Pojawił się teaser nowego filmu z magicznego świata Rowling, Fantastic Beasts and Where to Find Them.
https://www.youtube.com/watch?v=XWXUQq7OsKQ
Pojawił się teaser nowego filmu z magicznego świata Rowling, Fantastic Beasts and Where to Find Them.
https://www.youtube.com/watch?v=XWXUQq7OsKQ
Szkoda tylko, że wzięli tego nieudacznika na reżysera.
Ale mogło być gorzej Pierwsze plotki wskazywały, że reżyserem mógł być Cuaron, co dla mnie byłoby przerażającą alternatywą, bo facet nakręcił jednego z najgorszych Potterów(Więzień Azkabanu).
Co prawda Yates też stworzył jednego z najgorszych(Książę Półkrwi), ale za to też nakręcił jednego z najlepszych(Insygnia Śmierci cz. 1).
Swoją drogą - jeśli uniwersum Potterowskie miałoby się kiedyś rozwinąć podobnie tak, jak teraz będzie trzaskać się filmy SW, to mogliby też wziąć Tima Burtona jako reżysera do jakiegoś spin-offu o Potterze - do tematu pasuje idealnie, a chętnie zobaczyłbym potterowy film w jego stylistyce.
Więzień Azkabanu i Książę Półkrwi jako najsłabsze filmy o Potterze, a Insygnia Śmierci part I jako jeden z najlepszych?
Dwa najlepiej oddające klimat serii filmy (obok Kamienia Filozoficznego i Komnaty Tajemnic) to wg mnie właśnie WA i KP. Zaś IŚ part I to w moim odczuciu zdecydowanie najgorszy film z serii, drugim z kolei pod względem bycia niewypałem jest Zakon Feniksa. Part II nie był specjalnie różny od I ale przynajmniej coś się działo i pomimo znacznie większego tragizmu sytuacji niż w pierwszej połowie książki pokazanej w pierwszym filmie bohaterowie zachowywali się jak trzeba, a nie jak rozbeczane ofermy...
Kompletnie się nie zgadzam z tym, jakoby WA i KP miały być klimatyczne, bo mam odwrotne podejście - Więźnia Azkabanu zniszczyła scenografia i wykreowanie zupełnie innego klimatu, niż w poprzednich 2 filmach. Przerobienie wyglądu Hogwartu i Błoni Hogwartu... czemu to miało służyć? Że niby zrobiono remont generalny zamku? Ale czemu przed tym remontem wszystko wyglądało lepiej, niż po tym remoncie? Piękny, baśniowy zamek z "Kamienia..." i "Komnaty..." został we "Więźniu..." przerobiony na dość brudny i trochę inaczej wyglądający. A do tego jeszcze irytujące sceny z grającym gramofonem na lekcjach Lupina.
Natomiast Książę Półkrwi... reżyser bawił się w jakiś artyzm, przez co przez cały film dominuje jeden kolor, i źle to wygląda. Nie mówiąc o tym, że - poza pominięciem kilku istotnych wątków - za bardzo skupiono się na wątkach miłosnych kosztem całej reszty.
A pierwsze Insygnia Śmierci były klimatyczne, bardzo nastrojowe, z piękną muzyką Desplata, a do tego jest to jedna z najdokładniejszych ekranizacji potterowskich książek.
Ale widzę też, że za to zgadzamy się w jednej rzeczy - również uważam Kamień Filozoficzny i Komnatę Tajemnic za jedne z najlepszych filmów o Potterze
"Kompletnie się nie zgadzam z tym, jakoby WA i KP miały być klimatyczne, bo mam odwrotne podejście - Więźnia Azkabanu zniszczyła scenografia i wykreowanie zupełnie innego klimatu, niż w poprzednich 2 filmach. Przerobienie wyglądu Hogwartu i Błoni Hogwartu... czemu to miało służyć? Że niby zrobiono remont generalny zamku? Ale czemu przed tym remontem wszystko wyglądało lepiej, niż po tym remoncie? Piękny, baśniowy zamek z "Kamienia..." i "Komnaty..." został we "Więźniu..." przerobiony na dość brudny i trochę inaczej wyglądający. A do tego jeszcze irytujące sceny z grającym gramofonem na lekcjach Lupina. "
Mam dokładnie odwrotne odczucia Choć podobał mi się baśniowy klimat 1 i 2, chłodniejsze barwy oraz przecudowna scenografia (do której ponoć reżyser przykładał wielką wagę) dały Hogwartowi więcej mistycyzmu i tajemnicy. A lekcje Luppina czy jego ćwiczenia Patronusa z Harrym.. cudo. Odnoszę wrażenie jakby każde ujęcie było w tym filmie starannie dopracowane. Do tego Soundtrack od Williamsa i cudowne "Aunt Marge`s Waltz", "Double Trouble", "Secrets of the Castle" oraz "A Window to the Past". Magiczne!
IMO druga najlepszą częścią filmową jest Czara Ognia. Chyba głównie za piękny Soundtrack Patricka Doyle`a, ale i sam film, mimo wielu różnic względem książki, jest dobry. Bal i zadania turniejowe, relacje między bohaterami - fajnie się to ogląda.
Książę Półkrwi to taka Yatesowa wersja Więźnia, która jest całkiem w porządku. Mam pewien sentyment do tego filmu. Chyba najbardziej spodobała mi się zimna i złowieszcza kolorystyka całego filmu (swoją drogą pasująca do nastroju w książce), która zabawnie kontrastowała z uniesieniami miłosnymi, których doświadczali bohaterowie. Swoją drogą uważam to za bardzo sympatyczne - w czasach rosnącego zagrożenia ze strony śmierciożerców i ogólnej paniki, uczniowie wciąż znajdują czas na flirty i igraszki ;p
Insygnia były solidne, ale tęskniłem za zajęciami w Hogwarcie i beztroskimi chwilami. W sumie o to chodziło Ale i tak zarówno książkowe jak i filmowe Insygnia należą do moich najmniej ulubionych części.
Alex napisał:
"
Choć podobał mi się baśniowy klimat 1 i 2, chłodniejsze barwy oraz przecudowna scenografia (do której ponoć reżyser przykładał wielką wagę) dały Hogwartowi więcej mistycyzmu i tajemnicy. A lekcje Luppina czy jego ćwiczenia Patronusa z Harrym.. cudo. Odnoszę wrażenie jakby każde ujęcie było w tym filmie starannie dopracowane. Do tego Soundtrack od Williamsa i cudowne "Aunt Marge`s Waltz", "Double Trouble", "Secrets of the Castle" oraz "A Window to the Past". Magiczne!
Książę Półkrwi to taka Yatesowa wersja Więźnia, która jest całkiem w porządku. Mam pewien sentyment do tego filmu. Chyba najbardziej spodobała mi się zimna i złowieszcza kolorystyka całego filmu (swoją drogą pasująca do nastroju w książce), która zabawnie kontrastowała z uniesieniami miłosnymi, których doświadczali bohaterowie. Swoją drogą uważam to za bardzo sympatyczne - w czasach rosnącego zagrożenia ze strony śmierciożerców i ogólnej paniki, uczniowie wciąż znajdują czas na flirty i igraszki ;p
-----------------------
Nic dodać, nic ująć - mogę się podpisać pod tym co napisałeś obiema rękami!
Vergesso napisał:
Kompletnie się nie zgadzam z tym, jakoby WA i KP miały być klimatyczne, bo mam odwrotne podejście - Więźnia Azkabanu zniszczyła scenografia i wykreowanie zupełnie innego klimatu, niż w poprzednich 2 filmach. Przerobienie wyglądu Hogwartu i Błoni Hogwartu... czemu to miało służyć? Że niby zrobiono remont generalny zamku? Ale czemu przed tym remontem wszystko wyglądało lepiej, niż po tym remoncie? Piękny, baśniowy zamek z "Kamienia..." i "Komnaty..." został we "Więźniu..." przerobiony na dość brudny i trochę inaczej wyglądający. A do tego jeszcze irytujące sceny z grającym gramofonem na lekcjach Lupina.
Natomiast Książę Półkrwi... reżyser bawił się w jakiś artyzm, przez co przez cały film dominuje jeden kolor, i źle to wygląda. Nie mówiąc o tym, że - poza pominięciem kilku istotnych wątków - za bardzo skupiono się na wątkach miłosnych kosztem całej reszty.
A pierwsze Insygnia Śmierci były klimatyczne, bardzo nastrojowe, z piękną muzyką Desplata, a do tego jest to jedna z najdokładniejszych ekranizacji potterowskich książek.
Ale widzę też, że za to zgadzamy się w jednej rzeczy - również uważam Kamień Filozoficzny i Komnatę Tajemnic za jedne z najlepszych filmów o Potterze
-----------------------
Zacznę od tyłu
Miło że się w czymś zgadzamy Wbrew pozorom nie lubię wiecznie czytać na Bastionie że wszyscy się ze mną nie zgadzają XD
IŚ part I... tak, nie ma wątpliwości że była to chyba najdokładniejsza ekranizacja. Niemniej dla mnie na tym plusy się kończą. Ostatnio tak nudziłem się w kinie na Kosogłosie 2 - dramatyzacji w obu przypadkach było powyżej uszu, a nie działo się nic. Po prostu nuda jakiej wcześniej nie zaznałem w żadnym z filmów o Potterze. W książce jakoś dało się to przebrnąć - zwykle jak czytałem tę część (a czytałem wielokrotnie) to nudy nie czułem i ogarniałem książkę w jeden dzień (może za wyjątkiem wersji anglojęzycznej), z filmem niestety tak nie było...
Tak dominuje konkretny odcień i dla mnie to jest w tym najlepsze Wątki miłosne faktycznie zabrały miejsca dla paru pominiętych z książki szczegółów, ale z drugiej strony aż tak to nie raziło po oczach - w odróżnieniu do IŚ part I gdzie były wręcz nieznośnie nachalnie wciągane w co drugą klatkę filmu...
Szczerze? Jak zobaczyłem w kinie Hogwart który nie wyglądał jak Hogwart też się wściekłem Niemniej im starszy jestem tym bardziej nabieram sentymentu do tego filmu właśnie dzięki tej scenografii i innej "klimatyczności". A Lupin... cóż, jak dla mnie rozegrali jego postać świetnie wraz z całą tą otoczką
Ze wszystkim się zgadzam. Ale poza tym że Więzień Azkabanu to najgorszy film. Stawiać go z tym śmieciowym filmem Yatesa z KP ? moim zdaniem nie ma sensu.
WA przynajmniej tak jak i pierwsze 2 części jest bardzo wierny książce. A książę półromansu??? Dla mnie jedna wielka masakra. Już zakon feniksa się broni ale książę półkrwi został pozbawiony najlepszych momentów z książek. Zresztą tak samo jak i czara ognia te dwa filmy niczym się nie bronią nawet muzyką
Przecież to właśnie filmowy książę półkrwi był najgorszy
widziałem, widziałem
musze przyznać że cieszy mnie powstanie tego filmu, a co do reżysera do też bym zapisał na +
reżyserował Zakon Feniksa, Księcia Półkrwi oraz obie części Insygni Śmierci, jedyne zastrzeżenia jakie mam jeśli chodzi o Pana Yates`a dotyczą jedynie Księcia Półkrwi, książka jest świetna, mocno klimatyczna jak na Harry`ego Potter`a przez co najmroczniejsza z wszystkich części, w filmie niestety zabrakło czegoś przez co klimat w niektórych miejscach był mniej mroczny, no i niestety mniejsza ilość wspomnień odnośnie Czarnego Pana, ale ok, film mimo to wyszedł dobrze,a i Książę Półkrwi nadal pozostała moją ulubioną częścią
co do rzekomego klimatu pierwszych czterech filmów sie nie zgodze, z bardzo prostego powodu
części 1-3 są nie tyle dziecinne co familijne takie (łatwe, lekkie i przyjemne), natomiast już zaczyna robić sie poważniej, nie diametralnie na szczęście,a stopniowo i to sie zapisuje na plus, a już od Zakonu Feniksa jest poważnie i jest w tym wszystkim najlepsze
gdyby nie ta "powaga" rozpoczęta w Czarze Ognia i utrzymana w pozostałych filmach, to oglądanie "flakowatych i dziecinnych" siedmiu części nie miałoby najmniejszego sensu
tak więc klimatyczne są dopiero filmy robione przez Yatesa i te są najlepsze, nie to co familijne pierwsze części
Widzę, że istnieją poza mną osoby, które zauważyły zmiany w Więźniu Azkabanu, a w dodatku - tak jak ja - uznają te zmiany za krok w tył. A zresztą w ogóle przez lata miałem wrażenie, że ludzie kompletnie nie widzieli tych różnic (nie że na plus czy na minus, ale wcale). Mnie to od razu uderzyło, a wszyscy inni gadając i pisząc o filmie, w ogóle nie odnosili się do tej kwestii. A jednak nie jestem jedyny
Odmieniony Hogwart, brak zamkowych błoń, dziwny drewniany most, kretyńskie ujęcia wielkiego zegara i wkurzająca fontanna, inne lokalizacja wierzby bijącej i w ogóle zupełnie inny klimat całego filmu... brr, koszmar. Na szczęście Czara Ognia, a później kolejne części już nie były takie rewolucyjne i ustabilizowały jakoś sytuację.
Ale ja w ogóle nie o tym. Powstaje film w uniwersum HP. Ciekawe... nie spodziewam się po nim zbyt dużo, dziwi mnie tylko, że dopiero teraz. I chociaż wiem, że kolejne takie spin-offy to będzie raczej chłam niszczący magię oryginalnych filmów, to nie rusza mnie to jakoś specjalnie, mimo, że uwielbiam HP i chętnie co jakiś czas wracam do filmów, a nawet do książek (ale się nikomu nie przyznaję, bo chyba już trochę wstyd ).
To nawet interesujące. Do książęk SW nie wracam wcale (czytam raz i na półkę), komiksy i filmy lubię, ale bez fanatyzmu, ale każde działanie niszczące universum traktuję poważnie i się nim tak czy inaczej przejmuję.
Z kolei czytanie lub oglądanie po raz kolejny HP to dla mnie za każdym razem niesamowita przygoda i odlot w inny świat, ale dokręcanie i dopisywanie kolejnych wydumanych pierdół zwisa mi i powiewa. Dziwne.
Film pewnie obejrzę, ale raczej w domowym zaciszu, niż w kinie. O czym to w ogóle będzie?
Jeśli chodzi o zmiany w WA ja z kolei uważam na plus niby rzeczywiście dużo rzeczy zmieniono ale moim zdaniem dzięki temu jest klimat. Poza tym jeśli chodzi o te zmiany to nwm czy wiecie ale od WA filmy były kręcone gdzie indziej stąd te zmiany
Kolejna zajawka "Fantastic Beasts and Where to Find Them"
https://www.youtube.com/watch?v=ViuDsy7yb8M
Piękne! Połączenie potterowskiej magii z klimatem dwudziestolecia międzywojennego w tle! A do tego przerobiony Hedwig`s Theme, no i walizeczka Scamandera fajna. Jak tylko wyjdzie w listopadzie, to od razu idę na premierę!
Tydzień przaśnych trailerów - najpierw świetny trailer Rogue One, a teraz rewelacyjny zwiastun FBaWtFT
-Tydzień przaśnych trailerów - najpierw świetny trailer Rogue One, a teraz rewelacyjny zwiastun FBaWtFT
Co je łączy, to fakt że oba są rozszerzeniami głównej linii filmowej.
Odnośnie samego ,,Harrego Pottera", to jakoś szczególnie związany z serią nie jestem. Jednak z chęcią bym zobaczył film, w którym ,,mugole" (na przykład agencje rządowe) próbują zdemaskować świat czarodziejów. Pewnie i tak im by się to nie udało, ale przyjemnie byłoby mi oglądać ich starania.
Fajne. Podoba mi się.
To jest coś z Potterowej trylogii?
Harry Potter to 7 książek i 8 filmów, jesteś pewny że możemy mówić o trylogii?
I Spektakl teatralny, który jest faktycznie 8 częścią (HP and The Cursed Child)
Uniwersum Potterowskie to o wiele więcej - przede wszystkim informacje ze strony Pottermore oraz to, co znamy ze swoistych przewodników po uniwersum, mających formę podręczników/książek wprost ze świata Pottera - mowa tu o właśnie "Fantastycznych zwierzętach i jak je znaleźć" (przewodnik po magicznych stworzeniach ze świata HP), czy "Quidditch przez wieki" lub "Baśnie Barda Beedle`a". Z nich możemy się dowiedzieć kilku ciekawych informacji, jak np. Lucjusz Malfoy próbujący cenzurować bajki w Hogwarcie.
Dalej są opowiadania napisane przez samą Rowling, czyli np. opowiadania o Syriuszu Blacku i Jamesie Potterze spieprzającymi przed mugolskimi glinami, dzieciństwie i młodości Dolores Umbridge, czy napisane w związku z nadchodzącymi filmami, opowiadanie o amerykańskim świecie czarodziejów.
