiatury, całe powietrze ze mnie wychodzi. Nie wiem co by tu skrobnąć, o co się zapytać... co poruszyć. Każdy orze jak może, ale mi coś ta orka nie wychodzi specjalnie.
    W każdym razie jeszcze podziękowania za wysiłek, jaki został włożony w raport – Anorze. Good job as always!

    SHABBY i inni– widziałem kiedyś jakieś shabbopodobne w treści rysunki, ale tam twarze były ładnie narysowane, wiec to raczej nie był on. :-) Może Twardy z Australii przyśle jakieś takie zdjęcia, bo po co on ma tylko tyłki opalone fotografować. W końcu to, to można i u nas :-).
    A w ogóle Twardy – to gdzie ty dokładnie jedziesz? Nie trafisz przypadkiem w pobliże plany EIII> Może się na dokrętki jeszcze załapiesz i pogadasz z Luckiem po swojemu.

    RICKY – Gratuluje wyboru Bon Joviego. W końcu to też aktor, czyli blisko naszej filmowej rzeczywistości. Może być, choć jak już chciałbyś się w klimatach SW zatrzymać, to weź raczej McCalluma, jak Tobie radzono. :-)J Ale Martina, szczególnie z tym jego przymilnym spojrzeniem wywal jak najszybciej.

    Z ostatniej chwili-
    RADIO – No cóż. Nawet na twojej jakże bardzo strzeżonej okolicy nie można czuć się do końca bezpiecznie i zawsze znajdzie się ktoś, kto zechce ci uprzątnąć za darmo samochód ze zbędnych części, takich jak np. radio, przednia szyba i tak dalej. Moją kuzynkę kiedyś przed domem, gdy wsiadała do swego speedera naszło dwóch takich i po prostu ją wypchnęli wsiedli i pojechali ku zachodowi słońca, tak, że słuch po nich i aucie zaginą. Niestety buractwa takiego jest pełno i ciężko jest je wytępić. Można by zwalać winę na złą sytuację ekonomiczną, wychowanie, zanik norm moralnych i inne takie, ale to niestety i tak nie zlikwiduje tej plagi. Dobrze, że nikomu się nic nie stało, bo tacy gnoje mogą być niebezpieczni, jak się ich przyłapie. Koleżanka mi kiedyś opowiadała jak jakieś ludzkie ścierwo na jej młodego brata z nożem wyszło tylko, żeby mu komórę gwizdnąć. Jak mnie się to trafiło, to na szczeście moi nie mieli noża, ale też nie uchroniło mnie to przed stratą i pobiciem. Raz kiedyś, co też jest już kuriozalne w naszej nawet rzeczywistości, podeszło do mnie trzech drabów (we wiadomym celu i z wiadomymi argumentami) w BIAŁY dzień, w miejscu gdzie PEŁNO ludzi było w centrum (można powiedzieć) mojej dzielnicy, która z reszta nie jest jakąś złą sławą owiana, jak niektóre inne. Jak się czuć bezpiecznie w nocy, gdy takie rzeczy potrafią się w biały dzień dziać. A w nocy nawet kamery policyjne nic nie dadzą. W jakiejś UWADZE czy innym programie było coś takiego – pokazywano nagrane kamerą scenki gdy w nocy ktoś kogoś bił i to tak raczej za nic (i to nie był taka prowokacja dziennikarzy jak inne, z resztą pokazywane później sytuacje). Oczywiście, albo nikt w te kamery nie patrzył, albo były wyłączone. W takiej sytuacji to nawet swego prewencyjnego zadania nie spełnią.

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia (szczególnie tobie – Anor) :-)

    LINK
  • Banzai !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    twardy 2003-09-05 13:08:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Witam panow postaram sie dzisaj was znow zanudzic jak zawsze.

    ROCZNICA i KANTYNA. Wczoraj byl wazny dzien. Podwojne urodziny. Szkoda za na kantynie nie pobilismy rekordu (powyzej 20 osob). Chcialbym jescze raz pogratulwac wszystkim ze wytrzymali na forum (szczegolnie jak sie pojawil jakis taki twardy i wytrzymujecie jego gadatliwosc). Dla Lord 100 100 100 lat i zdrowia do tej chmary wiecznie narzekajacej watachy fanow SW. Mysle ze powodzenia kantyny jest spowodwoane spotkanniami jakie sie odbyly na wakacjach (ja np poznalem wiele ludzi i zaczalem sie powaznie udzielac na forum). Prez pol roku razem z Jorem trabilismy na forum i tak nikt nie przychdzil od sierpnia sa tlumy codzienie. Takie juz jest zycie.

    CETA. Az tak masz niskie mniemanie o mojej osobie.Ja sie chyba zalamie. Kartki wam napewno wysle chcoaz nigdy tego nie lubilem. Pianie tego samego na 30 kartkach zawsze mnie wkurazlo a ja nie potrwfie napisac tylu roznych kartek (jak moja siostra).

    AUSTRALIA. Juz nie dlugo. Odlot mam 30 wrzesnia na szczesice z Wrodlawia. Bede chodzil do szkoly komputerowje wiec mam nadzieje miec staly dostep do netu i utzrymywac z wami staly kontakt poprzez forum. Zaczynam coraz czesiej myslec o tym co pmnie tam czeka. Zaczyna sie normalne zycie ale wyczekuje ego z niecieprliwoscia.

    DOOM. Nie moge sie doczekac tego wiekopomnego wydarzenia i tyle.

    KRADZIERZE. Mam szczescie ze mnie to jeszcze nie spotkalo (napasc na moja osobe). Ale ostatnio gdzies 3 tygodnie temu moja siostra jechala na slub do przemysla i wziela samochod mojgo ojca. No i w nocy ukradli halogeny ale musze przyznac ze zrobili to profesjonalnie i nic nie zniszczyli widac ze znali sie dobrze na swoim fachu. Jajk chodzi o pobicia to mojej dalekiej kolezance ze to wydarzylo ale naszczesie ktos przechodzili wystraszyl goscia. Ja sie osobicie czuje u siebie w miescie bezpieczny. Wiem sa dzielnic i okolice pewne w ktor sie nie wchodzi w nocy ale to jest wszedzie.

    TEMATY ROZMOW. Moze i prawimy tu o rzeczach zwylkych ale tak to jest ze nie kazda rozmowa przeradza sie w rozprawe o zyciu i smierci. Ja zeby sie rozkrecic potzrebuje osoby ktora zacznie i jezeli ten temat mnie interesuje to moge gadac godzinami. Takie tematy dla mnie to II wojan swiatowa , polityka, futbol (caly sport)., ksiazki.

    DIUNA. Czy ktos z was czytal ksiazke. ja je przeczytale dawno jak bylem mlodszy i nie wszystko rozumialem. Teraz dzieki konfliktowi w Iraku duzo dowiedzialem sie o sunnitach i ich religii. Dopiero teraz auwazylem ze cala diuna opiera sie na wierze Islamu (sunnitow) i zeby lepiej zrozumiec ksiazke trzeba cos o tym wiedziec. Zadam wam tez pytanie co myslicie o samym islamie. Czy sie obawiacie, co sadziecie o Al Quaidzie itp.

    LINK
  • cd..

    Anor 2003-09-05 13:37:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    DOBRE RADIO. Rumcajsie no ja niestety tak mieć nie mogę, mieszkam trochę od poznania i codziennie spędzam w samochodzie do dwóch godzin. Zresztą to jest siła przyzwyczajenia gdzie już bez muzy się obyć nie można! Wole słyszeć poza tym muze niż chałas rozsypującej się skodzinki (też mam skode)

    NIEMO. Masz racje, że jeśli za rok będzie tylu chętnych to trzeba mocno pomyśleć o jakiejś zmianie miejsca. Jednak na razie nie ma co gadać, bo do końca nie wiadomo, poza tym entuzjazm zawsze szybko opada i za rok okaże się zupełnie coś innego!

    RAPORT. Dzieki Niemo za słowa pochwały! Zgadzam się z tobą, ze sezon ogórkowy na pewno wpływa na działanie naszych szarych komórek (widać to np. po tych co sobie ode mnie radio pożyczyli).

    AUSTRALIA. No nie Niemo ma racje Twardy jedzie tak naprawdę na plan E3, on się nie przyznał. A co będziesz tam robił? Może będziesz kaskaderem spadającym z jakiegoś dachu? A może jakims upitym statystą w barze! Albo jedziesz tak jak Peter Jackson w odwiedziny do Lucasa? W każdym razie jak ty tam namieszasz to już się boje efektów i coraz mniej wierze w powodzenie E3:P Aha i kopnij Lucasa w tyłek od anora, wiesz tak profilaktycznie:)!

    RADIO – Masz święta rację niemo to jest skandal człowiek nawet na najlepiej strzeżonym osiedlu czuć bezpiecznie się nie może. Jak o godzinie 2 w nocy dowiedziałem się o tym zdarzeniu to wziąłem moją lolkę którą mam co noc przy łóżku i z nią wychodziłem na dwór obadac sprawę, bo a nóż się tam zagnieździli i czekają. Stwierdziłem, zę pewnie i tak nic nie zdziałam, ale przynajmniej mojej skóry łatwo nie oddam i moim ampistaffem niejedną szczenkę rozbiję. Niestety:P nikogo tam nie było, tylko jak ochrona przyjechała to się dziwili po co mi taki ampistaff w prawicy! W każdym razie zuchwałość dzisiejszych bandytów jest niesamowita, naprawdę człowiek zaczyna sobie to uzmysławiac dopiero gdy samemu tego doświadczy. Ja osobiście do całej sprawy podszedłem na wyjątkowym luzie, tylko się wqu… że nie przespałem nocki. W sumie to już drugi raz ode mnie radio pożyczają (tego pierwszego jeszcze jakoś nie oddali) więc mam doświadczenie i spokój, po raz pierwszy tez się nie denerwowałem, w końcu ten sprzęt to jest jakieś bluźnierstwo:P

    Dzięki ci Niemo za szczególne pozdrowienia!

    PROFESJONALNE KRADZIERZE. Widzicie do jakiego zwyrodnienia to prowadzi, że aż twardy kradzieże nazywa profesjonalnymi. Tak tak, tak już się dzis mówi jak ktoś ukradnie coś z gracją i nie zepsuje dużo to się właściciel cieszy, ze nie popsuł nic złodziej. Zaraz mu jeszcze pogratuluje! Nie tędy droga!

    DIUNA. Czytałem jakieś 7 lat temu i mi się oczywiście bardzo spodobała, jednak nie jest to dla mnie rewelacja po prostu dobra ksiazka. A jeśli chodzi o Islam to jestem pełen obaw jak na nich patrze. W ogóle mam o nich jak najgorsze zdanie. Nie można tego mówić o wszystkich, ale tak to już jest – stereotyp pewien. W sumie to samemu doświadczyłem co to jest ten Islam podróżując i nie mam specjalnie dobrych wspomnień. Staram się po prostu „przechodzić” obok. No a Al Quaida to już w ogóle zaraza. Ja wiem że dla nich to nie jest nic niezwykłego, to poświecenie, terroryzm itp., ale mnie to przerasta ja tego nie rozumiem. Niestety fatalitystyczne wizje wyparcia Europejczyków przez Islam w przyszłości mają swoje podstawy teoretyczne. W sumie to już troje rozmawialiśmy na te tematy przy okazji dyskusji o wojnie w Iraku. Ja jestem za interwencją USA, oni muszą ich tam trzymać na w ryzach, niestety oprócz tego amerykanie czerpią wymierne zyski, ale przy okazji robią porządek, a przynajmniej się starają

    LINK
  • Bis..

    Darth Rumcajs 2003-09-05 13:47:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-16

    Skąd: Tarnów

    hmm... poraz drugi dzisiaj... ale coś jeszcze mam na języku.
    NEIMO. Sory, że ci się wdekowałem z postem, nie zauważyłem, mea culpa.
    RAPORT. Dostałem poraz pierwszy. Ciekawy. I jedno małe ale... Coś to niebardzo mi chodzi pod OpenOfficem :-(... ja rozumiem, że większość na tym forum Ciemną Stronę reprezentuje (same Darth-y i Lord-y), ale... do tego stopnia?! MS Office jest kretyńsko drogi i NIGDY legalnego nie kupię, ale nie muszę przecież odrazu piracić - są darmowe i całkiem dobre. To tylko taka kwestia do zastanowienia, ja sobie zawsze jakoś poradzę ;-)
    POLITYKA. Jak chcesz sobie szybko wrogów narobić i niestrawności dostać, to proszę możesz rozmawiać o polityce, ja dzieńkuję :-P
    ISLAM. Islam jak i każda inna religia, jeśli zostanie wypaczona przez fundamentalistów, oszołomów, czy grupy które na ciemnocie innych starają się zrobić dobry interes, staje się niebezpieczna. Weźcie np. Wyprawy Krzyżowe, czy Świętą Inkwizycję, wbrew pozorom istnieje duże podobieństwo do Islamskiego Fundamentalizmu.
    Walka z tym. Hmm... wydaje mi się, że najlepszą metodą byłaby szeroko zakrojona edukacja. Zauważcie, że fundamentalizm szerzy się wśród ciemnoty, tam najłatwiej jest pozyskać szeregowych działaczy i "mięso armatnie". A odnośnie garstki przywódców... sądzę, że kieruje nimi raczej chęć władzy absolutnej, a nie religia.

    LINK
  • CO DO BJ I RESZTY...

    Ricky Skywalker 2003-09-05 18:58:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    szukam... w wyszukiwarce znalazłem stronę "Bon Jovi. Galeria, teksty [...] avatary. Wchodzę i co? G****! Avatarów nie ma. Ale szukam... :D

    SZKOŁA: minął pierwszy tydzień. Jakoś żyję. Mój nauczyciel z WOSu to fan SW, w zeszłym roku pożyczałem mu już książki :D W zeszytach od historii i angielskiego narysowałem z nudów godło Black Sun, a w tym od Englisha schreibtnąłem cytacik z SW (o cierpieniu) :D... to tyle o powiązaniach szkoły i SW....

    DZIŚ ANH W POLSACIE!!!!

    LINK
  • ojej,dłuuuuugo mnie nie było....

    Jagged Fel 2003-09-05 19:51:00

    Jagged Fel

    avek

    Rejestracja: 2003-03-04

    Ostatnia wizyta: 2013-04-26

    Skąd: Zabrze

    KAMANIA WRZEŚNIOWA - zaćżęła się i wpłynęło to na opłakany stan mojej twórczości na Bastionie i na Azylu w szczególności co z niechęcią muszę odnotować. Ale było nie było, nie jest tak źle jak przypuszczałem. W tym roku w szkole zaczyna mi się niemiecki (Ceta, jakoś tak chyba Cię nie rozumiem...:)), i po roku nieobecności do mego planu lekcji powraca...(fanfary)...informatyka!!!!! To nic, że po raz czterysta siedemdziesiąty ósmy będziemy klepać jak dodawać dwie liczby w excelu...szkoła stałe łącze założyła (do dzisiaj jestem pod wrażeniem) co otwiera przed nami całkiiem nowe perspektywy...:D

    TOSHEEK - z Zabrzem jest taka jedna sprawa: albo będzie pięć osób, albo czterty, albo tylko jedna (czyt. ja), nic pewnego w tej sprawie nie wiadomo, choć najbliżej jest rozwiązanie czteroosobowe

    RICKY - może przyjedzie nawet jeden Yuuzhanin...ale jak już mówiłem to nic pewnego...bo może go mama nie puści...bo ona jakoś nie rozumie, że ból jest kwintesencją życia...całkowita ignorantka...:)

    RAPORTY - znowu nie mo0głem odczytać, bo płytka z Officem mi się łagodnie mówiąc zrypciła na całego...ale pozostaje to, co Anor na Azylu natworzył...i jeszcze jedno...to najdłuższy od bardzo, bardzo dawna mój post na Azylu, ale do "starej gwardii" jeszcze mi daleko...

    ANH - zaczyna się za nieco ponad godzinę, kasety do nagrywania już przygotowałem :D

    ANOR - eeee, nie pamiętam już o co Ci chodziło z tym porywaniem (wspominałem już, że szkoła źle wpływa na zdolności umysłowe?), mógłbyś mi przypomnieć?

    NO I WSZYSCY - widzę, że dużo z was będzie w Toszku...to fajnie...:)...a ja może znowu długo tu nioe zawitam...no trudno...chlip, chlip...jak ja nie lubię...smark...chlip...pożegnań...

    LINK
  • jeden?Jag, na pewno...

    Ricky Skywalker 2003-09-05 20:09:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    oprócz mnie będzie Anor, a na 75% Shang i Nemedy! Z tym Twoim byłoby już 5!

    LINK
  • Chodziło mi

    Jagged Fel 2003-09-06 08:17:00

    Jagged Fel

    avek

    Rejestracja: 2003-03-04

    Ostatnia wizyta: 2013-04-26

    Skąd: Zabrze

    o to, że jeden będzie z Zabrza...poza wami...a co do avatara...to szukaj tego Bon Joviego :D

    LINK
  • misa

    Jackson 2003-09-06 12:14:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    avatarki - jak ktos chce moge ktorys ze swoich staych wynajac...

    LINK
  • przerywając weekendową posuchę

    Neimoidian 2003-09-06 12:56:00

    Neimoidian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-07

    Ostatnia wizyta: 2006-01-22

    Skąd: Gdańsk

    PIRACI. Jednak złamałem swoje postanowienie i poszedłem wczoraj na „Piratów z Karaibów” Ugiąłem się pod presją kolegów, słabymi recenzjami „Tomb Raidera”, urodą panny Kinghtley i efektami Johna Knolla. Przed filmem kolega jeszcze żartował, że będzie to film o gościach w dredach rodem z Jamajki, którzy zajmują się tworzeniem nielegalnych kopii płyt z muzyka reggae. Ale musze powiedzieć, ze film oglądało mi się bardzo przyjemnie. Unikną teatralności starych hollywoodzkich filmów przygodowych, zachowując jednak charakterystyczny styl opowieści a dodając współczesne tempo przedstawienia akcji. Film bardzo przyjemny, efektów może nie ma za wiele, ale zapadają w pamięć a ich wykonanie jest perfekcyjne. No i wspaniała rola Johnnego Deepa, który pokazuje swój dotychczas lekko tylko zaznaczany talent komediowy na prawdziwą skalę. Poza tym wszystko to, co podał Dooku w swojej definicji gatunku (no może poza gwałceniem seniorit).

    OPOWIEŚCI DZIECIAKOW. Muszę powiedzieć, że bardzo lubię (no może po prostu lubię) słuchać wypowiedzi dzieciaków na różne ważne tematy. Dziennikarz podpuszcza jakiegoś paroletniego malucha, a ten zaczyna gadać. Dużo takich wypowiedzi można usłyszeć w radiu albo poczytać w gazetach. Na prawdę niektóre punkty widzenia młodziaszków są powalające. Jedno takie jeszcze z czasów referendum za UE szczególnie wryło mi się w pamięć. Jakiś młodzian powiedział, że dzięki wejściu do Unii wreszcie będziemy mogli „legalnie pracować na czarno za granicą” :-). To chyba coś takiego, na co Twardy się wybiera, tylko, że on jedzie poza UE ;-). Natomiast to, co mnie ostatnio wbiło w ziemię, a usłyszałem to w radiu (jak ktoś słuchuje PR 3 to może słyszał) pochodziło od jakiegoś kilkulatka, który zapytany o noc poślubną (o to, co to jest) powiedział, że jego „brat mówi, to jest świństwo i że jak mu z trzecia żoną nie wyjdzie to zostanie biskupem”. Z ust malucha, który najpewniej i tak nie wie o co chodzi, to brzmiało tak zabawnie, że uśmiałem się jak pijany R2 w sklepie z kubłami na śmieci. Swoją droga zastanawia mnie, a niestety raczej nie znajdę odpowiedzi na to pytanie, ile ja tak naprawdę wiedziałem o świecie mając te 5/7/9... lat. Jak przypomnę sobie przełom dziesięcioleci i zmianę systemu w Polsce, to aż mnie krew zalewa z tego powodu, że ja ze świętym spokojem przyjmowałem to, co się dzieje i w ogóle się nie interesowałem niczym (choć temu się trudno dziwić – byłem po prostu za mały; tylko szkoda, że to przespałem).

    GÓRNICY. Ja w zasadzie nie dodam nic więcej do tematu poruszonego przez KaeSz, jak to co napisał Anor. Jest to sprawa przykra, a właściwie tragiczna. Górnictwo nie ma przyszłości a to jest dla pracujących w nim ludzi cios często nie do przyjęcia. Bo co tu dużo ukrywać – dowiadują się, że są niepotrzebni i że stanowią przysłowiowy wrzód na gospodarce kraju. Nie łatwo jest się z tym pogodzić, tym bardziej, że ani przekwalifikowanie rzeszy pracowników górnictwa, ani (co chyba jeszcze ważniejsze) zapewnienie im innego miejsca pracy w stronach rodzinnych jest rzeczą ze wskazaniem na prawie niewykonalna w naszych warunkach. Do tego mamy uderzenie w pozostałą część Śląska, która utrzymuje się pośrednio z górnictwa (czyli sektor usługowy, dla którego rynkiem zbytu byli górnicy). Tworzy się błędne koło, z którego nie widzę rozwiązania (a przynajmniej nie mogę sobie jakiegoś wykonalnego wyobrazić). A podobne problemy mamy wszędzie. U nas (u mnie w zasadzie) mamy problem ‘stoczniowy’. Nie jest on może na poziomie tego ‘górniczego’, ale też jest co najmniej poważny. Mamy ludzi, którzy walczyli o lepsza przyszłość, a teraz okazuje się im, że kopali swój własny grób, tyle że w lepszym (niż tamten komunistyczny) opakowaniu. A przecież w przeciwieństwie do górnictwa, przemysł stoczniowy ma przyszłość. I tu zahaczamy o kolejne pietra absurdu , którym nie mogą (bo nie umieją / bo nie ma środków / bo poprzednia ekipa wszystko popsuła) sobie kolejne rządy poradzić. Dużo by można jeszcze o tym mówić a to dopiero wycinek skali problemów...

    CD KRADZIERZE. Wczoraj mi znajomy powiedział, jak również w biały dzień podszedł do niego i kolegi jakiś typ z kamieniem i zażądał oddania wszystkiego, co mają. Pewnie oglądał wcześniej jakaś piracką kopię „Piratów...” i chciał zobaczyć jak to jest, gdy się łupi bezbronne ofiary.;-) W każdym razie kolega raczej się groźbą nie przejął gdyż cały swój dobytek mógł sprowadzić do paczki chusteczek, ale jednak fakt napaści w biały dzień pozostaje. Znajomemu innemu z balkonu rower zarekwirowano na termin bliżej nieokreślony (bo trudno w końcu jednoznacznie określić ‘na zawsze’). I tak dalej i tak dalej. Ale profesjonalizmu bym się raczej nie dopatrywał. Owszem miło jest jak nic przy okazji nie naruszą, nie zdemolują, nie pobiją, ale bez łaski. A takiego złapać później to też cieszka sprawa. No i dochodzi mała społeczna szkodliwosć czynu (bo jeden okradziony to nie społeczeństwo).

    ISLAM. Ja niestety nie miałem okazji zapoznać się ani z przedstawicielem wyznania żydowskiego, ani islamu. Trochę szkoda, bo to zawsze może poszerzyć pogląd na sprawę i ludzi. Jednak z Islamem jest tego rodzaju problem, że jakkolwiek wszędzie znajdą się fundamentaliści i fanatycy (jak np ten świr, co dostał teraz czapę za zabicie lekarza wykonywującego aborcje), to jednak chyba najwięcej spotyka się ich niestety w Islamie. Dlatego wydają się tacy groźni. I miej tu pewność, ze się taki nie będzie chciał na gapę do Nieba dostac zabijając niewiernych. Nie chce broń Boże generalizować, ale niestety przynajmniej patrzac słabozorientowanym okiem Europejczyka, tak to wygląda. Czytałem jakiś czas temu "Satańskie wersety", z które Rushdiego miała grozić śmierć. Niby Irańczycy już odwołali oficjalnie tą fatwę, ale co radykalniejsi nadal uważają, że mógłby to zrobić tylko Chomenei, a nie Chatami, ale tamten nie żyje, więc jest nadal aktualna. Powieść, z resztą bardzo ciekawa, opisuje trochę z przymrużeniem oka fantastyczne przygody dwóch facetów, którzy przeżyli zamach fundamentalistów na samolot. Jeden z nich zaczyna wierzyć, że jest Archaniołem Gabrielem, a drugi zaczyna zmieniać się w Belzebuba. Cała ich tragikomiczna historia przeplatana jest niejako demitologizacją historii Islamu i coś jakby apokryficznymi wersjami Koranu (a la scenki biblijne z "Mistrza i Małgorzaty"). Autor nie atakuje w książce religii, choć przygląda się jej krytycznie, niejako rzucając prowokujące bluźnierstwa przez usta bohaterów (notabene znany chwyt literacki). Nie wiem na ile książka ta może uznana zostać za obiektywną, ale jednak rzuca światło na mentalność ludzi Islamu.

    Over and out

    LINK
  • Zwiększam częstotliwość ;-)...

