Naszło mnie pewne oświecenie. W filmie Finn powiedział, że szturmowcy od najmłodszych lat są odbierani rodzicom i poddawani indoktrynacji Najwyższego Porządku. W związku z tym naszła mnie taka myśl: czy Finn to syn Lando. Może było tak, że tuż po narodzinach Finna jego rodzice zostali zamordowani przez Najwyższy Porządek, a on uprowadzony i szkolony na szturmowca. Na potwiedzenie teorii przytoczę fakt, że obaj są czarnoskórzy, a w Trylogii Sequeli nie było dotąd mowy o Lando. Co o tym myślicie?
Taki spoiler chodził w ostatnich tygodniach.
Power of the Light Side napisał:
Na potwiedzenie teorii przytoczę fakt, że obaj są czarnoskórzy
-----------------------
A no, skoro masz taki argument to na pewno są spokrewnieni.
"Przed stratą strach jest ścieżką na Ciemną Stronę." ~ Yoda 
http://www.youtube.com/andixos66
a nie było tak, że na jakiejś figurce było tak napisane
Było napisane.
Może nie na figurce, ale na stronie Amazonu:
http://media.comicbook.com/2015/11/starwarsspoiler-158505.png
Z Finnem będzie trochę problem, bo nie wiadomo co on będzie robił w kolejnych częściach. Owszem Rey jest z nim jakoś powiązana, ale to ona kroczy ścieżką Jedi, dzierży miecz świetlny i lata Sokołem. Poe nawala X-WIngiem. Skoro jego drogi z Ruchem się nie rozeszły, to będzie albo jakimś naziemnym generałem. W sumie dobra opcja, życzyłbym sobie jakiejś naziemnej jatki ze szturmowcami, w której spryt Fina i znajomość procedur Najwyższego Porządku przechyli szalę na korzyść Ruchu/Republiki.
Podejrzewam, że Finn zostanie właśnie kimś na miarę komandosa Ruchu Oporu.
raczej nie pozwoliłby ot tak zabrać sobie syna i raczej by go szukał aż do skutku po porwaniu - chyba, żeby przy takich poszukiwaniach zginął...
Szczególnie po filmie obstawiam raczej, że to syn Hana - nieprzypadkowo mu w nowych komiksach przydano czarnoskórą żonę! Pewnie ją zostawił ostatecznie, gdy była w ciąży... ładjak jeden! 
To nie jest jego żona.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
= 
Synem Hana ani Lando nie może być też dlatego, że rozsądek (albo raczej filmowa logika) nakazuje, żeby odziedziczył po rodzicu jakieś jego cechy. Po Hanie lub Lando odziedziczyłby raczej spryt, przebojowość, odwagę, kierowanie sią własnym interesem itd, a nie rozterki moralne i chęć bycia dobrym.
Finn to syn Lando
Kylo to syn Hana
Rey to córka Luke`a
Hux to syn Tarkina
Snoke to syn Palpatine`a
Phasma to wnuczka Boby Fetta
no i oczywiście BB-8 to syn R2D2!
SAGA JEST ZNOWU KOMPLETNA!!
Hux to syn Brendola Huxa, nadzorcy imperialnej Akademii Arkanis, a Snoke prędzej okaże się Plagueisem.
W gazecie hmmm... "To i Owo" byl artykul o nowych Star Wars. Pod zdjeciem Finna byl opis - Finn - książe z planety Artorias. Strasznie sie z dziwilem ale znajac profesjonalizm dziennikarzy pracujacych w tego typu gazetach sprawdzilem czy w EU byl jakis ksiaze Finn i oczywiscie byl .gif)
"Dziennikarz" nie wiedzac kim jest Finn wygooglowal pewnie Finn + Star Wars i wyszedl mu ten książe z EU. Wiec naszego poczciwego czarnego Finna zrobil ksieciem z Artorias
Było o tym przed premierą. Dobrze, że przytoczyłeś fakt, że obaj są czarnoskórzy.
Reżyserowie nowyej trylogii raczej nie robiliby całkiem nowych postaci. Dla mnie Finn to syn Landa lub Hana, bo w jednym z komiksów występuje czarniskóra żona Hana Solo. 
To nie jego żona tylko oszustka czy coś
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
=
).gif)