No i jeszcze gry, które co prawda kłócą się w niektórych momentach z książkami(w sumie tak, jak filmy) ale niektóre rzeczy są całkowicie kanoniczne, jak wszystkie karty czarodziejów z pierwszych gier komputerowych o Potterze, czy znikacze i gra Queerditch zaczerpnięte z "Mistrzostw Świata w Quidditchu".
Vergesso napisał:
=
Tydzień przaśnych trailerów - najpierw świetny trailer Rogue One, a teraz rewelacyjny zwiastun FBaWtFT
-----------------------
Dupa tam, w tym tygodniu wyszły zwiastuny Żółwi Ninja 2 i Legionu Samobójców. I jeszcze wyjdzie trailer Doctora Strange`a. I to ja rozumiem. xD
Nie wierzę że na tym forum można spotkać fanów Pottera a jednak. Zgadzam się w 100%
Nie żebym nie lubił Hedwig Theme, ale to tylko i wyłącznie "chłyt materkingowy", bo zwykłe Janusze niekoniecznie będą wiedziały, że to film z tego samego uniwersum.
Ale dokładnie to samo można powiedzieć o trailerach Rogue One czy innych SW - że puszczanie głównych motywów muzycznych SW w ich zwiastunach to marketingowy "chłyt". Więc czemu potterowskie uniwersum nie może robić tego samego?
Mordo, ale Roque One ma w nazwie STAR WARS, a Fantastyczne Bestie... nie mają w nazwie Harry Potter.
Ale "Fantastyczne..." dotyczą TEGO samego uniwersum, co Harry Potter - wiadomo, że nie można dać nazwy "Harry Potter", skoro Potter jeszcze w tamtym czasie nie żył. A nazwa "Star Wars" jest bardziej uniwersalna, bo nie odnosi się do konkretnej postaci a do danego uniwersum - dlatego można znaczek SW wepchnąć prawie wszędzie, nawet jeśli w danym starwarsowym projekcie brak klimatu SW
Tak przeglądałem sobie Filmweb i natknąłem się na takie coś -->
http://www.filmweb.pl/film/Fantastic+Beasts+and+Where+to+Find+Them+2-2018-730659
Poszukałem dalej i znalazłem info na IMDb --> http://www.imdb.com/title/tt4123430/
I dalej, aż natknąłem się na to zdanie:
In October 2014, the studio announced the film as a trilogy. The second installment is set to be released on 16 November 2018, followed by the third installment on 20 November 2020 (znalezione tutaj --> https://en.wikipedia.org/wiki/Fantastic_Beasts_and_Where_to_Find_Them_(film) )
Wychodzi na to że będziemy mieli trylogię, osadzoną 70 lat przed wydarzeniami z głównej serii HP.
No przecież to już wiadome od dawna
wygląda tak
https://www.youtube.com/watch?v=YdgQj7xcDJo
Nie w temacie filmu, lecz w temacie uniwersum
Książka na podstawie sztuki HP i Przeklęte Dziecko, premiera w Polsce 22 października.
Twarda oprawa
--> https://mediarodzina.pl/prod/1378/Harry-Potter-i-Przeklete-Dziecko--Czesc-pierwsza-i-druga
Mięka oprawa
--> https://mediarodzina.pl/prod/1377/Harry-Potter-i-Przeklete-Dziecko--Czesc-pierwsza-i-druga
W sumie to materiał na oddzielny temat. Głosy z Hollywood mówią o ekranizacji tejże sztuki.
Sequel w kinach 16 listopada 2018
http://www.comicbookmovie.com/fantasy/warner-bros-announces-fantastic-beasts-and-where-to-find-them-sequel-a144175
Komuś brakuje pieniędzy, więc ciągnie historie z podręczników dla młodych czarodziejów?
W sumie tak pomyślałem. Ciekawe, czy przeniosą kiedyś na ekran inny podręcznik Hogwartu, czyli Quiddich przez wieki. xD
Lubsok napisał:
Quiddich przez wieki xD
-----------------------
Hmm... Scenarzysta, który by się podjął takiego zadania musiałby się nieźle nagimnastykować...
Niemniej takie Baśnie Barda Beedle`a już spokojnie można by zrealizować w postaci mini serii kreskówek.
Mogliby pokazać karierę Wrońskiego i nasze polskie Gobliny z Grodziska! (zawsze mnie zastanawiało, czy Rowling miała na myśli Wielkopolski czy Mazowiecki )
ShaakTi1138 napisał:
Gobliny z Grodziska!
-----------------------
Wrońskiego sobie przypominam (jestem na świeżo po kolejnej lekturze całej serii), ale goblinów nie kojarzę. W której części/gdzie były wspomniane?
To info z, nazwijmy to, potterowego EU Nie pamiętam, czy to z książki Quidditch przez wieki, czy z Pottermore, czy może z wydarzenia internetowego zorganizowanego przez Rowling, czyli mistrzostwa świata w Quidditchu 2014/2015, w każdym razie - Gobliny z Grodziska to była polska drużyna quidditcha, podobno jedna z lepszych wg autorki.
A swoją drogą - nie kraczcie, bo ekranizacja "Quidditcha przez wieki" mogłaby okazać się kiedyś prawdą Sęk w tym, że swego czasu Rowling napisała trzy przewodniki po uniwersum HP, będące swoistymi książkami pochodzącymi z tamtego świata:
-Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć
-Quidditch przez wieki
-Baśnie Barda Beedle`a
"Fantastyczne..." już kręcą, mogą się więc połasić na Quidditcha i Baśnie A takim Baśniom byłbym akurat przychylny, a zwłaszcza tego, co działo się wokół nich - jak Lucjusz Malfoy i próby cenzurowania jednej z baśni w Hogwarcie. "Quidditchowi..." natomiast niekoniecznie.
Aha, no tak..
Baśnie już kiedyś czytałem, za Fantastyczne Zwierzęta i Quidditch miałem się zabrać na dniach, ale wyszła ta książka, więc wylądowała u szczytu moich potterowskich priorytetów. Zresztą zaraz zabiorę się za czytanie, zanim pójdę spać...
A co do Pottermore. Mam tam nawet konto, troszkę posiedziałem na tejże stronie, ale jakoś mnie nie ciągnie by tam wchodzić codziennie i bardziej się zaangażować.
Zresztą mam Bastion, tutaj można o wszystkim pogadać, więc lepiej siedzieć na Bastionie
Qel Asim napisał:
A co do Pottermore. Mam tam nawet konto, troszkę posiedziałem na tejże stronie, ale jakoś mnie nie ciągnie by tam wchodzić codziennie i bardziej się zaangażować.
Zresztą mam Bastion, tutaj można o wszystkim pogadać, więc lepiej siedzieć na Bastionie
-----------------------
A może zrób taki eksperyment. Przeneiś 100% swojej internetowej działalności na Pottermore i zobacz jak ci się będzie podobało, może się tam lepiej zadomowisz?
Ale Pottermore nie jest chyba aż tak aktywne? Znaczy się, pamiętam, że miałam tam konto, (ale chyba mi skasowali) i nie było tam aż tylu wydarzeń, by wchodzić codziennie.
No właśnie, też odniosłem takie wrażenie - dużo się tam nie działo. Nie tak jak tutaj
Gdyby chociaż jedna wizyta w tygodniu była sensowna i po tygodniu nieobecności było wystarczająco wiele rzeczy do ogarnięcia - to spoko. Niestety dopiero, wizyta raz na miesiąc to optymalna częstotliwość. No i to jednak jest strona ukierunkowana tylko i wyłącznie na HP i nic poza nim. To chyba najsłabszy punkt wszelkich tego typu portali - zamknięcie na inne uniwersa, bo to nie nasza marka, bo nie mamy z tego kasy itd. Na każdym tego typu forum dużo mniej się dzieje...
Parę stworków
http://www.filmweb.pl/news/FOTO%3A+Poznajcie+fantastyczne+zwierz%C4%99ta+ze+%C5%9Bwiata+Harry%27ego+Pottera-118921
Filmweb to nie umie pisać po polsku? Część z tych zwierząt ma polskie tłumaczenia:
-Niffler to Niuchacz, zwierzę które odegrało dość dużą rolę w Czarze Ognia i Zakonie Feniksa
-Bowtruckle to Nieśmiałek, zwierzątka z którymi tłukło się w grze "Harry Potter i Komnata Tajemnic", oraz które kiedyś zgniótł wkurzony Harry w książkach
-Demiguise i Occamy to Demimoz i Żmijoptak, z futer tych pierwszych zresztą robi się niektóre peleryny-niewidki
Swoją drogą, słodziak z tego niuchacza Co prawda wyobrażałem je sobie kompletnie inaczej, ale muszę przyznać że fajnie tu wyglądają.
Ja się tak nie bawię... KUPIŁY MNIE WSZYSTKIE! Sama słodycz te stworki, choć... Nie, nie będę faworyzować żadnego, mam wielkie serducho wbrew pozorom
Kurczę, jest jeszcze lepiej niż się spodziewałem. Oby film był przynajmniej taki dobry jak trailer i teasery
Jeszcze tylko, około półtora miesiąca!
Będzie pamiętajcie Rowling pisze scenariusz. Innej opcji nie ma. No chyba że reżyseria będzie spaprana to gorzej
Czekam czekam czekam. To już tylko nie cały miesiąc
http://moviesroom.pl/z-ostatniej-chwili/filmy/7706-fantastyczne-zwierzeta-i-jak-je-znalezc-posluchajcie-motywu-przewodniego-oraz-zobaczcie-liste-utworow-soundtracku
Te main title Order of the Phoenix mnie rozwaliło xd
No, no, no...
[/cytat]9. Kowalski Rag[cytat] .
Hej, w Potterze mamy polskie trolle i wyżej wymienione Gobliny z Grodziska i Wrońskiego... ciekawe co to za Kowalski...
http://vignette2.wikia.nocookie.net/penguinsofmadagascar/images/a/a7/Kowalski_2.jpg/revision/latest?cb=20121120132358
Może Kowalski to będzie jakaś piosenka końcowa tak jakoś wnioskuję ale nie wiem
Kowalski to ten lekko otyły mugol z wąsikiem który przyjaźni się ze Scamanderem
Hej, ale będzie jeszcze jakiś Jan Kowalski. Szlachcic, a do tego aktor seksi
http://harrypotter.wikia.com/wiki/Jan_Kowalski
Mi też wpadło w ucho może nie powala jakoś zbytnio wiadomo ale utwór przyjemny
Mało magiczna ta zapowiedź z wyjątkiem wstępu Hedwig`s theme
wyglądają tak
https://www.comicbookmovie.com/fantasy/the-magical-action-ramps-up-in-three-new-tv-spots-for-fantastic-beasts-a145824
Co za dużo to nie jest zdrowo. Eh Warner Bros się nigdy nie nauczą dali aż 6 trailerów i spoty. Dobrze że oglądałem tylko 2 pierwsze zwiastuny.
parę plakatów
https://www.comicbookmovie.com/fantasy/meet-the-heroes-and-villains-of-fantastic-beasts-and-where-to-find-them-a145858
Plakaty same w sobie takie se, ale za to ile informacji o świecie sprzedają :]
Czy wy też zauważyliście znak Insygniów Śmierci na plakacie Percivala Gravesa OMG
http://www.hypable.com/fantastic-beasts-character-posters-deathly-hallows/
Bardzo ciekawe jeśli chodzi o Grindelvalda i Dumbledora ale myślę że pozory mylą i może nie tylko o nich chodzić.
z nowymi scenami
https://www.youtube.com/watch?v=MnapHA2OCoU
http://moviesroom.pl/z-ostatniej-chwili/filmy/7911-fantastyczne-zwierzeta-beda-liczyc-nie-3-a-5-czesci-swietne-imaxowe-materialy-promocyjne
oraz mamy potwierdzenie występu teraz już w sadze nie w trylogii. Występu Dumbledora oraz Grindelwalda
Grindenwaldowi i Dumbowi mogli dać tamte 2 części. Zrobienie więcej niż jednego filmu na temat Scamandera nie ma raczej sensu, a co dopiero saga.
Ech...
https://www.youtube.com/watch?v=pkox8x1LxQ4
Ja się tylko modlę, by Rowling okazała się mądrzejsza od Lucasa.
Mówisz o autorce cyklu który teraz wydają po raz kolejny - teraz w wersji ocenzurowanej
Zaintrygowało mnie to. Jaka wersja ocenzurowana?
Taka bardziej dla dzieci.
No teraz jest reedycja w księgarniach gdzie wypolerowane wszelkie drastyczne sceny by młodsi czytelnicy mogli przyswajać lekturę
To, ja czekam na wersje gdzie wszystkie książki będą dla dorosłych, krew, flaki, mrok, to co w grze o tron jest nadużywane itd.
To jest jakoś specjalnie oznaczone, czy "kanoniczne" (~) od tej pory?
z tego co się orientuję to są te z nowymi rysowanymi okładkami, ale nie dam sobie nic uciąć.
W każdym razie już parokrotnie wypowiadałam się krytycznie o pani Rowling. Stworzyła fajny świat, ale jak widać dzieło (znowu) przerosło mistrza.
to już mogę sobie odpuścić Fantastyczne Zwierzęta. Zapowiada się powórka z Hobbita. Czy oni nigdy się nie uczą? Wiem, wiem, kasa, ale wciąż.
Nie no trzymajcie mnie... Już narzekasz na film który nawet jeszcze nie wyszedł... Podejście żałosne. Nijak obiektywne
Na tym forum to norma. Np. RO będzie słabe. Widzisz jakie to proste? xD
Nie tylko na tym forum. Dlatego się doczepiłem. Inaczej bym to miał gdzieś no ale...
W przeciwieństwie do (jak się domyślam) większości, nie uważam że zwiększenie liczby filmów jest równoznaczne z obniżeniem poziomu produkcji. Jeśli rzeczywiście mają pomysł, jeśli to będzie dobre - to niech robią. Osądzę zasadność takiego rozbicia jak już zobaczę wszystkie 5 części.
Pamiętam jak spore grono osób się zabulgotało, jak ogłoszono że Hobbitów będzie aż 3. ("bo to jedna krótka książka!!!!!11111"). I o ile faktycznie Hobbity okazały się kupskiem, to bynajmniej nie dlatego, że nie mieli na nie pomysłu fabularnego/rozciągnęli fabułę na zbyt dużo filmów.
Harry Potter to jedna z największych marek na świecie, a dotychczasowe filmy odniosły duży sukces w box offisie, więc oczywistością jest, że będą chcieli doić markę jak tylko dadzą radę. O to nie ma się co oburzać, tak jest ze wszystkim - przypominam że jesteśmy na forum, gdzie spora część userów 10 miesięcy temu siedziała ze sterczącymi pitokami na premierze TFA. I co roku będzie tak samo na kolejnej części SW.
Zastanawia mnie natomiast taka decyzja jeszcze przed premierą pierwszej części - tak bardzo producenci wierzą w ten film? A może to taki zabieg marketingowy, mający nam pokazać że są tak pewni że będzie dobrze?
Co do samego filmu. Do dnia dzisiejszego miałem do niego podejście chłodne. Nie widziałem tam nic, co by mnie mogło zainteresować. Plus Redmayne jako główna postać - nie cierpię Redmayne`a. Natomiast informacje o nawiązaniu do Insygi Śmierci, Grindelwalda, Dumbledore`a... tak, to jest zdecydowanie coś o czym chciałbym się więcej dowiedzieć (w przeciwieństwie do "fantastycznych zwierząt"). Dlatego jestem całkiem zainteresowany i film dostanie ode mnie szansę.
Z plakatów wynika że poza "magicznymi zwierzętami" mamy "magiczne podziemie gangsterskie" (wyznaczające nagrody za aurorów), antymagicznych fanatykó fanatyków "drugiego Salem" i "polskiego piekarza" . No i + to co Szedał napisał wyżej.
Dlatego jestem całkiem zainteresowany i film dostanie ode mnie szansę. [2]
Podpisuję się pod tym rękami i nogami. Wreszcie sensowna i obiektywna opinia.
Jako, że nawet nie bardzo wiem o czym ten film będzie, a tym bardziej o czym miałoby być aż 5 filmów, to wstrzymam się z oceną.
Nie podejrzewam by "Fantastyczne zwierzęta" oczarowały mnie tak jak oryginał (ale kto wie, kto wie), więc też chyba nie bardzo robi mi to wszystko różnicę.
Wchodzicie na własną odpowiedzialność
http://www.snitchseeker.com/harry-potter-news/fantastic-beasts-movies-first-10-minutes-revealed-dumbledore-confirmed-for-sequel-105510/
Jakiś mega spoiler czy nic wielkiego, bo nie wiem czy wchodzic
właściwie to samo potwierdzenie ich już jest spoilerem plus są też materiały z czwartkowego wydarzenia ze scenami z pierwszej części więc
http://www.hypable.com/new-fantastic-beasts-sizzle-reel/
http://static2.hypable.com/wp-content/uploads/2016/10/fantastic-beasts-grindelwald.jpg
Ponoć to on xd
Nie zmienią mu koloru skóry?
