Mam swoją wizję co do Kylo Rena. Widać, że chłopak nie jest całkowicie oddany ciemnej stronie mocy, że walczy sam ze sobą. Jest psychofanatykiem Vadera, dlatego zakończenie jego historii widzę tak, że ukarze mu się duch Anakina, który nawiąże rozmowę z Renem, namawiając go, by wrócił na jasną stronę. Kylo oczywiście posłucha Skywalkera i nawet jeśli zginie, to będąc już po jasnej stronie mocy. Co Wy na to?