    Darth Rumcajs 2003-09-06 14:01:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-16

    Skąd: Tarnów

    ... pisania postów dla Sondy.
    NIE TYLKO GÓRNICY. Gospodarka polska to dno i co gorsze nie widzę w najbliższym czasie możliwości poprawy. Kto oglądał w czwartek Fakty o 19 na TVN, to słyszał wypowiedź pewnego gogusia na państwowej posadzie zapytanego o to z jakiego powodu zarabia 5 000 USD (!!!) miesięcznie - "Bo ja jestem specjalistą" - i powiedział to z uśmiechem na twarzy!! Kiedyś w jakiejś gazecie wyczytałem, że pobory prezesa pewnego banku wynoszą 200 000 PLN (!!!) - nic dziwnego, że kredyty są takie drogie. Ostatnio radni z pewnego miasta obniżyli dotacje na szkoły i pomoc społeczną, bo brakło im na diety!! Od 1 stycznia straż pożarna będzie płacić 22% VAT za zakup środków ochrony p.poż - paranoja!!! A ja biorę 700 PLN na rękę i mi mówią - ciesz się , że masz precę - sk...syny!!!
    ISLAM. Ja obserwóję ruchy religijne z innej perspektywy i mam trochę inne spostrzeżenia. To nieprawda, że w Islamie łątwiej o fundamentalizm - w każdej religii jest o niego równie łatwo. Fundamentalizm rodzi się tam, gdzie jest bieda i ciemnota. To prawda, że najwięcej fundamentalistów jaet w Islamie, ale tam jest największa bieda. A fundamentalizm występuje nawet w polsce, może nie w takiej skrajnej postaci, ale...
    Wystarczy popatrzyć się na naszą wieś. Zakaz sprzedaży alkoholu przynajmniej do 13-tej. Przymus chodzenia do kościoła - jak ktoś nie pójdzie to nazajutrz cała wioska pierze go na języki. Nawet w mieście różnie bywa. Razu pewnego, a była to na moje nieszczęście niedziela, miałem pilną potrzebę "pogrzebania" w samochodzie. Potem przez cały tydzień jakieś stare pruchno z sąsiedniej klatki na mnie bluzgało, a w ową niedzielę nie hałasowałem, bo była to usterka elektryczna.

    LINK
  • dziś Operacja Łotwa...

    Ricky Skywalker 2003-09-06 16:46:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    patriotycznie typuję wynik 2:1 dla naszych :D po meczu, jaki by nie był, będzie WIERSZ :D

    co poza tym? znalazłem AVATAR!!! wkrótce możecie się spodziewać zmiany :D
    pozdrawiam

    LINK
  • misa

    Jackson 2003-09-06 18:06:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    SHABBY BLUE - Wiecie co? dopiero dzis zwrocilem uwage, ze gosc marnie twarze robi... A wczesniej chyba nawet na nie nie patrzylem...
    Szkoda, ze Shabby nie robi fanfilmów [aktorskich], ale wszystko przed nami

    Przy okazji:
    http://www.leiasmetalbikini.com/fansincostume.html

    Szkoda, ze na powyzszej stronie nie ma nikogo z naszego boarda...
    To co, Twardy? Wysylacie siebie?

    :oD

    LINK
  • Battle of Tosheek –countdown = około 320h

    ceta 2003-09-07 19:05:00

    ceta

    avek

    Rejestracja: 2003-04-18

    Ostatnia wizyta: 2014-08-18

    Skąd:

    Tosheek: info o 7 SŚFSW już jest wiec należy tylko zapraszac zapraszac zapraszac jak najwięcej ludków! !!

    Anor: składam kondolencje z powodu radia. Ciesz się jednak ze masz jeszcze swój światostatek :) bo może na niego się tez czaili! Czas żebyś kupił sobie banthe zaczepno-obroną [czyt. dobermana :D ;chodź ja z piesków wole zdecydowanie boksery ale zazwyczaj jako tzw. pilnowaczy bierze się dobermany bądź dogi.

    twardy: nie mam niskiego mniemania o twojej osobie ,w ogóle nie powinnam mieć żadnego mniemania bo aż tak dobrze cię nie znam ;) .drogi panie horrible chciałam tylko zaznaczyc ze wole karte z rybkami z rafy koralowej ,ewentualnie z kangurami –aaaa może przywieziesz jakiegoś kangurka ,mozesz wysłać w kartonie samolotem –ja go sprzedam w chorzowskim zoo [z tego co pamiętam to kangurów tam nie mają :D ] –gorzej jak nas skasują za handel zwierzakami!
    I mamy nadzieje ze będziesz się dalej z nami łączył z kangurowego kontynentu!

    kradzieże: pierwszy raz w życiu okradli mnie jakieś z 2 miesiące temu –z komórki!po prostu ulotniła sie nagle z torby! grrrrr.....!! !!
    Z kolei jak byłam mała i na wakacjach z rodzicielami w Hiszpanii –to wybili nam tylną szybe i ukradli radio oraz torbę z moimi rzeczami [hehe-czyli kolorowe letnie spódniczki małej kasi ,ale się obłowili :P ].

    DIUNA: zabieram się za tą książkę już od dłuższego czasu ... podobnie jak za Wiedźmina –tylko czas czas musze znaleźc ,a na razie brzydal ucieka mi przez palce!

    entuzjazm: własnie to jest cos co mnie martwi u fanów! Wszyscy szybko się napalają ,ze tak powiem, po anorlandii czy alderaanie a za rok to może faktycznie zupełnie inaczej wyglądać –ja bym się już cieszyła gdyby było za rok chociaż tyle chętnych na te 2 spotkania jak to było tym razem! !!

    ricky: no jestem ciekawa jakiego johna znalazłeś!

    ISLAM: polecam książki „Islam-bardzo krótkie wprowadzenie –Dżihad-Prorok-Koran” i „Koran” Malise’a Ruthven’a oraz „Świat islamu” –Francis Robinson.
    Może moje zdanie będzie dość nietypowe ale ja podziwiam w pewien sposób islam –jako religie .Dla mnie osobiście religia nic nie znaczy ,nie przywiązuje do niej wagi ,nie interesuje mnie –i dlatego nie umiem pojąć jak tak duża ilość ludzi potrafi 5 razy dziennie się modlić ,mieć taka wiare –mimo iż wiem ze jest to już tradycja ,silna kultura itd –i islam jest jedyną religią która ingeruje tak w państwo politycznie ,gospodarczo ... Czytajac kilka ksiażek stwierdziłam jednak ze oni są czasem nieźle chorzy –terroryści to swoja droga [ich się należy pozbyć] ,ale to co się tam dzieje z kobietami to jest naprawdę nie do pomyślenia!!
    O Iraku nie będę się wypowiadać bo by mi ze złości słów zabrakło :D .politykę tez lepiej zostawmy w spokoju żeby był peace tu .
    Ciekawostka === > każdy nie urodzony w islamie [nie muzułmanin] nie może dotknac świętej księgi Islamu –Koran –podobno za to grozi kara śmierci –hmh... a właśnie wybieram się żeby pożyczyć sobie tłumaczenia ,bo chciałam to przeczytać ;)

    Darth Rumcajs—zgadzam się z tobą –wyprawy i święta inwizycja wszystko na jedno kopyto.
    I zgadzam się tez co do kościoła –nawet w mieście jest tak ze jak nie pójdziesz to ktoś ci może cos powiedzieć. A i tak jak przechodze czasem obok kościoła w niedziele to widze pełno młodych ludzi przed kościołem –stoja ,palą fajki i gadają [na pewno nie o tym co ksiądz mówi na kazaniu] ,więc szkoda słów na to wszystko.

    Jagged Fell: die deutsche Sprache ist so schőn :D :D
    Hmh... nie wiedziałam ze juz studiujesz :D bo nazwa „kampania wrześniowa“ to chyba bardziej studenckie określenie.
    A w ogóle to ja jade z KaeSz to wpadniemy po ciebie do Zabrza ;)

    Jackson: hehe fanfilmy shabbiego :D –ciekawy pomysł ,ale ja bym chciała tam zobaczyc „harrego” solo ale tak z czasów kręcenia SW ,a to już jest niemożliwe :( !

    tyle
    modem
    odchodze :)

    LINK
  • to znowu ja

    Jagged Fel 2003-09-07 19:12:00

    Jagged Fel

    avek

    Rejestracja: 2003-03-04

    Ostatnia wizyta: 2013-04-26

    Skąd: Zabrze

    PIŁKA - grali żałośnie, a jednak wygrali...jak oni to robią...z kolei nasi kochani siatkarze najpierw przegrali z Rosjanami 1:3 (mimo ze Ci drudzy ponoć byli w słabej dysp[ozycji) a jeszcze z Holandią zwalili 3:2...

    KOPALNIE - w Zabrzu było 14 kopalń, teraz zostały 3 działające, z czego jedna jest w trakcie likwidacji...ech, a ile ludzi narzeka..fakt, że mają powód, ale górnicy czasem przesadzaqją, bo zamiast cieszyć się, że mają robotę, to strajkują, ze nie dostaną "czternastki", albo nagrody na Barbórkę...

    TOSHEEK - z niecierpliwością czekam na dalsze widomości

    DARTH RUMCAJS - co prawda jestem najmłodszy stażem na Azylu, ale nie mogę się powstrzymać :) : jeśli byś mógł robić odstęp linijki między tematami, to bylbym zobowiązany:D

    KAESZ - mogłabyś podesłać jakąś wiadomość, o której jedziesz? Byłbym równie, a nawet bardziej nż w stosunku do Rumcajsa zoboiwiązany...

    LINK
  • misa

    Jackson 2003-09-07 19:46:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    RADIO ANORA - Dziwna sprawa... Iwan ostatnio w Poznaniu byl i jedno radio znalazl... No wypadlo... Wiesz, Anor bysmy ci oddali je, ale jak Iwan poszedl mineralna kupic to mu Beemkę spod sklepu zwineli.

    Z INNE J BECZKI - ostatnio wzielo mnie na przemyslenia: czy bym chcial zyc w swiecei SW. I doszedlem do wniosku, ze tak. Mimo tych wszystkich wojen tamten swiat wydaje sie taki... latwiejszy, przystepniejszy... i Jan Ors i Jaina tam sa...

    LINK
  • Teraz Ja.

    twardy 2003-09-07 21:18:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Wlasnie lecze poteznego kaca. Wczoraj mial jedna z pierwszych imprez pozegnalnych przed wyjazdem. Mam tylu znajomych ze musze robic to na tury. Cisze sie bardzo ze wczoraj dopasowal mi pogoda. znow w nocy sobie mowilem jak ja nie lubi alkoholu ale znajc poprzednie historie znow doprowadze sie kiedys do takiego stanu.

    CETA. Ja mam duzo nadzieje ze bede utrzymywal z Wami kontakt przez internet. Prosilbym Was tez o podanie swojego adresu domowego +e-mail (tyczy sie to tez Anora, KaeSz, Joruusa, Lorda, Katarna, Banity, Dooku, Phila, TDC, Jacksona).

    POLSKI SPORT. W noge nasi naszczesie wygrali bo jak by przegrali z taka potego jak Lotwa to juz by byla porazka na maksa. Nasi siatkarze jak zwylke robili wiecej szumu a efekty byly takie same jak co roku a wiec w plecy ponowenie. Tomasz Gollog znow pokazal ze sie cofa jako zuzlowiec. Najgorsze jest ze jest on najlepszym polskim zuzlowcem.

    JACKSON. Moze i bylo by dobrze zyc w swiecie SW ale ja jestem zadowolony w jakim swiece ja zyje. Bycie bohatrem w SW moze ejst fajne ale bycie zwyklym obywatelem ktorego co chwila nawiedza jakas wojna moze byc nie zbyt przyjemne.

    RICKY. Czekam z niecierpliwoscia na Jona Bon Jovi.

    ISLAM. Ciesz sie ze to troche poruszylo was. Kiedys przeczytalem bardzo dobry artykul o islamie. Zeby go zrzumiec trzeba na niego patrzec tak jak na chrzescijanstwo ale w tym samych wieku. Obecmia w islamie jest rok 1400 z kawalkiem. W 1400 roku tak samo silna wladze w europie mieli ksieza ( top samo teraz), bylo duzo fundamentalistow.
    Ja tez nie zgadzam sie z mowieniem ze bieda popycha ich do tego. Wiele karajow jest biednych a jakos tam sie nikt nie wysadza w powietrze. Mysle ze to jest wytlumaczenia na sile. Mysle ze w islamskich panstwach musza sobie ludzie powiedziec to samo co bylo w europie ze religia idzie osobno z panstwem. Ze nie powina miec wplyw na gospodarke itp.

    CETA. Diuna jest super polecam goraco.

    TOSZEK. Daj Ci mi plan spotkanie. Nie moge sie juz doczekac.

    LINK
  • Króciutko

    KaeSz 2003-09-07 21:43:00

    KaeSz

    avek

    Rejestracja: 2003-01-29

    Ostatnia wizyta: 2005-05-28

    Skąd: Bytom

    TOSHHHEK Jeszcze nie wiem o któej będę wyjeżdzać, na pewno tak aby zdąrzyć :):) Jeszcze jest czasu troche, skontaktujemy sie ze sobą jeszcze.

    HRABIA Nasz nie obecny od jakiegoś czasu Sith prosił mnie abym was serdecznie pozdrowiła. Z tymserdecznie to ja nie jestem pewna, pewnei miało być mrocznie, ale kto by sie czepiał. W kazdym razie bawi się dobrze gdzieś z kumlami, podrlywa laski i ćwiczy sie w sztuczkach ciemnych dżedaj :) Nic tylko pozazdrościć :)

    ZDJĘCIA są normalnie zaje...fajne ;) a komentarze :)

    KOŚCIÓŁ echh to jest temat rzeka. Niestety nie mam dziś już siły na poważne tematy bo tak to bym jakiś elaborat rzuciła ( w zastępstwie Phila :) Więc nie otwieram puszki pandory.

    dzisiaj rzeczywiście króciutko; na koniec chciałam pozdrowić wszystkich i zapowiedzieć ze nie będzie mnie przez następny tydzień - taki krótki wypad do UStrania, wiecie domek, góry......

    MTFBWU

    LINK
  • elo

    Anor 2003-09-08 13:35:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    RUMCAJSIE. Raport jest w Excelu bo ja na tym programie pracuje w domu mam wiadomo jaką wersje, ale za to w robocie legalną! Poza tym raport był, jest i będzie Excelu bo przecież to najpopularniejszy program!

    RICKY. Życze powodzenia w poszukiwaniach, jak ci się nie uda to będę musiał chyba ci pomóc bo dłużej na to mydełko patrzyć nie można:P

    FEL. Żałuj że nie masz tego Office bo to co tu napisałem trzeba zawsze z z Excelem konsultować. Samo czytanie to nie to samo, tam jest to przejrzyście pokazane, tu to suche słowa!

    PIRACI. Ja idę dzisiaj sam jestem ciekaw co to będzie! Z tego co słyszałem, to niepotrzebnie podobno dodali za dużo gagów i watków komediowych, ale się nie wypowiadam dopóki nie zobaczę. Jeśli chodzi o Tomb Ridera 2 to byłem i widziałem. Z góry nie polecam, chyba, że ktoś chce popatrzyć na silikonową dupe i takież same usta pani Angeliny! Film to dla mnie big kaka i z takimi wałkami, że ąż głowa boli. Największy kit jest z rekinem:P Zresztą skąd rekin ludojad w możu śródziemnym?? Gdybym wiedział, że takie są to bym się na Krecie nie kompał:P

    OPOWIEŚCI DZIECIAKOW. Mnie również Niemo powalają takie teksty. Jakis czas temu codziennie gdzieś po 7 na RMFie dawali seryjnie takie kometarze z przedszkola. Zawsze mis sie to miło słuchało

    CD KRADZIERZE. Może nie o kradzieżach,a le podobny temat. Tydzień temu podszedł jeden koleś do mojego brata i jego kumpla norlanie na ulicy i wypłacił mojego brata kumplowi niezłą lutę. Na to mój brachol wkroczył żeby ich rozdzielić ale również dostał lute w zęby (kilka szwów na wardze). Na nieszczęście kolesia mój brachol ma pod 190 i w ogóle kawał chłopa z niego więc jak wypłacił kolesiowi to po pierwszel lucie tamten leżał na ziemi. Na jego nieszczęście wstał jeszcze raz żeby znowu runąć po nastepnej klepce. I tak się z takimi powinno obchodzić!

    PENSJE. Rumcajsie to ze jakiś prezes Banku zarabia 200000 to niech sobie zarabia. Po pierwsze jeśli Bank ten jest prywatny to nikomu oprócz jego własccicieli nie powinno do tego nic być i tyle. Poza tym prezes banku nie może być przekupny, bo jakby miał brac łapówy i dawac kredyty na piękne oczy to to Bank staliby duzo więcej niż na tą jego pensję.

    KNIOT. Ostatnio w telewizorki pokazali rozmowę nowej posłanki Samoobrony, która zapytana o to co sądzi o sytuacji makroekonomicznej odpowiedziała, że jest przeciwna tym sklepom Makro i w ogole jest za małymi sklepikammi:P Dziwimy się jak ta nasza Polska jest zarządzana, ale jak tacy ludzie nią zarządzają to ja się nie dziwie

    CETA. Jakbym sobie kupił jakąś banthe do pilnowania światostatku to pewnie i tak by mi tę banthe nawet ukradli więc lepiej nie próbować!

    CETA. No to widać, na tym zdjęciu że cie ze spódniczek okradli, to teraz nosisz takie krótkie:P

    TOSHEEK – h,mm między 11 a 12 stawie się moim kolarowym skoczkiem w Toszku, tylko po drodze musimy z Kolarzem wziąć jakiś pasarzerów na gapę, którzy pewnie beczke spirytusu jeszcze załaduja do bagażnika!

    JACKSON. Ja tez bym chciał żyć w świecie SW, bo miałbym okazje spróbować jak smakuje koreliańska:P Poza tym może w SW nie kradną radioodtwarzaczy! Albo bym jakiegos wookiego wynajął co by mi skoczka pilnował:o

    TWARDY. Znowu piłeś! No wiesz co ! Zostawić cie na chwile samemu to od razu do butelki się przysysasz! A tak na marginesie to o mnie nie pomyślałeś, trzeba było korespondencyjnie wypić! Mogłes zadzwonić, ja w sobotę też byłem na fajnej imprezie!

    TWARDY ADRESY. Myśle, ze adresy dokładne to ci podamy w Toszku! Najlepiej zwerbuj na razie tych których nie będzie na Toszku!

    HRABIA Mnie też pozdrowił smsem i przekazuje wam również jego życzenia dla całego Arylowego grona!

    KAESZ. Życze miłego w Ustroniu! Bardzo ładnie tam jest ostatnio w maju tam byłem!

    LINK
  • avatar już został wysłany Sidiousowi!!!!!

    Ricky Skywalker 2003-09-08 15:07:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    więc nikt nie będzie musiał niczego szukać :D

    LINK
  • Return

    Jagged Fel 2003-09-08 15:25:00

    Jagged Fel

    avek

    Rejestracja: 2003-03-04

    Ostatnia wizyta: 2013-04-26

    Skąd: Zabrze

    PIŁKA - nie mówię, że wszyscy grali tragicznie, tylko że grali do kitu jako drużyna...A poza tym RICKY - szukaj, szukaj, bo siostra mi powiedziała, że chyba normalni ludzie na Bastionie siedzą, jak takie avatarki mają...

    KAESZ - odpoczywaj, odpoczywaj, tylko wróć przed Toszkiem...

    JACKSON - hmm, trudna sprawa...bo niby fajnie tam jest, ale...np Yuuzhanie Cię zaatakują, to z połową rodzinki się żegnasz...ostatnio czytałem artykuł nt. tego, że Imperium było dobrze, i dlaczego...argumenty w pierwszej chwili przekonują, ale ile tam przemilczanych rzeczy...i tak samo jest z całą galaktyką...

    KINO - przedwczoraj na "Bruce Wszechmogący" byłem i jak zobaczyłem trailer "Piratów..." to wbrew wcześniejszym postanowieniu zdecydowałem, że pójdę na ten film, tylko jeszcze nie wiem kiedy...

    ISLAM - to nie zależy od wyznania - przecież przywódcy duchowi islamu potępiają zamachy - tylko od wychowania, warunków życia i psychiki...zresztą są znane przypadki, że to chrześcijanie byli zamachowcami itd...w"w imię Boga"...

    to tyle, musze kończyć

    LINK
  • też krótko

    Neimoidian 2003-09-08 16:32:00

    Neimoidian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-07

    Ostatnia wizyta: 2006-01-22

    Skąd: Gdańsk

    Cze (ale nie Guevara :-))
    ZYCIE W SW. Raczej nie, choć też nie do końca. SW to dla mnie najwspanialszy ze światów, w którym się zatapiam odrywając się od świata rzeczywistego. Porażający swoim pięknem wizualnym, oszałamiający swoją monumentalnością, a przy tym w mechanizmach na tyle podobny do świata naszego, ze bez większego problemu można by było się w nim odnaleźć. Jednak, jak to już wspomniano, co innego jest być bohaterem przeżywającym wspaniałe przygody, a co innego być szeregowym obywatelem, który prowadzi szare życie, musi ciężko harować, by utrzymać rodzinę, płacić podatki i dostawać w tyłek najpierw od Republiki a później Imperium prowadzących wojnę domową a później z nowy przez szarganą walkami Nową Republikę i Yuzhann (co już jest przegięciem dla zwykłego obywatela). Co innego jednak pobyć tam, zatopić się w atmosferę przelatujących nad Coruscant pojazdów stojąc na dachy wysokościowców, piknikowac na łąkach Naboo, pojechać sobie na wakacje na Cloud City i przeżyć tamtejszy zachód słońca, poopalać się na Tatooine, spędzić czas we wiosce Ewoków na drzewach... Takie małe marzenia fana. Dobrze, że są filmy i można w nich sobie pobyć choćby przez te 2 h w różnych z tych miejsc.

    HRABIA – Brakuje nam twojej CS w naszej TSC. Wracaj szybko a nie podrywaj niecnie urlopowiczki. My też tu mamy fajne babki, więc niczego nie stracisz :D No chyba, że uda Ci się nawrócić wszystkich tambylców na Gwiezdne Wojny i Azyl. Wtedy możemy oficjalnie zarejestrować Twą działalność, jako misyjną :P

    Jest mi w tej chwili za ciepło by cos wiecej napisać. Pogoda wróciła, to dobrze, ale jednak praca w takich warunkach jest do bani.

    Pozdrawiam.

    LINK
  • MISA

    Jackson 2003-09-08 17:08:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    SWIAT SW - Yuuzki spoko kolesie. Alko Story poczytaj :o).

    HIPERMARKETY - a gadaja w kolko jak to te sklepy rujnuja male sklepiki itd. Powiem krotko: Dajcie nam europejskie pensje to bedziemy w malych sklepach kupowac.

    LINK
  • Kolejna rocznica............

    twardy 2003-09-08 21:32:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    To jest mój 400 post. Nie spodziewałem się osiągnąć dzisiaj, ale dzięki wydatnej pomocy jednego z najlepszych agentów w galaktyce kolejna setka pękła.

    SUPERMARKETY I SAMOOBRONA. A co maja one do bezrobocia. Dopóki państwo będzie nakładać więcej podatków to nic się nie zmieni. Ta nowa pani poseł pokazała, jakie ma zaplecze pierwszy mulat Rzeczypospolitej.

    JACKSON. Moze i spoko ale musial bym sie pozbyc wszystkich mechanicznych urzadzen (np rower) nie wiem czy by mi sie to spodobalo

    HRABIA I TDC. Brakuje mi tych osob pomino ze znam ich tak krotko.

    PHIL. Wracaj wkoncu. Masz przechlapane jak chodzi o zaleglosci w czytaniu. moze posty nie sa dlugi ale ich troche jest.

    PILKA. Moze i wygrali ale z kim. Najwazniejszy mecz jest w srode i on decyduje prawie o wszystkim. mysle ze polacy przegraja 3:0 (nie ma jak byc patryiota) ale ja jest realista. Gdzie graja szwedcy zawodnicy a gdzie nasi.

    RICKY. Wszyscy oczekuja tego z utesknieniem zeby nie ogldac tej przemilej twarzyczki wiecej.

    ANOR. Ano znow pilem ale jedna kolejke wypilem za Was. Mam nadzieje ze bedziesz mial nowe radio jak pojedziemy do Toszka. Dzieki za pomoc w osiagnieciu 400 postow. Dzisiajszy dzien jest nie zly ponad 100 postow razem. Mam nadzieje ze lord nas za to nie zabije.

    LORD. Wybacz nam (mi i anorowi) ale poniosla nas tworcza sila.

    TOSZEK. Nie moge sie juz doczekac. Szkoda ze tylko jeden dzien.

    KAESZ. Milego wypoczynku i nie zapomnij o nas.

    OGOLNIE. Dzisiejszy dzien znow byl ciekawy ale coraz bardziej sie laczy z moim wyjazdem. Oprucz interesujacej wymiany zdan z anorem, robilem dzisiaj porzadki caly dzien np dywan wypralem, powoli zaczynam sprawdzac swoje rzecy co zabrac a co nie. Szkoad ze w przyszlym roku wiele rzeczy mnie ominie jak np anoriada , alderan i chodzenia na eurolige (idea slaks wroclaw) czy ogladanie mojego Man Utd w lidze mistrzow.Omina mnie tez zapewne mistrzostwa europy w noge (wielki bol dla fana pilki noznej). Ale z drugiej strony zapowiada sie wiele ciekawych rzczy kankury, itp. Jak pzryjade do Sydney to w tym czasie odbywaja sie tam mistrzostwa w Rugby. Jest to ciekawy sport i mysle ze ogladanie meczy w pubie bedzie bardzo fajnym zajeciem.

    OVER.

    LINK
  • JEST AVATAREK :D

    Ricky Skywalker 2003-09-09 15:28:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    Nie ma Ricky`ego M., jest Bon Jovi, więc chyba jest ok??? :D
    Już nie musicie cierpieć :D (choć cierpienie jest w końcu esencją życia :D więc może kiedyś wrócę do tamtego avatarka - na razie katuję nim holonet :D)

    CETA: Jak egzamin? Bo cały czas trzymałem za Ciebie kciuki :D Piąchy zaciskałem tak, że aż mnie koledzy pytali, o co chodzi :D A ja im na to, że Bogini lingwistów Yun-Ceta ma egzamin :D

    TWARDY, [b]MY[/b] I ROWERY: kiedy już podbijemy tę planetę, wymienimy wszystkie rowery na dovinbasalowe poduszki :D

    FUTBOL: młodzieżówka Szwecji dostała -3 punkty... szkoda że nie pierwsza reprezentacja :D

    POZDRAWIAM

    LINK
  • szybka piłka

    Anor 2003-09-09 15:49:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    NIOBECNI. Rzeczywiście znowu się robi po staremu, ze Zasłużeni gdzieś zniknęli. No i jeszcze przepadł Phil, kóry zawsze tu był! Kto go wie może siedzi i pisze a jak nam walnie posta to będziemy dwa dni czytali!