No włosy zmienili masakra... Będzie Voldemort vol 2 Blondas xd
5 filmów...
To miło, byle tylko nie przekombinowali. Pójdę do kina na każdą część, prawie na pewno, nawet jeśli już po pierwszej okaże się że to tylko wyciskacz kasy. Podkreślam tylko, bo to że to będzie wyciskacz kasy to pewne, ale mam na dzieję że nie tylko
Im dłużej śledzę tę produkcję, tym bardziej jestem przekonany, że tytuł jest tylko pretekstem, zaś faktyczna historia okaże się tym o czym wyżej pisał Finster, okraszona doskonałym klimatem.
To już tylko miesiąc do premiery A jak dobrze pójdzie, to chyba będę miał wówczas kartę Unlimited - czyli będzie kilka/kilkanaście seansów w IMAX, chyba że mi się nie spodoba, to wtedy tylko dwa
http://moviepilot.com/p/fantastic-beast-and-where-to-find-them-grindelwald-theory/4127217
Myślodsiewnie będziemy mieć pytanie tylko czyja to ręka? Xd
Kurczę, niech oni dadzą już ten film
A teorie są co raz lepsze, zwłaszcza po takich wypowiedziach Rowling
Zgadzam się robią solidny smak na film jednak zastanawia mnie jedno. Czy aby nie za dużo zdradzają? nie chcę powtórki z BvS superman. A nie dość że fantastyczne zwierzęta mają aż 8 zwiastunów + 3 spoty to jeszcze tyle spoilerów.
HermionaRey napisał:
Czy aby nie za dużo zdradzają?
-----------------------
Ja jestem bardzo przychylnie nastawiony do wszelkich spoilerów, ale faktycznie to co robią z tym filmem to przesada. Kwestia Grindelwalda powinna była ujrzeć światło dzienne dopiero wraz z premierą filmu - a tutaj jedna z największych niespodzianek jest znana już na ponad miesiąc przed nią.
Zaiste, dziwna to polityka marketingowa
Jeśli chodzi TFA to mase postaci i mozliwych powiazan mielismy juz zaspoilowane przed filmem. W tym przypadku tak naprawde wiemy ze przez cala serie beda sie przewijac rozne zwierzeta. A jaki bedzie glowny nurt tej historii? Prawie ze w ogolnie nie wiemy. Bedzie Grindewald. I tyle. W praktyce HP wcale duzo informacji na jego temat nie wprowadzil.
Oj to chyba nie śledzisz za bardzo promocji tego filmu... w sumie to nie obowiązek ale zobacz sobie że ten film ma 6 zwiastunów plus dwa z planu z scenami z filmu czyli w sumie mamy aż 8 zwiastunów... jak to połączysz w jeden ciąg znasz cały film. Spoty telewizyjne... już są 4 no i te spoilery... nie uważasz że właśnie to że on i Dumbledore się pojawią w tych filmach to powinno być tajemnicą? a tu już w sieci mamy info że będzie z nim prolog... jak dla mnie to strasznie dużo. Ale może robią to po to by przyciągnąć widzów do kina... hmmm ale ja i tak poczekałbym z tym. Np. SW VIII ma być solidnie pilnowane jeśli chodzi o promocję. Nauczka po Przebudzeniu Mocy widać dała do rozsądku... Marvel też się nauczył po 50 spotach z Czas Ultrona... że tyle spotów nic dobrego nie wróży... natomiast Warner Bros nic... spójrz na Wonder Woman... do sieci wyszedł nowy zwiastun z nowymi scenami... po co? skoro kolejny zwiastun można bez problemu wypuścić np. w styczniu w lutym. Przy Batman vs Superman przecież wszystko wiedzieliśmy po pierwszym trailerze i efekt końcowy był jaki był.
Ja właśnie po Batman vs Superman jestem wręcz na to uczulony... i mimo że oglądałem z fantastycznych zwierząt tylko 2 pierwsze zwiastuny. I tak śledzę promocje filmu i widzę że jest aż 6 zwiastunów + filmy z planu z scenami w nich. Spoty telewizyjne... oraz te spoilery. Grindelwald i Dumbledore powinni być odkryci w filmie a tu już Rowling Yates potwierdzają że oni się pojawią. Co jak co ale nawet Hobbit mimo że okazał się słaby nie był tak spoilerowany. Przecież Saurona pokazano dopiero w seansie Pustkowia... pamiętam ile było tematów kto to ta Nekromanta w Dol Guldur...
a tu aż dwie niespodzianki odkryte już na miesiąc przed filmem... mam nadzieję że to nie zaważy na ocenie filmu
dziwna? To cukierek dla wszystkich niezdecydowanych co do filmu; "nie jara was Skamander? Są nowe fakty odnośnie właściwego cyklu o Potterze!"
Okładka "Empire" z thunderbirdem.
http://empireonline.media/jpg/70/0/0/6000/4000/aspectfit/0/0/0/0/0/0/c/articles/580a0e9f0c6437272f614d6f/Fantastic%20Beasts%20Empire%20subs.jpg
Nawet fajna ma ten ptak potencjał by przebić Hardodzioba chociaż wątpię Hardodziob najlepszy!
Ciezko bedzie przebic tlo fabularne Dziobka
Też tak czuję ale tak czy inaczej ten ptak wygląda świetnie
http://www.the-leaky-cauldron.org/2016/10/23/new-fantastic-beasts-clips-david-yates-confirms-dumbledore-appearance/
http://comicbook.com/popculturenow/2016/10/24/fantastic-beasts-where-find-them-characters-posters-images/
Its me Gorkin From Filmweb. Dumbledore!
2016-10-24 21:41:35
Witaj Gorkin czekamy na Dumbledore`a
2016-10-25 07:26:41
Moje oczekiwania? przede wszystkim najbardziej idąc na ten film będę patrzał przede wszystkim na najważniejszą rzecz w tym filmie! Scenariusz!!! dlaczego? pisała go w końcu Rowling.
Czego oczekuję?
Historii na miarę książek Harry Potter nie filmów no chyba że pierwszych trzech części gdzie były cudownie odwzorowane
klimatu oczekuję dużo klimatu niekoniecznie Potterowskiego
Magii oczekuję że Rowling włożyła to w tyle magii ile w książkowe Pottery <3
Generalnie to ufam Rowling ale chyba najważniejsze oczekiwania mam do jej scenariusza.... Po prostu liczę że mnie nie zawiedzie <3 żadna książka Pottera mnie nie zawiodła więc czemu te filmy by miały??? Tym bardziej się cieszę że pierwszy raz będę mógł ocenić Rowling w nowej roli. Scenarzystki bo jako pisarka książek sprawdziła się świetnie <3 oczywiście nie mówiąc o Potterze to mam na myśli też Trafny wybór i Wołanie kukułki polecam jak ktoś jest jej fanem czy lubi jej twórczość
Najnowszy clip
http://movieweb.com/fantastic-beasts-movie-niffler-clip/
jeszcze ten chyba nikt nie dał
https://m.youtube.com/watch?v=M_CfCUlJsRw
dla przypomnienia pierwszy clip
http://www.the-leaky-cauldron.org/2016/10/23/new-fantastic-beasts-clips-david-yates-confirms-dumbledore-appearance/
jeszcze ostatnio pojawił się IMAXOWY plakat
jak kogoś interrsuje prognozy box office
http://naekranie.pl/aktualnosci/ile-zarobia-fantastyczne-zwierzeta-i-jak-je-znalezc-w-box-office-1345496
Czas filmu to 133 minuty
http://m.imdb.com/title/tt3183660/
dołącza do obsady sequela, choć podobno może pojawić się też już w pierwszej części na chwilę.
http://www.antyradio.pl/Film/News/Johnny-Depp-w-Fantastycznych-zwierzetach-i-jak-je-znalezc-2-11531
http://deadline.com/2016/11/johnny-depp-sequel-fantastic-beasts-and-where-to-find-them-jk-rowling-1201846458/
Nie wiem czy go zdzierżę ... aktor jednej miny... ale skoro ma być już w pierwszej części zagrać na chwilę to może to być Grindzio. Rolę złych akurat granie wychodzi mu całkiem całkiem
Nie wierzę. Ktoś się ze mną zgadza w kwestii Deppa, toż to szok. Jestem niemal pewna że kogokolwiek przyjdzie mu zagrać zrobi z postaci po prostu harropotterowskiego Jacka Sparrowa bo Dżony już od lat niczego innego zagrać nie potrafi. Wszystko na jedną modłę. Oczywiście ten patent się sprzedaje więc jak zwykle będzie wszem i wobec kwiczenie jaki to znakomity aktor, łech...
Znaczy ja lubię Deppa ale ostatnio gra tak drewniarsko że trudno stwierdzić czy tak na serio czy nie... w transcendecji to już w ogóle spadł na dno...
Nie! Na Grindelwalda akurat znakomicie pasuje inny aktor - Fassbender! I na to liczę!
Natomiast Depp... Rowling swego czasu dbała o to, aby przedstawiciela danej narodowości z książki zagrał właśnie przedstawiciel danego narodu - chyba że ta narodowość była nieznana, to były mieszanki z różnych obszarów geograficznych, jak w przypadku Durmstrangu czy Dołohowa. Grindelwald był Europejczykiem, najprawdopodobniej Niemcem związanym z Europą Środkowo-Wschodnią, na co wskazują jego nazwisko i historia.
Więc nie wiem, gdzie miałby tu pasować Depp. Poza tym - wybitnym aktorem to on nie jest.
Oj... trochę go sobie nie wyobrażam. Johny to Jack i tyle.
Ja go sobie wyobrażam jako Hondo Onake w którymś z prequeli. Choć to w sumie i tak Jacek Wróbel
Może zagra młodego Dumbledore`a. xD
Duża dawka utworów z soundtrack Fantastycznych Zwierząt
https://www.youtube.com/watch?v=q_MhnoT3EoA
https://www.youtube.com/watch?v=6q7cbs7pU-8
https://www.youtube.com/watch?v=THRCfcIoqkg
https://www.youtube.com/watch?v=o-Oz0s7BZLY
https://www.youtube.com/watch?v=ghW7KJ4IAX4
https://www.youtube.com/watch?v=bsRv4hqufU0
https://www.youtube.com/watch?v=gN_zDdEtEhQ
https://www.youtube.com/watch?v=OV02e1dYn1A
https://www.youtube.com/watch?v=Ys1hb7C55f8
https://www.youtube.com/watch?v=bnCfqqP0Log
https://www.youtube.com/watch?v=hUYfvW2oXoE
https://www.youtube.com/watch?v=8GslfOF-J_Y
https://www.youtube.com/watch?v=amqJKguRA1w
https://www.youtube.com/watch?v=gGlTVTu2D2E
Przyznam, że nie chce mi się wszystkiego odsłuchiwać, więc zapytam, czy jest tam gdzieś ten przerobiony motyw z Harry`ego Pottera, który pojawił się w ostatnich trailerach?
ja również nie słuchałem wszystkich do końca tak przewijałem. Ale poza pierwszym utworem main title to nie chyba nie
Reżyser David Yates ujawnia gdzie będzie rozgrywać się druga część.
http://www.digitalspy.com/movies/fantastic-beasts/news/a812891/fantastic-beasts-and-where-to-find-them-2-could-get-a-big-change-of-setting/
Już?
No nieźle... Lokalizacja może być, byle tylko to miało przysłowiowe ręce i nogi - niech każde środowisko czarodziejów ma swoje cechy właściwe tylko i wyłącznie danej grupie etnicznej. Patrząc po HP4 jest to wykonalne, ale wtedy mimo wszystko wszystko działo się na gruncie angielskim i to on dominował.
Ale Paryż Północy? Bo smoka na Pałacu Kultury z chęcią bym zobaczył .
Wieść gminna mówi, że Warszawa nawet o północy nie jest Paryżem" ;D Choć zważywszy na ostatnie doniesienia z tego drugiego, to może to i teraz lepiej.
Natomiast jak by to miało być w okolicach przedpierwszowojnia to było by ciekawie - odtworzyć dawną Warszawę w CGI, Bazyliszki itp. - jestem na TAK.
Żeby się przypadkiem nie przejechali tak jak DC, które teraz anuluje wcześniej zapowiedziane filmy. xD
raczej się nie przejadą. Na magicznym scenariuszu Rowling nie ma opcji.
Póki co newsy napawają obawami, a i same zwiastuny są średnie. Za bardzo śmierdzi tu hobbitem. Do kina na ten średniak nie idę.
Bez przesady... aż tak średnio się nie zapowiada...
Zapowiada się mocno przeciętnie, taki średniak do obejrzenia na TVN w piątkowy wieczór. A fakt, że nad projektem swoją pieczę ma JK nie pociesza... Przeklęte Dziecko też zatwierdziła, a wiemy jaka kaszanka z tego wyszła. Rowling już nie czuje magii, zatraciła się.
dobra kończę bo ta dyskusja nie ma sensu...
Ta dyskusja jak najbardziej ma sens, bo Alex wyraża swoją opinię, ale jesteś tak wpatrzona w Rowling i Pottera, że nawet jak film okaże się szajsem to i tak pewnie Ci się spodoba. xD
A w ogóle coś na forum ostatnio za dużo Pottera. To jest forum Star Wars! Chcemy więcej Jaxxonów!
Lubsok napisał:
To jest forum Star Wars!
-----------------------
Star Wars zeszły na psy, to pozostaje nerdzić o czymś innym
Wcale nie zeszły na psy. Wręcz przeciwnie Przebudzenie Mocy skierowało serię na właściwe tory moim zdaniem.
Przeciętne Przebudzenie Mocy będące kompletną zrzyną z ANH w połączeniu z wywaleniem starego EU w piździec i promowaniem seriali typu TCW są głównymi powodami, dla których coraz bardziej wycofuję się z gwiezdno-wojennej aktywności i przerzucam ją na inne pola.
Aleto jest twoje zdanie. Szanuję ale się nie zgadzam, nie zgodzę i nie będę zgadzał. Więc nie wbijaj na chama twojego zdania. Ale jak interesujesz się teraz innym uniwersum to fajnie.
Chyba masz rację. Postaram się mieć więcej dystansu. No i nie wdawać się w dyskusję. Może niepotrzebnie napisałem ten post wyżej chociaż mogłem podać argumenty. Ale chyba już wszystkie swoje subiektywne wykończyłem na obronę TFA a i tak nic nie dało
Tak dla was oczywiście wszystko jest szajsem. Przebudzenie mocy, ten film też pewnie będzie. Dlatego nie wdaję się z wami w zbędne dyskusje.
No i? To jest dział świat filmu i skoro jest tu temat o Potterze to coś złego że się rozmawia. Nie pasuje, nie czekasz na film masz prawo do przynajmniej nie wmawiaj mi że coś będzie szajsem.
http://collider.com/fantastic-beasts-and-where-to-find-them-images-eddie-redmayne/#ron-perlman przynajmniej już nie wyglądają jak pokemony xdd ale nwm co to. Ten jeden to jakiś nosorożcocośtam... a ten drugi to jakieś smokodinozaurocośtam... nie podpisali co to jest
+ 2 nowe clipy oczywiście jak ktoś chce zobaczyć wcześniejsze to ma wyżej linki
http://www.flickeringmyth.com/2016/11/watch-two-clips-from-fantastic-beasts-and-where-to-find-them/
https://www.facebook.com/events/1237865629617544/
Pierwszy seans w środę 16 listopada o 19:00.
Bilety rzekomo już w sprzedaży, ale jeszcze nie ma seansu w repertuarze kin...
Sprzedaż już działa, przynajmniej w kinie Punkt 44 w Katowiach.
Niemniej system trochę działa na spowolnionych obrotach
Bilet już mam, ale niestety dopiero w 11 rzędzie.
Rząd 11, miejsce 19.
Od rzędu 6 po 10, środkowe miejsca były od razu zablokowane, a odświeżałem stronę non-stop i kupiłem bilet natychmiast po uruchomieniu sprzedaży. Kurczę byłem pewien że ludzie zaraz się rzucą, a tu minęło prawie 30 minut i póki co tylko moje miejsce jest zajęte. Troszkę żałuję, że nie wycofałem miejsca i nie zmieniłem na 18 (dokładny środek w katowickim IMAXie), ale skoro nie mam swojego ulubionego miejsca (rząd 9 miejsce 18, ewentualnie rząd 10) to już to nie gra roli - zresztą miejsce choć nieidealne, to wciąż rewelacyjne
Jeśli ktoś się też wybiera na ten przedpremierowy (w Polsce) seans, w środę 16 listopada o 19:00 to niech da znać - chętnie ponerdzę z kimś z Bastionu, bo w Katowicach będę i tak cały dzień, a od 16:30 mam wolne.
Kolejne seanse, dopiero od piątku 18 listopada.
Sorry, muszę jeszcze jednego posta napisać...
