Rozumiem że takie zlecenie, ale też w sieci jest dużo podobnych fanartów; zaproponowałam tylko coś, co mogłoby urozmaicić te `typowe`.
Kylo Ren zwyczajnie mi się nie podoba, nie zamierzałam się nad tym rozwodzić, ale ok: ot choćby jego lewe ramię (patrząc z naszej perspektywy - prawe) ma problemy ze skrótem perspektywicznym, podobnie dłoń trzymająca miecz (wiem doskonale jak rysowanie dłoni jest problematyczne). Pomogłoby najpierw rozszkicowanie całej sylwetki i ustawienie jej, a dopiero potem szczegółowy rysunek - łatwiej tak jest uniknąć błędów :] Podobnie gama kolorystyczna: wprowadzając do pracy światłocień nie powinno się przyczerniać/rozbielać danego koloru, tylko zaobserwować odcienie. Na rysunku z Rey to się nie rzuca aż tak mocno, choć dla lepszego efektu możnaby było podkreślić cienie jakimś niebieskim lub fioletowawym tonem; zwykła, `kredkowa` czerń nieładnie brudzi kolory. Wiem że w przypadku Rena wydaje się to głupim pomysłem, skoro są niby tylko dwa żródła światła, ale żadna barwa nie jest zawieszona w próżni - oko samoistnie dopowiada sobie, przez samo zestawienie, kontrastujący odcień. Nawet na zdjęciu daje się zaobserwować podobne zjawisko: http://www.geek.com/wp-content/uploads/2015/10/SW__0000_35.jpg - gdzie światło rzucane przez miecz nie jest `miksem` czerwieni i czerni, ale wpada w bordo, purpurę - i przy tych odcieniach siłą rzeczy czerń wydaje się aż lekko zielonkawa; śnieg zresztą, mimo że pozornie `tylko` niebieski ma różne odcienie, niektóre minimalnie bardziej żółte, inne wpadające w ultramarynę.
Światłocień ma również jeszcze inną wadę - jest wszędzie taki sam (no, może nieco niezdecydowany na szaliczku), bez zachowania hierarchii poszczególnych elementów, przez co wszystko wydaje się być spłaszczone.
I nie nerwowo, domyślam się że jesteś(cie) dumna/i ze swojej pracy, ale z perspektywy czasu - na pewno znacie to z autopsji - dostrzeżecie kolejne uchybienia w rysunku; ja jako postronny odbiorca widzę je od razu. Każdy z nas się uczył, przypuszczam, przerysowując zdjęcia, ale pora zrobić krok dalej.