    TWARDY. Gratuluje 400 postów, ja wczoraj miałem 3500. W sumie to razem pociągnęliśmy ostro. Jak zwykle było zabawnie, choć nie sadzę, zeby LS tak się śmiał:P

    TOSZEK. Już pwoli żyje tym wyjazdem! Zastanawiam się jak gdzie którędy pojade. Oby była pogoda, bo zawsze bezpieczniej jechać!

    FOTBALL. Młodzieżówka nieźle wymaita przyznam, na razie grają bez zastrzeżeń. Hehe tam gra Mila z Groclinu:o Ja się zawsze zastanawiam co sie później z nimi dzieje, ze w reprezentacji nie umieją zagrac tego samego. przecież jestem w stanie pójśc o zakład, że dziś to młodziezówka miałaby szanse ograć seniorów!

    RICKY. No wreszcie odmiana. Nie powiem, zebym promieniał ze szczęścia, ale lepsze to niż tamten mydełek. Może w końcu cie przekonamy i zmienisz avatara na Padme:o

    TWARDY. Rzeczywiście ominie cie masa rzeczy, a tak dokładnie już wiesz kiedy będziesz spowrotem?? W kazdym razie na pewno na Alderaan 2004 się nie wyrobisz! Szkoda! Jednak zobowiązuje cie do odzywania się częstego!!!

    LINK
    • jeszcze o TWARDYM :D

      Ricky Skywalker 2003-09-09 15:59:00

      Ricky Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2002-07-12

      Ostatnia wizyta: 2024-01-10

      Skąd: Bydgoszcz

      nie bój się, nie chcę Cię obgadywać :D Chodzi o to, że na Alderaan 2005 musisz być, bo inaczej zaciągniemy Cię z Anorem amphistaffami z tej Australii... :D a jak już tam będziesz to nie zmarnuj okazji i zwiedź to studio w którym kręcą E3 :D

      LINK
  • Dzieki.....

    twardy 2003-09-09 19:16:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    ANOR i RICKY. Dzieki za wszytkie mile slowa. Oczywiscie juz jak mowilem jesli bede mial staly dostep do netu to bede was zarzucal newsami. Mam nadziej ze na Anoriade czy alderan 2005 bede mogl dojechac.

    RICKY. Teraz to jest super. Fajny i orginalny avantarek.........

    ANOR. Jak chodzi o posty to jestes niedoscignietym mistrzem dla mnie. Fajnie ze razem sie nakrecamy. Mam nadzije ze Lord nam nic nie zrobi

    FUTBOL. Mlodzierzokwa grala dobrze ale dla mnie wazne czy znow ich talentow sie nie zmarnuje.......

    NIEOBECNI. niestety nie wszytko moze grac na 100%. Szkoda ze nie ma narazie wszystkich. Ale trzeba byc dobrej mysli.......

    ROWERY. Ricky mam nadzije ze dostne specjalny model dla mnie....

    LINK
  • raport Wicekróla

    Neimoidian 2003-09-10 10:37:00

    Neimoidian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-07

    Ostatnia wizyta: 2006-01-22

    Skąd: Gdańsk

    ROWERY – O co chodzi z tymi rowerami? Założyliście jakąś yuzhańńską mafię zajmującą się niszczeniem pedałowatych jednośladów, czy co? Czy może próbujecie nowej techniki jazdy na rowerze bez siodełka, tak w ramach (także yuzhanńskiego) pojęcia znajdowania przyjemności w bólu...?

    SAMOOBRONA – Ja ta panią też miałem przyjemność w TV oglądać. No cóż, kobieta ma program, tylko ten dziennikarz jakoś tendencyjnie i złośliwie takich trudnych słów używał, a przecież ona dopiero zaczyna się swą polityczną karierę. Co więcej, pani nie można odmówić ambicji, gdyż jak sama napomniała zamierza już niedługo nauczyć się kilku języków obcych, co skądinąd nie jest złym pomysłem. Ja sam staram się podnieść swoje kwalifikacje z niemieckiego i mi to tak jakoś słabo idzie, więc chylę czoło kobitce. Dodatkowo nie możemy zapominać, że pani poseł wykazuje się dogłębna znajomością problemów małej przedsiębiorczości i handlu. Kolejną zaleta jest lojalność wobec przywódcy partii, dzięki czemu rośnie ona w siłę pozbywając się wolnomyślącego warcholstwa i staje się poważną siłą polityczną na naszej scenie. Jest to dobry prognostyk przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi (a być może przedwczesnymi) a także przed prezydenckimi, gdyż jak się okazało wczoraj pan poseł przewodniczący, jego wysokość Andrew jest na drugim miejscu w kolejce po fotel prezydenta oddając przewagę pani Kwaśniewskiej o zaledwie kilkadziesiąt punktów procentowych. A jeśli wyżej wymieniona nie weźmie udziału w wyborach to taki Twardy może wrócić do kraju o całkiem innej jakości niż ten, który opuszczał :D

    RICKY – Gratuluje nowego imidżu, który zarówno pod względem muzycznym, jak i estetyczno-tolerowalnym jest o niebo lepszy niż poprzedni. Jeszcze raz zaznaczam, że do samej latino music w wykonaniu Martina nic nie mam, jednak też do wielbicieli czy nawet do średnio zainteresowanych jego muzyka się nie zaliczam. Natomiast Bon Joviego (chociaż tez się w zasadzie jego dokonaniami nie interesuję) wolę znacznie bardziej i z większą przyjemnością słucham jego twórczości niż wyżej wspomnianego Twojego alter-ego imiennika. Do tego nie taki najgorszy z niego aktor. Roli wielkiej to on nie zagrał, ale w przeciwieństwie do innych gwiazd i ‘gwiazdorów’ muzyki (vide panna Spears co to podobno już nie jest dziewicą ;-P) nie pcha się na pierwszy plan.

    ANOR / TWARDY SQUAD – Zaczynacie sobie przywłaszczać Forum :P Jak tak dalej będziecie Lordowi (czy komu, kto je ma) zapychać serwery, to Was zbannuje i wreszcie będzie spokój :P Oczywiście żartuję – piszcie ile wam sił w paluchach starcza i gratulacje za osiągnięty wynik, szczególnie dla Twardego, który zarzekał się, że taki on niepiśmienny.

    PIŁKA – Dziś Trzy Korony vs Biały Orzeł impotent piłkarski. Owszem, widać pewną poprawę –tym razem nie przerżneliśmy z Łotyszami i chwała nam za to, ale mimo wszystko styl gry pozostawia wiele do życzenia. Jako że podjęliśmy jednak walkę i podrasowaliśmy stałe fragmenty gry, daję za styl 3 + 1 punkt za zwycięstwo i wychodzi, że mecz był na 4. Jednak obawiam się (i mam niestety ku temu dobre przesłanki), że dziś ktoś nam pokaże, że piłkę to się kopie inaczej. Trochę gryzę się w język, gdyż nie lubię takiego fatalizmu, szczególnie w sporcie, w którym jak staram się wierzyć nawet słaby Dawid może dać sobie rade z Goliatem. Jednak ostatnio już ta wiara została zweryfikowana i nadzieja mnie trochę opuściła. Co więcej zaczęło mi to wszystko trochę wisieć, co nie zdarzało się nawet za czasów pierwszych meczów Engela, kiedy to liczono na rekord w minutach bez bramki. Ale nic. To jak mawiał pewien konus. Może jednak coś... Gdyby... Kto wie... Po meczu z Łotwą Ricky darował sobie zamieszczania wierszyka, zapewne paszkwilu na polską reprezentację. Tak samo ja się zhaltowałem i nie zamieściłem tego dziełka, które wyskrobałem na meczu z Estonią. Drużyny to my nie mamy, nawet jak się nam uda przejść, to nic nie zawojujemy. Ale jak stracimy nadzieje to co nam już pozostanie?

    DIR’s CUT – czyli wersje reżyserskie filmów. Co o nich sadzicie? Dużo takich się narobiło. Czasami są one okazją do uzupełnienia filmu o treści, które producent odrzucił. Czasami szansą reżysera na poprawienie i zweryfikowanie swej wizji. Zwykle (w każdym z tych przypadków) są szansą na ponowne zrobienie kasy na tym samym produkcie. Gwiezdne Wojny SE, Czas Apokalipsy – Powrót, Terminator II d.c., Blade Runner d.c., Władca Pierścieni d.c. i wiele innych. Jak się odnosicie do tego rodzaju powrotów, zmian, poprawek? Czy uważacie, ze nie należy zmieniać czegoś co już się zapisało w podświadomości czy może jednak że im więcej dobrego tym lepiej? Oczywiście nie możemy zapominać o tym, że wszystko zależy czy zmiany te naprawdę wprowadzają coś nowego i dobrego, i czy ingerencja nie psuje ogólnego klimatu, jednak chodzi mi o ogólne odczucie odnośnie słowa – klucza -> Direcetor’s cut. Ja osobiście nic nie mam przeciwko takim wersjom. Zazwyczaj nie mogę nic im zarzucić a dodatki, bez których film mógłby się obyć (i się obywał), zawsze jednak wprowadza coś co w jakiś głębszy sposób pozwoli poznać bohaterów, fabułę czy świat w jakim się akcja rozgrywa. A nowe rozegranie jakiejść sceny często sprawdza się lepiej niż oryginalne (dla mnie np. scenka ucieczki Obi’ego i Luke’a z Kantyny jest znacznie lepsza w SE). Nawet jeśli przedłuży to film o parę / paręnaście minut. Taka mi przyszła refleksja po obejrzeniu wczoraj reżyserskiej wersji „Łowcy androidów” (duże różnice w stosunku do oryginalnego filmu) i wcześniej, parę dni temu „Terminatora II”, tez w wersji d.c. (różnice niewielkie – raczej po prostu parę nowych scenek i smaczków).

    LINK
  • this day is . . .

    ceta 2003-09-10 11:24:00

    ceta

    avek

    Rejestracja: 2003-04-18

    Ostatnia wizyta: 2014-08-18

    Skąd:

    świat SW: chyba chciałabym tam żyć ...bo właśnie przystępniejszy ,łatwiejszy –ale i tam prędzej czy później dogoniłyby mnie jakieś problemy

    siła twórcza: debatując na kilku tematach z twardym & anorem =chyba porobiliśmy konkurencje ,niedługo jeszcze nam otworzą własne pole bitwy i będzie coś trzeciego do WG i LE :D

    ricky: thanks za kciuki :D
    .avatar świetny ! uważaj żeby cie na holonecie nie zbanowali za martina:)
    jestem ciekawa jak tam „moje” wypracowanie –oby tobie dobrze poszło.

    Anor: bantha [piesek] to jest konieczność jak mieszkasz w takim domku !tylko szkoda ogródka ,bo by ci go zdewastowała

    Tosheek: pogoda istotna sprawa! Bo nie będziemy przeciez cały dzien w ....hahaha... w baszcie siedzieć

    Rowery: hehe no o co chodzi z tymi rowerami?!
    Ja wcale nie lubie rowerów. Bo kiedys spadłam i mi kolano szyli blee i przez całe wakacje nie mogłam nawet w basenie popływać .za to rolki –rulezzz!

    a mieliśmy polityke zostawic w spokoju ;)

    reżyserskie wersje: dla mnie to podstawa .Gdy istnieje tak wersja od razu ją oglądam! Wszystkie Alieny [3y] reżyserskie są lepsze od zwykłych ;a Władca w wydaniu specjalnym,gdzie jest wiecej scen, jest wiele ciekawszy niż ten zwykły kinowy. Akurat Łowce reżyserskiego nie widziałam –musze zdobyć go dopiero. I włąsnie to jest najwiekszy minus reżyserskich wersji –trzeba się duzo nabiegać żeby je znaleźć!

    end
    Dziś jest jakis lewy dzień :(
    .Bogini lingwistów Yun-Ceta

    LINK
  • znowu ja

    Ozymandias 2003-09-10 12:24:00

    Ozymandias

    avek

    Rejestracja: 2002-10-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-04

    Skąd: Kraków

    Witajcie. Korzystajac z chwilki dostępu do internetu pozdrawiam wszystkich, zarówno tych w podróży jak i tych stacjonarnych. Miałem okazje wczoraj wieczorkiem wpaść na chwilkę do kantyny i spotkałem tam Anora. Niewiele brakowało, zeby natknąc się na podróżnika Twardego a nawet samą Cete. No szkoda, jak zwykle odgrożę się, że będziue jeszcze okazja.

    RICKY - zmieniłeś się! A co z atrybutami latino? Bon mi na takiego nie wyglada (no chyba, że jest to bon towarowy na sombrero:). Mam wrażenie, że wywarliśmy na Ciebie zbyt duży nacisk.

    PRZYWŁASZCZANIE FORUM - Najwyraźniej podróże służą potoczystej pisaninie, a tak na margonesie Twardy to jesteś jedyna osobą, która konsekwentnie nie zwraca na mnie uwagi. Jest mi co najmniej przykro, w końcu robie co mogę, a nawet subtelnie się Ciebie czepiam i nic.
    Poza tym fajnie, że duzo piszecie, chociaz kiedy jeden mój znajomy obecny stale na forum wrak.pl (taka komiksowa stronka) zobaczył objetości postów w azylu (to był chyba ten z relacją z podrózy. Nawet przy podkreconej rozdzielczości wygladał bardzo strasznie) zamamrotał tylko pod nosem cos w rodzaju : "Jezys Maria, ja w to nie wchodzę..."

    SWIAT SW - jest tak zrobiony, żeby chciało się w nim mimo wszystko zyć, chociaż mozna z tym zyciem prędko się pożegnać. Rozmawialiśmy juz chyba kiedyś nawet o tym. Ciekawe jak wielu z Was towarzyszył żal do rzeczywistości jak się wyszło z kina, że nie chce byc taka jak tamta z ekranu, że jest zdecydowanie za szara. Ale to juz cała magia SW, dzieki której miedzy innymi tu się spotkalismy.

    ROWERY CETA - masz to samo co moja żona, nic nie pomoze tłumaczyć, że to nie musi wcale tak wyglądac za kazdym razem a jak jedzie się szybciej to jest mniejsza szansa na wywrotke niz gdy wolniej. Nie pomaga też argument, ze co prawda miałem kiedys czołówkę z (jadącym w przeciwną niz ja stronę, a właściwie to wystrzeliwującym zza zakrętu) maluchem i jeżdżę dalej i nic złego się nie dzieje. Z drugiej strony to bardzo jak wszystkie sport i ten jest niebezpieczny.

    WERSJE REŻYSERSKIE - czasem odgrzany na nowo kotlet potrafi przynieść znowu masę kaski , jak niestety miało to miejsce w przypadku SE. Czasem wynika to z intencji reżysera, stłamszonego przez producentów za pierwszym razem jak było z Blade Runnerem. Nawiasem mówiąc ten film choc kultowy nigdy nie był wielkim hiciorem, prawdopodobnie ze wzgledu na swoja rozwlekłość (którą osobiście bardzo lubię, chociaż nie wieczorem, kiedy jestem śpiacy). Dzięki Dorectors cut mozna prześledzic prace twórcza, np w przypadku ALIENA 2 uważam wersję kinową za lepsza i dynamiczniejszą dzięki wycięciu przydługawej sceny z krabinami maszynowymi oraz nic nie wnoszącej sceny z córką Ripley. Może tylko pokazanie kolonii w pełni funkcjonalnej jakoś sie broni, chociaz osłabia nieco póżniejsze wejście komandosów do bazy a przynajmniej nieco zmienia odbiór tej sceny. Przy okazji pozwolę sobie Was jako fanów kinowego SF zapytac o to którego z ALIENÓW cenicie/lubicie najbardziej?

    CETO - to zabawne, ale był moment, kiedy trudno było znależź nie-reżyserskiego Łowce:)

    Ostatnio z racji prac przeróznych śpię i pracuje o tak nietypowych porach, że definicje poszczególnych dób ulegaja nieco przewartosciowaniu , np przez ok 30 godzin jednym ciągiem, potem ze 3 godz spania na podłodze w pracowni (to, zeby nie spać za długo ) i znowu jazda, krótka przerwa, pierogi itd...i znowu...
    Przynajmniej zachowam linię, chociaz zona twierdzi że na skroniach robia mi sie Mad Maxy:)

    No to orbituje dalej. Pozdrowienia, do widzenia.

    LINK
  • elo

    Anor 2003-09-10 12:49:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    TWARDY. Z tymi postami to ostatnio az przesadzasz, w takim tempie to będę może i twoim idolem, ale doścignionym:o Proponuje pisac więcej na tym Leśnym temacie.

    FUTBOL. U21 zagrali też ładnie i SA już w finalach, zobaczymy jak się potoczą ich kariery za jakiś czas. Według mnie jednak po oczywistym niepowodzeniu polski w tych eliminacjach muszą wywalić wszystkich starych grajków typu hajto itp. I zacząć budować tę drużynę na młodych, najlepszą okazją jest wykorzystanie własnie U21!

    NIEOBECNI. Nie uwierzycie, ale wczoraj siedze na kantynie około 0.00 (ceta i twardy już pewnie lulali) a tu się nagle pojawiłl Ozy. Zamieniliśmy kilka szybkich zdań i niestety musiałem lecieć spać około 0.30. Kazał oczywiście wszystkich pozdrowić! Powiedział, ze jak uda mus ie zapłacić rachunki za które go ścigają to instaluje net!

    ROWERY. To my ci twardy od razu taki tandem załatwimy, będziesz mógł wozić te swoje kangury australijskie!

    SAMOOBRONA – Także słyszałem jej czy kogoś innego z tej znanej partii wypowiedzi dotyczące języków. Najlepsza była taka: „niedługo zamierzam rozmawiać po angielsku”, na to komentator się pyta a og kiedy się pani uczy, a ona na to „właściwie to jeszcze nie zaczęłam”. Potem był drugi taki tekst :ja już się uczę niemieckiego jakiś czas” na to komentator się pyta a może coś pan/pani powie, na to odpowiedź „no wie pan ja mam jeszcze te problemy z tą no wymową”. A jak wygra samoobrona i Andrew zostanie prezydentem, to twardy załatwiaj mi wize do Australii, lece tam od razu i się schowam w torbie jakiegoś kangura, może tam głupoty nie dotrą:P

    PIŁKA – no to nie ma co jak czekać na wierszyk a w zasadzie paszkwil, bo w sporcie trzeba być realistą!

    DIR’s CUT – dobre pytanie Niemo. Według mnie nie można tu generalizować, bo przecież są różne motywy twórcy. Jak zawsze chodzi o kase! To jest bezsprzeczne. Jednak np. taki WP wypadł super w wersji poszerzonej, szczególnie dla kogoś kto nie czytał książki nabiera on spójności. Jednak wiadomo, że WP to ogromne dzieło i takie coś było zupełnie nieodzowne. Jeśli np. chodzi o Czas Apokalipsy, to sądzę, ze poszerzenie było zbędne! Film się wydłużył i stracił na dynamice, której miał i tak niewiele. Oczywiście w nim nie o dynamikę chodziło, ale zawsze jej trochę potrzeba. Dlatego właśnie należałoby podzielić te filmy na takie, gdzie Dir’s cut jest niezbędny, aby wytłumaczyć niektóre wątki i pokazać coś w innej formie (możliwości techniczne itp.) oraz takie (Terminator) które są tylko i wyłącznie robione na siłę z jednym tylko zamiarem zbicia kasy, a oglądanie ich niewiele wnosi!

    PRZYWŁASZCZANIE FORUM – Nie dziwie się twojemu kumplowi, bo wejść tu i się zorientować to nie łatwa sprawa. Jednak co za to można jak jest ponad 800 użytkowników i chwytliwe tematy! To na pewno napłodzą się tysiące postów. Ja początkowo jak wchodziłem w forum to raczej waskim torem, koncentrowałem się tylko na tematach książkowych, dopiero potem wszystko się rozszerzało!

    SWIAT SW – ja tam podtrzymuje, ze chciałbym życ. Nie trzeba być od razu przecież super-hero! Można być pospolitym poszukiwaczem przygód, czy jakimś podróżnikiem. To byłoby ciekawe dopiero!

    ALIENY. Mi trudno powiedzieć który był najlepszy, ale raczej optuje za drugą częścią! Tak w ogóle to obejrzałbym sobie na nowo wszystkie odcinki!

    LINK
  • To ja pedze do Was swiatlowodem (albo kablem midziowym)...

    twardy 2003-09-10 12:59:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Witajcie wszycy (ups chyba sie powtarzam). ale nic innego do glowy mi nie przyszlo.teraz ja Was troche przynudze.........

    OZZY. Mam nadzieje ze sie nie obrazisz ze napialem wersje krotka twojego nicka, ale jestem osoba leniwa i zawsze takie dlugie ksywki (dla mnie ksywka powinna byc kroka) skracam. Doswiadczyli tez tego Neimo i Phil. Przepraszm jezeli uwazasz sie za [okrzywdzonego, postaram Ci sie to teraz wynagrodzic. mnie czasmi to trzeba sie czepiac duzej i mocnej bo przez Anora sie uodpornilem na lekkie zatrzepki czy zmianki. Szkod ze nie Bylo Tojej skromnej osoby na Anoriadzie bo zaszwe lepiej sie poznac w rzeczywistosci. Ale mam nadzije ze w przyszlosci to nadrobimy. Jak chodzi o pisanie postow przez moja skromna chissowska osobke znow wine ponisi ten zdradziecki Anor. Przez to ze to fajny gosc to nie moge sobie odmowic z nim konstruktywnej polemiki (chociaz nie zaszw jest konstruktywna). Dlugosc postow na poczatku, jak nie znalem Anora, byla dla mnie przeszkoda i nie zagladalen na Azyl. Bo jak sie widzi takie dlugie posty Phila , dooku to sie mozna zalamac bo ja nie jestem wielkim pisarzem. Uuuuuuuff ale mnie juz palce bola od stukania w klawiature.

    RICKY. Nie sluchaj Ozzego trzymaj dak dalej wole Jona bo jak stwierdzli Niemo z niego nawet dobry aktor (moja mama go bardzo lubi).

    ROWERY. JA staram sie duzo jezdzic no i tez mialem kilka fajnych spotkac z ziemia 10 stopinia i wyzszego ale ze mam szczescie to zawsze wychodzilem calo.

    POGODA. Musi byc dobra ale dla mnie najwazniejsze to jest spotkac sie z Wami. Dla mnie to moze byc dluzsza przerwa i dlatego ja wiem nawet jak pogoda nie dopisze to sie dobrze bawic bede.

    SWIAT SW. To jest tylko film. Po drugie nie chcialby bycna misjcu Luka i reszty (jak sie patrzy na ksiazki) w ciglej wojnie bez czasu dla siebie. Nasza rzeczywistosc moze i jest szara ale to od nas zalezy jak do tego podchodzimy. Ja jestem optymista i staram sie lapac kazdy dzien jak leci. Trzeba sie cieszcy z zycia szczegolnie jak sie jest zdrowym, nie jest sie swiadkiem zadnej tragedi. Polska od 50 lat nie jest w stanie wojny tak samo jak europa. Uwazam ze zyjemy w pieknych czasach gdzie stoi przed nami wiele mozliwosci kotrych nasi dziadkowie i babcie nie mieli. Wiem ze moze jestem nie poprawnym idalista ale juz taki jestem.

    WERSJE REZYSERSKIE. Jak chodzi o Blade Runnera to mialem okazje ja widziec z 10 lat temu dzieki mojemu kumplowi ktory kiedys dziala we wrcolawskim stowarzyszeniu milosnkow kina. Byl to seans ktory do dzisiaj pamietam male kino, tylko kilka osob po prostu ideal dla mnie jak chodzi o ogladanie filmu. To tez byl moj pierwszy raz jak zobaczylem ten film w Kinie. Jak chodzi o inne filmy to nie wiedzialem ze alien jest rezyserski. Bede musial obejrzec. Mam pytanie kiedy on powstal i czy jest dostepny w wypozyczalniach.
    Ja mam nie mam jakis specjalnych za czy przeciw rezyserskim wersjom. Bylem na czasie Apokalipsy i bardzo mi sie podobala ale czy byla lepsza od orginalu nie wiem. Ciezko mi na to odpowiedziec
    Na pewno obecnie brak jest nowych pomyslow na film wiec wytwornie staraja sie zarobic na nowo wykorzystujac stare filmy.

    SPORT. Dzisiaj wany mecz. Jestem realista wiec wczoraj zalozylem sie z kumplami o piwo. Ja obstawilem 3:0 dla szwecji (nie ma jak byc patryjota).

    ZAWLADNICE FORUM.Do tego na pewno Lord nie dopisci. Ja siw wyzywam bo jak wyjade do Australii to moge nie miec za szybko dostepu do netu.

    OVER.

    LINK
  • :)

    JediAdam 2003-09-10 15:34:00

    JediAdam

    avek

    Rejestracja: 2003-01-08

    Ostatnia wizyta: 2013-07-29

    Skąd: Gdynia

    zadko ostatnio tu bywam a powod tego kazdy zna nauka do "Kampanii Wrzesniowej". 17 wrzesnia bedzie juz po wszystkim, a jednak okazalo sie ze w tym tygodniu mam tez poprawke... mialem nie lada nie spodzianke:))
    PIRACI: Film mi sie super podobal. Johnny Depp dla mnie po prostu genialnie zagral. Co sadzicie o jego roli ?? ??
    RETURN OF THE KING: MIalem okazje zobaczyc zwiastun tegoz filmu na rozszerzonej wersji dvd TTT... Powiem krotko nie znam slow ktorymi mozna to opisac co zobaczylem. Najprosciej powiem bardzo ladne:)
    STARA BASN: Co sadzicie o tym najnowszym "hicie" polskiej kinematografii??? moze byc ciekawy film co nie?
    BAAD BOYS 2: Jak ktos lubi dobre kino akcji polecam. Mialem okazje nie dawno obejrzec :) Super FILM!:-) Will i Martin normalnie sa swietni;)
    MATRIX REWOLUCJE: Czy sadzicie ze to co wachowcy mowia o "najdrozszej scenie batalistycznej kosztujacej 40 milionow dolarow" bedzie to co lepszego od "najlepszej sceny poscigu w historii kina" z matrixa 2 ?
    FUTBOL: Chociaz to nieprawdopobone bede trzymal ci kciuki i kibiocowal naszej reprezentacji ! Maja szansy... oby nie zaprzepascili jej i zdobyli 3 pkty !! :]
    Bede pisal normalnie na forum po poprawkach czyli od 18 wrzesnia ;-) a tak poki co wracam do nauki ;((((
    Pozdrawiam !!!