Według odpowiedzi, w dyskusji na FB IMAX Poland, film może lecieć jeszcze w tygodniu z 10 grudnia, choć to będzie też zależne od poziomu zainteresowania. Zatem, najprawdopodobniej dopiero Rouge 1, będzie powodem końca wyświetlania Fantastycznych Zwierząt w salach IMAX.
Bardzo mnie to cieszy, gdyż dzięki temu jeśli tylko film mi się spodoba (a tak chyba będzie) to zobaczę go przynajmniej jeden raz więcej - już na moim ulubionym miejscu (o którym pisałem już wyżej).
Już cię lubię. I takie posty też. A nie wylewanie krytyki bo średnio się zapowiada...
Dobra działa. Miejsc jest dużo i chyba idę w środę
Do IMAXu w Katowicach, czy do innego?
Też do Katowic
Sam czy ze znajomymi? Jeśli sam, to jak już pisałem wyżej, chętnie z kimś z Bastionu pogadam przed filmem.
Wiesz, żeby już tutaj nie spamować, to odpowiedź podaj mi może na priva. Zresztą, jeśli ktokolwiek z Bastionu jest zainteresowany takim nerdowskim spotkaniem przed seansem, to też priva poproszę. Nie ma powodu, by bardziej zaśmiecać ten wątek.
Sam, sam. Na 100% jeszcze nie wiem do czwartku ci dam znać ale pewnie będę chociaż jeszcze nwm o której dam radę. Z roboty pojadę prosto do KAT bilet już pewnie będę miał zakupiony. Ale z TG jedzie się godzinkę do KAT. Więc 18:00 pewnie gdzieś będę. Może wcześniej. Odezwę się w czwartek
Soundtrack
https://www.youtube.com/watch?v=o-Oz0s7BZLY tak mi się skojarzyło Deathly Hallows theme 1:01
https://www.youtube.com/watch?v=8swUC6FpSJM&index=1&list=PLS-TBsBwd5Mcue-JG05HA9WUhX7l2QvPw 2 minuty 57 sekund?
może nie brzmi to jakoś bardzo podobnie ale jakby tak się wczuć? w ten utwór?
http://static2.hypable.com/wp-content/uploads/2016/10/graves-deathly-hallows-fantastic-beasts.jpg oczywiście zaznaczę że symbol może mieć swój motyw w filmie w końcu pojawił się na plakacie więc niewykluczone że wisior lub coś się pojawi tak mi się skojarzyło
Oficjalnie reżyser potwierdził, że Depp zagra Grindelwalda.
https://www.comicbookmovie.com/fantasy/confirmed-johnny-depp-will-play-grindelwald-in-fantastic-beasts-and-where-a146636
Czyli jednak. Oby Depp zagrał to dobrze
Ja tam się nie boję. Depp ma swój styl, odgrywa go dobrze, wbrew fali krytyki która na niego ostatnimi laty spade - ja go wciąż lubię i cenię. Co prawda Grindelwalda nie tam sobie wyobrażałem, w głowie mialem obraz kogoś szczupłego, wysokiego, dystyngowanego, nieco zimnego i wyniosłego - takiego arystokraty, no ale zobaczymy jak to wyjdzie. Jestem nastawiony pozytywnie.
Spoko, mi ta informacja ni ziębi ni grzeje. Do kina na kolejne części i tak pójdę, nawet jeśli jedynka okaże się kiepska. Po prostu pójdę tylko raz, a nie 2/3/3+ tak jak w sytuacji gdy film mi się spodoba.
podoba mi się twój optymizm!
O nie...jestem prawie pewna że Depp spierniczy tj. zagra Grindelwalda po prostu tak jakby Jack Sparrow ubrał się w ciuchy z Harrego Pottera i tyle z pożal się panie Boże "kreacji".😠
http://www.strefaczytacza.pl/2016/04/kinowe-fantastyczne-zwierzeta-jako.html co prawda info z kwietnia ale 19 listopada u nich będzie dostępny już scenariusz. Nie wiadomo póki co kiedy w Polsce.
Ktoś zamierza kupić scenariusz? ja bardzo chętnie.... xddd chętnie zjadę Yatesa co tam powycinał hihihi
Jak znam życie to nie tylko kupię polskie wydanie, ale jeszcze wcześniej ogarnę wersję anglojęzyczną Prawdopodobnie w pierwszym lub drugim tygodniu zaraz po premierze Podobnie jak z HP8
Ja ogólnie myślę nad kupieniem w wersjach angielskich całej serii Pottera ale z tymi starymi okładkami. Są teraz z tymi gwiazdkami ale nie wiem czy to nie są te co miałbyś zmieniony tekst czy coś. Póki co mam wersje ilustrowane... co do zwierząt chętnie chyba kupię oryginalny a potem Polski
zapomniałem dopisać. Polskie wydanie będzie w marcu 2017 roku
http://comicbook.com/2016/11/11/fantastic-beasts-timeline-revealed-will-intersect-with-voldemort/
czyli w 1945 rok a wtedy Tom Riddle ukończył naukę w Hogwarcie. OMG chyba już możemy spekulować że Fantastyczne Bestie chcą połączyć w prequel
z takich smutnych wiadomości Yates nas nie zostawi niestety
http://www.filmweb.pl/news/David+Yates+nakręci+wszystkie+%22Fantastyczne+zwierzęta%22-120369
Wątki w uniwersum się będą co raz bardziej zazębiać... to dobrze Można powiedzieć że wątek wujka Voldka jest oklepany i nadwyrężany tak jak postać Dartha Vadera w SW, ale mimo tego i tak wielu chce co raz więcej o jednym i drugim
Yates... z jednej strony gościu potrafi zrobić świetny klimat, a z drugiej strony co druga część mu nie wychodzi moim zdaniem.
Zakon Feniksa i Insygnia Śmierci part I mnie nie porwały, zaś Książę Półkrwi i Insygnia Śmierci part II wręcz pochłonęły dla odmiany
Przynajmniej będziemy mieli spójny obraz serii - bez mocnych zmian rodem z przełomu HP 2 i HP3
Tak. Nawet mam teorię że jeśli to wszystko się potwierdzi a póki co wygląda na to że tak. To z 4 i 5 części które mają być dostaniemy to czego oczekiwaliśmy prawdziwy prequel do Pottera... a historię Newta zamkną w trylogii ja bym przynajmniej tak zrobił bo nie będzie już pewnie możliwości innej kiedy zrobić ten prequel do Pottera zwłaszcza że w momencie ostatniej części póki co historii Newta Rowling będzie mieć 60 dyszek na karku jeśli się nic nie zmieni i nie przesuną daty premier bo ostatnia część będzie 2024 roku póki co i to by było idealne gdyby Rowling się pożegnała z fanami w wielkim stylu dając nam to czego chcieliśmy. No zostaną potem Huncwoci ale na to bym przeznaczył historię na serial ale dobra do rzeczy co wiemy!
1. Akcja dzieje się pod koniec 1926 roku na krótko przed narodzinami sami wiemy kogo
2. W drugiej części ma być Grindelwald ale ma już mieć epizod w części 1
3. Będzie też Dumbledore
4. Akcja zakończy się w 1945 roku. Co za tym idzie?
Riddle kończy Hogwart. Ogólnie jego wątek można by wprowadzić już w trzeciej części Bestii. Dumbledore odwiedziny w sierosincu list do Hogwartu. W 4 już w filmie o innym tytule kontynuować historię Riddle`a cudownie byłoby zobaczyć otwarcie Komnaty Tajemnic itd. Oczywiście kontynuacja wątku Grindelwalda
5 części to byłaby stoczenie walki z Grindelwaldem. Pierwsze stworzenie horkruksa przez Riddle`a. Oczywiście w 4 i 5 części jakieś wątki dodatkowe Huncwotów. A w serialu je zakończyć
U mnie właśnie odwrotnie Książę i czarę uważam za porażki Zakon lubię bo ten klimat mi się podoba. Insygnie uważam za ok ale zdanie szanuję.
Ta, miały być Fantastyczne Zwierzęta a wpychają tam teraz wszystkich i wszystko i widać, że to będzie zwykły prequel do Pottera. Tylko czekać aż zmienią tytuł drugiej części.
I teraz cię lubię
http://moviesroom.pl/z-ostatniej-chwili/filmy/8758-fantastyczne-zwierzeta-wiemy-kiedy-rozgrywa-sie-akcja-filmu-pojawi-sie-voldemort co do mojej teorii może się spełnić co do tytułu zgadzam się powinni zmieniać lub ewentualnie podtytuł???
komuś przychodzi do głowy jakiś
może Gellert Grindelwald i smoki?
Gellert Grindelwald i puszek hehe
Gellert Grindelwad i Dumbledore
Gellert Grindelwald i jego następca (czytaj Tom Ridlle) dobra chyba za bardzo się jaram jak Mistrz Seller zupą xdd
HP mnie niespecjalnie ziębi czy grzeje, ale jak patrzę pobieżnie na te newsy, to mam wrażenie, że z tego wyjdzie drugi Hobbit, czyli Hobbit zostanie tylko w nazwie, a całość sprowadzi się do jakiegoś prequelo-fanserwisu. Chociaż tu w sumie mogą robić co chcą, bo to nowa historia i tylko luźna adaptacja jakiejś tam książeczki. Z jednej strony nawet trochę kusi rzucić okiem i sprawdzić z czym to się je, z drugiej ostatnie filmy z Potterem były tak słabe, że nie chciało mi się nawet oglądać ostatniej części, a widzę, że reżyser ten sam
Chociaż w sumie akurat uniwersum jest na swój sposób ciekawe i daje szerokie pole do popisu, można tu w sumie opowiedzieć mnóstwo historii, w różnych państwach, z różnymi bohaterami, w różnych okresach historycznych. Skoro już raz postanowili wrócić z tymi zwierzętami, to szybko pewnie nie skończą, chyba, że pojawią się jakieś poważne przeszkody/konflikty produkcyjne, bo o widownię chyba nie muszą się martwić. IMO jakby zajęła się tym osoba z głową, to z tym uniwersum da się zrobić naprawdę dużo, mogliby nawet pokusić się o narrację rodem z AC, czyli taki twist historii przez pryzmat potajemnych organizacji itd. Tu można zrobić i kino familijne, i horror, i cokolwiek innego Ale pewnie skupią się na znanym i sprawdzonym, jak w SW.
Ja osobiście myślę, że to może być podobny przypadek co Batman v Superman. To znaczy, najpierw ten film miał być zwykłym sequelem MoS, ale nagle zmieniono zdanie. Tak samo nie zdziwiłbym się gdyby w procesie produkcji Rowling postanowiła to rozbudować i np. w dokrętkach dodali Grindewalda itp.
To samo z Rogue One też wszyscy myśleli że będzie to raczej spin off a okazuje się że może wyjść z tego tak jakby sequel ROTS a prequel New Hope
Też tak sądzę a za to odpowiada Rowling. Ona będzie się chciała jakoś z fanami pożegnać. Bo to już najpewniej ostatnie co robi. A po 60 zacznie robić to co jej jeszcze z ciała pozostało czyli emeryturka
2016-11-12 19:53:42
2016-11-12 21:11:33
Czemu na forum mamy więcej wieści o Fantastic Beasts niż o RO lub epizodzie VIII? Nie zastanawiało Was to?
2016-11-12 21:28:44
No i? Poza tym jakbyś nie zauważył to dział świat filmu na RO i Epizod VIII są gdzie indziej
2016-11-12 21:35:16
A czy ja mówię, że to źle? Choć przyznam nie wiem po co dyskutować o TVN-owskich zapowiedziach Hobbita, ale to bastion tu da się rozmawiać o wszystkim (choć SW powinno mieć pierwszeństwo).
2016-11-12 21:52:11
No okej faktycznie to o TVN-owskich zapowiedziach Hobbita to była przesada ale to ja zacząłem. No chyba ma pierwszeństwo ale w innym dziale xd chociaż nie wiem
https://naekranie.pl/aktualnosci/recenzje-filmu-fantastyczne-zwierzeta-i-jak-je-znalezc-1375048
https://www.rottentomatoes.com/m/fantastic_beasts_and_where_to_find_them/
http://www.metacritic.com/movie/fantastic-beasts-and-where-to-find-them
Poczytałam trochę recenzji i pieją z zachwytu nad odtwórcá roli głównej "bo autystyczny i bardzo brytyjski". Na mój gust za dużo Sherlocka Holmesa. Dziś wystarczy jak widać odgrywać Brytyjczyka, mieć akcent i powiedzą że"gra absolutnie fenomalnie". Imo to śmieszne, ale chyba cóż poradzić. Takie czasy że podobne maniery sprzedają się na pniu. 😒
Może lepiej najpierw isc do kina, a potem oceniac ? Nie bronie go, bo w trailerach jakos mnie nie przekonuje, ale jednak warto chyba najpierw zobaczyc film
Już kojarzę kolesia. To on tak żałośnie i karykaturalnie małpował w Jupiter Jones tego socjopatę że tylko śmiać mi się chciało z odegranego cyrku.😂 Okazuje się że ma Oscara za Hawkinsa..jeśli tam też odstawiał podobną żenadę to dla mnie kolejny powód by nie traktować tych nagród specjalnie miarodajnie.
W "Teorii wszystkiego" był świetny [2]
Oscar za Hawkinsa to była żenada - 100 tyś. aktorów zagrałoby to tak samo dobrze albo i lepiej.
Dawid Ogrodnik w "Chce się żyć" był o klasę lepszy : https://youtu.be/qHZo0LMBOw4?t=73
Co nie oznacza, że Redmayne zagrał źle, ale Oscar...
Tzn, ja ogólnie uważam że Ogrodnik aktorsko bije dzisiejsze topowe światowe gwiazdy kina typu Cumberbatch, Hiddleston czy właśnie tego tu, Eddiego Jakmutam...
Kurde, przecież dla niego poszłam na "Disco Polo", a pójść na film tego typu i tematyce było dla mnie wielkim poświęceniem XDD
Czego się nie robi dla Artystów.
Patrząc na trailery i wyraz jego twarzy to bardzo mocno przypomina Howkinga ;D
Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć w IMAX 3D w dniu światowej premiery i polskiej prapremiery
Rowling przeszła samą siebie. Spin-off przerósł główną serię. Rewelacja!!! <3
10/10
Coś więcej napiszę wkrótce, ale już raczej nie dzisiaj. Dodam tylko że HP i Przeklęte Dziecko to faktycznie tylko odcinanie kuponów w porównaniu do tego filmu. Czekam na drugą część, na trzecią też i czwartą i piątą... z niecierpliwością!
Coś mi się wydaje że jeszcze kilka razy zobaczę ten film w IMAX
Qel Asim napisał:
10/10
-----------------------
LOL. Nie ma sensu w jakikolwiek sposób sugerować się twoją opinią.
Tak jak i Twoją!
To zdecydowanie jeden z najlepszych filmów w tym roku. To był mój 51 seans kinowy w tym roku, z czego czterdziesty któryś tam film, spośród mających premierę w tym roku. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić że ten należy do pierwszej piątki najlepszych.
A jak mój gust Ci nie odpowiada, to sorry ale to mój gust, nie Twój, więc przestań sobie nabijać posty zionące brakiem merytorycznej zawartości
Cokolwiek mi odpiszesz... I don`t care
Masz już medal prowokatora? Bo wchodzę i widzę że psujesz chęci na dyskusję...
Szybki jesteś ja jeszcze w autobusie ale już w głowie myślę nad moją opinią co do PD po tym seansie też to zauważyłem.
No więc byłem, zobaczyłem ten film i od razu go pokochałem ale żeby nie było tak słodko to coś więcej ode mnie. Czyli moja mini recenzja
Jako że po raz pierwszy byłem w IMAX zacznę może od oceny efektów
Efekty specjalne spisują się bardzo dobrze. Jest to mocny punkt filmu zwłaszcza że efekty w zwiastunach zwłaszcza pierwszych były ciut wyblakłe. Nie żałuję wydania kasy na 3D nie boli mnie głowa a to oznacza że efekty się przyjęły. Efekty oczywiście nie przebiły tych efektów moim zdaniem z Insygni Śmierci part 1 i 2 ale zdecydowanie pobiły z zakonu feniksa. Za efekty daję mocne 8,5/10
Teraz skupię się na scenariuszu.... muszę powiedzieć że nie zawiodłem się na Rowling. Wiedziałem że jej scenariusz będzie magiczny, klimatyczny i nie zostawi niejasnych pytań. I to też dostałem. Cieszę się że Rowling zabrała mnie ponownie do tego świata i jako scenarzystka spisała się na medal i scenariusz dostaje ode mnie mocne 10.
