TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Epizody VII-IX

Kwestia Wybrańca w Sequelach

Power of the Light Side 2015-12-14 14:17:04

Power of the Light Side

avek

Rejestracja: 2015-12-06

Ostatnia wizyta: 2024-11-22

Skąd: Gorzów Wielkopolski

Zastanawia mnie jak w Trylogii Sequeli podejdą do kwestii Wybrańca. Czy w ogóle zostanie poruszona? A jeśli tak to jak ją zinterpretują? Bo nie ulega wątpliwości, że sama interpretacja tej przepowiedni to jedna z najbardziej pokręconych rzeczy w Gwiezdnych Wojnach. Ciągle wybuchają spory, o to, czego tak naprawdę Wybraniec miał dokonać i wszyscy przy tym tylko głowę tracą. Do tego jeszcze Yoda w części III mówi, że przepowiednia mogła być źle odczytana. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

LINK
  • ...

    Qel Asim 2015-12-14 14:44:03

    Qel Asim

    avek

    Rejestracja: 2010-09-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Pszczyna

    Wypowiedzi Yody z EIII do tego bym nie mieszał. Wyobrażenia Jedi na temat Wybrańca świetnie przedstawił Obi-Wan w tymże epizodzie - "miałeś zniszczyć Sith, nie stać się jednym z nich". To że "ich nie zniszczył" zamyka sens wypowiedzi ówczesny sens wypowiedzi Yody. Pokonanie Imperatora w EVII tylko ją dopełnia o to że jednak Sithowie RÓWNIEŻ mieli zostać pokonani.

    Mogę tu wysnuć wniosek iż Wybraniec miał zniszczyć Jedi i Sithów.
    Luke choć mówi o sobie "I`m Jedi" tak na prawdę nim nie jest - jego szkolenie było krótsze niż jakiegokolwiek Jedi, nigdy nie był Padawanem, Rycerzem, nie miał nad sobą Rady itp.
    W EVII też nie ma (póki co) prawdziwego Sitha, bo oni wyginęli wraz z Vaderem i Sidiousem, są tylko Rycerze Ren.
    Przedstawiciele Jasnej i Ciemnej Strony Mocy są, byli i będą - ale nigdy nie będą już tacy jak przed i za czasów Anakina Skywalkera - nie ma już "prawdziwych" Sithów ani Jedi. Teraz jest wszystko nowe.

    Nie powstało jeszcze EU postROTJ, dlatego taka interpretacja (przed premierą EVII) wydaje mi się słuszna

    LINK
    • Re: ...

      Gracu999 2015-12-14 15:06:19

      Gracu999

      avek

      Rejestracja: 2015-04-16

      Ostatnia wizyta: 2021-08-05

      Skąd: Nysa/Wrocław

      Wybraniec miał przywrócić równowagę Mocy czyli miał stać na lini pomiędzy Ciemną i Jasną stroną które chcąc nie chcąc sie dopełniają niczym Yin i Yang. Swietnie jest to zobrazowane w TCW w bodajże 3 sezonie UWAGA SPOJLER gdzie Obi i Anakin po jednej z misji rozbijają się na planecie w innym wymiarze (?) gdzie był Ojciec ktory miał Syna i Córkę, Syn był Ciemną Stroną Mocy, natomiast Córka Jasną Stroną, natomiast Ojciec był po prostu Mocą i trzymał w równowadze Syna i Córkę. Przed śmiercią powiedział Anakinowi że on jest Wybrańcem i powinien trzymać w równowadze Moc. Ten powiedział, że musi wracać do Galaktyki, natomiast Ojciec przedstawił mu wizje wydarzeń tego co się stanie gdy wróci ( czyli przejście Anakina na DS) i zmarł. ( to było podzielone na kilka odc a wieki temu to oglądałem to mogłem cos pomieszać ) Następnie Anakin się sprzymierzył z Synem chciał zabic Obi Wana, potem Anakin się nawrócił i ostatecznie Córka zapanowała nad sytuacją i wyładowała im pamięć co zaszło i odesłała do Galaktyki.