    LINK
  • i jeszcze raz

    Anor 2003-09-10 16:21:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    TWARDY Widzisz ile masz rzeczy dzieki mnie! Stajesz się coraz twardszy, masz więcej postów i tym podobne!

    POGODA. Wiadomo, ze jak jej nie będzie to tragedii też nie będzie, jednak byłoby duzo lepiej gdyby dopisała, bo zawsze są większe możliwości zabawy i integracji, a tak co w tej baszcie z cetą będziemy cały czas siedzieli!

    TWARDY - SWIAT SW. Nikt tunie narzeka na naszą rzeczywistość i nie chce się przeprowadzać, ale to SA raczej marzenia! Każdy i tak pewnie myśli rozsądnie jak to jest naprawdę. Ja również mam zdanie, ze żyjemy w czasach ogromnych możliwości, należy tylko po nie sięgnąć. Niestety u nas w Polsce dużo trudniej z tym… i znowu polityka ććss

    ADAM. Życzę ci powodzenia na przeprawach wrześniowych i będę oczywiście trzymał kciuki! Zawsze ten wrzesień to taki nieprzyjemny jak coś jeszcze wisi, ale pociesz się, że potem znowu laba (studia)

    PIRACI: Własnie zapomniałem się pochwalić, Byłem i piowiem, ze film bardzo mi się podobał. Taki lekki film, zupełne oderwanie od codzienności kinowej. Własnie to było w nim dobre. Renesans gatunku i świeżość jaką w sobie wprowadził na ekran knowy. No ale oczywiście najlepszy był Depp!!! Facet po prostu zagrał fantastycznie, przeszedł samego siebie. Po raz kolejny przekonałem się że aktorzy spełniają się dopiero przy okazji ról gdzie mają grać przygłupów lub lekko świrniętych (Piekny umysł, Forrest Gump). Powiem tak, ze gwiazda Deppa jeszcze tak jasno nie świeciła. Jego kreacja slightly unbalanced pirata była super. Polecam

    BAAD BOYS 2: Zamierzam się wybrac do kina. Na starą Baśń nie ide! Zobaczy się może w TV kiedyś na jakims C+.

    MATRIX REWOLUCJE: Co ja sądze? Dla mnie to znowu reklama i naganainae ludu do kin!

    LINK
  • krotko

    Jackson 2003-09-10 17:07:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    BLADE RUNNER - rezyserski jest do d... No nie jest to dobry film. Jak dla mnie nie ma klimatu... Wiem, ze to glupie, ale razem z ponownym montowaniem wylecialo to co było dobre, o!
    Chcialem kupic ten film na DVD ale WSZEDZIE Director Cut czy jak to tam sie nazywa [swoja droga inteligentny dystrybutor wydal film w pudelku z angielskimi napisami na okladce].
    Dziwi mnie to, ze Ceta nie moze na ten badziew trafic.

    MATRIX 3 - zgadzam sie z Anorem. Bajeczka tak jak to, ze Vigo sobie kostium latal, Reeves siegazy zrzekl zeby ratowac sceny z efektami specjalnymi... Ech, ale jesli chce im sie takie pierdoły rozpuszczac, znaczy, ze na ciemne narody to dziala :o/

    LINK
  • krótko, bo zaraz...

    Ricky Skywalker 2003-09-10 19:57:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    POLSKA-szwecja!!!! specjalnie napisałem "Szwecja" małymi literami, by wyrazić swój patriotyzm. Mam nadzieję że nasi (SAGAN!!! SAGAN!!!) pokażą, co NAPRAWDĘ potrafią...

    CETA: zobaczymy co z "naszego" :D wypracowanka wyjdzie :D ocenę poznam 12 rano, więc powiem Ci i podziękuję (na pewno będzie za co :D) na żywo...

    AVATARY: na pewno zostanę przy Jonie... skoro prawie wszystkim się podoba :D

    pozdrawiam @ll

    POLSKA!!! POLSKA!!!

    LINK
  • The Road To Azyl

    philomythus 2003-09-10 21:02:00

    philomythus

    avek

    Rejestracja: 2002-06-03

    Ostatnia wizyta: 2007-07-20

    Skąd: Katowice

    Nie zgadniecie kto to;-)
    Dobra, przyznaję się - to ja. Powracam na ojczyzny łono, syn wyrodny i w ogóle wyzwijcie mnie od najgorszych. Nie wiem właściwie czy pisać jakiś wstęp, bo odpisywania jest tyle, że już teraz wiem, że na wszystko nie odpowiem. Z góry przepraszam tych, których wątki pominę - nie robię tego złośliwie, ale jestem wszak tylko człowiekiem, więc zabieram się jedynie za to co jakoś bardzo rzuci mi si w oczy. Zresztą jeszcze nei jestem w stanie powiedzieć co to będzie, gdyż przyznam si wam szczerze, że zacząłem wszystko dopiero czytać, więc nawet przewidzieć nie ejstem w stanie co przede mną. WEiem jedynie że 3 kolejne odsłony TSC, a to dość dużo, sami mi przyznajcie i nie należy do najprostszych zadań nadrobić taki materiał. Aby si więc w tym nie pogubić będę chyba czytał i na bieżąco odpisywał na to na co będę w stanie - choć zastanawiam się też czy ma to sens abym wracał to starych gratów, do tematów które już dawno są nieakutualne, czy ma to jakikowleik sens dla was i czy może to jeszcze coś wnieść. Przez takie też zastanowianie się w człowieku budzą się opory i stąd też tak trudno przełamać się do tego aby zacząć coś pisać. Spróbuję jednak zawalczyć ze sobą samym i z tymi tonami tekstu no i zobaczymy co w praniu z tego wyjdzie.
    I przepraszam że odzywam się dopiero teraz. W Polsce jestem co prawda już od tygodnia, ale w Polsce to nie to samo o u siebie w domu z dostępem do netu. Ostatni czas raczej strawiłem na włóczeniu się trochę po naszych malowniczych beskidach, oraz zwiedzaniu miejscowości gdzie żyją moi znajmoi - a wśród tych znajmoych jakoś akurat mało ktry mieszka w Katowicach;-). Ale teraz już cisza i spokój - ruszam do boju...

    PIŁKA NOŻNA - ja tam eskpertem w tej dziedzinie nie jestem. Powiem wręcz że przez bardzo dlugi okres czasu piłka nożna mnie zupełnie nudziła. Dopiero gdy sam zacząłem sobie w nią grywać i odkryem zabawę jaką ona przynosi byem też w stanie z większą swobodą przyhlądać się temu co wyczyniają ludzie w telewizji. Ale o naszej reprezentacji zbyt dużego mniemania nie ma. Trudno mi oceniać który trener był najgorszy a który najlepszy - ale też ja bym tak nie wieszał psów na terenrach. Według mnei problem tkwi w tym, że my po prostu nei mamy dobrych piłkarzy, a bez dobrych piłkarzy żaden trener nie zrobi super gwiazd. Co prawda owszem - znajdzie się paru na całkiem przyzwoitym poziomie, ale koljeny problemw tym, że ja już naprawdę nie pamiętam czy kiedykowlwiek widziałem, aby nasza drużyna bya zgrana na boisku. Tutaj brakuje elementarnej sprawy - po prostu owego zgrania, tego aby piłkarze zgrali ze sobą jak najwięcej i aby się nawzajme dobrze poznali na boisku. Bo potem nawet jeśli będzie 2 takich którzy będą sporo mieszali i robili co się tylko da, to bez pomocy innych, bez tego że inni będą wyprzedzali myśli swoich kolegów, pomagali im uistawieniem itp nic się nie zdziała.
    Co do trenerów - wolę zbyt wiele nie mówić, bo naprawd suię na tym nie znam, i jasne mogę napisać że oni wszyscy byli ebznadziejni (bo efekt ich pracy był beznadziejny) ale też nie będzie to z mojej strony zbyt rzeczowe. Przyznać jednak muszę że Janas parę rzeczy poprawił - przynajmniej tyle mogłem zobaczyć w meczu z Łotwą. To co mnie od razu rzuciło się w oczy patrząc na naszych boroków, to to iż nieżle wyćwiczyli przyjmowanie piłki - rzecz fundamentalna, ale jednak tak często zawdodziła w naszej drużynie. Nie mogem wyjść z podziwu gdy zobaczyłem że panowie potrafią przyjć piłkę na klatę, nogą, ale tak że piłka im nie odskakuje, nie wpada od razu pod nogi piłkarzy drużyny przeciwnej - w gruncie rzeczy to bardzo wiele.

    MEDIA I SPORT - to tak w oparciu jeszcze o piłkę. Media potrafią nieźle mieszać w całej amtosefrze, podgrzewać ją, a potem wieszać psy - i często to one są winne frustarcji wielu ludzi. Bo wystarczy jedno pieprzone zwycięstwo, a już będzie się nosiło na rękach "naszych", będzie się pisało o tym co jesteśmjy w stanie osiągnąć, co na nas czeka, jak wielkie mamy możliwości, pomimo że sytuacja bdzie zupełnie inna, pomimo że można by na to wszystko spojrzeć całkiem chłodno. A gdy wtopią, co jest nieuniknione, zaraz się ich wyzwie od najgorszych, zrobi się z nich osttanich pataachów (pomimo że często nadal prezentują ten sam poziom, tule że gdy wygrali był słabszy przeciwni i mieli wicej szczęścia), doprowadzi się do zbiorowego niezadowolenia społecznego, całą winę zwali się na przegranych, poimimo że to właśnie media obiecywały gruszki na wierzbie a nie sportowcy.

    KADRA - i jeszcze wracając do tego. Ja ostatnio zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem rozwiązaniem nie jest powoływać na reprezentację zawszę tą drużynę która jest na szczycie tabeli. Wiem że to poroniony pomysł, ale przynajmniej kadra byaby zgrana, a to według mnie jak pisałem bardzo ważny elementm którego zawsze nam brakuje.

    JESZCZE O PIŁCE - to tlyko jeszcze parę słów. Zresztą nie tylko chodzi o piłkę, ale także o siatkówkę i parę inncyh sportów. Jeśli idzie o nas i tworzenie naszego wizerunku sportowego jesteśmy naprawdę niesamowici i powinno się gdzieś chyba zarejestrować i opatentować jako szczególne dla nas, 2 określenia - "mecz o wszystko", i "grupa śmierci". Z tego co zauważyłem my co chwilę gramy jakiś mecz o wszystko, zawsze go wtapiamy, a potem żeby było śmieszniej, gdy gramy już z pozycji starconego choćby z silniejszym i tak wygramy;-). Z kolei drugie określenie bardzo czeto używane w siatce - gdy już widać że odpadamy, że zaraz stracuimy wszystko nagle zaczyna się podkreślać jaką my to mieliśmy grupę śmierci i że właściwie w niej nie było nic więcej do zrobienia. Oj tak - w wymówkach to my jesteśmy nieźli.

    SIATKÓWKA - skoro już tak sportowo, to napiszę parę słów na temat sportu który o wiele bardziej mnie interesuje. o co wyprawiają siatkarze to jest dopiero zwariowana sprawa. Takich ludzi z potencjałem którzy wszystko maksymalnie pieprzą bo nie potrafią podstawowych rzeczy opanować to ja już dawno nie widziałem. Goście czasem anprawdę potrafią nieźle zagrać, i może daleko nam do tego najwyszego poziomu, ale myślę że spokojnie moglibyśmy być zaraz pod nim, gdyby nie takie idioctwa jak to że my nie potrafimy dobrze zagrywać. Smutne ale prawdziwe. Nie wiem jak drużyna która do czegokowliek pretenduje może spalić 8 zagrywek pod rząd - wszystkie albo na aut, albo w siatę - przecież to jest sytuacja patologiczna. Gdybym ja był na miejscu ternera, kazałbym gościom przed dwie noce non stop siedzieć na boisku i ćwiczyć tylko zagrywki - i nie daźć im obiadu póki tego nie opanują. Przecież gdy ja się an nich patrzę to myślę sobie, że mój brat serwuje lepiej niż oni. Ja rozumiem że presja itp - ale bez przesady. Gdy już im wyjdzie jakaś zagrywka, a daj Bóg poślą nawet asa seeriwsowego to mają taki wyraz twarzy jakby smai nie wierzyli w to co zrobili:-). A druga sptawa to polityka trenera, który także zmienia cały czas skład jak w kalejdoskopie, a w dodatku nie dostrzega jakoś dziwnie słabeuszy. Przepraszam bardzo ale p. Zagumny to już dawno temu powinien wylecieć, bo nie prezentuje on wysokiego poziomu - o zagrywce nie mówię, bo tyo w ogóle śmiechu warte, ale jego wystawianie też nie jest idelne - a mimo to że z meczu na mecz popełni coraz więcej błędów, to jednak dalej tkwi tak jako rozgrywający. Cóż - jak to powiedziałostatnio mój brat przy meczu z Holandią, gramy sami z sobą - najpierw wypracujemy pięknie punkt, a następnie stracimy go na własne życzenie.

    NOWI - witam serdecznie wszystkich nowych - zarówno tych nowych nowych , jak i nowych-starych, czyli tych którzy nowi są na Azylu, ale których miałem już okazję dobrze poznać w cielesnej postaci - Twardy, Ceta, o Joruusie już nie mówiąc;-P. Ale, ale - Twardy dostał już Azyl, ale ja tego nie zatwierdzałem - co prawda ja tam od zatwierdzania nie jestem, ale jakoś mis ię to gryzie bo nie widziałem jeszcze jego jakiegoś posta na kilka stron w Wordzie - a dopiero jak zobaczę to movgę zaakceptować go. Choć nie wiadomo co jeszcze przede mną;-). A stawiam takie wymagania tylko przed Twardym, bo Ceta to kobieta więc daję jej taryfę ulgową, a od Joruusa to nawet nie śnię że mógłbym zobaczyć jakiś długi i inteligentny post;-).
    Żartuję oczywiście - Welcome Twardy, pisz ile chcesz i nic mnei nie obchodzi ile. Ja tak tylko to pisałem, z racji legendy jaką jestem owiany, a kokretnie długości postów.
    I w ogóle jak zawsze z wilką radością witam wszystkie nowe twarzyczki - jak wiadomo świeża krew stale jest potrzebna, zwłaszcza gdy tacy niegodziwcy jak Philomythus znikają gdzieś i nie dają o sobie znaku życia. Przynajmniej mogę tetrz umrzeć spokojnie wierząc że znajdą się godni mnie następcy.

    CETA ZDJĘCIA - chyba powinienem w ogóle nic na ten temat nie pisać i zachować się godnie wobec kobiety:-). Ale wiecie co - takie zdjęcia to nie pozwalają pozostać obojętnym... W ogóle wszystkie zdjęcia są rewelacyjne - choć przeglądałem je tak tylko na szybko, bo cały czas nie mam czasu,a jak go teraz trochę więcej mam do piszę do was (widzicie jak się poświęcam), ale i tak choćby w miniaturkach jak je oglądałem, to z podpisami nadawałby się aby wydać jakiś album satyryczny;-).

    TDC - Tobie to mogę na razie napisać tylko jedno - pieniądze, alkohol i kobiety. Na Ciebie zdecydownie najbardziej działa ta 3 rzecz. Eh Ty - żeby Cię tak Twoja żona widziała. Naprawdę nie poznaje się kolegi - imperator myślałem że jest twardy (choć Twrady jest z Wrocławia a Ty z Warszawy;-), a tutaj okazuje się miękki zupełnie pod urokiem kobiet. Ja wioem że nie byle kobiet... zresztąś to chyba wszystko tłumaczy. Jednakże jak widać dwa teoretycznie najtwardsze charktery czyli imperator TDC i Sith Dooku, wymiękli nam najbardziej - czyż to nie rionia losu;-P.

    WUJEK - Neimo, zupełnie się z Tobą zgadzam. Zresztą już chyba kiedyś o ty pisałem, że mam dwie przekochane siostrzenice. I takie dwie siostrzenice to najcudowniejsza rzecz i najcudniwjesze istoty jakie mogłem spotkać. A w tak bardziej przyzmieny sposób pisząc - miałem trochę czasu spędzić z nimi w trakcie tych wakacji, zwłaszcza z tą starszą 3 letnią, i był to wspaniały czas. Nie bez znaczenia jest to co napisał Neimo, a co ja chcę podkreślić - będąc wujkiem jesteś w życiu dziecka, ale za nie też tak bardzo bezpośrednio nie odpiowuiadasz jak rodzice więc nei ma tego cholernego ciężaru odpowiedzialnośc, co w pewnien sposob jest wygodne.

    SKOŃCZYŁEM - przebrnąłem włąśnie przez TSC7. Jak widzicie ejst to wszystko dość pobieżne, ale po prostu trudno to inaczej zrobić. Krótka więc przerwa na reklamy (czyli załatwienie paru spraw mojej matce, bo inaczej mnie zabije jak za chwilę tego nie zrobię;-) i zaraz wracam, bo skoro już złapałem wiatr w żagle, to muszę dalej płynąć póki starczy sił.

    WUJOSTWO BACK - wracam do tego wątku bo jest on trochę rozwinięty w TSC8. Jasne - przyjdzie moment kiedy to ja będę być może rodzicem i moje dzieci będą miały wujostwo, i to ja będę tym na barkach którego będzie spoczywała odpowiedzialność a moi bracia będą mieli niezły ubaw z moimi dziećmi. Ja bym jednak tego nei rozpatrywał w kwestii tylko czerpania przyjemności, radości płynącej z bycia z dzieckiem jako wujek. Ta rola jest dla mni np. także bardzo pomocna w tym aby podpatrzeć jakie są obowiązki ojca, jak wiele problemw się z tym wiąże, jak trudno jest wychować dzieci - zresztą co tam wychowanie, na początek jak trudno jest zająć się takim mały szkrabem. Dla człowiek z zewnątrz to pocieszna dziecina, która płacze lub się uśmiecha i w ogóle jest kochana. Tymczasem ta dziecina, to masa trudności problemów życia codziennego. I ja ju wiele się nauczyłem, jak z takimi problemami dawać sobie rady, właśnie dzięki temu że jako wujek mogę być blisko tego wszystkiego.

    RAPORT KAESZ - chylę czoło ( a zresztą nawet całą głowę). Widzicie jakich zdolnych ludzi mamy wśród siebie. Ale i tak największy udział ma w tym Anor, który dzięki temu iż odważył się wystawić swą twórczość na widok publiczny, zachęcił innych aby nie obawiali się o swoje poematy (a może nawet był dla nich natchnieniem,;-). Wiersz mi się bardzo podobał - nie wiem co prawda tylko czemu przy "przystojny" jest uśmiech - to jakaś ironia, czy co, mam się czuć obrażony młoda damo???;-). Ale całość bardzo bardzo trafna i kolejny raz muszę powiedzieć że mnie by na coś takiego nie było nigdy stać, bo z wierszy to ja jestem cienki jak d... węża, tym bardziej więc mój podziw wobec Ciebie, i w ogóle wobec was twórców, rośnie.

    NEIMO - i pod tekstem u góry mogę dopisać jeszcze Neima, tym bardziej że to co pisał, pewnie pisał dość spontanicznie i chyba nie głowił si nad tm zbyt długo, tym bardziej, że była to odpowiedź na to co napisała Kaesz. Wy się tu marnujecie - załużcie jakąś spółkę poetycką, zarobicie coś, a my się wkręcimy odpowiednio do naszych możliwości, tak jak to kiedyś planowaliśmy.

    ANOR - dzięki wielkie, za to że pomogłeś mi w mej ciężkiej sytuacji. Jestem bardzo wdzięczny, tym bardziej że nie sprzeniewierzyłeś mojego zaufania i nie roztrwoniłeś go, aby poozrabiać pod moim nickiem - a w sumie mógłby z tego być niezły ubaw;-).

    KOMPUTERY - ja się zgadzam zupełnie z tym że ich się nie da zrozumieć. Dlatego z bratem przeszliśmy ostatnio do nowej taktyki - zamiast z nim gadać, po prostu formatuj:-). I muszę pwoiedzieć że całkiem skuteczna to metoda bo dzięki temu mogę teraz do was pisać. Ostatni miesiąc wakacji to był koszmar i dlatego też między innymi jak wie Anor, nie mogłem napisać raportu z Anoriady, bo mi zupełnie progamy świrowały. Przeszliśmy więc do agresywnych negocjacji, no i poskutkowało. Ale problemy Azylowiczów z komputerem są już osławione i muszę powiedzieć że wpisały się jak dla mnie już w charakter naszego miejsca. Bo przecież te momenty kiedy wszystkim nawalał i na placu boju pozostawały np. tylko 3 sooby ze sprawnymi kopuetrami a raeszta była w totalnej rozpsyce - i jak tu nie wierzyć w spisek Sithów;-).

    EPIDEMIA - widzę tu jakaś fachowa rozmowa i fachowe porady komputerowe. Na szczęście wszystko to mnie ominęło, bo byłem wtedy we Francyji, a w domu też nikogo nie było, więc na szczęście komputer stał nieużywany. Ale ja już i tak miałem tyle robali na kompi, że nie pozostawało mi nic innego jak porządnie się z nimi rozprawić, co też zrobiłem. Niemniej był to chyba gorący okres naprawdę, i co ciekawe tych kilka wirusów i to w tak krótkim odstępie czasu zaatakowało. Przypadek, a może nie.

    ROZWÓJ - a tak swoją drogą moglibyśmy już w tej chwili pod szyldem Azylu otwierać kąciki zainteresowań - Kącik poetów, Kącik komputerowy, Kącik sportowy, Kącik kulinarny - nie ma co, jesteśmy prężnie rozwiajającą się instytucją. Ciekawe czy takiego obrotu sprawy spodziewał się LS, gdy pozowolił dalje nam działać na naszym skormnym poletku, po zamknięciu pierwotnej sondy. W każdym razie mnie jak zwasze kolejny raz cisną się na usta kolejne podziękowania dla niego - ale moja wdzięczność to już tak dozgonna pozostanie;-).

    KOBIETY- nie wiem jak ten temat się rozwinie, bo też jestem gdziś na jego początku pewnie. Niemniej nawet hjeśli roziwnie się ostro n razie nie będę się do niego ustosunkowywał osobiście, bo chciałym jednak dziś zamieścić tego posta, a pisanie o kobietach i różnicach betwen men itp to mogłoby zająć całkiem sporo. Więc tylko posłużę się pewnym tekstem, który kiedyś od kogoś dostałem. Powiedzmy, że to tak w celu jakiegoś wątku humorystycznego, bo ja zawsze polewam gdy to czytam - aczkolwiek mimo tego że się śmieję, ogólne przesanie tego jest naprawdę według mnie całkiem słuszne.

    Kobiecy słownik dla panów
    Co kobieta mówi = Co naprawdę myśli
    Tak = Nie
    Nie = Tak
    Być może = Nie
    Żałuję. = Pożałujesz.
    Potrzebujemy. = Chcę mieć.
    Rób, jak chcesz. = Kiedyś mi za to zapłacisz.
    Musimy porozmawiać. = Mam kilka uwag co do twojego zachowania.
    Wszystko mi jedno. = Oczywiście, że mi to przeszkadza, idioto.
    Jaki ty jesteś męski. = Lepiej, żebyś się ogolił, umył i popsikał dezodorantem.
    Chcę mieć nowe zasłony = .....i dywany, i meble, i tapety.
    Ach, jakie piękne kwiaty. = Czy ty myślisz wyłącznie o seksie?
    Bądź romantyczny i wyłącz światło. = Oczko mi poszło w pończosze.
    Kochasz mnie? = Zaraz cię poproszę o coś drogiego.
    Naprawdę mnie kochasz? = To, co dziś zrobiłam, na pewno ci się nie spodoba.
    Za minutkę będę gotowa. = Możesz założyć kapcie, napić się piwa i obejrzeć film w TV.
    Naucz się w końcu rozmawiać = Poprostu zgadzaj się ze mną!
    Męski słownik dla pań
    Co facet mówi = co naprawdę myśli
    Jestem głodny. = Jestem głodny.
    Chce mi się spać. = Chce mi się spać.
    Jestem zmęczony. = Jestem zmęczony.
    Może byś do mnie wpadła? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
    Może byśmy poszli razem do knajpki? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
    Mogę do ciebie zadzwonić? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
    Zatańczymy? = Kiedy pójdziemy do łóżka?
    Nudzi mi się. = A może poszlibyśmy do łóżka?
    Kocham cię. = A może poszlibyśmy do łóżka już teraz?
    Ja też cię kocham. = No, skoro już to powiedziałem, to może wreszcie poszlibyśmy do łóżka?
    Porozmawiajmy = Chcę wywrzeć na tobie wrażenie, że jestem osobą o głębokiej osobowości, a może wtedy zechcesz się ze mną przespać.
    Taak, niezła fryzura. = Przedtem było lepiej.
    Taak, niezła fryzura. = I za to zapłaciłaś 150PLN?!?
    (W czasie zakupów)Ta jest niezła. = Weź wreszcie którąś z tych kiecek i chodźmy z tego sklepu.

    I oto powód dla którego nie potrafimy się dogadać;-)

    SEN KAESZ - wiesz, powiem Ci, że nie ma wcale tak źle. Ja bym powiedział wręcz, że ten sen zwiastował coś bardzo przyjemnego. Tak mi przynajmniej zawsze mówiono, że ze snami to trzeba je brać na odwrót - czyli jak śni Ci się pogrzeb to znaczy że wkrótce ślub, jak wygrałeś totak, to stracisz pracę itp. Myślę więc, nie wnikacjąc w szczegóły, że wyśniłaś dla Cety coś bardzo pozytywnego i jużź wkrótce sprawnie poradzi sobie ona z sesją - albo już sobie poradziła. Sam nie wiem - może się wyjaśni:-). W sumie to takie zabawne to pisanie i odpisywanie nie wiedząc co czeka Cię jeszcze w mrokach TSC;-P.