Reżyseria... w sumie poza tym że denerwował i denerwuje mnie fakt że Yates się za to wziął, nie jest zle, reżyseria wyszła porządnie. Nie widziałem nigdzie nierównego tempa jak większość widzów. Jednak więcej niż 7 Yates ode mnie nie dostanie (wciąż mam w pamięci zniszczonego Książę Półkrwi) dlatego daję mu 7
Aktorstwo, po efektach kolejny mocny punkt filmu. Tina trochę przypominała mi Hayley Atwell ale poza tym nie jest zle aktorzy spisują się bardzo dobrze. Eddie chyba najlepiej, Colin Farrel również genialnie. Za aktorstwo 8,5/10
Muzyka, bałem się o nią ale niepotrzebnie. Bo muzyka komponuje się idealnie w film nie jest monotonna chociaż do soundtracka z Pottera wiele brakuje... za muzykę 7,5 za te smaczki z Pottera
Zwierzęta <3 genialne po prostu genialne co prawda sporo im brakuje do Aragoga, Hardodzioba, Rogogona ale poza tym są cudowne Niuchacz i Nieśmiałek skradli moje serce <3 za zwierzęta 9/10
Humor.... muszę po raz pierwszy przyznać że ten film miał najlepszy humor z dotychczasowych wszystkich filmów. Humor jest genialny i przebija ten wymuszony i irytujący humor w marvelach. Za humor filmowi przyznaję 9/10
charakteryzacja mega jak na te lata robi wrażenie więc jak najbardziej mocny punkt filmu i za to 9/10
No a teraz plusy i minusy
zacznę od minusów bo jest ich mniej
- Johnny Depp jako Grindelwald znaczy nie to ze był zły ale na pewno nie tak go sobie wyobrażałem lekko słaba charakteryzacja ale mam nadzieję że w kolejnej części będzie lepiej
- Yates jako reżyser (taki wymuszony minus)
a teraz plusy
- klimat przede wszystkim klimat, magia magia i jeszcze raz magia
- aktorstwo
- nawiązania do Pottera najlepsze zdecydowanie znak Insygni Śmierci, ale jest i kilka nowych. Poznajemy przodka z rodziny Bellatrix bardzo ciekawy smaczek. Mam nadzieję że zostanie rozwinięty w kolejnej części, na plus także parę leciutkich motywów muzycznych do Pottera. Oczywiście zaklęcia mamy Petrificus Totalus, Accio, rozbrajające ochronne i nie tylko <3 wspomnienia o Hogwarcie
- zwierzęta szczególnie Niuchacz i Nieśmiałek
- Humor po raz pierwszy bez żadnych zastrzeżeń
No i to tyle cały film dostaje ode mnie 9 z serduszkiem. Na pewno pójdę jeszcze na ten film do kina ze 2-3 razy bo warto <3
Może nawet dam 10 po kolejnym seansie. Ale nie wiem dokładnie bo na razie przestałem dawać 10
Na plus dodam jeszcze zdjęcia bo robią ogromne wrażenie. Efekty w IMAX robią niesamowite wrażenie a pierwszy raz byłem w IMAX i jest różnica ogromna
No i zgadzam się z Qel Asim Rowling przeszła samą siebie
wy z tymi 9 i 10 tak na serio? Czy to takie troll?
a czemu od razu troll... widziałeś już film że stwierdzasz już takie coś? bo jak nie to milcz
A widziałem, i z szacunkiem dziewczynko! Wypraszam sobie takie teksty Dlatego bawią mnie takie oceny. Chyba że filmy ogląda się od wczoraj... no to może wtedy...
Po pierwsze nie mów tak do mnie. Po drugie skoro cię bawią to znaczy że nie umiesz uszanować czyjegoś zdania... ja też sobie wypraszam wyzywania od trolli. Jeśli nie szanujesz czyjegoś zdania wyłącznie twój problem. Więc albo się z tym pogodzisz albo zamilcz...
Boże nowa fala dzieciaków atakuje...
Zaatakowałeś pierwszy za co z mety powinieneś dostać ostrzeżenie i jeszcze masz pretensje??? oprzytomnij
Wiesz, odkąd zobaczyłem że na IMDb taki "Noth by Northwest" nie ma nawet 8.5/10 "Cat on a hot Tin Roof" ledwo przekracza 8/10 (daleko w tyle za np. "Batmanem")to wiem, że oceny są bardzo subiektywne i należy się nimi sugerować tylk ow niewielkim stopniu.
Ale akurat tutaj Qel`owi bym zaufał.
No bo oceny są subiektywne... Tylko "znaffcy" twierdzą inaczej. Komentarz Wolf Sazen jest nie na miejscu...
Ja się ubawiłam patrząc na ocenę Avengersów na imbd. Ponad milion głosów, średnia 8.1...w jakim świecie ja żyję XDD
No dokładnie... jeszcze jak ktoś mówi że Avengers to epickie filmy to...
Najgorsze dla mnie jest że będzie tego więcej, tak ogólnie, i pod taki szkic będzie się filmy tworzyć zgodnie z prawem popytu i podaży.
Uniwersum marvela niestety prędzej czy pózniej się przyjmie. Zdarzają się dobre filmy. Ale ile to razy można oglądać... jedynie Winter Solider jest spoko i GOTG a reszta masakra
Na szczęście, cigle robi się filmy jak "Hell or High Warter" (nie wiem nawiet czy to było w PL i pod jakim tytułem), czy Sully z małym budżetem, gdzie emocje i klimat buduje się kamerą i dailogami a nie CGI, i które też na siebie zarabiają
Wczorajszy pokaz `przedpremierowy` w IMAX w Krakowie
Muszę powiedzieć, że mam mieszane uczucia. Może wiąże się to z tym, że nie podchodzę już do tematu Harrego Potter-a tak emocjonalnie jak gdy miałem 14 lat, może z tym że jakoś mi ostygł zapał do tego świata. Na szczęście nie miałem co do filmy wielkich oczekiwań.
Nie chcę zasypywać spoilerami, bo nie widzę nigdzie ostrzeżeń co do tego jaki to temat, więc będzie ogólnikowo.
Z resztą, fabuła tego filmu praktycznie nie ma w nim znaczenia. Przez dwie godziny oglądamy wspaniałe efekty magii, wspaniałe stworzenia, pojedynki magiczne -takie wielkie klisze dla fanów Harrego Potter-a, ale klimatu poprzedniczek w tym nie ma, nie ma też poczucia uczestniczenia w czymś ważnym i konfrontacji dobra ze złem -do cego Rowling przyzwyczaiła. Bardziej to wszystko zbliżone do Disney`owskiej wizji Wigilijnej Opowieści, niby wiadomo że wszystko jest na poważnie, ale wiadomo też że nikomu nic się nie może stać. Miałem poczucie oglądania bajki na dobranoc, bardzo dobrze zrobionej, ale jednak bajki.
Atmosfera filmu jest lekka i jest to udany, celowy zabieg, pomaga w tym zarówno wszechobecny humor jak i kreowanie dwóch z czwórki bohaterów na nieporadne sympatyczne pierdoły, choć Scamander później nieco ogarnia temat co też jest zagraniem klasycznym i wpasowuje się w bajkową `sztampę`.
Tak jak mówiłem, bardzo podoba mi się świat przedstawiony, widać, że odejście od tematu książek nieco uwolniło twórców. Nawet jeśli Rowling nad wszystkim czuwała, to fajnie ogląda się te wszystkie magiczne stworzenia, samoprasujące się pranie, skrzaty domowe czy ruchome zdjęcia. To niczym zwiedzanie otwartego świata dobrze zrobionej grze, albo nawet jak poznawanie rzeczywistości kreowanej przez Kinga w jego książkach, często dużo lepsze niż fabuła samej książki -w przypadku Fantastycznych zwierząt miałem podobne odczucia.
Że dostaniemy dwójkę to więcej niż pewne, bo pewnych aktorów nie zatrudnia się dla sceny trwającej 60 sekund, bo film na pewno na siebie zarobi i to grubo.
Ogląda się to bardzo przyjemnie, wyszedłem z kina zadowolony, ale głównie dlatego że jak już wspomniałem, nie miałem absolutnie żadnych oczekiwań. To absolutne `must see` dla fanów Rowling i HP, ale tych którzy tematem się nie interesują nie umiałbym przekonać do wizyty w kinie.
Ocena o pół oczka w górę, za sentyment do tematu i przebijający tu i ówdzie temat muzyczny.
7/10
Przecież drugą część już dawno potwierdzili tak jak 3,4 i 5 więc też pewne że je dostaniemy. A pierwsza część zarobi tą podstawową sumę spokojnie...
Nigdzie nie potwierdzili oficjalnie 4 i 5 części. Oficjalne plany to póki co trylogia. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Potwierdzili, sama Rowling potwierdziła że będzie pięć części. Trylogia już jest nieaktualna...
http://www.filmweb.pl/news/J.K.+Rowling+ma+pomys%C5%82y+na+a%C5%BC+pi%C4%99%C4%87+cz%C4%99%C5%9Bci+%22Fantastycznych+zwierz%C4%85t%22-119928 proszę. Oficjalnie w planach jest 5 części. Sama Rowling to ujawniła
No przecież że trzeba doić złotą krówkę póki mleko daje
Popieram o ile wyjdzie to dobrze to tak ta historia ma potencjał zdecydowanie na te 5 części
bez urazy, ale w którym miejscu?
W wielu momentach...
Wypiszę jak będę na kompie..
No więc tak...
wątek Grindelwalda na pewno musi zostać rozwinięty w kolejnych częściach... nie może się skończyć tak jak się to skończyło.
Wątek obscurusa również widzę że może być ciągnięty dalej. Tego jednego Newt ma w końcu w walizce
pojawienie się Dumbledore`a
to ogólnie z trzech takich ważnych moim zdaniem. I ma to potencjał. Czy na 5 części wszystko zależy od części drugiej. Czyli od sequela
Naucz się czytać dziecko. Gdzie Ty widzisz że Warner to potwierdził? To że Rowling ma plany i pomysł to nie znaczy że już zaraz będzie 5 filmów. Oficjalnego potwierdzenia słów Rowling brak, więc póki co stoi na trylogii.
Sam się naucz czytać... Warner też to potwierdził.... Nie mam zamiaru gadać zresztą z kimś kto ludzi o innym guście wyzywa od trolli.
www.snitchseeker.com/harry-potter-news/fantastic-beasts-movies-first-10-minutes-revealed-dumbledore-confirmed-for-sequel-105510/ dodatkowo filmiki z konferencji. Potwierdzające że będzie 5 części.
Ciągle czekam gdzie to oficjalne potwierdzenie władz Warnera. A nie czcze gadanie na konferencjach
Dobra kończę bo dyskusja z tobą nie ma żadnego sensu...
2016-11-17 11:14:19
1 miejsce Harry Potter i Komnata Tajemnic 10/10 <3 najlepszy film jednak
2 miejsce Fantastyczne Zwierzęta i jak je znalezć/Harry Potter i Insygnia Śmierci część 1 9,5/10/10
3 miejsce Harry Potter i Insygnia Śmierci część 2 9,5/10
4 miejsce Harry Potter i Więzień Azkabanu 9,5/10
5 miejsce Harry Potter i Kamień Filozoficzny 7,5/10
6 miejsce Harry Potter i Zakon Feniksa 7/10
7 miejsce Harry Potter i Czara Ognia 5/10
8 miejsce Harry Potter i Książę Półkrwi 2/10
Coś nisko ten Zakon Feniksa, ale kiedyś i u mnie Komnata Tajemnic dość długo królowała na podium Choć muszę dodać, że nie oglądałem tych filmów LATAMI.
2016-11-17 11:50:17
Ja pamiętam że pierwsze części HP mi się nie podobały MEGA, zabrali mnie ze szkoły do kina na 1 część to wychodziłem niesamowicie niezadowolony, 2-3 podobnie, ogólnie uważałem że ekranizacje HP to profanacja dobrych książek. Dopiero gdzieś przy 4-5 się zacząłem przekonywac, końcówka już była naprawdę solidna. Może po prostu nie lubiłem nigdy filmów z małymi dzieciakami i potrzebowałem zeby podrośli troche
2016-11-17 11:52:40
Książki o wiele lepsze i nieco bardziej mroczniejsze polecam
2016-11-17 12:21:02
Wiem, czytałem je od małego już - pamiętam że w Polsce akurat wyszedł tom 3 (Azkaban), mi mama przyniosła pierwsze dwa z biblioteki i powiedziała: masz, czytaj, to teraz popularne No i wsiąkłem. Pierwsze tomy katowałem do upadłego, pozostałem przeczytałem tak ze dwa razy, ostatni raz - i to pare lat po premierze bo miałem już taka przerwę, że musiałem sobie zrobić wpierw re-read całości żeby sobie odświezyć. Jak tak teraz gadamy to aż mnie wzięło, żeby sobie całość jeszcze raz przeczytać...
A ja dostałem jedynkę od je***ej Coca-Coli xDDD Za nakrętki xDD
Miałem chyba 12 lat wkręciłem się jak wariat, od razu pobiegłem po dwójkę do księgarni, a potem niestety musiałem czekać parę dni na trójkę, bo nie mieli. Zamówiłem i czekałem. I spoko, bo dostałem na początku grudnia, a w okolicach gwiazdki wychodziła czwórka, którą zażyczyłem sobie pod choinkę. Good times.
2016-11-17 13:01:19
Ja sobie co roku powtarzam i książki i filmy do tego dojdą Fantastyczne Zwierzęta zapewne też
Ile Ty masz lat?
2016-11-19 06:56:21
Co to ma do rzeczy? bo nie bardzo rozumiem...
2016-11-19 12:03:19
Everything
Co taka urażona od razu, pewno już zakładasz że będę Cię cisnął, że "acha, no tak, to dlatego taka niedojrzała" czy coś xDD albo "taka stara a takie dziecko jeszcze" xDDD Pytam bo chciałem ogarnąć, ile razy widziałaś już sagę xD
2016-11-20 09:14:22
Nie przypominam sobie żebym był z tobą na ty to po pierwsze xd
po drugie jestem chłopem a mój nick no jest po prostu dlatego że mam słabość do żeńskich postaci i jak jakąś w filmach pokocham to mam sobie na nick...
sagę filmową widziałem łącznie z tv może jakieś 150 razy
książki pierwsze trzy części 100 razy bo każdą z nich włącznie z księciem półkrwi też 100 razy bo moja ulubiona książka. Umiem przeczytać w jeden dzień rekord bez przerw (7 godzin) Książę 9h sam liczyłem.
Dlatego nie będę się wstydził gdy ktoś za parę lat widząc mnie z książką z tej serii zapyta "przez tyle lat" odpowiem jak Alan Rickman "zawsze" i to samo z Star Wars no i też nie tylko...
2016-11-20 16:41:05
Swoją drogą to zawsze wydawało mi się trochę dziwne jak facet wybiera sobie damski nick. Z jednej strony nie wiem czy to podświadomy brak akceptacji własnej płci czy może bardziej ma jakiś fetysz, coś jak przebieranie się w damskie ciuszki
2016-11-20 17:25:15
Słabe prowo tak się składa że żadna z tych opcji... Więc proponuję darować sobie komy na które dzięki filmwebowi stałem się odporny...
2016-11-20 19:58:02
Zauważ że to nie była odpowiedź na twojego posta więc moja droga to nie żadne prowo. Ot luźna dygresja.
HermionaRey napisał:
Nie przypominam sobie żebym był z tobą na ty to po pierwsze xd
-----------------------
Sorry Mordo xDDDD
Ale w realu też masz, Mordo, skłonności do przebierania się za babeczki? xd
Mnie też się jedynka nie podobała wcale. Dwójka już miała w sobie "to coś", a trójkę choć doceniam (jako film - reżysersko, itp, bardzo ładnie zrobiona), to tak, racja, czwórka i piątka są dopiero takie "doroślejsze" (piątka w ogóle to wg mnie jeden z lepszych filmów HP, zarazem ostatni dobry). Szóstka mnie zawiodła. Trochę taki eksperyment, szczególnie dla kamerzystów, ale mnie nie przekonał, wręcz wynudził. Uznałem za wpadkę przy pracy, między świetną piątką, a finałem który ciężko spieprzyć. A jednak spieprzono
2016-11-17 11:51:14
Zakon Feniksa i tak jest u mnie wysoko! wyżej niż czara ognia więc i tak u mnie to zaskoczenie bo bardziej wolę książki
2016-11-17 11:58:44
Osobiście nie oczekuję po "Fantastycznych Bestiach..." i ich kontynuacjach nie wiadomo czego. Liczę na to samo co przy Hobbitach które były dla mnie li i jedynie fajną rozrywką. Poza 1 który to wynudził mnie tak żebym o mało co zasnęła.