      Po tych wydarzeniach wnioskuje, że chodziło o to aby Równowaga była zachowana, przykładowo Sithów było dwóch, Jedi kilku tysięcy. Po rozkazie 66, którego po części dopuścił się Anakin, zostało dwoch Sithow i dwoch Jedi [Obi Wan i Yoda] ( Inkwizytorow i nie licznych Jedi co przezyli typu Kanan itd nie liczę )
      W Epizodzie VI Vader znów przywraca Równowagę w Mocy zabijając Imperatora i oddając swoje życie, zostaje Luke i biorąc pod uwagę Epizod VII Snoke( zakładam ze juz wtedy żył) Czyli jest znowu 1:1. Równowaga została zachowana.

      Co do Sequeli sadze ze po prostu nie bedzie o tym mowy wkoncu podejrzewam ze Luke nie wiedział o przepowiedni.

      LINK
      • Re: ...

        Gracu999 2015-12-14 15:07:53

        Gracu999

        avek

        Rejestracja: 2015-04-16

        Ostatnia wizyta: 2021-08-05

        Skąd: Nysa/Wrocław

        Wymazała im pamięć ***

        LINK
      • Re: ...

        Qel Asim 2015-12-14 15:34:52

        Qel Asim

        avek

        Rejestracja: 2010-09-21

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Pszczyna

        Zniszczenie Sithów i Jedi jest właśnie aktem przywrócenia równowagi Mocy - nowi, niezależni Force userzy to już zupełnie inna bajka. Trylogia Mortis którą porządnie przespoilerowałeś powstała w kontekście jedynie ówczesnej Sagi, wizja Anakina nie wybiegała w niej w przyszłość po ROTJ.
        Snoke..., nie wypowiadam się na jego temat przed EVII. Niemniej on nie jest Sithem, bo nawet gdyby był uczniem Imperatora lub Vadera to wciąż bycie Sithem determinowała Zasada Dwóch (jej istnienie potwierdza rozmowa Yody i Mace`a Windu w EI oraz ostatnie odcinki z Yodą w TCW), także jego czasowe współistnienie z Lukiem potwierdza równowagę Mocy, ale ani jeden ani drugi nie jest tradycyjnie rozumianym Jedi i Sithem, to zwyczajni użytkownicy Jasnej i Ciemnej Strony.

        Moja interpretacja to tylko luźne rozważanie, nie twierdzę że tak musi być, tylko może

        LINK
        • Re: ...

          Vergesso 2015-12-14 16:00:48

          Vergesso

          avek

          Rejestracja: 2007-08-29

          Ostatnia wizyta: 2024-05-05

          Skąd: Toruń

          Qel Asim napisał:
          Niemniej on nie jest Sithem, bo nawet gdyby był uczniem Imperatora lub Vadera to wciąż bycie Sithem determinowała Zasada Dwóch
          -----------------------

          Bardzo ważna rzecz - jeśli taki delikwent był szkolony w umiejętnościach Ciemnej Strony przez Sithów, to znaczy, że jest Sithem. Tak samo, jak każdego Jedi, niezależnie czy padawana, rycerza, czy mistrza, zaklasyfikujemy do Jedi, tak samo z Sithami - niezależnie, czy tylko uczeń bez tytułu Lorda, Lord z tytułem, czy Mroczny Lord, to zaklasyfikujemy go do Sithów.

          Zarówno ze starego EU, jak i nowego kanonu wynika, że Zasada Dwóch była po prostu łamana. Na logikę - skoro miało by być tylko dwóch Sithów, to po jaką cholerę im jacyś trzeci? A skoro jednak byli, znaczy to po prostu, że w pewnym momencie Zasada Dwóch przestała mieć przełożenie na rzeczywistość.
          Zresztą, w starym EU już Darth Bane miał zakusy do złamania własnej zasady, a później na poważnie złamał ją już Darth Plagueis z Sidiousem, którzy wyraźnie mieli ją gdzieś, co później kontynuował sam Sidious - wystarczy spojrzeć po wielu uczniach Dooku(Ventress, Bulq, Skorr itp.) czy później Sidiousa z Vaderem(Mara Jade, Jerec, Hethrir, Lumiya, Sedriss, Starkiller, Cronal, itp.). Wyraźne łamanie Zasady Dwóch, co po raz pierwszy dostaliśmy już w Trylogii Thrawna i Dark Empire.