    ALDERAAN - trudno mi cokolwiek napisać, bo mało co wiem, choć miałem wiedzieć bardzo dużo, jako bardzo długo byłem przekonany że po prostu będę na tym zjeździe, na czym mi zresztą cholernie zależało. Ale potem okazało się że wyjazd do Francyji mi się przesunął i pokrywa się dokładnie z Alderaanem więc wszystko cholera wzięła a mnie pozostał jedynie żal i łączenie się duchowe z wami wszystkim którzyście byli. Nie wątpie że było fantastycznie, bo wiem jak wiele frajdy potrafi dostarczyć zjazd fanowski,a tym bardziej w takiej ilości i z takimi osobistościami. Ale co człowiekowi z tego że jest mu żal, skoro mu to i tak nie rekompensuje niebycia osobiście - a jak się nie było to nic tego nie zwróci, nawet najlepsze opowiadania, zdjęcia itp. A co do raportów itp dotycząvych Alderaanu, to przyznam się że też mało co wiem, bo praktycznie nic nie wiedziałem i nic nie czytałem, jakoże cały czas chroniczny brak czasu (a przecież to wakacje (sic!). Może jak nadgonię TSC postaram się też jakoś nadgonić fanodm.

    TOSZEK - a jeśli już mowa o fandomie, to moszę zmartwić Cię Cetuniu, ale nie dam rady być na tym zjeździe. Widzisz - jakoś nie mam szczęścia w te wakacje jeśli chodzi o terminy. Wiesz już jaka jest historia z pokryciem się terminów w sierniu, a tymczasem to samo pojawia się we wrześniu - 20 wrezśnia gdy ma być zjazd w Toszku, ja będę w Zakopcu na wyjeździe adaptacyjnym. Może gdyby to było coś innego podarowałbym to sobie albo bym się z tego urwał, ale oponiewa zaczynam nowe życie już wkrótce, a bez ludzi poznanych w tym nowym życiu nie mam szans, więc też nie ma szans na wyrwanie się stamtąd. I tak to smutnie wygląda - smutnie bo impreza szykuje się niezła, abstrahując już od wszystkich starych dobrych kompanów jacy mają się pojawić na Śląskim Spotkaniu. A tak swoją drogą, to naprawdę z tego się porobyły nam tu spotkania ogólnopolskie a nie regionalne. I w sumie tym lepiej dla nas;-) - a raczej dla was:-(. Ja mogę co najwyżej próbować coś rozkręcić w Krakowie, ale zobaczy się dopiero w przyszłości co z tego będzie.

    OZY I KIBOLE - cieszę się bardzo że się pojawiłeś. I jedna sprawa bardzo mnie zainteresowała, mianowicie to co napisałeś na temat kibiców i niebvezpieczeństwa sportu. Ja teraz mam dylemat przy wyjeździe do Krakowa - co jak mnie spyta ktoś na ulicy za kim idę? Oczywiście co jeśli wszystkie drogi ucieczki będą już odcięte, bo j z reguły w takich sytuacjach się nie zastanawiam tylko spradzam jak działa adrenalina;-). A zastanawiam się bo słyszałem że kibice Cracovi to naprawdę niebezpieczni ludzie. Przynajmniejz tego co mi mówił narzeczony mej sistry mieszkający w Krakowie, ostatnim razem gdy człowiek na przystanku zapytany o to z akim idzie odpowiedział im "spadajcie", to skopali go na śmierć. Chyba więc lepiej faktycznie odpowiadać zwasze że idzie się za Cracovią, bo kibice Wisły z tego co wiem tlyko mocno Cię skatują, a za to Cracovi po prostu zabiją. Nie ma to jak miła perspektywa na najbliższe 5 lat;-P. A może Ty masz jakieś doświadczenia na ten temat;-)

    TSC9 - i już miałem się zabrać za końcową fazę mojego pisania gdy mi net padł. Cholera człowiek bierze, i nie pozostaje naprawdę nci innego, jak przeprowadzić w końcu jakąś zbiórkę pieniężną wśró użytkowników tepsy na płatnego mordercę, aby ktoś się w końcu rozprawił z tymi ***** z naszego molocha telekomunikacyjnego. Ale nic - Azyl nie Gołota nie ucieknie. Poczekał tyle, to i jeszcze wytrzyma te kilkanaście minut (mam nadzieję że tylko tyle).

    Ja w każdym razie mam powoli wrażenie że stworzył mi się jaki nowy typ posta, mianowicie reality-post, to jest post który zawiera w sobie wszystkei aktualne (z moejgo punktu widzenia) zjawiska jakie zachodzą przy jego tworzeniu. Ot - taka ciekawostka. Tak to jest jak człowiekoiw trudno się uporać z tonami tekstu - potem z tego rodzą się jakieś dziwne twory.

    FILMIKI I ZDJĘCIA - jak na razie tepsa tylko dalej mnie wkurza, więc nim dojdę do tego co jest w TSC9 jeszcze napiszę tylko parę słów o tym co w tytule. A mianowicie jeden wniosek - pomimo, że Joruus jeszcze przed Anoraidą absoltunie nie udzielał się na Azylu, wyrósł on w obiktywie kamery i aparatów na główną gwiazdę zjazdu;-). Co tu dużo gadać chłopie - zrobieś furorę i zaskarbiłeś sobie sympatię Anora;-). A swoją drogą naprawdę świetnei wyszedłeś na tym filmiku gdzie siedzisz na kanapie przy muzyce techno w tle - rewelacja. Jak widać nic Cię nie poruszy;-D.
    A jak rozumiem, żeby otrzymać kompelt zdjęć na płytce trzeba zgłosić się do naszego szanownego gospodarza imprezy. Nie omieszkam się więc tego uczynić - mam jedynie nadzieę że ten nie jest na mnie wściekły za brak mojej bytności tutaj. Jakby co będę się starał na wszelkie sposoby poruszyć twe serce Anorku (i już posyłam Ci piękny uśmiech ------> :-) ).
    A jeśli już mowa o uśmiechaniu się - cieszę się że Twardy też jest tego typu osobą cio to na zdjęciach często szczerzy zęby, bo inaczej wyglądałbym w tym tłumie zdjęć jak totalny idiota, ponieważ jest mało takich na których nie pokazuję kłów - sam w sumie nie wiem czemu. Przynajmniej widać że się cieszę z imprezy;-). Ale dzięki Twardy, bo we dwóch zawsze raźniej - wiedziałem że dobry z Ciebie kompan.

    TEPSA I ZALEGŁOŚCI - no niesamowite, ale się uruchomiła, co z tego że po 4 godzinach (no coment). W każdym razie to mi pokrzyżowało trochę ppany, bo myślałem, że uda mi się na wszystko jednym rzutem odpowiedzieć, ale nic z tego, bo TSC9 musi poczekać z racji tego, iż zaraz muszę wyjść. Ale zamieszczę przynajmniwej tyle ile na razie mi się udało napisać - jest to na pewno 3/4 moich zaległości więc i tak niezły wynik;-).
    Postaram się wkrótce odezwać i dokończyć to co zacząłem. A potem... a potem znowu porobię sobie zaległości bo wkrótce ponownie wyjeżdżam na tydzień;-). Ale co tam - na razie o tym nie myślę, trzeba skupić się na teraźniejszości. Zresztą po przeprowadzce do Krakowa ja pewnie ciągle będę miał zaległości, więc czas mi się przyzwyczajać. Ale skoro Tdc czy Ozy zawsze sobie dawali radę mimo przeprowadzek to mam nadzieję że i ja sobie dam.

    Ciao! (póki co;-)

    PS. Ja to mam szczęście. Ostatni akapit pisałem o 17 gdy wychodziłem, ale w momencie w ktrym chciałem wkleić net znowu siadł....wwrrrrr. Tak więc teraz dopiero po powrocie mogę się zabrać za jego umieszczenie, a zaległości nadrobię już na pewno nie dziś, bo teraz idę oglądać "naszych". I pewnie dyskusja futbolowa znowu rozkwitnie;-).

    LINK
  • Padlem......

    twardy 2003-09-10 23:08:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Ja sie poprostu zalamalem. Ja sie staram napisac jakis dlugi post a tu przychoszi pani Phil i mnie niszczy od razu. I jak ja nie mam wpasc w kompleksy.

    PHIL. Cisze sie ze znow jestes z nami, z drugiej szkoda ze Ciebie nie bedzie w Toszku. Jak chodzi o zdjecioa to moja wrodzona genatyczna przypadlosc ( dla jednych wada dla drugich zaleta). Ja osobiscie ja lubie bo nie ejstem osoba ponura.
    Jak chodzi o wpisowe to chce powiedziec nie skrommnie ze ja sie staram pisac dlugie posty wiem ze mi nie zawsze wychodzi ale nikt nie jest perfekcyjny.

    SPORT. Przez glupich szwedow przegralem piwo. O siatkarzach nie chce wogole wspominac. Bardzo lubie te dyscypline sportu ale to co nasi pokazali to porazka. Najgorsze dla mnie jest jednak brak woli walki i tyle. Ale z drugiej strony jak w drugiej lidze przecietny zawodnik zarabia 2000 PLN na miesiac to ile musi zarabiac w pierwszej. To ich jednak nie tlumaczy bo zawodnicy pilki noznej zarabiaja krocie (bechkam zarabia 90000 funtow TYGODNIOWO) a oni podczas mecz daja z siebie wszystko bo im zalezy na fanach ktorzy przychodza na mecz i chc miec u nich szacunek. Dlatego ja nie mam do naszyc spotowcow szacunku (sa wyjatki korzeniwski Malysz.)

    To tyle narzaie od mnie......

    LINK
  • JA PADŁEM...

    Ricky Skywalker 2003-09-11 15:32:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    załamany... wczoraj wieczorem :D Tardy, nie bądź taki surowy!! Grali przecież dobrze po raz pierwszy od mistrzostw, a jednak przegrali... na razie sie powstrzymam od wiersza, zobaczymy co się będzie działo z drużyną przez najbliższy miesiąc (do węgier), wtedy zobaczymy... co do samych zawodników to na pewno naszym bohaterem meczu był Jurek Dudek. Bardzo dobrze zagrali też Saganowski (ach, gdyby ruszył do piłki sekundę szybciej - 60 minuta!), Hajto (za co on Q*** dostał tą czerwoną kartkę?), i oczywiście Krzynówek (7 minuta - powtórka z Korei :D). Antybohaterem był oczywiście... sędzia (red card for T.H. + karny, a raczej jego brak w 52 min.)...

    PHILO: a mnie to już nie zauważyłeś??? Chyba że nawet nie przeglądałeś TSC 8 i 9...

    ZAKŁADY PIŁKARSKIE: Profesjonal, oczywiście ;-) Trzeba mieć takie cholerne szczescie jak ja zeby Izrael z Maltą zremisował!!! Gdyby nie to to bym wygrał 50 zł :-(



    LINK
    • Ja .....

      twardy 2003-09-11 17:55:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      Ja padlem na widok postu phila a nie gry naszej reprezenatacji bo ona mnie nic (moze prawie) nie obchodzi. Mam icg gleboku nie powiem gdzie za taka kase taka kaszane robia ze sie w pale nie miesci.

      LINK
  • Powrót (chwilowy)

    Jagged Fel 2003-09-11 15:33:00

    Jagged Fel

    avek

    Rejestracja: 2003-03-04

    Ostatnia wizyta: 2013-04-26

    Skąd: Zabrze

    chwila przerwy w nauce

    PIŁKI - wiecie co? Chyba się przestanę na ten temat na forum wypowiadać...

    PHIL - eeeee, no może trochę przesadziłeś, bo teraz i ja i twrady będziemy zakompleksieni chodzili..nie no, nie mogę...wybacz, że nie wczytałem się dokłądnie w każde Twoje słowo...ale takim czasem chwilowo nie dysponuję:)...może w weekend...

    MOJA OBECNOŚĆ NA AZYLU - po pierwsze: w weekend się odezwę znowu, no bo wiadomo: koniec szkoły. Po drugie: coś ostatniop mi net strasznie wolno chodzi...ale to chyba przez ten post Phila...

    OZZY - oj, następny skrót :) miło wreszcie poznać (poczytać) osobiście kogoś, kogo dotychczas znało si.ę tylko z opowiadań starszych Azylowiczów...

    SPORT (OGÓLNIE) - z tym Korzeniowskim to się zgadzam

    AHA, JESZCZE RICKY - każdy avatar jest lepszy od Martina...co nie znaczy wcale, że ten jest zły :P

    LINK
  • ja nie bede gorszy i tez sie rozpisałem

    Neimoidian 2003-09-11 18:26:00

    Neimoidian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-07

    Ostatnia wizyta: 2006-01-22

    Skąd: Gdańsk

    Rankiem skopiowałem sobie dużą zawartość TSC z ostatniego czasu i teraz (ok. 16:00) zaczynam pisać swoja porcyjkę. Zapewne dotychczas pojawiło się sporo nowego stuffu, więc nie mając teraz dostępu do neta, może się okazać, że mój post cierpi trochę na aktualności. Ale zobaczymy, może będę miał jeszcze czas nawiązać do nowości. Ale po kolei, jak mawia się spóźnionym na pociąg.

    POWITANIA I INNE – Ozy, witaj w domu z powrotem Miło, że jakoś tam żyjesz, pomimo bardzo rozregulowanego trybu życia. Jak tam z nowym mieszkankiem? Nie rozsypało się jeszcze? :D Ciepła woda osobno, zimna osobno? – sorki, że ja tak patrzę przez pryzmat „Alternatyw 4”, ale jestem taki spaczony. Dzisiaj coś w Spółdzielni Mieszkaniowej musiałem załatwić i miałem sytuacje jak z „Misia” czy innych takich ‘barejówek’. „Jak jest zima, to musi być zimno! Czy ja palę? Ja palę przez cały czas.”...i zapala papierosa. Wiem (gdyż matka pracuje w takiej spółdzielczości), że tam ludzie przychodzą często z głupimi sprawami, z pyskiem o coś, co nie jest w jurysdykcji spółdzielni, czy innymi meczącymi problemami. Jednak ja poszedłem z czymś, co wydawało mi się raczej istotne, gdyż dzieje się coś co się nigdy nie działo i przewiduję usterke. A sprawa dotyczyła czegoś z modemem (bo internet mam osiedlowy). Jednak też dostałem odpowiedź z gatunku „jak nie jak tak” i w reszcie nie odszedłem prawdy. Zostałem odeslany do operatora sieci, co mnie raczej nie przekonało, gdyż sprawa wydaje się mieć związek raczej ze sprzętem. Raczej nie jestem przekonany, że mają racje i dlatego zamierzam mały wywiad po znajomych przeprowadzić, czy u nich też jest coś tak jak u mnie.
    Phil – miło Cię znów czytać. Nie zawiodłeś wiernych fanów długością posta. Do niektórych twych tematów odniosę się później.

    IDEALIZM ŻYCIOWY. Ja także jestem swego rodzaju idealistą. Staram się wierzyć w ludzi, szukać dobra i kolorów w naszej codzienności szarej. Bogu dzięki! nie jestem chory, nie jestem biedny. Jakoś mi w życiu idzie. Często naiwnie staram się sobie wszystko tłumaczyć, reinterpretować sytuację na korzyść. To pomaga, gdyż pozwala czerpać radość z życia. Jednak nadal życie w świecie przygód, pięknych planet, ślicznych księżniczek (czy pań senator :P) oraz bohaterskich i prawych rycerzy ze SW jest bardzo kuszące. Odwołuje się to do naszych pragnień, żeby życie toczyło się jak w bajce, żeby dawało się przezwyciężać nawet kolosalne trudności, pokonywać największych wrogów, być daleko od codziennych problemów a także, żeby spełniały się cuda. To wszystko znajdujemy w SW i za to ta historia ma taką Moc. Daje nam chwilę oderwania się od naszego życia, pozawala odpocząć i powrócić do świata z lepszym humorem i wiarą, ze wystarczy użyć mocy i da się radę. Może trochę przesadzam, ale coś chyba w tym jest. Dla mnie osobiście filmem, który ma działanie terapeutyczne jest „Amelia” Jeuneta. Jest to piękna wizualnie i muzycznie bajka, o tym, że cuda mogą się zdarzyć w naszej rzeczywistości, w której jest tyle magii na wyciągniecie ręki, a my jej po prostu nie zauważamy. Ilekroć ją oglądam, to mi wraca humor i za to ten film tak cenię.

    KIBOLE. Philo – uważaj, żeby Cię Ozy nie zapytał nigdy za kim idziesz.:P Co mu wtedy powiesz? Że za polską reprezentacją siatkówki? ;-).A co do tych pseudokiboli, to mi ich żal. To są debile, którzy nie mają chyba żadnego innego celu w życiu, jak zrobić komuś krzywdę. Tylko tak mogą podbudowac swoje poczucie wartości. Dodatkowo podszywają się pod barwy danego klubu, co automatycznie pozwala poczuć się członkiem jakiejś społeczności zabijając poczucie samotności. Zarazem od razu wyznacza kto jest ‘przyjacielem’ a kto wrogiem, którego należy zabić. Póki oni jeszcze miedzy sobą załatwiają porachunki, to pół biedy, ale jak już napadają na cywilów, to już jest duży problem. Ja raz szedłem nocą i spotkałem taką grupę. Cieszyła się na szczęście ze zwycięstwa drużyny (Wisły – więc to pewnie byli sympatyzujący z Lechii Gdańsk), wiec było ok. Natomiast słyszałem kiedyś, jak to gościa gonili po Gdyni ludzie, bo dowiedzieli się, że jest z Gdańska. Oczywiście pewnie połowa z tego to już legenda i głuchy telefon, ale jak wieść gminna niesie, z kilku gości nagle się grupka duża goniących zrobiła.
    Aha jeszcze z ostatniej chwili – przez moje podwórko przemaszerowało przed chwilą troje kilkulatków z piłką do nogi, głośno przy tym wrzeszcząc, że Lechia jest cacy, a Arka jest be, czy jakoś tak. Mam nadzieję, że w przyszłości swój entuzjazm wykorzystają w grze a nie w burdach stadionowych.

    FILMY:
    „Blade Runner” – Ja widziałem ten film 3 razy. Dopiero jednak przedwczoraj naprawdę doceniłem ten film i zrozumiałem go. Może to dlatego, że wcześniej i oczekiwałem zupełnie innego kina, jak również oglądałem go stanowczo za późno. ??? Nie wiem. Może tez to, ze nie było teraz zagłuszającego gadania lektora tylko dźwięk i muzyka – a to zawsze podnosi nastrój. Tak czy owak, jakoś lepiej odebrałem tą reżyserską wersję. Nie dość, że brak komentarzy Dekkarda pozwalał samemu w skupieniu przemyśleć film, poczuć emocje, to jeszcze zakończenie było mniej dosłowne i dobre. Ja nie wiem Jackson chcesz od tej wersji, ale ja jestem zdecydowanie na Tak.
    „Stara Baśń” – mnie ten film nie ciągnie. Mi się „Ogniem i mieczem” podobało, ale „Stara...” wyglądała już na zwiastunie znacznie mniej zachęcająco. A że to jest kolejna „pseudolektura”, to już zupełnie inny problem i raczej nie wpływa negatywnie na mój stosunek do filmu.
    „RotK” – widziałem filmik 12 minutowy z wydania DVD „TTT” i on mnie bardziej zachęcił niż zwiastun. Czekam bardzo, mimo, że mnie „Wieże...” nie zachwyciły. Spodziewam się jednak, że będzie to lepszy film, zarówno jeśli chodzi o treść, jak i akcję.
    „Matrix 3” – też czekam. Spodziewam się, że wyjaśni mi historię z „Reaktywacji...”, że tez zobaczę fajny film akcji, ale się nie spodziewam niczego wielkiego. A te gadki reklamowe twórców M. Odbieram już z przymrużeniem oka. Reeves może i się ograniczył z honorarium, al. Na pewno miał procent od zysku, a taką gadką miał tylko ludzi przyciągnąć do kina, co zwiększy zysk jego i filmu. A scena pościgu w Reaktywacji... świetna, powalająca momentami, ale już wcale niezgorszą można było zobaczyć zaraz w „Terminatorze”. Więc bym się bitwą też nie podniecał, tym bardziej, że to samo mówią twórcy „Władcy...” ;D
    „Bad Boys II” – jedynka była fajna, więc po drugiej spodziewam się też typowo Bruckheimerowskiej komedii. Jednak do kina raczej się nie wybiorę, bo mi nie zależy. Zobaczę na divxie lub w TV jak pierwszą.

    ŚWIRY- coś w tym jest, że zagranie świra (czy częściej chorego umysłowo) pomaga w zdobyciu Oscara. Do twej kolekcji dodałbym jeszcze Kondrata z „Dnia Świra” (polskie nagrody aktorskie), Jolie za ”Przerwana lekcje muzyki”, Kidman za „Godziny”, Hoffmana za „Rain Man” czy nawet Nicholsona za „Lot...” (mimo, ze on tylko udawał świra) i „Lepiej być nie może”. Do tego jeszcze cały worek różnych nominacji dla takich ról (np. DiCaprio za „Co gryzie Gilberta Grape’a”, Pitt za „Dwanaście małp”...). Zagranie takiej roli wymaga od aktora nie lada talentu i odwagi. Najpierw musi się dokładnie poznać zachowanie ludzi ogarniętych jakaś dolegliwością, chorobą. Później to wiarygodnie odtworzyć, ukazując siebie w sytuacjach często ekshibicjonistycznych dla aktora.

    PIŁKA – zgranie u naszych widać było min na eliminacjach do MŚ. Tam przecież, szczególnie na początku wymiataliśmy momentami, bez fałszywej skromności. Jednak na długo nam to nie zostało. Nie wiem, czy naszych zjada trema (jeśli tak to słabego psychologa maja w drużynie lub po prostu trener nie potrafi ich ustawić) czy już im wszystko jedno – niektórzy to wręcz ostentacyjnie pokazują. Z resztą się nie wypowiadam dalej, bo to nie moja broszka i mi się nie chce. Może, tak jak mówi Anor, dać sobie spokój z doświadczonymi i zacząć coś z młodych robić – byle tylko znalazł się ktoś, kto wleje w nich ducha walki, odporność na porażki i związek z drużyną narodową. Tylko pytanie kto to zrobi.

    KOBIETY – to co podał Phil, było astrasznie śmieszne w swej zgodności z tendencyjną stereotypowością. Oczywiście, jak to ze stereotypem bywa, mamy do czynienia z prawdą, ale nie zawsze, nie w całości i nie dosłownie, ale jednak to wszystko nie wzięło się z niczego i coś w tym jest. Ja dziś miałem przyjemność spędzić czas w otoczeniu 4 koleżanek (było naprawdę całkiem miło :D) i tez jedną fajną rzecz wyłapałem – chłopak mówi dziewczynie, że nie kupi jej raczej nic tam gdzie jest, bo nie wie co. Kupi coś jak już przyjedzie. Ona mu na to, że nie musi nic kupować dla niej, bo to nie istotne. On na to, że jak tak to dobrze i sprawa załatwiona. A ona później jest zła, że on ją tak olał :D.

    11.09.01. Dziś druga rocznica zamachu, który w tyleż spektakularny, co bestialski sposób pozbawił życia tysięcy niewinnych ludzi, którzy ani nie walczyli w żadnej wojnie, ani nie działali wyrządzali żadnej krzywdy ludziom, którzy ten zamach zorganizowali. Do tego dochodzi jeszcze aspekt symboliczny – została zadana ran krajowi, który jest skądinąd najpotężniejszy na świecie, co dodatkowo wzmogło efekt całej sytuacji. Jednak najważniejsza jest tu cały czas tragedia ludzka. Jak wy pamiętacie ten dzień, co wtedy myśleliście. Ja pamiętam jak włączyłem krótko po piętnastej TV i zobaczyłem dwie wieże w płomieniach z olbrzymimi dziurami w środku, nie wiedziałem co powiedzieć. To było coś tak nierzeczywistego i przerażającego, że, może wstyd przyznać, wspaniałego w swej niecodzienności. Zobaczyło się rzecz, którą można było dotychczas oglądać tylko w kinie, w SW czy innym filmie sf. Zasnuty w pyle Nowy Jork, helikoptery krążące wokół płonących wież. Dopiero gdy dochodziła świadomość, że Nowy Jork został zaatakowany, że zaatakowano Pentagon i jeszcze pełno innych miejsc (tak wtedy mówiły plotki), zaczynało ogarniać przerażenie. Kto, za co i co będzie dalej? Doszła też świadomość śmierci tych tysięcy ludzi, tych z budynku, tych co jeszcze żyją, ale nie ma dla nich ratunku – tak jak Ci, którzy wyglądali z okien ostatnich pięter. Człowiek przyzwyczajony jest do widoku wojen, morderstw, ale to co zobaczył 11.09 nie pozostawiało człowieka obojętnym. Nie dość, że niewinni ludzie, to jeszcze tak niespodziewanie, zdradziecko, i okrutnie. Można mówić, że co dziennie ginie tysiące ludzi i nikt się tym nie przejmuje, ale jednak to są inne sytuacje, gospodarcze, naturalne, czy polityczne. Tam niejako to wszystko jest ’normalne’, do przewidzenia a często prowadzona jest działalność zapobiegawcza. W NJ to wszystko było inaczej. Wszystko inne przestawało mieć wtedy znaczenie, ludzie (przynajmniej w większości) czuli się jakby ich samych to dosięgło. Następnego dnia w budzie, wszyscy tylko o tym mówili, prawie na każdej lekcji dochodziło do dyskusji. Dziś 2 lata po tragedii, świat nie jest na pewno lepszy. Czy jest inny, raczej tak, ale nie zmieniło się nic istotnego, co mogłoby w jakiś sposób poprawić sytuację na nim. Przykre.

    LINK
  • Blade Runner

    Jackson 2003-09-11 18:56:00

    Jackson

    avek

    Rejestracja: 2002-06-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd: Wioska Gungan

    BLADER UNNER - Nie wiem, Neimo czego chce :o). Moze to to samo co z Terminatorem - film ogladalem jak mialem OSIEM lat, i tak jak niezaakceptowalem Terminatora 2, w ktorym okazalo sie, ze dnia sadu nie bedzie tak i wszelkie zmiany w DC Blade Runnera nie mogly mi przejsc. W DC wycieli wiele swienych ujec i scen. Po co? nie wiem! Razem z tymi scenami jakos uciekl klimat, no i nie wybacze im zmiany zakonczenia. Po pierwsze nie ma sceny, w ktorej android ratuje Ricka,a po drugie film konczy sie gdy Rick przychodzi po Rachel.