Obym nie chciała zasnąć na Fantastycznych
2016-11-17 12:12:55
Nie zaśniesz. Pierwsza część Bestii nie jest tak nudnawa jak pierwsza część Hobbita czy zwiastuny to sugerowały. A jeśli idziesz bez oczekiwań to dostaniesz dużo więcej
Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć
Czas napisać coś więcej, oprócz radosnej opinii zaraz po seansie
Klimat
Nie zawiodłem się, było tak jak czułem że będzie - czyli perfekcyjnie Zasadniczo ujmując, idąc na film liczyłem tylko na to że będzie zachowany klimat uniwersum, w konwencji stylizowanej na kontekst Ameryki w latach dwudziestych XX wieku. Oprócz klimatu nie miałem żadnych oczekiwań wobec filmu, zatem to właśnie klimat miał być dla mnie głównym wyznacznikiem czy film jest OK, czy nie. Yates jednakże jak zwykle potrafił stworzyć świetny klimat i choć różnie oceniałem inne jego filmy z uniwersum Pottera (4/10 za Zakon Feniksa, 10/10 za Księcia Półkrwi, 2/10 za Insygnia Śmierci I i 10/10 za IŚ II), oraz spoza uniwersum (Tarzan: Legenda 6/10), to jednak ten reżyser zawsze potrafił stworzyć odpowiednią atmosferę, nakreślić odpowiedni nastrój.
Nie ma co więcej się rozpisywać, klimat wyszedł bezbłędnie
Bajkowość historii
Film był lekki, bardzo lekki i budził w widzu na prawdę pozytywne emocje Tytułowe zwierzęta, potrafiły zachwycić i wzbudzić we mnie pragnienie czegoś doniosłego, pragnienie świata wypełnionego pięknem natury i zadziwiającego swoją wyjątkowością, innością, eterycznością. Po prostu moje oczy pochłaniały to co widziały na ekranie i pragnęły kolejnych dawek tych doznań estetycznych.
Mroczny charakter historii
W serii o Harrym mieliśmy do czynienia z dość oklepanym wątkiem - wybraniec, walka z mega złym wujkiem Voldkiem, zemsta syna za przelaną krew rodziców itp. W Fantastycznych Zwierzętach nie ma nic z tego typu wątków - są inne, też znane z książek filmów itp. ale nie spotykane dotychczas w tym uniwersum. Amerykańskie prawo czarodziejów, szczególnie prawo karne, to zupełnie inna bajka niż w Anglii - choć to raczej horror niż bajka... Wyroki śmierci w trybie natychmiastowym, tego w uniwersum Pottera do tej pory nie było (był Azkaban lub co najwyżej kiss kiss od dementora), a w Zwierzętach jest. Egzekutorzy który wręcz nęcą by dać się uśmiercić, cieszący się z tego że mogą dokonać egzekucji. Aurorzy którzy najpierw "strzelają" tak by zabić (co czynią dość skutecznie), dopiero później zadawać pytania. Pani prezydent czarodziejów, która jest zwykłą bezwzględną su***ą, która nie cofnie się przed niczym byle tylko mieć spokój w państwie, w odróżnieniu od starego głupka Knota czy bezradnego desperata Scrimgeoura. Konfidenci, chciwe gobliny i zdrajcy (to akurat już w Potterze było).
Główny antagonista torturujący Newta, niczym Palpatine Luka Skywalkera w ROTJ.
No i cały wątek... dajmy na to charłaka... żeby za bardzo nie rzucać spoilerami powiewało gotykiem i popierdzieloną historią troszkę taką jak w Crimson Peak - niby dramat ale z mocnymi przejawami horroru psychologicznego. Ponadto wątki z poza magicznego świata - godni pogardy politycy i elita towarzyska, gardząca ludźmi z tzw. niższego szczebla społeczeństwa.
Równowaga pomiędzy bajką a mrokiem świetnie z balansowała ten film - z jednej strony widz doświadczał piękna i przyjemnych uczuć, a z drugiej widział brutalność świata czarodziejów. Stworzyło to dość dynamiczny obraz filmu, nie było czasu na nudę.
Historia jako taka
Film jest tak na prawdę o dwóch osobach: Scamanderze i Grindelwaldzie.
Newt to postać specyficzna, z jednej strony dziwak, a z drugiej na prawdę kochający magiczne zwierzęta czarodziej-ekolog Jego historia wplątana w świat wielkich czarodziejów, to efekt tak jakby przypadku - równie dobrze ta opowieść mogłaby mieć jakiegokolwiek innego, pozytywnego bohatera. Wątek Grindelwalda wciśnięty już w pierwszej minucie filmu, to minus - Rowling powinna była milczeć na jego temat przed premierą i dopiero pod koniec filmu powinno wyjść wszystko na jaw (co zresztą nastąpiło).
Innym minusem, chyba największym zresztąpoczątek spoilera było pojmanie Grindelwalda, podszywającego się pod Greavesa - pani prezydent tak łatwo rozkazywała uśmiercać potencjalne zagrożenia, a cholernie potężnego czarnoksiężnika, poszukiwanego przez czarodziejskie rządy wielu państw kazała po prostu pojmać? Śmiech na sali. No i gdzie się podział prawdziwy Greaves? Szefem biura aurorów nie zostaje się od tak z ulicy... koniec spoilera. Poza tym ten wątek, to na prawdę dobry grunt dla sequeli i z chęcią zobaczę co dalej, pomimo wspomnianej w spoilerze nielogiczności. Samo zakończenie - nostalgiczne momenty itp. budzi we mnie mieszane uczucia, jednej były konieczne, a drugie lekko sztuczne - no ale to może ja po prostu nie lubię sentymentalnych rozstań itp.
Humor
Towarzyszył z zasady lżejszym scenom, tym dynamicznym i tym bardziej statycznym. W tych drugich było ryzyko lekkiej nudy, ale nie było ani jednej statycznej sceny, w której widz nie otrzymałby powodu do uśmiechu, co rozwiewało u mnie każde poczucie choćby najlżejszej dłużyzny. Najwięcej powodów do uśmiechu dawał poczciwy mugol, właściwie to nie mag (jak to czarodzieje w USA mówią) Jacob i wszystko kradnący niuchacz
Postacie
Aktorzy zagrali dobrze, trudno mi powiedzieć który był szczególnie wybitny (pozytywnie lub negatywnie), bo to co zdecydowanie było najmocniejsze w ich grze, to dobrze oddane interakcje pomiędzy bohaterami. Tutaj na prawdę było widać jak pomiędzy postaciami tworzą się konkretne relacje i wzajemne przywiązanie - troszkę tak jak z Rey i Finnem.
Efekty specjalne
Wykorzystano podobny zabieg do tego który ostatnio zastosowano w Ghostbusters - czarne paski, które uwypuklały efekty 3D, tak by zwierzęta autentycznie "wychodziły" z ekranu. Poza tym były po prostu dobre, CGI nie raziło po oczach i tyle. Jak na moje regularne wycieczki do IMAXu mogę powiedzieć że widziałem już bardziej napakowane efektami filmy, ale w Zwierzętach nie było one konieczne - twórcom udało się zachować zasadę złotego środka.
Ocena 10/10
Film nie musi być idealny, film ma wzbudzać uczucia, sztuka ma wzbudzać uczucia. To właśnie czynią Fantastyczne Zwierzęta - pozostawiły we mnie sporą porcję piękna i... mroku, jedne i drugie przenikają moje ciało i umysł po seansie i trzymają do tej pory, nawet po 24 godzinach.
W tym roku tylko Zwierzogród, Dzień Bastylii, 7 wspaniałych i Fantastyczne Zwierzęta otrzymały ode mnie 10/10, było wiele dobrych filmów ale to te cztery wg mnie zasługują na najwyższą ocenę - bo rozbudzają emocje, takie które żyją we mnie jeszcze jakiś czas po seansie i nie znikają chwilę po wyjściu z sali kinowej. Fantastyczne Zwierzęta były moim 51 seansem w kinie (w tym roku), dzisiaj jestem już po 52 seansie (Nowy początek), widziałem w kinie dokładnie 40 filmów które wyszły w tym roku (dzisiaj policzyłem dokładnie - jakby ktoś zauważył różnicę z tym co napisałem parę postów wyżej) i mogę z czystym sumieniem stwierdzić że Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć to jeden z najlepszych w tym roku
To tyle póki co. Jutro idę drugi raz, bilet już mam - choć tym razem nie do IMAXu, bo godziny mi nie pasują, a i tak wszystkie dobre miejsca już pewnie są pozajmowane. Idę na 3D w Master Image i wersję dubbingowaną, także po seansie napiszę coś na ten temat. Zaś do IMAXu jeszcze pójdę, kilka razy - aż Rouge One zajmie jego miejsce w repertuarze kina.
W sumie podobnie jak ja oceniasz wszystkie aspekty. Co do humoru trzeba przyznać jest wyśmienity. Nawet teksty o kakao śmieszyły mimo że w życiu codziennym też ktoś tam se powiedział "przecież dostali kakao" hehe trzeba przyznać ten humor jest lepszy niż wszystkich filmów marvela razem wziętych.
"Film nie musi być idealny, film ma wzbudzać uczucia, sztuka ma wzbudzać uczucia. To właśnie czynią Fantastyczne Zwierzęta - pozostawiły we mnie sporą porcję piękna i... mroku, jedne i drugie przenikają moje ciało i umysł po seansie i trzymają do tej pory, nawet po 24 godzinach. "
podpisuję się w całej rozciągłości + ja idę w sobotę i do IMAXu bo zdecydowanie film warty obejrzenia. Może też przynajmniej do RO pójdę parę razy. W przyszłą tanią środę albo za dwa też pójdę a potem pozostanie czekać już tylko na RO
co do początek spoilera pojmania Grindelwalda faktycznie trochę zbyt słabo to zakończyli. No i że on się dał? ja sądziłem że on się za chwile będzie teleportować a tu po prostu go pojmali. I nawet się nie bali że on mógłby kogoś zabić... gdyby z Voldemortem taką scenę zrobili byłoby podobnie. koniec spoilera
"Mroczny charakter historii
W serii o Harrym mieliśmy do czynienia z dość oklepanym wątkiem - wybraniec, walka z mega złym wujkiem Voldkiem, zemsta syna za przelaną krew rodziców itp. W Fantastycznych Zwierzętach nie ma nic z tego typu wątków - są inne, też znane z książek filmów itp. ale nie spotykane dotychczas w tym uniwersum." pod tym względem chyba przebili właśnie Pottera trzeba twórcom przyznać
dodam jeszcze że nawiązania to co już znamy z Pottera czyli zaklęcia. Pojawia się przodek z rodziny Lestrange (mam osobiście nadzieję że to rozwiną, teksty o Hogwarcie. Znak Insygni chociaż tu trochę mnie wątek nie że rozczarował początek spoilera ale nie do końca wiem właśnie co się stało z tym znakiem. Mam nadzieję że rozwiną go w drugiej części koniec spoilera co do smaczków nawiązań jest ich dużo więcej niż się spodziewałem wiedziałem że będą ale że tyle nigdy bym nie uwierzył. Muzyczka pomimo obawy też chwyciła smaczkami za uszy to trzeba przyznać...
zwierzaki również mocny punkt filmu Niuchacz i Nieśmiałek szczególnie
Drugi seans zaliczony, film dalej budzi we mnie intensywne emocje i chętnie pójdę na niego znowu, choć teraz do IMAXu, niemniej na wersję 2D dla porównania też się wybiorę.
Dubbing ujdzie, tragedii nie ma, chociaż wiadomo że oryginał lepszy (przynajmniej w filmach aktorskich).
Muszę sprostować jedną informację. W Master Image 3D nie ma czarnego paska - także w IMAX mają inna wersję lub... mi się coś popierdzieliło. Zweryfikuję przy najbliższej wizycie w IMAX.
Jak to zwykle bywa w dziełach Rowling, na samym początku zawsze ukrywa rozwiązanie wszelkich zagadek które wychodzą na jaw na koniec. W Fantastycznych Zwierzętach nie jest inaczej.
Na szczęście z dubbingiem nie mam zamiaru oglądać no chyba że kiedyś tam w tv bo pewnie w takiej wersji wyemitują ale wiadomo oryginał najlepszy
No właśnie tak szczególnie chyba najwięcej zagadek było w Komnacie Tajemnic z kolei najwięcej pytań w książę półkrwi ciekawe jak tu pójdą
Dla fanów Pottera Epilog jego przygód:
https://www.youtube.com/watch?v=YxPRZ9S-qbI
Kilka słów po drugim seansie (znowu w IMAX)
generalnie po drugim seansie emocje wciąż trzymają. Film nie nudzi wciąż śmieszy chociaż niekiedy humor wydaje się już przewidywalny. Ale humor z scenami Niuchacza, Nieśmiałka najlepsze. Teksty typu "przecież dostali kakao" na początku śmieszyły teraz nie...
ale do czego teraz najbardziej się przyczepiam
do charakterystyki Grindelwalda... po prostu słaba nie tak go sobie wyobrażałem
a teraz najmocniejszy minus (uwaga spoiler)
końcówka
początek spoilera Tak po prostu pojmują Grindelwalda najniebezpieczniejszego czarnoksiężnika przed Voldermortem... dla mnie to jest komiczne bo liczyłem że on zwieje a tak po prostu oni go łapią a on się daje.... to największy minus tego filmu. Powinienem ocenę zmienić na 8 ale już zostanie te 9. Gdyby może nie ta scena dałbym 10 ale to mi zniszczyło końcówkę. To tak jakby film zakon feniksa zrobić to samo z Voldemortem. Wpada minister, rzucają zaklęcia rozbrajające i łapią Voldemorta a on by im się dał... Pewnie i tak można się domyślić że Grindzio zwieje co może zepsuć fabułę drugiej części... a nie na to liczyłem po prostu nie... mam tylko nadzieję że nie jest to jakiś pomysł Yatesa żeby szybko skończyć film... na odwal się koniec spoilera
Co się dziwić, że tak to wygląda, skoro na cały pomysł z Grindewaldem wpadli pewnie dopiero przy dokrętkach. xD
No to tak wygląda jakby w dokrętkach to robili. Na szybko tylko żeby było ...
Nie spodziewałem się wiele ponad odcinanie kuponów, a dostałem bardzo fajny film. Jak to przyjemnie się czymś miło zaskoczyć - a obecnie w kinie nie zdarza się to często.
Film dość mocno różni się od głównej serii HP - jest o wiele lżejszy, momentami może nawet odrobinę za bardzo przesłodzony, jak te najbardziej "bajkowe" momenty HP. Ale o dziwo to działa na jego korzyść. Ma się wrażenie oglądania właśnie świetnie nakręconej bajki, w której naprawdę można się zatopić i oderwać od świata.
Na plus zdecydowanie zaliczam "ciemną stronę". W Potterze mieliśmy bardzo jednowymiarowego Voldemorta i śmierciożerców - tutaj zło jest inne, bardziej złożone.
Na minus zaliczam jedynie początek spoilera Deppa jako Grindelwalda. Dość trudno jest mi go sobie wyobrazić w kolejnych częściach jako najpotężniejszego czarnoksiężnika przed Voldemortem, zwłaszcza w takiej stylizacji - wygląda po prostu śmiesznie. A jak jeszcze dołoży swoje maniery aktorskie a`la Sparrow... Farrell w tej roli wypada zdecydowanie lepiej i żałuję że był tylko przykrywką. koniec spoilera
9.5/10
Dlaczego tak wysoko? Ogromnie doceniam, że Rowling nie poleciała na sentymencie tylko stworzyła zupełnie nową historię, w nowym świecie z zupełnie nową stylistyką, problemami i historią. Star Wars VII bardzo lubię, ale duża część tego "lubienia" wynika z wielu zabiegów opierających się na sentymencie. W Fantastycznych Zwierzęta praktycznie tego nie ma.
Film jest ciekawie dziwny. Newt jest dziwny, wszyscy jego towarzysze są dziwni, Credence jest DZIWNY. To nie jest Harry Potter i mimo, że fan Harry`ego na pewno ma łatwiej wejść w tą historię, to klimat i podejście jest tu całkiem inne niż w HP. Redmayne moim zdaniem wypada tu świetnie, tak samo Ezra Miller i w sumie cała trójka kompanów Newta.
Teraz co do Grindewalda.
początek spoilera Ta scena mogła wgnieść w fotel i tego oczekiwałem, a tak nie było. Nie chcę póki co oceniać tej postaci i Deppa, na to przyjdzie czas w II części, ale jak dla mnie coś tu nie zagrało. A szkoda, bo ta scena mogła być taką wisienką na torcie. koniec spoilera
Co do komentarza Lubsoka. Nie sądzę. Przy HP Rowling pokazała, że miała to serię przemyślaną od początku do końca i nawet jeśli w międzyczasie zmieniała niektóre wątki to widać było, że "czuła" to od początku do końca. Tutaj wydaje mi się, że też ma pomysł na fabułę wszystkich V części i NA PEWNO nie będą to fantastyczne zwierzęta. Po seansie od razu wiadomo, że one będą tylko tłem, uzupełnieniem całej historii.
Teraz parę spoilerowych elementów, które mogą być ważne w kolejnych częściach.
początek spoilera
- Grindewald był bardzo ciekawy dlaczego Newt jest tak ważny dla Dumbledore`a. Na Reddicie pojawiła się teoria, że Newt przyjechał do NY bo dokładnie wiedział, że jest tam hardkorowy Obscurus. Wiedział to dlatego, że razem z Dumbledorem zajmują się od dawna tym tematem. A dlaczego dla Dumbledore`a jest to tak ważne? Ariana. Już w samym HP nie zostało wyjaśnione dokładnie jak zginęła i jaki był z nią problem. Co jeśli jest Obscurusem?
