Cześć wszystkim Z racji iż to mój pierwszy post na forum proszę o wyrozumiałość
Dawno, dawno temu byłem użytkownikiem bastionu, ale zapomniałem danych do konta i jakoś nie miałem za bardzo czasu i motywacji założyć innego... Ale po dzisiejszym seansie złość zwyciężyła i postanowiłem zabrać się za to
Otóż, jak już pisałem, jestem świeżo po seansie i emocje są we mnie jeszcze wzburzone... Ok, ja naprawdę rozumiem że Star Wars to było i jest w jakimś sensie kino familijne albo kino dla przeciętnego Kowalskiego chcącego odsapnąć od świata i wreszcie zobaczyć coś pozytywnego... Czytałem recenzje i wiedziałem że epizod VII jest właściwie kalką IV części... początek spoilera Ale do cholery, nie spodziewałem się że SERIO baza Starkiller (jedna, wielka, cholerna planeta) zostanie zniszczona przez garstkę x-wingów (po ilu straconych pojazdów Leia dostała komunikat że stracili połowę floty? Po 4,5?). Ja rozumiem że dobro musi wygrać, ale czy naprawdę aż TAK? koniec spoilera
Kolejną kwestią jest główny zły i główna dobra początek spoilera Których pojedynek też był dla mnie szokiem, ale trochę mniejszym. No ok, Rey była silniejsza w mocy, rozumiem - ale to Kylo było szkolony na Jedi, to on był Mistrzem Rycerzy Ren... I dowaliła mu zbieraczka złomu ( z całym szacunkiem do tego zawodu ). Za to Finn dostawał za każdym razem w tyłek xD koniec spoilera
No i podsumowując cały Najwyższy Porządek początek spoilera Znów się pojawiła ta tendencja - na początku filmu (tak jak w Nowej Nadziei) szturmowcy byli niezwykle skuteczni, ale do czasu pojawienia się X-Wingów na horyzoncie. Ja naprawdę nie wiem, czy to jakiś kompleks OT czy brak wiary w siebie... Czy nie uważacie że robią z Poe boga? Zdejmuje celnie szturmowców na ziemi, wlatuje w wąską szczelinę oscylatora Starkillera... koniec spoilera
Mam nadzieję że nie zostanę wyśmiany i nie będę potraktowany jako outsider - po prostu chcę żeby zło też miał moment chwały dla siebie, marzę o filmie w którym zło chociaż w większości wygrywa (tak, wiem, Zemsta Sithów, ale to nadal 1:5)
Dzięki za uwagę