    Swoja droga, "Czy androidy marza(...)" to moja ulubiona ksiazka i sam sobie sie dziwie, ze Blade Runner mi sie podoba, tak spieprzyli to jako ekranizacje :o).

    PS. Gdzie kupie BR w wersji oryginalnej, nie DC [tfu!]

    LINK
  • 11. Wrzesnia.........

    twardy 2003-09-11 19:32:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Jest to dla mnie osobista dosc sytuacja. Tego pamietnego dnia wlasnie spalem sobie w malym moteliku a w malej miejscowosci kolo Denver. Bylem tam ze szwagrem na wakacjach. Wlascicielami pensjonatu byli Polacy. Rano nagle telefon do pokoju zebysmy wlaczyli telewizory a tam straszny widok. Szczeka mi opadla. Zaraz pobieglismy do gospodarzy i gldalismy caly dzien te zdarzenia. Niesamowite na mnie zrobilo wrazenia zrobilo ze juz tego dnia na kazdym domy wisiala amerykanska flaga do polowy zawieszona. Wisialy tak te flagi przez kolejny miesiac. Wiadomo jak wracalem do Polski za 3 tygodnie to cala rodzina byla zdenerwowana szczegolnie bebcie co im sie nie dziwie. Cala ta sytuacja byla dla mnie przezyciem dosc duzym. atak kilku debili ktorzy sa wstanie poswiecic swoje zycie dla jakies idei ( a raczej anty idei). Ale najbardziej mnie wkurzyly pozniejsze komentarze, ze to ameryka winna, ze to przez bieda w krajach arabskich itp. Dla mnie to byla atak po pierwsze na Wolnosc i nasz styl zycia. Ten styl zycia bede bronil do nie chce sie obudzic w kraju ktory jest zadzony przez religijnych debili i ludzi zacofanych. Wkurza mnie tez mowienie ze zydzi zrobili czy inne tego typu rzeczy. W ciagu calego roku zginelo kolejne kilkaset osob np w ataku na Bali chcialbym teraz oddac chold ofiarom. Niech spoczywaja w spokoju.

    LINK
  • Chcesz powiedzieć. że...

    Darth Rumcajs 2003-09-11 20:16:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-16

    Skąd: Tarnów

    w Blede Runnerze (DC) nie ma najważniejszej (ostatniej) sceny ?!
    To jest faktycznie barbażyństwo!!
    Oglądałem wiele różnych filmów w wersji reżyserskiej i zawsze było coś więcej, a nie coś mniej.

    11.09.01 Pamiętam jak dziś. Wracałem z pracy, z magnetofonu w samochodzie leciała Vanessa Mae i nie miałem pojęcia co się dzieje. Wchodzę do domu, telewizor w kuchni ustawiony na TVN, pokazują płonące WTC ...pytam się matki co to za film. Odpowiada mi, że to nie film, tylko bezpośrednia relacja z NY. Musiałem sobie usiąść. Rozebrałem się i idę się obmyć. Wychodzę z łazienki ...jeden samolot spadł na Pentagon.
    Słuchałem tego wszystkiego i jakoś to nie za bardzo do mnie docierało, dopiero po pewnym czasie to do mnie dotarło, zwaliła się wtedy właśnie druga wieża.
    Na drugi dzień i w kolejne zresztą też, dużo rozmawiało się na temat konsekwencji. Sporo moich znajomych i ja, obawiało się najgorszego USA mogło użyć przeciwko napastnikom nawet broni atomowej i nikt by się wtedy nie sprzeciwił, bo sama Rosja udzieliła poparcia dla wszelkich działań odwetowych.

    KOBIETY. Phil napisał szczerą prawdę ;-), może trochę przejaskrawioną, ale...

    PIŁKA. No i dobrze że przegrali. Czy nie ma innego sportu, którym można się interesować, tylko jakąś bezsensowną bieganiną 22 idiotów za skurzanum ochłapem?! Piłkę to ja zostawiam kibolom i policji, niech się leją.

    SAMOCHODY. We dni takie jak dzisiejszy zastanawiam się po co są przeglądy rejestracyjne i co robi policja.
    Jechałem dzisiaj za kaszlakiem, który miał stopytakie, że... inaczej - moja komórka świeci jaśniej niż jego stopy. Do tego wszystkiego, żeby było zabawniej włączył kieunek, że będzie skręcać i ... dobże, że odrchowo zwolniłem. Kiedy nacisnął na hamulec, to mu wszystko zgasło... no prawie - jak mi nieco ciśnienie opadło i przyjżałem się dokładniej, to zobaczyłem coś jasnego jak świetlik (robaczek świętjański).
    Jestem niezmiernie ciekawy co by było, jak bym w niego stuknął?! Pewnie to była by moja wina!!

    Na dzisiaj wystarczy (chyba ;) )

    LINK
  • cetos na azylos poraz kolejnos :) .

    ceta 2003-09-12 02:52:00

    ceta

    avek

    Rejestracja: 2003-04-18

    Ostatnia wizyta: 2014-08-18

    Skąd:

    11.O9 -->siedzialam tego dnia popołudniu na korepetycjach z matmy [niby ostre przygotowania do nowej matury ktorej i tak nie było wtedy :P] Razem z panią Małgorzatą wlaczyłysmy TV i zero zadan zrobiłysmy -tylko ogladałysmy .
    zgadzam sie twardy z toba -to był atak na wolność,na styl zycia,na totalnie bezbronnych -czemu akurat WTC ?!! -trzeba było w biały dom jak tak bardzo chcieli cos pokazac USA..tylko wtedy wściekłość amerykanow byłaby pewnie 2 razy taka.
    Mimo tego tragicznego zdarzenia -do dzis jedna rzecz mnie bawi,draźni,wkurza maxymalnie -nasza kochana polska "w tym dniu zintegrujmy sie z naszymy braciami z ameryki i postawmy znicze w naszych oknach ... itd... " --oszczędzcie mi takiego czegoś -błagam! !! !!

    jacek: Nie jestem tu az długo na TSC ,ale z tego co wiem to wypada sie najpierw przywitać ,a nie krytykowac cos o czym sie pojęcia nie ma.
    ;nie wspominając juz o tym ze tu sie podobno nie przychodzi z jednym małym krótkim zdaniem !

    IDEALIZM ŻYCIOWY:rowniez wierze w ludzi ,a raczej za bardzo ich lubie zeby w nich nie wierzyc. kolorów szukam zawsze -bo najlepeij byc wiecznym optymistą :)

    piłka: ooo uwaga-wypowiadam sie na ten temat hehe .z tego co słyszałam :) to wczoraj sie poraz kolejny nie popisaliśmy a raczej była to totalna porażka ,czy to sie kiedys wreszcie zmieni! ?!

    phil: ale dałeś nam do czytania uhuhu hu. szkoda z tym toszkiem! !nieładnie sie nie pojawic gdy pół azylu sie tam zjedzie!

    co do stosunkow damsko-meskich to text dobry hehe -sporo sie nawet zgadza -jednak wszystko zależy od danego człeka i jego myślenia.

    właśnie puszczam sobie "Amon Hen" + a potem zaraz "may it be" -->zdecydowanie zaraz po star-warsowej muzyce stoi u mnie muzyka z Władcy -miooodzio dla uszu i psyche!

    los modemos :>
    dobranockos

    LINK
  • noname

    Anor 2003-09-12 13:36:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    JACKSON. Masz zupełną rację z tymi blubrami które się rozpowszechnia przy okazji krecenia filmów. Podobnie było ostatnio z Anakinem, ze go wyrzucili z posiadłości jaką wynajmuje! Niby nawiązanie że w nim CSM rośnie:P A ciemnogród to łyka.

    PHIL. Witamy cie na łonie ojczyzny i cieszymy się z twego powrotu. Twój spektakularny post był już wyczekiwany od dłuższego czasu, ale mimo to szczęka mi opadła jak zobaczyłem te mase która wypłodziłeś. No i jeszcze nie na wszystko zdążyłeś odpowiedzieć?

    PIŁKA NOŻNA – Philu, mimo, iż piszesz, że się nie znasz na piłce i w ogóle twoja opinia jako takiego kogoś stojącego z boku jest jak najbardziej trafna i powiem ci, że gdzieś tam powyżej napsiałem podobnie do ciebie! Ja również praktycznie nie oglądam polskiej piłki z małymi wyjątkami (ostatnio większymi). Wolę dużo bardziej obejrzeć dynamiczny i ciekawy futball angielski. Mimo to uważam, ze piłka w każdym wydaniu nie jest sportem najciekawszym za mało się dzieje! Potrzebne byłyby zmiany w regulaminach! Właśnie dlatego, ze się za mało dzieje piłka nie przyjęła się w Stanach!

    MEDIA I SPORT – Nic więcej do twoich słów dodac się nie da Philu, masz świętą rację, ze media podgrzewając atmosferę są winni następującej po niepowodzeniach frustracji i fali krytyki ze strony odbiorców. U nas najlepszym przykładem jest róniez piłka, gdzie szaremu obywatelowi wmawia się że mamy szanse na awans ale jak my wygramy, a inni przegrają i potem jeszcze nie wiadomo co. Taki prosty człowiek jak zobaczy że w TV tak gadają to uwierzy, bo komu ma wierzyć niby? No i potem jest zawiedziony, ale nie na media, bo one mówią prawdę!

    KADRA – ZESPÓŁ. Philu to nie jest zły pomysł, ale niewykonalny, bo podniosą się sowa krytyki, że się kogoś faworyzuje itp. Poza tym w naszej lidze gra wielu obcokrajowców i oni często SA filarami, bez nich nawet te zgrane drużyny są słabe.

    POEMATY. Rzeczywiście Philu coś ostatnio mocno twórczy się nasz Azyl zrobił. Stało się to do tego stopnia, że nawet mnie onieśmielono i od dawna na Azylu nic nie napisałem! Po prostu okazało się, że są lepsi ode mnie i jakoś straciłem wenę przez to. Jednak ja się nie poddam, już mam kilka pomysłów i natchnień czekam tylko na okazję!

    PHIL. Cała przyjemność po mojej stronie. Cieszę się, że mogłem pomóc! Jednak lepiej zmień hasło, bo jakoś mi się zapamiętało, a wiesz yuuzhanie to zdrajcy i nigdy nic nie wiadomo, co Anorowi do głowy przyjdzie:P Zart.

    ROZWÓJ – Racja Philu, ze stajemy się już instytucją ponad-tematyczną a niedługo pewnie i ponad narodowa, jak twardy zacznie skrobać z Australii. Mnie to osobiście cieszy,z e poruszamy takie spektrum tematów, jednak martwi mnie ostatnio że coś mało o SW debatujemy, zawsze było to cos ciekawego!

    KOBIETY. Super ten słowniczek Philu! Tylko ciekaw jestem czy się pod nim podpisujesz. Ja mogę powiedzieć, że ma on dużo w sobie prawdy, oczywiście wyolbrzymionej, ale na pewno nie pozbawionej sensu i spostrzegawczości.

    TOSZEK. Szkoda Philu, że Cie nie zobaczy! Tym bardziej, ze następne spotkanie może być nie wiadomo gdzie i kiedy i już na pewno nie za prędko taka ekipa się zbierze! Jedyne co mi pozostaje to życzyć ci miłego na zjeździe adaptacyjno/integrującym!

    FILMIKI I ZDJĘCIA – Philu jak już w mailu pisałem nie ma sprawy dostniesz płytkę pocztą najpewniej około środy! Nie wiem jak mogłeś myśleć, że się na ciebie obraziłem:)

    ZAKŁADY. Widzę, ze Ricky mimo, że yuuzhanin to lubi ryzykować! To jakaś sprzeczność, bo ryzyko to brak zimnej kalkulacji, a może ty nie jesteś yuzhaninem tylko jakim podszywającym się pod niego osobnikiem w ogolicie:P

    POŁĄCZENIE. Widze,że wszyscy jak jeden mąż narzekają na połączenia, czy to Telepies, czy też inne cuda prywatne. Ja dodam jeszcze,że nasz Bastion, a raczej stopklatka nie jest bez winy, bo po ostatnich przeprowadzkach jakoś wszystko często chodzi strasznie mozolnie!

    REALIZM ŻYCIOWY. Tu musze lekko skontrować Niemo, ale nie twoją postawę, a raczej moje własne podjście. Ja osobiście jestem realistą i to jak najbardziej. Nie lubie popadać w idealistyczne wizje! Może własnie dlatego Amelia mi się nie podobała, po prostu nie lubię takich słodkopierdzących panienek z okienka i sposobu ich życia. W każdym bądź razie wszystko to nie oznacza, że jestem pozbawiony marzeń, czy wyobraźni! Jednak wszystko to opiera się chyba na mojej mentalności, która wyrasta z tego iż mam umysł ścisły. Pewnie również dlatego wollę analizę i logikę, aniżeli podejście co by to było gdyby! Jednak mimo to wszystko jestem idealistą jeśli chodzi o wiarę w ludzi i czasami muszę powiedzieć, ze tego żałuję bo często się już naciąłem. Jednak generalnie uważam to za dobrą cechę!

    11.09.01. Wczoraj nie miałem okazji zajrzeć, ale wypowiem się na temat rocznicy dzisiaj! Ja osobiście w momencie ataku byłem w USA, a dokładnie w stanie South Dakota, czyli dość daleko od NYC. Spałem wtedy akurat w samochodzie i po przebudzeniu poszedłem się umyć na jakąś stację! Patrzę w tam stoi 2 Tirowców z brzuchami jak niedźwiedzie i oglądają jak się jakieś „kominy” palą! Ja patrzę również obok nich i wtedy ogarnęło mnie maxymalne zdziwienie i zaniepokojenie co się stało. Jednak Tir owcy w najlepsze na to „Look it burns so nice!” Wtedy zwątpiłem i wyrobiłem sobie ostateczne zdanie o masie amerykańskiej! W każdym razie słuchaliśmy radia przez cały dzień w pogoni za informacją co się stało. Najlepsze było to, ze nasi rodzie w domu byli nieźle spanikowani! Następnego dnia jak zadzwoniłem do domu to powiedzieli mi że maiły być również zamach na „Głowy Prezydentów”, gdzie my właśnie w tym momencie byliśmy. Przy dalszej podróży po Stanach wszędzie widać było ogromny patriotyzm z powywieszanymi flagami, przemówieniami Busha itp.! Wszystko to wstrząsnęło mną ogromnie, tym bardziej, że po 3 tygodniach widziałem rumowisko na żywo i nawet zdjęcia zrobiłem. Dziś troche czasu minęło, ale jak sobie pomyśle to jakbym to widział obecnie! Aha coś ostatnio o Islamie mówiliśmy……………………………

    TWARDY. Napisałem podobnie do ciebie o swoich przeżyciach tam na miejscu zupełnie nie widząc co ty napisałeś i przewinęło się podobnie:)

    WILAJE SOLORZE I BRENCZE!!!! Nawet się nam tu wkradli, niedobrze porobili chłam na forum to nawet nasza Sonda została skalana. Odsyłam was do watku http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=30622

    LINK
  • przed weekendem

    Ozymandias 2003-09-12 15:46:00

    Ozymandias

    avek

    Rejestracja: 2002-10-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-04

    Skąd: Kraków

    Witam
    Dzięki za troskę NEIMO, mieszkanie co prawda oparło się fali uderzeniowej, ale i tak nie jest dobrze. Ostatnio okazało się, ze jest coś nie tak z instalacją elektryczną i być może w niedalekiej przyszłości znowu małe kucie? Zanim jednak do tego dojdzie bedę musiał złożyć małe pisemko w tej sprawie do spółdzielni (a może i ze dwa) tak więc chyba mam podobnie jak Ty

    JAGGED - taki stary to ja znowu nie jestem, po prostu nie pojawiam sie tu regularnie od maja a od czasów, gdy zanikł mój ulubiony adwerarz, człowiek o kryptonimie TDC, znany w niektórych kregach również jako imperator jest tu dla mnie nieco za spokojnie, ale jak widać wciąż staram się zaglądać i siac nieco zamentu.

    PHIL I KIBOLE - pytanie o kiboli mnie wzruszyło. Mieszkałem przez ostatnie dwa lata obok stadionu Crakowii (stadion Wisły jest po drugiej stronie Błoni, więc również był niedaleko) i nikt mnie nigdy nie zaczepił. Oprócz oczywistych mutantów na mecze chodzą tam również całe rodziny. Jak zwykle wszystko zależy jak wyglądasz i gdzie się krecisz. Nowej huty nie polecam bo tam nawet w biały dzień mozna zaliczyc w trąbę , ale w centrum to się trzeba by już nieźle podłożyć, albo kręcić w okolicach stadionu w porze meczowej, chociaż i to nie jest zasadą, bo ja niejednokrotnie wracajac z pracy napataczałem się na wracajacą z meczu grupkę , a że było po drodze w tę samą stronę to szedłem tak pośród nich. Wiadomo, wszędzie jest niebezpiecznie, ale po kilku latach spedzonych kiedyś w Katowicach Kraków wydaje mi się jednak mimo wszystko spokojniejszy, po prostu tak bardzo tego całego brudu nie widać, podobnie kibiców. A tak na marginesie Philu to której drużynie kibicujesz?!:)

    RUMCAJS I BLADY RUNNER - w kwestii ostatniej sceny to mi jej wcale nie brak, tym bardziej, że samochodzik jadacy pośród zielonych pól i lasów pasował do całosci jak pięść do nosa, podobno sam materiał był pozyczony od Kubricka (przypomnij sobie pierwsze sceny do Lsnienia)

    PHIL - jak się bedziesz wybierał do Krakowa to daj znać, wysłałem Ci na skrzynke potrzebne dane.

    No to tylko tyle, albo nawet aż, wiadomo, kto tu pisze największe referaty, wiec nie bedę się nawet próbował ścigać. Pozdrawiam wszystkich nie wyłączajac buraczanych stworków, które ostatnio u nas zagościły (vide SOLORZE I BRENCZE) miłego weekendu.

    LINK
  • The Road To Azyl cd

    philomythus 2003-09-12 16:17:00

    philomythus

    avek

    Rejestracja: 2002-06-03

    Ostatnia wizyta: 2007-07-20

    Skąd: Katowice

    urodziny lorda???

    Lecimy więcz tym koksme. Net znowu nie działa, panowie od tepsy mają być w przyszłym tygodniu, ale mam nadzieję że mimo wszystko włczy się choćby wieczorem. Niemniej jak panowie przyjdą faktycznie w przyszłym tygodniu, to faktycznie mi się przyda fakt, iż w końcu zacznie mi wszystko sensownie chodzić zwarzywszy na to, że będę widywał mój komputer raz na jakiś czas - świetnie, nie ma to jak pozytywny obrót sprawy;-).

    KOPALNIE - Kaesz, bardzo Ci współczuję i w gruncie rzeczy wiem co to jest za problem. Co prawda osobiście nie dotknął on jeszcze nikogk z moich najbliższych, ale znam go trochę od wewnątrz. I są dwa fakty bardzo bolesne i cholernie sprzeczne - restrukturyzację trzeba przeprowadzić i nie ma szans aby się bez tego obeszło, bo anwet jeśli teraz się to przesunie, problenm wybuchnie znowu za rok. A drugi fakto to taki, że nie jesteśmy teraz w stanie owej restrukturyzacji przeprowadzić zwarzywszy na to, że nic nie proponuje się zwalnianym górnikom w miejsce utraconej pracy. I w ten sposób napędza się chorą spiralę - aby ratować gospodarkę zwalnia się ludzi, którzy tym sami powiększają grono bezrobotnych których i tak jestr już w trzy i trochę, a którzy podkopują całą gospodarkę. Fantastyczna sytuacja. Przynajmniej tak to wygląda z mojego punktu widzenia, aczkolwiek jak wiecie żaden ekonomista tam ze mnie nie jest. I naprawdę nie wiem gdzie jest w tej chwili wyjście z tej sytuacji.

    I jeszcze jeśli mowa o górnictwie - pewnie większość z was widziała wczoraj te obrazki w telewizji - bo ja widząc to zacząłem się zastanawiać czy zaraz nie będziemy mieli powtórki z Wybrzeża 70` lub podbnych wypadków, w których ginęli ludzie walzący o prawo do chleba dla własnej rodziny. A z drugiej strony niczym nie mogę usprawiedliwić agresji górników - ja wiem, że oni są zdesperowani, ale nie możźa przekraczać pewnych granic, za którymi czeka już tylko anarchia. Potem skarżą się z krwawiącym czołem, że nie ma w Polsce demokracji - a przecież do cholery jasnej to oni zdemolowali budynek (którego bynajmniej nie jest mi żal - niech się SLD teraz wybuli), to oni zaatakowali, nie policja. I gdy sobie myślę jaka jest desperacja tych ludzi, że aż do tego się posuwają - w gruncie rzeczy ejst to cholernie trudne, straszne i właściwie nie wiadomo czyją stronę zająć. Właściwie nie można zająć żadnej, a to też robi się chore, gdy nie ma w państwie kogoś z kim można by się utożsamiać - bo górnicy robią burdel i prekraczaą zasady porządku, ale przecież rząd robi dokładnie to samo - na każdym kroku działa jak mu się podoba, sypie co się dai jeszcze wydaje się głuchy na to co się dzieje.
    A może to jest właśnie to rozwiązanie - żeby lud doszedł do głosu musi pójść z pałami i zaatakować budynek, spalić co nieco - w Jugosławi przyniosło to oczekiwany skutek...

    OZY - mam nadzieję że Ty już skończyłeś pomyślnie przeprowadzkę, albo przynajmniej wykańczasz już ją, a nie ona wykańcza Ciebie. A tak w ogóle to może będzie trzeba jakoś pomyśleć o spotkaniu małopolskich fanów SW;-)

    NEIMO - czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi z tym o czym pisze Anor - że Neimo w gazetach, Kayah itp - z chęcią te będę dumny z kolegi, w końcu trzeba mieć świadomość, iż zna się kogoś cennego społecznie;-).

    JACKSON - wiesz, win Ci nie wysłałem, bo po prostu za droga jest komunikacja jak na moją kieszeń we Francji i bym się nie wybulił z przesłaniem Ci choć jednej butelki (zwarzywszy jeszcze na to, że załącznik wina by pewnie trochę miał megsów, więc pewnie by mi pożarło wszystkie 50 impulsów, za jedyne ok. 8 euro). Aczkolwiek z samym winem to by nie było problemów - jednak co Francja to Francja - za wino już całkiem niezłe (nie jakiś tam chłam) do zapłacenia jedynie w granicach 3-4 euro - no jasne, nie byłoby to coś bardzo fantastycznego, ale stanowczo wino stokroć lepsze od tego co u nas jest w grnicach tej samej ceny.

    UHONOROWANIE - wiesz Anor, ja zawsze wiedziałem że LS ma do nas słabość;-). le tak na poważnie, to ja zawsze mówię, że gdyby nie on, to wszak by nas tu mogło nie być, gdyż to on był tym, który pokierował nas na Forum, które wtedy jeszcze było niejawne, i które przypadło nam do testowania jako beta-testerzy. I tak już te wyróżnienia co rusz na nas spływają, wraz z jego opieką - jako Lord potrafi nieźle się zatroszczyć o innych;-).

    RADIO - jak widać, nigdzie nie ejst bezpieczne. Wiesz - ja po wizyci na tym Twoim osiedlu, byłem przekonany, że wy to tma macie bezpiecznie i spokojnie, ale jak widać żulostwo się wszdzie doplącze. A może to po prostu sąsiedzi mieli jakąś imprezę a`la Anoriada - to wtedy nie ma się co dziwić że napojeni trunkami chcieli Ci okazać swoją miłość i troskę sąsiedczą;-)

    ISLAM - jak widzę, jużpojawił się jak dla mnie fundamentalny wniosek, że głównie wina leży właśnie po stronie fundamentlistów;-) (ten uśmiech to z gry słów, a nie z radość ze skali problemu). Bo przecież religia jest religią i bynajmniej islam nie jest religią wojny - wszak jej główny nacisk kładzie się na pokój, przynajamniej powinno się kłaść bo o tym między innymi mówi Koran. Jednakże zawsze znajdują się oszołomy, którzy wypaczą znaczenie i dojdą bardziej do głosu - bo o wiele bardziej widoczny i spektakularny jest wybuch bomby, niż orędzie na rzecz pokoju. Jednakże nie mogę się zgodzić z tym, że w Islamie jest więcej fundamentalistów i oszołomów niż w innych religiach - według mnie procentowo jest tego porównywalnie, choć nie mam żadnych na to danych. Tyle, że według mnie fundamentalizm hrześcijański nie będzie tak widoczny, gdyż nie ma płaszczyzny na której mógłby się ujawnić, gdy tymczasem fundamentazlim mułzumański taką płaszczyznę ma - kraje trzeciego świata, kraje z konfliktami. Fundmentalizm idzie z reguły w parze z biedą, głodem, wojną domową itp. - stąd też jest on o wiele bardziej widoczny, gdyż niejako używa się go jako hasło spoełczno-polityczne. I hasła fundamentalistów trafiaą na podanty grunt, gdyż w gruncie rzeczy są one strasznie poplistyczne, oferują proste rozwiązania, gdzie wszystko jest biało czarne - to można tego nie, ten wróg ten przyjaciel itp. I pod tą postaci islam faktycznie jest niebezpieczny dla mnei - nie jako religia, ale jako zjawisko społeczno-polityczno-religijne znajdujące tak wielu wzynawców w krajach dotkniętych cierpeiniem, bólem, problemami, wśród ludzi którymi niezwykle łatwo jest sterować.

    DZIECKO - wiesz Neimo, czuję coś podobnego jak Ty, przynajmniej jeśli chodzi o tą świadomość w czasie przełomu. Gdy się tego uczę, czytam o tym, często zapominam, że ja w tych czasach żyem, że to przecież było tło dla wielu sytuacji, a ja tego zupełnie nie kojarzę. Tak to już u mni jest że z tego dzieciństwa wczesnego (tak to wieku 13-14 lat) pamiętam tylko obrazy, odczucia - np. twarz rodziców, lub atmosferę jaka wtedy panowała. I teraz często się zastanawiam, cóż wtedy działo się w Poslce, o czym mógł myśleć w danym momencie mój ojciec, czy stało się coś złego, czy może zachodziła kolejne pozytywna przemiana.