- Leta Lestrange. Sądze, że jeszcze się gdzieś pojawi.
- rodzina Shaw. Dość mocno zarysowali tą rodzinę. Tu mogę się mylić, ale wygląda jakby nie zakończyli tego wątku.
koniec spoilera
Teoria ze spoilera ciekawa.
początek spoilera Opis Obscurusa też od razu skojarzył mi się z Arianą. Całkiem możliwe że stąd zainteresowanie Grindelwalda takimi osobami - widział do czego Ariana była zdolna. Albo w drugą stronę - zaczął kręcić się wokół Dumbledora właśnie ze względu na nią - żeby wykorzystać ją do realizacji swoich planów. koniec spoilera
No fajna teoria ciekawa czyli by wychodziło na to że początek spoilera obscurusem który Newt ma w walizce może być Ariana a raczej to co w niej było... hmmm na odpowiedz sobie poczekamy ze 2 lata koniec spoilera
-początek spoilera Przy Dumbledore kręcił się dlatego, że szukał insygnii koniec spoilera
Film nawet dobry alepoczątek spoilera mogli darować sobię tą Deus ex machine i kasowanie pamięci Kowalskiemu koniec spoilera
Koncowka pod tym wzgledem mnie zaintrygowała.
początek spoilera Czy mu ta pamiec zaczela wracac? Poznał Queenie czy mu sie po prostu spodobala? koniec spoilera
Mam taką nadzieję, bo to jedna z najlepszych postaci w filmie.
Ogarnąłem sobie "nową książkę" Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć...
Problem w tym że to tylko zapis scenariusza taki jak w przypadku HP and Cursed Child
Nawet się nie postarali o zwykłą nowelizację/beletryzację itp. (zaraz pójdą hejty o nomenklaturę).
Przeczytam... to tylko 168 stron, ale jeśli nie znajdę tam żadnym różnic w stosunku do filmu, to polskiego wydania nie kupię.
Krótko o nowym Harrym Potterze. Kij, że film nazywa się inaczej, dla mnie to jest nowy Harry Potter. Pierwszy akapit bez spoilerów, drugi z, ale to jeszcze zaznaczę.
Film zaskakująco ciekawy. Film skupia się głównie na fantastycznych zwierzętach (cóż za niespodzianka), ale mam nieodparte wrażenie, że w połowie kręcenia filmu twórcy postanowili zmienić całkowicie koncepcję. Tak jakby z początku miały to być sobotnie kino familijne o zwierzątkach, ale stwierdzili, że to jednak przesada. W efekcie filmowi wyszło to na dobre - mamy elementy komedii, przygodówki, akcji, a nawet horroru. Muzyka, zdjęcia, efekty - bez zarzutu. A w Polsce? W Polsce jak w lesie i nadal na kamerzystów zatrudniają tylko parkinsonistów. Zwierzątka uroczo wykreowane. Niuchacz <3 Aha, i polecam zwracać uwagę na detale na filmie. Samoprasujące żelazka i inne smaczki gwarantowane.
Film nakręcony tak, że jak ktoś nie zna HP, to i tak ogarnie o co chodzi. A jak ktoś oglądał to będzie wyłapywał smaczki.
No i udało im się stworzyć fundament pod kolejne planowane części. Wykreować zupełnie nowy świat w ramach istniejącego - amerykańskie ministerstwo, amerykańskie prawo. Do tego wrócę w akapicie ze spoilerami niżej*
7/10
początek spoilera Zepsuli postać Grindelwalda. Do tej pory był wysokim, długowłosym kucem. I taki badass był lepszy niż kolejny szeroki, łysy, o dzikim spojrzeniu. No ale co tam, przecież z kucostwa można wyrosnąć. Z drugiej strony to i tak wygląda tak, jakby na pomysł wciśnięcia tam Grindelwalda wpadli dopiero przy dokrętkach. I że tak się dał złapać xD czujecie jakby w Ministerstwie Knot aresztował Voldemorta w piątej części a Voldemort się poddaje? xD
Credence najlepsza postać <3
No i Wokul... KOWALSKI!
I w ogóle super, że główni bohaterowie to nie państwo Sue tylko takie pocieszne pierdoły xD
Na minus to czyszczenie pamięci...
*oslo, to można dobrze pociągnąć. Był wspomniany Dumbledore - że jakoś tam Newtowi uratował ytłek. Newt powiedział, że spotkał obskurusa na kilkuletniej dziewczynce w Sudanie. Dumbledore miał siostrę Arianę, która zginęła w pojedynku, a nie przez obskurusa, ale było wspomniane, że "matka Ariany zginęła w czasie jednego z jej ataków". A obskurus właśnie tak powstawał. Może to zbieg okoliczności, może faktycznie coś będzie na rzeczy. Tym bardziej, że Dumbledore poszukiwał insygniów, Newt miał wisior z Insygniami, Grindelwald też ich poszukiwał, z tego można zrobić naprawdę kozackie kolejne części. I skoro chcą krecić następne to pewnie w tym kierunku to pójdzie, no chyba że po raz kolejny temu ciamajdzie uciekną stwory z walizki, ale ileż można...
No i Newt smażony piorunami jak Luke <3 koniec spoilera
No właśnie
początek spoilera to z Grindelwaldem najbardziej razi i serio to wygląda jakby robili te scenę w dokrętkach żeby ją tylko wcisnąć... no właśnie też bym sobie nie wyobrażał gdyby tak było z Voldemortem w ministerstwie w 5 części...
Nie powinny mu zwiać xdd zawiązał walizke hehe no chyba że Niuchacz wywinie jakiegoś figla to raczej pewne koniec spoilera
Karaś napisał:
I w ogóle super, że główni bohaterowie to nie państwo Sue tylko takie pocieszne pierdoły xD
-----------------------
Co nie? Sam odniosłem wrażenie, że Queenie Goldstein, mimo swojej słodkości, to jedyna w miarę ogarnięta osoba w taj ekipie. Bo sam Scamander to znakomity magizoolog, ale jednocześnie trochę pierdołowaty, Kowalski podobnie ale jemu można wybaczyć(został wpuszczony w świat czarodziejów w zasadzie bez większego wprowadzenia), a przyszła żona Scamandera niby próbowała ogarniać, kontrolować sytuację i resztę postaci, ale jakoś jej to nie wychodziło. I trzeba przyznać mimo to - bardzo zabawna ekipa!
w IMAX 3D
Wizualnie i dzwiękowo to pierwsza liga
Fabularnie mnie nie porwało, ten nawet nie wiem jak to nazwać - zły bohater i ten konflikt jakiś taki miałki.
Nie że był to zły film i jakaś kaszanka. Taka akademicka 4. Osobiście już wole jak filmy są z wadami ale niosą emocje. Tutaj ja emocji nie doświadczyłem XD
http://www.slashfilm.com/fantastic-beasts-sequel-titles/
czyli Lubsok miał rację tylko czekać teraz na info od Warner Bros xd
Super. Najlepszy możliwy kierunek dla tej serii.
Oby tylko to dobrze wyszło. I ciekaw jestem jak film będzie się różnić od pierwszej części kurdę jeszcze 2 lata czekania xd
No i super, o to chodzi. Btw, to że początek spoilera Credence przeżył koniec spoilera , widać było krótko po tym, jak początek spoilera rozpadł się obskurus. Strzępek zamiast odlecieć i rozpłynąć się, po prostu umknął "jak żywy". koniec spoilera
Trzeci seans Fantastycznych Zwierząt i jak je znaleźć już za mną
Drugi raz w IMAX, trzeci w 3D 2 raz z oryginalnymi głosami
Plan na ten tydzień - zobaczyć wersję 2D, a potem IMAX, IMAX i jeszcze raz IMAX tak długo jak tylko leci
W konfrontacji z rodzącymi się teoriami (o których robi się głośno w sieci), każdy kolejny seans to przeżycie przynajmniej równie intensywne jak za pierwszym razem.
P.S. W IMAX czarny pasek (o którym wspominałem wcześniej) jest i świetnie akcentuje efekty 3D
7 ACTORS WHO SHOULD PLAY YOUNG
DUMBLEDORE IN FANTASTIC BEASTS
FILMS
http://nerdist.com/7-actors-who-should-play-young-dumbledore-in-fantastic-beasts-films/
Jeśli to się sprawdzi to mamy czego oczekiwać!!!
Ewan McGregor To Play Young Albus
Dumbledore In Fantastic Beasts?
http://www.thebitbag.com/ewan-mcgregor-to-play-young-albus-dumbledore-in-fantastic-beasts/204608
Credence ojciec Voldemorta
https://www.bustle.com/articles/196287-is-credence-voldemorts-father-the-fantastic-beasts-theory-doesnt-hold-weight
Has Fantastic Beasts Been a Voldemort Origin Story All Along?
http://www.vanityfair.com/hollywood/2016/11/fantastic-beasts-voldemort-grindelwald-dumbledore
Leta Lestrange w drugiej części Fantastycznych zwierząt
http://fdb.pl/wiadomosci/28471-zoe-kravitz-zostanie-w-swiecie-fantastycznych-zwierzat
Trzeci najbardziej oczekiwany film roku 2016!
Powrót do potterowego świata innymi drzwiami, poprzez teoretycznie ekranizację książeczki "Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć", będącej przewodnikiem po magicznych stworach z uniwersum HP. To tak, jakby ktoś w SW nagle chciał zekranizować Essential Atlas Jednak UWAGA - tylko teoretycznie, bo doskonale widać, że tytuł to był tylko pretekst do nakręcenia filmu w uniwersum HP skupiającego się na czasach Grindelwalda.
Jak zaczął się film, to aż się wzruszyłem: od dawna nie słyszałem motywu "Hedwig`s Theme" w kinie, co Dragon skomentował, że on również. W każdym razie początek świetny - urywki prasowe o działalności Grindelwalda przeplatane z pierdołowatymi informacjami typu miotły. Tak się zastanawiam, chodziło tylko o przedstawienie ówczesnego świata czarodziejów, czy był to zgrabny komentarz do naszej rzeczywistości?
Potem poznajemy głównych bohaterów - zgadzam się tutaj z Karasiem, że dostaliśmy pocieszne pierdoły Ekspert od magicznych zwierząt Scamander ale jednocześnie nieogar, niezbyt skuteczna przyszła żona Scamandera Porpentyna, mugol Kowalski co nie dostał kredytu na piekarnię, i przede wszystkim Queenie!
Uwielbiam tą postać: niby słodka i urocza, a jednak okazuje się najbardziej rozgarnięta z całej ekipy. Do tego cholernie prawdziwa postać: jakimś trafem swoim charakterem skojarzyła mi się z paroma znanymi mi kobietami.
Do tego amerykańska MACUSA, a także niemagiczni, czyli patologiczne oszołomy z Drugich Salemian czy kandydat na prezydenta USA wraz z tatusiem.
Sama akcja rzeczywiście skupia się na magicznych zwierzętach: Scamander nie umie upilnować walizki, więc zostaje ona otwarta i trzeba je łapać po całym Nowym Yorku, co samo w sobie jest już trudne, a do tego dochodzą jeszcze kiepski wizerunek Porpentyny w MACUS-ie i knowania Gellerta Grindelwalda, który przy okazji zamieszania robi swoje.
Największą zaletą filmu jest rozbudowywanie potterowskiego świata: magiczne stworzenia(Niuchacz wymiata!), Scamander, Grindelwald, a do tego jeszcze klimat dwudziestolecia międzywojennego. A teraz fani jeszcze spekulują co do rodziny Dumbledorów i powiązań z filmem.
Bardzo fajne są też różnice kulturowe w świecie czarodziejów: na początku myślałem, że przeniesienie akcji do Jankesów to kiepski pomysł, a tu się okazuje, że to świetny pretekst do przedstawienia różnic, jak nie-czary zamiast mugoli(moim zdaniem ładniejsze określenie i mniej obraźliwe), MAgiczny Kongres USA zamiast Ministerstwa Magii (to co będzie w Polsce, czarodziejski Sejm?), kłótnia między Scamanderem a Queenie o to która szkoła "rządzi", a do tego reakcja ludzi, którym te różnice opisywałem: "Znowu poprawność polityczna tym razem w Potterze"?
Ten naród jest jednak kompletnie pier... stuknięty
No i poglądy Grindelwada - tak się zastanawiam, czy będą chcieli z niego zrobić potterowskiego Magneto? Sęk w tym, że w swoich twierdzeniach miał dużo racji, nie jest to rasista żądny zemsty w stylu Voldemorta, a być może idealista, choć okrutny i bezwględny(co widać na przykładzie Credenca).
Są jednak i minusy, ale niewielkie:
-Johnny Depp jako Gellert Grindelwald - czyli to, co wszyscy powyżej
-ckliwa końcówka - w końcu nie zrozumiałem, czy Kowalski początek spoilera stracił pamięć czy jednak nie? Do tego łzawe pożegnanie między przyszłą parą Scamanderów koniec spoilera
-Leta Lestrange - widzieliśmy ją tylko na zdjęciu, ale wpuszczenie takiej postaci i wymyślenie nieudanego związku między nią a Scamanderem każe mi zastanowić się, czy przypadkiem nie pożarli się o podejście do magii - czy to mogłoby oznaczać, że tak jak Bellatriks, Rudolf i Rabastan byli zwolennikami Voldemorta, tak ich przodkini będzie zwolenniczką Grindelwalda? Trochę tanie zagranie i tworzenie niepotrzebnych powiązań
Frajda z oglądania filmu jest jednak bardzo duża, i jak na razie, jest to razem z nowymi X-Menami jeden z dwóch najlepszych filmów roku!
Co do Lety Lestrange początek spoilera ma być w drugiej części więc pewnie wyjaśnią ten wątek koniec spoilera
ogarnęłam się i poszłam - i wyszłam zachwycona. Bałam się trochę warnerowskiego gniota (dla mnie niektóre adaptacje "Potterów" są nieoglądalne), ale widać, że Rowling tu przejęła stery. Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę, ale strzelba Czechowa...
http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/ChekhovsGun
... działa tu wyśmienicie. Nie tylko w obrębie tego filmu, ale też tych potencjalnych, dalszych.
Co ja się będę rozpisywać? Fajne, prawdziwe postaci, było śmiesznie tam, gdzie trzeba, GE-NIAL-NE rozbudowanie świata, film trzyma w napięciu +150 ochów i achów. Na "Hobbicie" wbijałam ręce w poręcze ze złości na Jacksona, tutaj Rowling odwaliła kawał dobrej roboty, więc nie będę więcej narzekać na powstawanie nowych części. Niech będzie ich i z 10.
P.S. Czy Jan Kowalski pojawił się w siedzibie MACUSY?
Czwarty seans zaliczony... aż mi było smutno że musiałem wyjść z kina
Miałem ochotę pójść na piąty seans, natychmiast po wyjściu z sali
Pójdę jutro, zgodnie z planem sprzed tygodnia, do IMAXu
Wersja 2D daje radę, niczym nie odbiega od 3D Ten film broni się sam - efekty są zbędne, choć jak mam wybierać to tak jak zawsze wolę 3D zwłaszcza w IMAX.
I jeszcze raz w kwestii dubbingu. Najgorzej wyszedł w przypadku pani prezydent MACUSY, najlepiej w przypadku Queenie
Takie małe podsumowanie moich seansów
1) 16.11.2016r. 19:00. Katowice Punkt 44 IMAX 3D/napisy
2) 18.11.2016r. 18:15. Katowice Punkt 44 Master Image 3D/dubbing
3) 23.11.2016r. 16:30. Katowice Punkt 44 IMAX 3D/napisy
4) 30.11.2016r. 9:00. Katowice Punkt 44 2D/dubbing
5) 01.12.2016r. 13:45. Katowice Punkt 44 IMAX 3D/napisy
Pomimo totalnego niewyspania i senności, ten film mnie rozbudził i wciąż jeszcze budzi we mnie emocje. Aczkolwiek z kolejnym seansem zaczekam do przyszłego tygodnia, bo dzień po dniu film ogląda się dobrze, ale w dniu po premierze. Widziałem ten film już dość często, by była mi potrzebna przerwa pomiędzy seansami, dla lepszych doznań.
6) 07.12.2016r. 17:00 Katowice Punkt 44 IMAX 3D/napisy
Choć dzisiaj widziałem wersję z napisami to jeszcze mały komentarz odnośnie dubbingu... "wild`s of Arizona" to "lasy Arizony" <załamka>
Minął prawie tydzień od ostatniego seansu, film pomimo mojego kosmicznego zmęczenia - mniej niż 3 godziny snu, na nogach od 1:30, dwa kolokwia, egzamin + normalne ćwiczenia i wykłady od 8:00 do 16:30 - obudził mnie i wciąż jeszcze cieszy
W poniedziałek spróbuję jeszcze raz załapać się na IMAX, bo przez Rouge One Zwierzaki mi znikną z repertuaru w tej cudnej sali
Skoro temat już wypłynął w latest to się pokuszę o małe uzupełnienie
Ostatecznie film widziałem 8 razy 5 razy IMAX 3D, 2 razy 2D, 1 raz Master Image 3D. 5 napisy, 3 razy dubbing.