    INKWIZYCJA - cholera jasna, pisałem już o tym kiedyś i myślałem że nie będzie do tego trzeba wracać. Zresztą nie chce mi się jeszcze raz robić szkicu historycznego - w każdym razie nie róbcie z tego klanu morderców. Co innego inkiwzycja w Hiszopanii za Filipa II, co innego w średniowieczu - a tam to sobie nie zabijali tak hop-siup, ale często żołnierzez któryz przybyli z inkizytorem musieli bronić oskarżonego przed tłumem, bo inkwizytor wcale go nie chjciał skazać, a za to tłumna gawiedź bojąca się że odszczepioenie przyniesie na nich pecha, żądała jego krwi. Więc ja bardzo proszę nie uogólniajmy bo jest to bardzo krzywdzące. A co do Wypraw Krzyżowych - to były zupełnie inne czasy, zupełnie inna perspektywa i dla mnie wytłumaczalne jest, że chceili europejcycy odzyskać Jerozolimę - bo to nie było po prostu miasto ale to był symbol, tak jak i inne miasta Ziemi Świętej, a proszę nie zpaominać, jak ważny był symbolizm a zwłaszcza symbolizm religijny dla ludzi średniowiecza. Jasne - przy trzeciej Krucjacie zaczęło się bydło,a 4 to już bya wyprawa łupieżcza na Konstatynopol, ale wcześniej były jakieś idee. Oczywiście znalazły się oszołomy, które robiły co chciały, ale trudno aby wśród setek tysięcy ludzi takowi się nie znaleźli.

    ISLAM - i teraz właśnie doczytałem, że Twardy się ze mną nie zgodzi;-).

    POWITANIA - dziś w okolicach południowych zostałem objechany przez Rcikiego za to, że go ficjalnie nie powitałem - aż normalnie furia wychodziła z jego oczu a oburzenie tryskało z rąk;-) Dlatego postarams ię teraz nadrobić zaległości, bo jeszcze ni da Boże spotkać więcej ludzi, którzy będą na mnie za coś oburzeni. Mogę się jedynie usprawiedliwić tym, że ciężklo jest wszystrko ogarnąć na początku, gdy jest ok. 300 postów do nadrobienia, a w dodatku myślałem że jak powitam wszystkich nowych tak ogólnei to wystraczy - ale jak widać nei, wymagani rosną więc trzeba im sprostać. Witam więc serdecznie Rickiego (powoli fandom śląski zostaje wciągnięty przez nasze macki;-), witam Jagged Fel no i Dartha Rumcajsa - welcome and enjoy yourself:-). I już korzystająśc z tego wątku - mam prośbę, aby jednak jak ktoś nie ma nic do napisania to nie pisać bez sensu, bo pojawiło się ostatnio kilka takich bezsenownych postów typu - "nie chce mi się tu pisać" lub coś w tym stylu - darujta se, bo my tu nie piszemy dla podbicia ilości. Pewnie to i tak nie trafi do tych osobników, ale trduno - przynajmniej w razie czego gdyby ktoś zauważył takie zjawisko a potem przydybał kogoś na Kantynie np. to niech mu da delikatnie znać, że tu nie ma śmietnika.
    Przynajmniej ja tak to widzę, ale nie mam zmaiaru pretendować do etgo aby wypowiadać się w imieniu wszystkich, bo nie mam przecież żadnej władzy autorytarnej.

    OZY - widzę że Ty też już przerzuciłeś się na dietę pierożkową. Widzę że to jakieś ogólnoazylowe menu. Najpiewr zaczął Kyle, a potem już każdy ma jakieś swe przygody z pierożkami i coraz bardziej się na nie przeżuca - nawet ja,gdy w trakcie tych wakacji bywałem sam w domu, to gdy mi się nic nie chciał robić, po prostu kupowałem pierożki (aczkolwiek wibitnie dobre to one nie były). W każdym razie stary druhu uważaj na siebie, bo linia linią, ale życie życiem i żebyś się kiedyś nie obudził w pracowni ale szpitalnej. Na pewno miło jest sprawdzać wytrzymałość ludzkiego organizmu, ale też czasem trzebay by mu dać odpocząć, bo nawet profesorowie którzy robią eksperymenty i pracują naukowo mają jakieś urlopy i odpoczynki;-)

    ŻYCIE W SW - jeśli Anor uważasz że bycie poszukiwaczem przyugód, lub podróżnikiem to jest pospolite zajęcie to ja przepraszam bardzo - to są całkiem niezłe fuchy. Przecież mógłbyś się urodzić jako Bantha albo Tusken, lubjako plantator wody. Tak jak słusznie zauważył Neimo - życie w SW automtaycznie kojarzy się nam z tym, że bylibyśmy bohaterami, bo z nimi wszak też się utożsamiamy oglądajć filmy czy czytając książki - nawet postacie drugo planowe mają niezłe fuchy. A wszka mogłoby się okazać, że tak miło by nie było. Dlatego mnie wystarcza życie w świecie Sw za pomocą filmów, prenoszenie się wtedy, jednakże gdybym serio miał wybrać czy mam się tam przenieść to chyba jednak bym się a to nie zdecydował. W przeciwności do sytuacji, w której mógłbym się wybrać do Śródziemia - na to jednak bym poszedł, gdyby tylko nie groził mi zostanie orkiem. Bo tak pozatym niezależnie od tego kim bym był, zawsze jednak miałbym możliwość zobaczenia choć trochę z tych krain, a to byłaby wystarczająca nagroda. Mógłbym by nawet zupełnie podrzędnym krasnoludem, czy hobbitem, już nie mówiąc o byciu całkiem pospolitym elfem (to szczyt marzeń) - wszak drogi czekały by na mnie, i mógłbym uczynić ten pierwszy krok jak Bilbo. Tymczasem w świecie Sw jest te problem, że krainy aż tak bardzo nie rozpalają mojej wyobraźni - jestem nimi zachwycony w kinie, ale nie wiem czy chciałbym się do nich przenieść - czuję się dobrze gdy to one mnie odciśgają od rzeczywistości, ale nie chciałbym być do nich wciągnięty. Ze światem Tolkiena jest inaczej.
    Nie wiem czy dokładnie rozumieme o co mi chodzi, ale staram się jak mogę;-).

    OZY - jeszcze raz do Ciebie. Dostałem właśnei Twoją propozycję, i zresztą odpowiem Ci osobiście, ale w każdym razie jestem jak najbardziej na "tak". Kraków rulezzz;-).

    SIATKARZE - i w końcu coś nam się wczoraj udało osiągnąć - pokonaliśmy niepokonaną Serbię i Czarnogórę. Pokazało to jednakże jasno fakt, iż stać nas było a tych mistrzostwach na więcej. Co prawda jedno to fakt, iż media i waldek nakręcili atmosferę, ale z drugiej strony faktycznie stać nas na wiele - i to najbardziej boli, że jesteśmy dobrym zespołem, ale mimo to przegrywam przez idiotyczne błędy. Potrafimy zajść daleko a potem nagle się sypiemy - mini przykładem tego był wczoraj 3 set, gdy ze stanu 24:19 dla Serbów nadrobiliśmy do 24:24 przy cały zcas setballu (to musiało nieźle dawać na psychikę) a potem mimo to przegraliśmy seta z bardziej korzystnej dla nas sytuacji. Bolące też jest to, iż nas zawodnicy garją tak nierówno - jednego dnia Prygiel maści wszystko pod rząd, a drugiego jest bohaterem meczu (jak było wczoraj). Cały czas brak nam stałej formy jak u zawodników z innych krajów, gdzie wiadomo, że jak się wpuści tego gości, to zmiażdz on wszystkich zagrywką. Aczkolwiek naprawdę poczyniliśmy pewne postępy - szkoda że tak późno, bo nei jesteśmy najlepsi, ale spokojnie drugie meijsce w grupie mogliśmy mieć. No ale przynajmniej jeszcze trochę pogramy i nie uciekną nam Igrzyska w Atenach.

    I stało się - nadrobiłem. Aż sam się dziwię że w końcu mi się to udało, aczkolwiek nie ukrywam, że okpuiłem to sporą dawką czasu. Bolące jest jedynie to, iż ledwo co nadgoniłem, a już w niedzielę na tydzień wyjeżdżam. Ale chyba 300 postów przez ten tydzień nie napiszecie znowu;-).

    Może uda mi się jeszcze "nadrobić" najnowsze zaległości, bo ja tu skupiłem się na tym co było, a przecież TSC cały czas idzie do przodu.

    LINK
  • stupido

    philomythus 2003-09-12 16:34:00

    philomythus

    avek

    Rejestracja: 2002-06-03

    Ostatnia wizyta: 2007-07-20

    Skąd: Katowice

    Ale ze mnie głupiec - chyba muszę więcej pospać, bo potem takie gafy walę że szkoda słów. W trakcie czytania Azylu zauważyłem, że chyba LS miał urodiny (tak to przynajmniej wywnioskowałem) i zanotowałem sobie na początku posta (pisanego w Wordzie) aby do tego wrócić i napisać mu życzenia - taka zajawka dla samego siebie. I oczywicie zapomniałem do tego wrócić przez co na początku mojego posta jest tylko ta bezsensowna zajawka.
    W każdym razie gdzieś była mowa o podwójnej uroczystości przy okazji 2 rocznicy forum.
    Ale teraz już sma wątpię czy LS miał te urodziny czy nie? Może mnie ktoś oświecić?
    Pewnie i tak walę kolejną gafę dziś, ale najwiodocznje taki już mam dziś dzień, a LS jakby co mam nadzieję w swym miłosierdzu mi wybaczy.

    LINK
  • Tak

    Anor 2003-09-12 16:47:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Ja na chwilę, ale prośba Phila mnie zwołała. A mianowicie miał nasz Lord urodzinki, polecam temat http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=28978! Pozdrawiam i miłego weekendu

    LINK
  • Phil........

    twardy 2003-09-12 17:10:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Ja sie zgadzam z Toba. Nie wiem o co Ci chodzi ze ja sie z Toba nie zgodze.

    LINK
  • życzenia

    philomythus 2003-09-12 17:23:00

    philomythus

    avek

    Rejestracja: 2002-06-03

    Ostatnia wizyta: 2007-07-20

    Skąd: Katowice

    Czyli jednak dobrze to wyczułem - co moc, to moc. Zmyliło mnie to, że tylkow jednym miejscu ktoś o tym napomknął, i jakoś nikt dalej tu nia składał życzeń - a nie wiedziałem że jest na to specjalny wątek.

    Wybacz więc Lordzie, że tak na forum wyciągnąłem tą sprawę, ale to naprawdę w dobrej wierze. Postaram się więc teraz szybko nadrobić zaległości w tej materii. Poematu nie będzie, bo jestem na to za cienki, i zwyczajnie się nei nadaję do radosnej twórczości mych drogich kompanów z Azylu.
    W każdym razie w swych spóźnionych acz nie znaczy że nie szczerych życzeniach dedykuję Ci 1/2 jednego z moich ulubionych wierszy Tolkiena: "Nie każde złoto jasno błyszczy, nie każdy błądzi kto wędruje, nie każdą siłę starość zniszczy, korzeni w głębi lód nie skuje". Oby te słowa zawsze sprawdzały się w Twoim życiu - nigdy nie ulegaj pozorom, sięgaj tam gdzie często trudno sięgać, bo czeka niezbadane lub niepewne. Starczyło Ci sił aby rozkręcić stronę o SW i choć mogło się skończyć na czymś miernym, dzięki między innymi Twojej pracy udało się stworzyć coś wielkiego - niech więc Ci zawsze starcza wiary do nowych przedwzięwzięć - tych materialnych, ale i nie tylko. No i niech dob trwa Ci zawsze 48 godzin :-D .

    PS. Twardy - chodzi mi o ten islam, to co napisałem o czynniku biedy i trzeciego świata. Przecież Ty potem piszesz, że nie zgadzasz się ze stereotypem iż fundamentalizm jest wynikiem biedy itp. No jak dla mnie to te dwie nasze wypowiedzi się gryzą:-) Ale może się mylę - zresztą tym lepiej, bo po co tworzyć sytuacje konfliktowe gdy ich nie ma;-)

    LINK
  • Bieda........

    twardy 2003-09-12 18:11:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Ale bieda jest spowodowana tymi fundamentalistami. To ich wina ze te kraje sie nie rozwijaja i sa biedne. Kraje arabskie to jedene z najbogatszych krajow na swiecie. Osama Bin Laden pochodzi z bogatej rodziny. Co on zrobi dla biednych oprucz wysylania na smierc i placenia 10 000$ dla rodzin zamachowcow. Oni atakuja zachodni styl zycia bo boja sie jego. Fundamentalisci to tylko mala czesc spoleczenstwa. Reszta to normalni luidzie, ktorzy chca zyc. Mi chodzilo ze na biede nie mozna zwalac czemy sa fundamentalisci. To dzieki ich dzialaniom np miasto jak Bejrut (kiedy w talach 50 i 60 kwitnace miasto zamienilo sie w gruzowiska). Islam jest na takim samym etapie jak chrzescijanstwo w 1400 roku i pozniej. Ze wiara nie moze ingerowac w sprawy panstwa i gospodarki. Najlepszym przykladem teraz jest iran gdzie po obaleniu szach ludziom sie gorzej zyje. Nie ma kraju arabskiego (moze jeden jest wyjatkiem) w ktorym panuje demokracja. Jakos w meksyku byla bieda i nikt nikogo nie wysadzal w powietrze. Fundamatalisci atakuja wszytko i wszytskich bialych tylko dlatego ze sa z innej kultury. W europie kiedys tez dochodzilo do wojen z powodow religijnych na duza skale. Ale u nas kosciol zajal sie strefa duchowo a nie polityczna. Dzieki tym fundamentalistom np zycie w palestynie w ciagu ostnich 20 lat sie bardzo pogorszyla. Bieda dla mnie nigdy nie bedzie wyumaczeniem morderstw. Oni przeinaczja religie bo widza swoja frustracje z tego ze z krajami zachodnimi nie maja zadnych szans pod kazdym wzgledem: naukowym, technicznym itp. Jedynym spsobem dla nie ktorych jest smierc i atakowanie za wszelka cene.
    Mowisz
    "Tyle, że według mnie fundamentalizm hrześcijański nie będzie tak widoczny, gdyż nie ma płaszczyzny na której mógłby się ujawnić, gdy tymczasem fundamentazlim mułzumański taką płaszczyznę ma - kraje trzeciego świata, kraje z konfliktami. Fundmentalizm idzie z reguły w parze z biedą, głodem, wojną domową itp. - "

    Nie to nie jest prawda tylko ze u nas sa inne normy panstwa ale u nas jest fundamentalizm - radio maryja (nie mwie ze cale), pan jankowski z gdanska.To sa nasi fundamenalisci tak samo grozni jak Ci arabscy. Nasi tylko bomb nie podkladaja bo by ti tu nie przeszlo.

    Wiekszsoc fundamenatlistow pochodzi z arabi saudyjskeij a tam nie ma wojny domowej- a kasy maaj w brud szejkowie i wydaja na czolgi i salony wojskowe (kupili kiedys F15 i dotej pory malo kto lata bo nie potrafia). Sa kraje gdzie jest bieda np w europie Rumunia ale one jakos nie atakuja wszystkich na lewo i na prawo ze to ich wina tylko pracuja nad poprawa i siebie. Sa kraje afrykanskie biedne ale to nie one podkladaja bomby. Winne w krajach arabskich ponosza tylko i wylacznie duchowni bo to przez szkoly koraniczne w arabi saudysjkiej i pakistanie sa produkowani terorysci. Tu tylko i wulazcznie ponosi wine wiara i nic wiecej.

    LINK
  • i jeszcze ja

    Anor 2003-09-12 19:20:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    OZY. Dobrze, ze sie do ciebie Phil wybiera, bo teraz jak będziecie się czuli niepewnie to możecei zawsze razem na miasto wyskoczyć i żadni kibole was nie zaczepią. Tylko nie nabierajcie zbytniej wiary w swoje predyspozycje i jednak ufajcie szybkim nogom, aniżeli twardym pięściom!

    DEMONSTRACJE GÓRNICZE. Niestety do tego dojść muaisało. Podsycani górnicy przez populistycznych krzykaczy musieeli wyjść. Ja się im zupełeni nie dziwie, ale wam mówie jedno, ze gdyby nie tacy krzykacze, jak Andrew, który jest wszędzie tam, gdzie się źle dzieje i podkłada iskrę to ci górnicy nie zaszliby do warszawy! Wberw pozorom to są spokojni Bogu ducha winni ludzie, ale niestety dodatkowo prości ludzie. No i jak taki populistyczny gaduła przyjdzie i im naopowiada, to oni od razu polecą. Oczywiście mają do tego swięte prawo i nawet więcej powiem mają powody! Najbardziej mnie martwi jednak to, ze jeśli oni rozwalili jakiś tam budynek SLD, to tylko się to odbije na nich, bo kiedy jak nie w pierwszej kolenjności znajdą się pieniądze na jego remont, no a górik poczeka. To jest tragiczna sytuacja i to w każdą stronę!

    PHILU. Niemo gdzieś pow=yżej napisał, że pokazano go w jakiejś gazecie lokalnej (podobno jakiś skrawek Neima) no i jeszcze coś tam było, że się dopchał do Kayah i z tego co pamiętam dostał autograf i coś w radiu był.... eeeee on sam ci to lepiej wytłumaczy:)

    PHILu - 3-4 Euro, to się ale Jackson zaśnmieje on za to to pewnie z 4 sztuki Jacksonowego dostanie:P

    UHONOROWANIE - Taaak Philu święte słowa z zasługami naszego Lorda. My jesteśmy jak jego owieczki, z których jest niesamowicie dumny i lubi je czasami dopieszczać swoimi czynami! Dodatkowo jest wyjątkowo dobrotliwym pasterzem, który często wybacza tym bardziej czarnym (twardy:)) owieczkom.

    UPOMNIENIE. Philu wczoraj już z twardym zrobiliśmy akcję i osoby zostały upomnaine na kantynie, dzisiaj dodatkowo postawiliśmy sprawę publicznie na forum, ale to samemu już widziałeś

    ŻYCIE W SW - Phili, prawdopodobnie róznica między nami jest taka, że ja przeczytałem dużo książek SW, a z mojej najlepszej wiedzy ty nie miałeś tej przyjemności, bo się nigdy nie chwaliłeś. Ja muszę pwoiedzieć, że postulując że mógłbym żyć w świecie SW opierałem się bardziej na ksiązkach aniżeli na filmach, gdzie nie ma pojkazanego normalnego życia tylko same wyniosłe wydarzenia! Dlatego patrząc na same ksiązki znalazłbym sobie chyba miejsce w tamtym świecie! Poza tym podczas czytania zawsze uruchamiasz swoją wyobraźnie i wyobrażasz sobie wszystko w taki sposób jakbyś chciał to widzieć w rzeczywistości, czyli tobie s[przyjając. Oglądając film dostajesz to na tacy i wtedy może się to tobie spodobać bądź też nie!

    SIATKARZE - zgodzę się z tobą Philu w każdym słowei, naszym brakuje tak jakby doświadczenia i ogrania momentami zachowują się jak juniorzy, ale przecież oni są doświadczeni, więc zupełnie nie rozumiem powodu dla którego się tak dzieje, miejmy nadzieje, że coś się w nich opróci na plus i już nie będą nas zaskakiwać takimi skokami formy i wyników.

    PHILU. Gratuluje ci tej syzyfowej pracy nadrabiania. Ja osobiście wiem jak to jest ale w mikroskopijnej skali w stosunku do ciebie. Napradę potrzeba samozaparcia i za to ciebie podziwiam. Gratuluje.

    FUNDAMENTALIZM. Nie ma jak pełna zgodność. JJestem z tobą twardy wyjąłeś mi wiele z ust. podpisujesię pod twoimi słowami obiema rękami i jeszcze jedną nogą, drugą zostawiając na póxniej gdybym miał się zgodzić jeszcze bardziej:P

    LINK
  • coś ja widzę

    Jagged Fel 2003-09-12 20:43:00

    Jagged Fel

    avek

    Rejestracja: 2003-03-04

    Ostatnia wizyta: 2013-04-26

    Skąd: Zabrze

    że z moimi postami to ostatnio najcieniej idzie...nawet Twardy takiego posta walnął, że mnie zatkało...a Phila to już nie wspominam...

    OZZY - ostatnio to TDC rzeczywiście rzadko tu zagląda, ale jego poznałem wcześniej niż Ciebie...jesteś chyba już ostatnią osoba z anorowej "starej gwardii", której jeszcze nie znam...tzn nie znałem, ale już poznałem...a tak poza tym, to z mojej strony wypadało by się przywitać, z tak wielce szanownym gościem, a ja tu bezpośrednio z tematem wyjeżdżam :) no to oficjalnie nadrabiam wszelkie niedomówienia i witam Cię...ale oficjalnie wyszło...no dobra, cześć :D

    PHIL - i pomyśleć, że kiedyś myślałem, że to Anor pisze długie posty. Ciekawym, jaka by skala wypadła, jakby porównać, średnią długośc Twoich postów z moimi...na usprawiedliwienie mam tylko to, że szkoła nie pozwala...ale mimo to podziw dla Ciebie pozostaje

    SIATKA - w ogóle wszystkie mecze w naszej grupie jakoś dziwnie wypadły...można powiedzieć, że każdy przegrywał z potencjalnie słabszą drużyną, a wygrywał z potencjalnie mocniejszą...ale przecież to żadne wytłumaczenie...dalej tak dużo brakuje do tego, co było bodaj trzy lata temu w Lidze Światowej (albo za Wagnera, ale to już czasy przedhistoryczne :P)

    ŻYCIE W SW + ANOR - tak się składa, że moja wiedza o SW i ogólne wyobrażenie na temat również jest oparte na wiedzy książkowej. Z tą różnicą, że mimo iż na pewno znalazł bym sobie jakieś miejsce w tym świecie, i może nawet po jakimś czasie doszedł bym do wniosku, że takie życie jest lepsze od ziemskiego, to na dzień dzisiejszy wolę mój rzeczywisty świat (np dlatego że w universumsw nie ma Bastionu, tudzież Azylu :P)

    POWITANIA+PHIL - to ja, Phil też Cię witam, bo tak mi się zdaje, że Cię nie powitałem jeszcze, a mimo że chyba nie wiem gdzie mieszkasz, to pasja może Cię doprowadzić aż do mnie do Zabrza...ups, wygadałem się...nie twierdzę wcale, że już teraz pałasz żądzą zemsty na mnie, ale jeśli masz kontakty z Rickim, to - "z kim przestajesz, takim sam się stajesz" :)

    I TO BY BYŁO NA RAZIE NA TYLE - może jutro znowu tu wpadnę, a na razie żegnam was wszystkich (i na wszelki wypadek, witam też :))

    LINK
  • no przesadzacie ludzie...

    Ricky Skywalker 2003-09-12 21:02:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    NIE jESTEM AŻ TAK YUUZHAŃSKI JAK MYŚLISZ, Fel. A Ty, Philo, też trochę przesadziłeś. Aż tak bardzo Cię nie objechałem :D W każdym razie dzięki za powitanie :D

    DYSKOTEKA: dzisiaj, jak wiedzą wzmiankowany Philo, Ceta, Jor i Kyle, miałem w szkole dyskotekę. Przed chwilą wróciłem do domu :D Jestem po prostu zj****y... ale było fajnie :D

    BOGINI: osobista prośba :D obłoż "planetę życia" JAKĄKOLWIEK OKŁADKĄ!!!! :D żeby się nie zagięło...

    POZDRAWIAM ALL

    LINK
  • ano bieda:-)

    philomythus 2003-09-12 23:03:00

    philomythus

    avek

    Rejestracja: 2002-06-03

    Ostatnia wizyta: 2007-07-20

    Skąd: Katowice

    Teraz odpowiem tylko co do tego wątku mułzumańskiego, bo na więcej czasu nie mam. W każdym razie jednak się nie zgadzamy twardy:-).

    Piszesz że więkoszość fundamentalistów pochodzi z Arabi Saudyjskiej - tyel, że według mnie oni nei poochodzą z Arabii ale są z pieniądze Saudyjczyków szkoleni. Afganistan, Pakistan, Afryka - to wszystko są pomopowane pieniądze potentatów z AS. I tutaj właśnie tkwi owo niebezpieczeństwo o którym pisałem - ludźmi biednymi i przypriowadzonymi na skraj wytrzymałości bardzo łatwo jest sterować, a radykalna forma islamu to szansa na pokazanie światu co się o nim myśli.
    Nie mów mi że kraje afrykańskie nie podkładją bomb - a zamachy w Nigerii, Kenii to niby co było. Zresztą Afryka to jeden wielki kocioł i zupełnie osobny temat.
    Jasne że są oni do tytułu, i nikt się nimi nie interesuje - i jestem pewnien że działa to na nich frustrująco. Ale też faktem jest, że nie mają faktycznie innej szansy na zwrócenie na siebie uwagi, jak tylko właśnie terroryzm - gdyby nie on, nei wiedzielibyśmy o problemach w wielu częścviach świata, gdyby nie on, Czeczenia już dawno byłaby zmiażdżona przez Rosję i nikt by nawet palcem nie kiwnął - teraz też nikt nie kiwa w mię politycznej poprawności, ale przynajmniej sprawa jest an tapecie międzynarodowej - a przecież tam to też mułzumanie, których łatwo można wcisnąć do koszyka fundamentaliści.
    Nie mów mi że w Meksyku była bieda i był spokój - może co chwila do bom się nie posuwali (a przecież to nie o nie tylko chodzi) ale Marcos to nie pies a człowiek żywy który długo walczył z rządem.
    "Nie to nie jest prawda tylko ze u nas sa inne normy panstwa ale u nas jest fundamentalizm " - nie wiem czemu tutaj mi zaprzeczasz, skoro ja także pisałem że fundamentalizm u nas jest, tylko ma inną postać - a Ty starsaz się potem udowdnić to samo. Chyba za bardzo się zapędziłeś w tej polemice ze mną;-)
    A te szkoły koraniczne to właśnie efekt finansowania ich przez bogatszych kolegów - inaczej nie miałby one szans bytu. Mułłowie zresztą też najpierw pobierają nauki od jakiś oszołomów, a potem z inncyh wieśniaków też robią oszołomów. Islam jest po prostu religią atrakcyjną dla spauperyzowanego społeczeństwa. Nie upieram się że tylko dla niego - jest on atrakcyjny w ogóle, ma prostą wykładnie, jasne zasady. Ale jakoś tak się dzieje że trafia bardzo mocno na grunt właśnie tam gdzie jest tragiczna sytuacja - a to siłą rzeczy się nakręca.
    To tak na szybko, bo mam dziś ambitny plan położenia się wcześniej;-)

    LINK
  • Oczom nie wierzę

    Sebastiannie 2003-09-13 05:44:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Już po raz drugi w historii obok tego co napisał philopythus po prostu nie mogę przejść obojętnie.

    GÓRNICTWO. Przyznam, że jak jestem spokojnym człowiekiem to te widoki z Warszawy najzupełniej w świecie strasznie mnie wkurzyły, bo nawet nie zdenerwowały. Kiedy widziałem tych typków okładających policjantów kijami, pałami, styliskami, podpaląjacych policjantów, rzucających w nich chodnikami, to wiedziałem, że oni Bogu dziękować mogą za tego Millera. Ja po prostu bym się z nimi rozprawił tak, że by nigdy do Warszawy więcej nie przyjechali, nawet na wycieczkę. Wybaczcie, kiedy rozmawiamy, to rozmawiamy, ale kiedy ktoś sięga do argumentów siły, to większa siła powinna mu ten argument wybić z zakutego łba. I teraz jeśli czytam wypowiedź kogoś, kto się zastanwia, kto niby nie usprawiedliwia chamstwa, a niby tak półgębkiem je usprawiedliwia, to jestem bardzo niezadowolony. Są sytuacje kiedy trzeba powiedzieć jasno, gdzie są granice i czego nie można tolerować w cywilizowanym społeczeństwie. Philomythus chce dokopac rządowi, ale przy tym mówi, że właściwie nie ma komu zaufać. Takie mówienie, to jednak nas donikąd nie zaprowadzi. Co to znaczy, "żeby lud doszedł do głosu, że musi pójść z pałami i zaatakować budynek, spalić co nieco?" Nawet gdyby te słowa były jakąś tam intelektualną prowokacją, to są niedopuszczalne i ocierają się o granice skandalu. Mamy w kraju porządek prawny, mamy legalny rząd, mamy legalny parlament, który będzie można zmienić za dwa lata, jeśli coś komuś nie pasi. Napomykanie o jakichś innych rozwiązaniach, to po prostu jakiś obłęd. Niestety obawiam się, że samo splądrowanie rządu nie uratuje kopalń, więc czemu nie wysłać górników np. na osiedle Anora i nie splądrować go również? Czyżby to było już nie dopuszczalne? Czyli jakieś prawo można spokojnie łamać, a innego nie? A kto ma ustalić które z tych praw jednak można łamać? Bóg, górnik czy philomythus?
    Kolejnym zadziwiającym faktem jest to, że ty, philu, w ogóle zdajesz się nie zwracać uwagi na to, iż dla górników z zamykanych kopalń jest przygotowany program. Właściwie to całkowicie mijasz się z prawdą mówiąc, że "nic nie proponuje się zwalnianym górnikom w miejsce utraconej pracy" (to cytat z ciebie). Prawda jest zaś taka, iż nikt ich nie wyrzuca na bruk - każdy ma gwarancję a to pracy w innej kopalni, a to możliwości urlopu przedemerytalnego, a to szkoleń, a to refundacji pensji w przypadku zatrudnienia w innym zakładzie. Oczywiście oni mają prawo się obawiać, bo każdy się obawia, ale obawy nie są żadnym argumentem ku temu, by wywoływać zamieszki.
    Proszę nie pisz, że cię nie zrozumiałem, że nie miałeś tego na myśli. Jeśli ktoś próbuje usprawiedliwiać naganne zachowania lub nieudolnie je potępia, czyli zachowuje się jak panna, która by chciała a się boi, to staje się sam współodpowiedzialnym tych nagannych zachowań. Kończę już bo późno, a jestem trochę zbulwersowany. Do jutra mi przejdzie...

    LINK
  • ja też nie wierzę

    philomythus 2003-09-13 11:07:00

    philomythus

    avek

    Rejestracja: 2002-06-03

    Ostatnia wizyta: 2007-07-20

    Skąd: Katowice

    Wiesz co Seba - teraz to ja jestem zbulwersowany. Bo nie dość że dziwnym trafem skupiłeś się tylko na ostatnim zdaniu mojej wypowiedzi, to jeszcze starasz mi się wmówić, że nie mam szans się usprawedliwić - z góry przypisujesz mi jakąś pozycję w której według mnie ja wcale się nie znajduje. Nie mam zamiaru się usprawiedliwiać - jedynie zachęcić Cię do tego abyś uważniej przeczytał to co napisałem . A cóż ja tam piszę?
    "A z drugiej strony niczym nie mogę usprawiedliwić agresji górników - ja wiem, że oni są zdesperowani, ale nie możźa przekraczać pewnych granic, za którymi czeka już tylko anarchia" - jak dla mnie to jest dokładnie to samo co Ty napisałeś - wyraźnie wskazuję, że nie można tego usprawiedliwić, że nie jest to dobre, wręcz fatalne.
    A to że nie zgadzam się w tym momencie z rządem to inna rzecz - ja wcale ich przez to nie usprawiedliwiam. Również to, że nie jestem w stanie się z nikim utożsamić, wcale nie upsrawiedliwia tych górników - to wynika takiej a nie innej sytuacji - właśnie mojej niechęci do rządu, ale również zbulwersowania zachowaniem górników - czy to nie jest tak jasne, bo wydawało mi się że chciałem się wyrazić jasno.
    A co do ostatniego zdania - ja to pisałem jako pewne myślenie na głos kogoś kto nie widzi za bardzo drogi - i też w takiej formie to napisałem, a nie jako moje stanowisko. A Ty od razu przypisujesz mi tą myśl, jakbym podpisywał się pod nią 4 rękami, a nie zauważasz że to jedynie myśl rzucona w przestrzeń, myśl człowieka również zdesperowanego - mało tego, na podstawie tego podważasz wszystko co wcześniej napisałem, mimo że ta ostatnia myśl jest najmniej ważna.

    A co do refundacji, osłon po zwolnieniu, zastępczych prac. Nie wiem jak to wygląda w gazetach, nei wiem co piszą w dokumentach - ale wiesz, ja żyję na Śląsku 19 lat i wiem jak to faktycznie wygląda. Może i rząd przygotował dla nich jakiś program - super by było, tylko szkoda że go nie widać, bo to co ja widzę to bezrobocie, to brak szans dla nich. Nie obchodzą mnie programy - obchodzi mnioe to co udaje się realizować, a udaje się mało co. Wiesz - ja żyję wśród tych ludzi zwolnionych, którzy błąkają się i szukają jakiejś pracy i rząd im wcale nie pomaga, wiem jak wyglądają miejscowości, gdzie jednak kopalnia utrzymuje wszystkich ludzi, i gdy się ją zamknię, nie ma szans na jakąkolwiek pomoc w obecnej chwili, bo nawet gdyby się chciało ni dałoby się niczego stworzyć. I taka jest rzeczywistość która mnie otacza - a może ja jakoś źle patrzę, sam nie wiem?

    Wybacz że jest trochę widoczne zdenerwowanie w tym co piszę, ale teraz to mi jest przykro że oceniłeś mnei tak jednostronnie, mimo że miałem zupełnie inne intnecje, inne myśli i myślałem że je wyraziłem.

    LINK
  • górnicy

    Ozymandias 2003-09-13 12:22:00

    Ozymandias

    avek

    Rejestracja: 2002-10-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-04

    Skąd: Kraków

    Ciężka sprawa z tymi górnikami. Mieszkałem w Katowicach przez dwa lata, jakieś 5 lat temu i juz wtedy Śląsk wygladał bardzo smutnie. Najbardziej dla mnie osobiście odczuwalna, jako dla osoby zzewnatrz była wszechobecnie panujaca beznadzieja, a przecież wtedy jeszcze wszystko się jakoś tam kreciło, ledwo, że ledwo ale jednak. chciałem tylko zauwazyć, że teoretycznie rzecz biorąc w cywilizowanym jak to nazwałeś Seba społeczeństwie ludzie, którzy chcą pracować raczej nie przymieraję głodem wraz ze swymi rodzinami z braku zajęcia, a co się z tym wiąże i srodków na utrzymanie. Miller nie moze się tak z nimi TAK rozprawic bo opozycja od razu zacznie płakac, ze komunisci wrócili do dawnych metod radzenia sobie z protestujacymi.
    Tzw. Program dla górników to klasyczny pic na wodę, podobnie jak wszystkie plany walki z bezrobociem, które wdrażał ten rząd, wdrazał je zdaje się juz poprzedni i co z tego? Realnie nic nie zrobiono. Mamy legalny parlament, który będzie można zmienić za dwa lata? No i bardzo dobrze, i co z tego skoro nic nie zmienia się na lepsze, czy rzadzą czerwoni czy czarni a my słyszymy o coraz to nowych aferach , malwersacjach sum o których się nam nawet nie sni, jakich dopuszczają się przedstawiciele obu stron polskiej sceny politycznej. Jasne, że to co stało się się w Warszawie to skrajny przykład łamania prawa. Ale czy przypadkiem polityczna scena rządząca nie dopuszcza się stale łamania prawa i okradania swoich obywateli? To dlatego górnicy nie wybrali sie na osiedle Anora ale pod gmach rządowy. To juz nie jest walka, to jest rozpacz, która pcha ludzi do desperackich działań. Im jest juz wszystko jedno, nie mają zadnych perspektyw, żadnej przyszłosci, jeśli zlikwiduje sie kopalnie i pozbawi ich pracy, czeka ich nędza. Nie widzę innego wytłumaczenia, z samej obawy nikt nie robi takich rzeczy. Inny jest obraz tego co przekazują nam media a inna sytuacja, która znaja górnicy, gdyby miało byc wszystko tak ładnie, że jest praca w innych kopalniach czy urlop przedemerytalny (skąd ta forsa, skoro Państwo nie ma kasy?) to nikt nie porywałby się na zamieszki. Był okres kiedy górnicy byli wręcz przesadnie chołubioną grupa zawodową a Śląsk rozkwitał, te czasy już minęły. Teraz marzeniem tych ludzi jest życie na w miare godnym poziomie lecz jak widać i to jest dla nich nieosiągalne.

    LINK
  • teaser

    Neimoidian 2003-09-13 12:35:00

    Neimoidian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-07

    Ostatnia wizyta: 2006-01-22

    Skąd: Gdańsk

    Nie chcę robić sztucznych i bez treściowych postów, ale jednak czuje się w obowiązku nadmienić, ze jestem, czytam i nie mam czasu odpisać, bo mam urwanie głowy, a raczej kupę papierkowej roboty, która juz dłużej czekać nie może. Powiniennem dziś coś wrzucić, ale głowy nie dam. Jednak jak widze nasza TSC wraca do starej formy. Tak trzymać!!! Niech moc bedzie z Wami.
    P.S. Jakby TDC się dziś pojawił, to ja bym tego przez tydzień nie nadrobił :P

    LINK
  • Na koniec powitania

    Ozymandias 2003-09-13 13:03:00

    Ozymandias

    avek

    Rejestracja: 2002-10-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-04

    Skąd: Kraków

    Poza tym dziękuję za wszystkie oficjalne powitania i odwzajemniam;

    JAGGED FEL - miło mi Cie powitac znamienity kolego o bardzo wdzięcznym Avatarze. Ciesze się, że dzięki ludziom jak Ty nasza piękna idea wymieniania opinii na wszystkie tematy związane i nie zwiazane z SW, która znalazła azyl na tym goscinnym brzegu wciąz płonie jasnym swiatłem przyciągajac wciaz to nowe (ćmy:) osoby.

    RICKY - Ciebie tez witam oficjalnie bo to teraz podobno w dobrym tonie, niech nieszczęścia Cię omijają a plony twe się mnożą (cokolwiek miałoby to znaczyć). Wystrzegaj się też niechlubnych uwag odnośnie Twego Awatara, które nie zawsze na serio mówione więcej sputoszenia wywołują niźli dobrego:). oszczedzaj nogi na dyskotekach bo jeszcze przydatne bedą, gdy na EIII zmierzać przyjdzie pora:)

    ANORZE - zamiast się wygłupiać z powitaniami, zreszta konceptów mi już zbrakło, dodam tylko w górniczej kwestii, że zgadzam się z części a tego co napisałeś o podżegaczach z nieśmiertelnym A. na czele, niemniej żal mi tez ludzi , doprowadzonych do takiego stanu, jaki widzieliśmy w TV. Poza tym witam Cię serdecznie, żeby nie było zem gbur iźle wychowany

    TWARDY - Witam Cię ale i rad pare udzielic spróbuję; wystrzegaj się miłosnych czatów z serduchami o wielkosciach jakie moga zakłócić kruchą równowagę meskiej równowagi nawt jeśli szyld SW posiadac będą , zgłebiaj tajniki mocy w sobie ukryte gdy szerokości geograficzne przekraczać będziesz. Uważaj na aborygenów, bywaja przewrotni.

    CETO - Witam Cie, bo podobno tak teraz trzeba (poza tym spodobała mi się konwencja) Zjaw się zaś. Uracz nas swym wdziękiem z jakim w swych postach zgłoski stawiasz kolejne. Opinie Twe o glanc pomadzie(termin określający coś wyjatkowo sztucznego i lukrowanego, przynajmniej u mnie) w zwiazku z naszym narodowym przeżywaniem tragedii w WTC i memu sercu sa bliskie. Współczuje, jestem wstrząśnięty ilekroć sobie wyobrażę jak to było tam stać w oknie chylącego się do upadku budynku bez zadnej nadziei na ratunek ale świeczki w oknie nie postawiłem, bo to głupie

    SEBASTIANNE - powyżej tekst o górnikach, przez niego zona wyrzuci mnie z domu, bo na siedzenie w Cafe internet pieniądze trace a i Ty się z jego trescia zapewne nie zgodzisz

    PHILU - Mimo że na końcu nie mniej serdecznie

    WYGLĄDAM starogwardzistów:STARfanki NARII, która przez imperium uwięziona, do internetu ma z lekka utrudniony dostep, DAV`A, Jedi Adama, który tylko nam mignął a który teraz w książkach uczonych zagłebiony końca tej udręki wyglada (no, chyba, ze lubi) oraz COUNTDOOKU, chociaz jego pojawienie się jest raczej pewne, no bo jakże by bez niego azyl mógł dalej ciagnąć? TDC - czekam na comeback, choc oko w oko zapewne staniemy na Toszku.

    już dałem upust swoim grafomańskim zapędom do przydługawych powitań nie pozostaje nic innego jak się pożegnac i pozdrowić.

    LINK
    • na razie baaardzo krótko...

      Ricky Skywalker 2003-09-13 14:19:00

      Ricky Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2002-07-12

      Ostatnia wizyta: 2024-01-10

      Skąd: Bydgoszcz

      dzięki za kolejne powitanie, OZY :D czyżbys mówił o plonach villipów i amphistaffów??? :D czyżbym coś przegapił, czy też z Twojego posta mogę słusznie wywnioskować, że wybierasz się do Toszka????

      POZDRAWIAM (OZY`ego i cały AZYL)...

      LINK
  • Neimo!

    Ozymandias 2003-09-13 13:10:00

    Ozymandias

    avek

    Rejestracja: 2002-10-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-04

    Skąd: Kraków

    No własnie ja tu wszystkich witam a z głowy wypadł mi drogi kolega NEIMO, którego bardzo za niedopatrzenie przepraszam i zrazu posypuje głowę popiołem. To wszystko dlatego, że najpierw chciałem witac tylko nowych po tym ja JAGGED koronkowo się ze mna przywitał, wymienił moje zasługi (jak ja to lubie!) itd. a potem przeszło na tych co ostatnio pisali no i zabrakło NEIMA, ale jako jedyny co z nas wszystkich broń świetlną dzierżysz mam nadzieję, że nie bedziesz mi miał tego za złe. Życzę uporania sie z papierkową robotą i powrotu do pisarskiej formy, jakiej i ja bym sobie nieraz zyczył kiedy osłupiały próbuje czytac ciągi waszych wypowiedzi

    LINK
  • ganc pomada

    Anor 2003-09-13 17:35:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    ŻYCIE W SW + FEL - Rozumeim cie doskonale Felu, każdy ma swoje preferencje, ja jednak rozważałem życie w SW nie jako alternatywę do codzinenności i rzeczywistości, ale raczej jako spekulacje i swoiste marzenie. Gdyby mnie postawiono przed wyborem to nie wiem na co bym się zdecydował w koncu!Musiałbym wiedzieć, czy byłbym w kopncu tą banthą czy nie:)

    POWITANIA. Ale się nam galimatjas porobił. Jedni z drugimi się witają inni się nie witają, a jeszcze inni chcą się witać a zapominają. Tak to juz jest jak przychodzą zasłużeni z dużymi zaległościami. nie ma jak jednak nie meić żadnych zaległości, wtedy nie ma problemu i fopa się nie popełni

    FUNDAMENTALIZM. Jednak Philu mnie nie przekonałeś, ciągle jestem po stronie twardego i uważam, zę właśnie religia muzułmańska i wynikający z niej fundamentalizm oraz takie a nie inne zachowanie pcha ich do biedy. Zobacz najlepszym dowodem jest to, zę oni się w ogóle nie rozijają. Tam nie ma żadnego postępu, zeyją prawie tak jak żyli tysiąc lat temu! Skąd niby ta bieda wynika? Według mnie własnie religia ma tu wielką niechlubną zasługę.

    GÓRNICTWO. Chyba się Seba posunął za daleko, bo z jego słów wynika jakby nie przeczytał dokłądnie posta Phila! Poza tym muszę sie zgodzić Z Ozym, ze ten cały program to tylko pic na wodę, po pierwsze, ze to program jak wiadomo rzeczywistość jest bardziej bolesna, a po drugie, ze takie tam zapewnienia rządu nie asą w stanie zrekompensować utraty pracy. Górnictwo w Polsce to jest tragedia, nie ma naprawdę łatwego rozwiązani tego problemu. To jest bobel zostawiony przez komunę, która wmówiła górnikom że są najważniejszą klasą w Polsce! Dzisiaj wszystko sie zmieniło, ale górnicy pozsli ci sami. Szczerze mówiąc nie wiem jak na to wszystko zaradzić, zebybyło wszystkim lepiej, ale jednego jestem pewien to jest proces, prces długotrminowy, nie da się czegoś zmeinić w jedne dzień. Dlatego protesty górników też mają umiarkowany sens, tym bardziej w tak skandalicznej formie. Wydaje mi sie, ze nalezy sięgnąć do historii i może poradzić się jakimś przykłądem jak tu rozwiązać nasz problem. Najlepszym i wcale nieodległym przykłądem jest Anglia, gdzie ptrzecież poradzono sobie z górnictwem. Pani Margaret Tacher potrafiła załatwić sprawę. Postarała się ona o ściągnięcie zagranicznych fuirm, które postawiły fabryki w maistach pogórniczych, przykładem moze być wytwórnia Forda. U nas potrzeba również takich działań. Wszystko jednak wymaga zrozumienia i to z obu stron. A poza tym nie chce mi się już o tym gadac bo to przygnębiający temat, tym bardziej, ze tu tylu Ślązaków!

    OZY. Dzięki za miłe powitanie i musze przyznac, ze łatnie to skroiłeś:)

    KAESZ. No wąłsnie a gdzie jest KaeSz? No i Ozy nie wymieniłeś jej w swojej długiej liście oby się nie kapnęła, bo też ma być na Toszku, to ci da popalić!

    LINK
  • no i nadrobiłem wszystko;-)

    philomythus 2003-09-13 18:40:00

    philomythus

    avek

    Rejestracja: 2002-06-03

    Ostatnia wizyta: 2007-07-20

    Skąd: Katowice

    Co się będę rozwodził we wstępie - od razu przechodzę do sedna sprawy.

    BITWA - to właśnie może być ciekawe starcie - MatrixaIII oraz ROTK - kto z tego wyjdzie zwycięsko, bo czyż mogą być dwie najlepsze sceny batalistyczne. Ja jednak stawiam na ROTK, bo tam jest lepsze tło, lepszy klimat że się tak wyraż aby stoczyć przepiekną bitwę. Wszak to co opisuje Tolkien na polach pelennoru, to coś naprawdę niezwykłego, a odsiecz Rohhirrimów zawsze mnie wgniata w ziemię gdy ją sobie wyobrażam. Jest więc baza i teraz wystarczyło tot ylko dobrze nakręcić - a co jak co o tyl o ile mogę się ciepać o fabułę, zmiany charakterów itp. wobec Jacskona, to jeśli chodzi o efekty specjalne, zdjęcia itp. to jest naprawdę nieźle. A co do Matrixa to po prostu nie wiem jak tam sobie umiejscowić scenę batalistyczną, skąd wziąść wiela ludu które by wzięło w niej udział. Ale być może na tym właśnie będzie polegało całe zwycięstwo - przez zaskoczenie. Przekonamy się późną jesienią i zimą.

    11.09 - jak widać chyba wszyscy dobrze pamiętamy ten dzień, bo niezależnie od tego jakibyśmy mieli do niego stosunke, to on się po prostu wbił w pamięć. Ja tego dnia byłem u siostry gdy zadzwonił szwagier abyśmy włczyli CNN, bo kto zaatakował NY. Następne pół godziny spędziłem razem z nią obserwując co się dzieje, a następnie postanowiłem wracać do domu aby pogadać z nimi, aby sprawdzić czy w ogóle wiedzą co się dzieje. I tak wracając przez miasto (jakieś 20 minut na piechtę) pamiętam że cały zcas się zastanawiałem, czy mijający mnie ludzie wiedzą już co się stało, czy wiedzą że od tego momentu może wszystko się zmienić - właściwie nikt nie wiedział jaka będzie reakcja, ale myślę że wielu na samym początku nie wykluczało użycia przez US Army broni niekonwencjonalnej. A gdy dotarłem do domu okazało się że oni jeszcze o niczym nie wiedzą i zupełnie ich wbiłem w ziemię gdy włączyłem telewizor. Wyłączyem głos, włączyem RMF, który zaczął już nadawać non-stop i który tego dnia zrobił coś niesamowitego, stanął na wysokości dziennikarskiego zadania, pokazał się jako prawdziwie profesjonalne radio i zostawił wszystkich w tyle.
    I przyznam się wam także, gdy patrzyłem na płonące wieże miałem podobne odczucia jak Neimo - u mnie byała to konkretnie pewna fascynacja, fascynacja pomieszana z totalnym zaskoczeniem i niedowierzaniem.
    Ale też piewrszą myślą jaka mi przyszła na myśl był Tom Clancy, który taki przebieg wypadków przewidział ju dożo wcześniej w książce Dług Honorowy. I też zaczęły mi po głowei krążyć wieczorem scenariusze Clancego do takiej sytuacji, więc powiem szczerze, byłem trochę przestraszony. Na szczęście rzeczywistość literacka nie zamienia się na naszą.

    A co do tego co pisze Neimo, że niewiele zostało dobrego zrobionego od tego czasu. ja bym wręcz powiedział, że szansa została zaprzepaszczona zupełnie, że zmarnowano okazję aby wspólnymi siłami coś zrobić, zapoczątkować pewną odnowę. Zamiast tego USA przez te 2 lata zupełnie roztrwoniła mandat zaufania i poparcia jaki wtedy otrzymała.

    KOBIETY - co do tego czy się pod tym podpisuję to w pewnien sposób. Jasne że to zestawienie jest mocno stereotypowe, ale takie właśnie ma być, bo z tego przesadzenia płynie jego śmieszność. Niemniej wyraża pewną ogólną myśl o różnicach w myśleniu pomiędzy kobietami i facetami, która to myśl jest według mnie jak najbardziej słuszna, co nieraz doświadczam w życiu;-).

    FEL - tak się składa że faktycznie powinieneś uwaać na to co piszesz, bo ja mieszkam zupełnie za miedzą, czyli w Katowicach;-). Więc masz szczście że mnie powitałeś, bo ja tu już szykowałem mały wypad do Zabrza, aby Ci zademnstrować coś co przypomina kij i latarkę, ale kijem i latarką nie jest;-). A tak swoją drogą - skoro mieszkasz w Zabrzu, to cvzemu Cię dotychczas nie było na Śląskich Spotkanioach Fanów SW. Treaz z tego co wiem wybierasz się do Toszka i chwała Ci za to, ale nie wiemm, czemu już wcześniej to nas nie dołączyłeś?

    SIATKARZE - jestem podbudowany tym co udało nam się w końcu osiągnąć. Tak jak pisałem - szkoda że tak późno, bo o medale mogliśmy powalczyć. Ale dzisiejsza wygrana z Niemcami to było prawdziwe mistrzostwo - nie chodzi mi tylko poziom gry bo ten był wyrównany, choć Polacy nareszcie sobie przypkmnieli jak się serwuje (a Szczerbaniuk to mnie zwalał z kanapy), a raczej o to że wygraliśmy dziś z potrójnym przeciwinikiem - z siatkarzami niemieckimi, z kibicami których sporo przyszłom, bo wszak to gospodarze, a co najważniejsze z sędzią, który chyba wzbogacił się ostatnio o BMW, bo to co wyprawiał on, to przechodziło ludzkei pojęcie - totalna kompromitacja i jeśli mu nie zapłacono, to chyba musi naprawdę kochać Niemców miłością bezintersowną.

    A teraz coś mi się wydaje, że zaraz będę mógł zrobić przeproweadzkę :D.

    LINK
  • !!!PRZEPROWADZKA!!!

    philomythus 2003-09-13 18:42:00

    philomythus

    avek

    Rejestracja: 2002-06-03

    Ostatnia wizyta: 2007-07-20

    Skąd: Katowice

    I wróciło to zadanie w moje ręce. Tak się rozglądam na lewo, na prawo - ale LS-a nie widzę, więc mogę spokojnie zrobić swoje;-). Zapraszam do TSC10.

    LINK
Loading..