Podczas ósmego seansu (w połowie ubiegłego tygodnia) doszedłem do momentu w którym kolejny seans by mnie znudził. Dlatego kończę z tym filmem w kinie na dłuższy czas. Jeśli się uda to na koniec stycznia lub początek lutego pójdę raz jeszcze, a jak nie to dopiero Blue-Ray
jest nad tym filmem. Może jednak się skuszę na seansik
Wybrałem się w końcu do kina na ten film. I muszę powiedzieć, że daleko mu do dobrego. Ale zacznijmy od pozytywów: protagoniści. Są świetni. Cała czwórka, czyli Scamander, piekarz i dwie siostry. To dobrze napisane role, zagrane przez dobrych aktorów, i to ciągnie ten film. Interakcje między nimi są fantastycznie sympatyczne, i myślę że nie sposób, żeby oni nie wzbudzili w widzu sympatii.
.
.
.
To by było tyle, jeśli chodzi o pozytywy
"Fantastyczne zwierzęta" są w oczywistym stopniu nakierowane na młodszą publikę, co przebija z ekranu w większym niż myślałem stopniu. Nie zrozumcie mnie źle - nigdy nie oczekiwałem po uniwersum HP nakierowania na dorosłych: w końcu sam czytałem te książki będąc wczesnym nastolatkiem. Tyle, że tutaj przechodzi to momentami w infantylność, pojawiają się "śmieszne" gagi w stylu, który ostatnim razem widziałem w "Hobbicie". Wiecie: jakieś zwierzątko się śmiesznie zachowuje, he he he wszystkie dzieci na sali się śmieją. No i okej, takie filmy też są potrzebne, ale po prostu zdaję sobie sprawę, że to nie ja jestem targetem.
Fabularnie jest słabo. Odniosłem wrażenie, że fabuła jest tu tylko pretekstem do pokazywania świata, magicznych efektów i fantastycznych zwierząt. Film się dłużył - trwał ponad 2 godziny i już gdzieś od połowy spoglądałem na zegarek próbując powstrzymać ziewanie. Tu po prostu nie było materiału na tyle minut, czasami akcja się wlokła jakby donikąd, byleby coś było. I to wszystko do kulminacji, którą można podsumować jednym zdaniem: początek spoilera Colin Farrell się zdenerwował że mu rozwalili Kredens więc się zmienił w Johnny`ego Deppa koniec spoilera W ogóle, ten zwrot akcji był niesamowicie słabym zagraniem - myślałem, że początek spoilera Colin, rozczarowany podejściem społeczności magów, przyłączy się do Deppa i w kolejnych częściach będzie jego poplecznikiem. Twist ukazujący nam że Graves to Grindelwald sprawia, że ta postać straciła na znaczeniu, tak naprawdę nie istniała - a to wszystko tylko machinacje Grindelwalda który będzie pewnie "głównym złym" całej sagi. Voldemort 2.0? Szkoda, naprawdę dużo lepiej by było gdyby zostawili tego Gravesa jako osobną osobę, ze swoimi motywacjami, który przyłącza się do Grindelwalda ze swoich - ani to złych, ani to dobrych - powodów. Odcienie szarości, a nie czarno-białe. koniec spoilera
Widać, że film jest takim wprowadzeniem, odnoszę wrażenie (wsparte plotkami nt. fabuły kolejnych części), że tu mielismy dopiero poznać świat, bohaterów, rozrzucone zostały ziarenka typu Leta(?) Lestrange, Dumbledore, sam Grindelwald który do końca już pewnie będzie ekslpoatowany jako villain - zobaczymy jak to wyjdzie, mam nadzieję na dużo informacji nt. jego relacji z Dumbledorem, chociaż szkoda że zaczęli tak późno w momencie ich relacji, tzn. kiedy Grindelwald już jest "zły", siostra D już pewnie nie żyje, itd. W każdym razie: rozumiem zamysł, niemniej film powinien bronić się też jako pojedyncze dzieło, a nie jako prolog do właściwych wydarzeń.
Podumowując, film kojarzy mi się nieco z TFA: fabularna wydmuszka z fajnymi protagonistami i niczym poza tym. Hobbita też bym pod taką definicję podciągał. Jaki z tego wniosek? Dojenie znanej i lubianej marki niekiedy jest naprawdę niepotrzebne.
Oceniam "Fantastyczne zwierzęta..." na 5/10, może troche na wyrost, ale liczę że kolejne części pokażą, że warto było tej serii jeszcze nie skreślać. Na dwójkę raczej do kina pójdę.
Zaliczony jeszcze przed RO przerwa zrobiła swoje emocje większe niż na 2 seansie teraz czekam na wersję HD
Opinia Mistrza na temat tego filmu:
http://www.filmweb.pl/user/MistrzSeller
Powinien się zakumplować z HermionąRey.
Tyle że ja nie uważam tego filmu za najlepszy film jaki w życiu widziałem xdd to raz
dwa najlepsze filmy jakie w życiu widziałem... subiektywnie w sumie to
Gwiezdne Wojny część 5 Imperium Kontratakuje
Ojciec chrzestny 2
Harry Potter i Komnata Tajemnic
obiektywnie to chyba Łowca Androidów
no i trzy...
Sellera nie lubię... Bo mnie obraził że lubię SW TFA...
edit bo mi dziwnie wyszło to zdanie
po drugie, najlepsze filmy jakie w życiu widziałem... subiektywnie w sumie to
tak lepiej zrozumiałe...
http://www.dvdsreleasedates.com/movies/6817/fantastic-beasts-and-where-to-find-them
http://www.the-leaky-cauldron.org/2016/12/23/fantastic-beasts-2-disk-blu-ray-release-date-announced/ jeśli zródła nie kłamią to na blu ray i dvd od 11 kwietnia. Powiem szczerzę że jest to ogromnie spózniona data wydania. Potter miał premiery na dvd w granicach 4 miesięcy (nie licząc Insygni Śmierci Part 1) która miała premierę na dvd/blu ray w kwietniu czyli 5 miesięcy jak Fantastyczne Zwierzęta.
Mnie interesuje wersja 3D, bo to był jeden z lepszych filmów 3D w tym roku. Jestem też ciekawy czy R1 wypuszczą od razu 2D i 3D, czy znowu trzeba będzie czekać na "kolekcjonerskie". Jak poprawią głębie i inne "rzeczy" to mogę poczekać
Myślę że 3D wypuszczą od razu. Hobbit w kinowej też był od razu 3D. Ja z kolei mam ciekawostkę, na IMDB chyba widziałem taki news przed premierą ale już tego nie pamiętam a newsa nie znajdę. Ale czytałem że Fantastyczne Bestie mogą dostać edycję rozszerzoną. Ale jak mówię linka nie mam więc traktujcie to z przymrużeniem oka.
Jeszcze taka inna ciekawostka Fantastyczne Zwierzęta premierę światową miały 8 listopada 2016 czyli 3 dni wcześniej niż miała premierę Insygnia Śmierci część 1 która premierę światową miała 11 listopada.
Z kolei w Polsce jest tylko dzień różnicy Insygnia Śmierci część 1 19 listopada z kolei Fantastyczne Zwierzęta 18. Nie licząc przedpremiery. I na dvd/blu ray wyjdzie 11 kwietnia z kolei Insygnia Śmierci część 1 na dvd i blu ray 15 kwietnia tak wszystko się ułożyło prawie przypadkiem? Moim zdaniem coś w tym jest
YodaZgredek napisał:
Moim zdaniem coś w tym jest
-----------------------
Tak, a niby co?
Ja to wytłumaczę
Fantastyczne Zwierzęta premierę światową miały 3 dni wcześniej niż Insygnia Śmierci.
Z kolei w Polsce jest tylko dzień różnicy 3+1=4
I na dvd/blu ray wyjdzie 11 kwietnia z kolei Insygnia Śmierci 15 kwietnia 15-11=4
Moim zdaniem coś w tym jest, bo 4+4=8 a ile było części HP? Tak, właśnie 8!
--------------------------------------------------
YodaZgredek, podoba mi się Twój entuzjazm i nie daj się stłamsić chłopakom.
http://www.cinemablend.com/news/1618550/fantastic-beasts-deleted-scene-features-ilvermornys-school-song
a raczej nieco bardziej rozszerzona
Patrzę na książki typu: "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz" i "Harry Potter i Przeklęte Dziecko. Część 1-2" i mnie zastanawia jedna rzecz. Czy Rowling nie mogła zaadaptować tego do formy powieści? Aż tak trudne to było.
Też już o tym pisałem jakiś czas temu, o ile w przypadku sztuki teatralnej to jakoś ujdzie, o tyle przy Bestiach to zupełna porażka!
Zniechęca mnie taka strategia marketingowa względem marki Harrego Pottera. Lepiej by było, jakby Rowling skupiła się an tworzeniu kanonu literackiego, jako materiale źródłowym, a nie podpisywała się pod jakimiś pseudo-publikacjami.
W przypadku Bestii to jeszcze faktycznie jest jej dzieło (jej scenariusz), zaś Przeklęte Dziecko to wytwór pod którym się chyba tylko podpisała...
Seria ta ma tak duży potencjał, a mieszają jakby nie mieli racjonalnego planu na budowę strategii marketingowej. Kto bronił Rowling napisania trylogii z bohaterami filmu "Fantastyczne zwierzęta", bez czerpania z tytułu kiedyś tam wydanej książeczki.
Hehe, założę się że jakaś banda ważniaków z otoczenia Rowling wielce jej "doradza" jak rozwój uniwersum ma wyglądać, przez co mamy takie porażki jak Przeklęte Dziecko i niedociągnięcia w formie jak wydawania scenariuszy.
Tytuł faktycznie mógł być inny, choćby "Newt Scamander and... : A Wizarding World Story "
Qel Asim napisał:
Hehe, założę się że jakaś banda ważniaków z otoczenia Rowling wielce jej "doradza" jak rozwój uniwersum ma wyglądać, przez co mamy takie porażki jak Przeklęte Dziecko i niedociągnięcia w formie jak wydawania scenariuszy.
-----------------------
Ciekawa teoria, ale mam prostszą. Rowling się skończyła i tyle.
Heh, przez tytuł tego posta zauważyłem, że skracając nazwę filmu wyjdzie FBAWTFT. Przypadek?
Obejrzałem ten film i cóż... początek był obiecujący, bardzo fajna akcja w banku, ale pod koniec niestety było co raz gorzej. Chyba nawet najsłabszy Potter był lepszy od tego filmu.
Scamander niby był głównym bohaterem, ale w ogóle nie było tego czuć. Trochę nudy też się pojawiło. W dodatku Rowling chyba na stare lata stwierdziła, że musi wprowadzać do swojego uniwersum co raz dziwniejsze rzeczy (skąd my to znamy...) i wymyśliła jakiegoś Obscurusa, który jest jak dla mnie przegięciem nie pasującym do tego świata. Zmarnowano też niestety aktorów, jak choćby Voighta, Perlmana (serio, kto zatrudnia Perlmana by dać mu jedną scenę?) i zwłaszcza Farrella, którego całkowicie zniszczono tym idiotycznym twistem. Nie chcę mi się pastwić nad Deppem, więc powiem krótko: wyglądał tragicznie. W ogóle Grindelwald, podobno jeden z najpotężniejszych i najgroźniejszych czarowników (nawet zdaje się Voldemort go szanował) daje się załatwić w 5 sekund i to w taki sposób. Żenada i tyle. A druga część pewnie zacznie się jego ucieczką z paki, bo przecież trzeba będzie pokazać pojedynek jego i Jude Lawa. xD No i końcówka... Serio? To było Deus ex machina w najgorszym wydaniu.
Żeby nie było, że wszystko hejtuję. xD Parę rzeczy mi się podobało. Spoko postać Kowalskiego, muzyka i bardzo fajne magiczne stworzenia (niuchacz najlepszy).
Wygląda na to, że kolejna część jeszcze bardziej skupi się na wątku Grindelwalda i Dumbledore`a i nie wiem czy to dobrze, czy źle. Gdyby w całości skupiono się po prostu na zwykłym poszukiwaniu zwierząt, bez głupich udziwnień film mógłby być o wiele lepszy.
Obscurus właśnie cudownie wyjaśnia co się stało z Arianną (czy jak to się tam pisze). W mojej opinii to bardzo dobrze i w sumie fajnie rozwija to uniwersum i tłumaczy przeszłość Dumbledore`a. A końcówka z Grindewaldem... no cóż to rzeczywiście było kiepskie. Gdy się odwrócił i zaczął miażdżyc aurorów liczyłem na mega akcję a skończyło się na... No cóż nie uważam żeby twist był idiotyczny, zwłaszcza że wynikał on logicznie z przedstawienia tej postaci - aczkolwiek z pewnością został on zmarnowany.
I zgadzam się że Depp wyglądał strasznie głupi ;P
do drugiej części. Dodatkowo ujawniono opis fabuły:
https://www.comicbookmovie.com/fantasy/fantastic-beasts-2-starts-production-new-casting-additions-and-revealing-synopsis-unveiled-a152155
Kiedyś, bardzo dawno temu, zacząłem oglądać, ale zasnąłem po jakichś 30-40 minutach. Odczekałem jeszcze parę lat i wreszcie obejrzałem w całości.
Moje odczucia raczej się nie zmieniły. Fabuła bez ładu i składu, wszystko to jakieś chaotyczne, za szybkie, jakby pozbawione przewodniego motywu. Tu niby poszukiwania zwierząt, które uciekły Scamanderowi z walizki (co swoją drogą było tak nudne, że tylko ziewać), a tu znowu jakiś Frankenstein łazi ze spuszczoną głową (a jest nie wiadomo kim, mieszka w jakimś psychodelicznym sierocińcu i jeszcze ma szurniętą matkę, ale okazuje się, że chyba jednak nie-matkę, bo też nie bardzo wiadomo, kto to właściwie jest i czego chce). A, no i jeszcze na dokładkę jest Colin Farrell łażący po Manhattanie i szukający, ale nie bardzo wiadomo czego, a który w końcu dopada tego smutasa, a w ogóle to okazuje się być Grindelwaldem. LOL iks de.
Przez większość filmu męczyłem się koszmarnie. Bo fabuła wcale nas nie nakierowywała na wyjaśnienie jakiejś tajemnicy na końcu. Nie miałem ani jednej chwili, w której pomyślałbym: "kurczę, w tym wszystkim musi chodzić o coś ważnego". Żadnego nakreślenia zagadki, która stawałaby się coraz bardziej zrozumiała wraz z kolejnymi scenami, trzymała widza przed ekranem w oczekiwaniu na rozwój wypadków, a w finale dawała mu efekt w stylu: "wow, faktycznie!". Nie, to wszystko było skonstruowane tak, że wydawało się zmierzać zupełnie donikąd. Pobiegali, postrzelali się różdżkami, porozwalali miasto, ten smutas ze spuszczoną głową porobił trochę min (i okazał się być złym dymem, ale też nie bardzo jasne jest czemu akurat on), a na koniec - Grindelwald. Bo tak. Jeszcze - tak kończąc ten wątek - chłop wygląda jak zupełny pajac. Przecież jego śmiechem by można zabić.
Bohaterowie w miarę sympatyczni - i Newt, i Kowalski, i obie siostry. Ale wszyscy umiejscowieni w drętwej fabule, w której nie dzieje się nic ciekawego. Co do umiejscowienia akcji - może to i wielka "świeżość" dla uniwersum, że pokazano nam przygody czarodziejów w USA i Manhattan zamiast angielskiej prowincji. Ale z drugiej strony, to o klimacie Harry`ego Pottera decydowało właśnie umiejscowienie akcji w brytyjskich, archaicznych lokacjach - w starym zamku, wiekowych domach, zakurzonych komnatach i pokrytych pajęczynami sklepach i knajpach. Tutaj zupełnie nie czuć, że to ten sam świat magii, co tam. Brak tajemniczości, brak mroku i wszystkiego, co przyciągało w oryginalnej serii.
No i wreszcie, jeżeli ten historia ma się składać z kilku filmów i ciągnąć historię Grindelwalda, to po co w tym wszystkim te zwierzęta i Scamander? Póki co połączenie tych dwóch tematów wydaje mi się mocno z dupy.
Drugą część obejrzę, bo widziałem na trailerze Hogwart i Dumbledore`a. Może będzie trochę lepiej.
fabuła w dwójce w zasadzie tak samo do dupy, tylko dla zwierząt warto oglądać, i ja jednak lubię tych bohaterów i ich relacje