          Z nowym kanonem jest tak samo - są Ventress i ten brat Maula u Dooku i Ventress, są ci wszyscy Inkwizytorzy Sithów z tych Rebels. Tutaj też dowody na łamanie Zasady Dwóch. Gdzieś na forum czytałem spekulacje, że Kylo Ren mógłby być spadkobiercą imperialnych Inkwizytorów - jeśli tak, to by znaczyło, że Ren również jest Sithem.

          LINK
          • Re: ...

            Qel Asim 2015-12-15 11:41:58

            Qel Asim

            avek

            Rejestracja: 2010-09-21

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Pszczyna

            Jeśli dla Ciebie Ventres lub Savage to Sithowie, to chyba nie mówimy o tym samym SW
            Nawet Maul w TCW nie jest już Sithem, przestał nim być w chwili gdy Palpi znalazł sobie nowego ucznia. To że było więcej darksajderów szkolonych bezpośrednio przez Sithów, to nie znaczy że byli oni Sithami.
            Zapewne teraz pojawi się kwestia łamania Zasady Dwóch. Nie wiem jak w "Tarkinie" i "Lordach Sith", ale jeśli tam nie ma wspomnianej postaci Hego Damaska, to znaczy że on nie istniał. Darth Plagueis według samego filmu mógł być tylko legendą wymyśloną na już przez Palpiego, z nowelizacji jednak wiemy że taki ktoś był i szkolił Sidiousa, ale w kanonie nie mamy niczego mówiącego o tym kim był.
            Palpi mógł więc szkolić Maula wtedy gdy był już sam i nie było tu łamania Zasady Dwóch. A Ventres, jej podobni i Inkwizytorzy mieli być tylko "chłopcami na posyłki" - nie mieli mieć prawa do rządzenia galaktyką. Vader i Sidious chcieli (każdy z osobna) przeciągnąć Luke`a na swoją stronę, po to by wykończyć tego drugiego i we dwóch władać galaktyką.

            Cały czas w większości wypowiedzi czuć przywiązanie do Legends. Sorry, ale dla mnie one się nie liczą. O istnieniu Bane`a wiemy tylko z TCW nie z książek Karpyshyna czy komiksu, o Zasadzie Dwóch wiemy z TPM. Legends nic mnie nie obchodzą, tylko kanon. Legends to bajki w SW, tylko to co uznano za kanoniczne może być argumentem w merytorycznej dyskusji

            LINK
          • Re: ...

            Power of the Light Side 2016-02-07 11:38:53

            Power of the Light Side

            avek

            Rejestracja: 2015-12-06

            Ostatnia wizyta: 2024-11-22

            Skąd: Gorzów Wielkopolski

            Użytkowników Ciemnej Strony, którzy nie byli Sithami nazywa się po prostu Mrocznymi Jedi. Czyli są nimi nie tylko Ventress i Opress, lecz także Inkwizytorzy z "Rebeliantów".

            LINK
        • Re: ...

          Power of the Light Side 2015-12-14 16:26:47

          Power of the Light Side

          avek

          Rejestracja: 2015-12-06

          Ostatnia wizyta: 2024-11-22

          Skąd: Gorzów Wielkopolski

          Nie, nie, nie. Luke na pewno jest Jedi. W końcu tytuł części VI chyba coś znaczy. Zrozum, że Jasna Strona nie zwraca się przeciw sobie, więc nie ma potrzeby zmieniania zasad organizacji zrzeszającej zwolenników Jasnej Strony. W trailerze części VII Han mówi: "JEDI istnieją". Więc zwolennicy światła zawsze będą Jedi.

          LINK
          • Re: ...

            Qel Asim 2015-12-15 11:51:11

            Qel Asim

            avek

            Rejestracja: 2010-09-21

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Pszczyna

            Pisałem wyraźnie że chodzi o tradycyjne rozumienie pojęć Jedi i Sith.
            Jedni i drudzy po wydarzeniach z ROTJ stali się czymś zupełnie innym, czymś nowym.
            "Powrót Jedi" to nie powrót Jedi pokroju tych sprzed rozkazu 66, to zupełnie inna bajka.

            Wypowiedź Hana brzmi: Ciemna Strona, Jedi, istnieją.
            Han miesza dwa pojęcia - to znaczy tylko tyle że uznaje fakt istnienia dwóch natur Mocy i ich użytkowników. Taki jest literalny sens jego wypowiedzi.
            A o co mu konkretnie chodzi poznamy na pewno, dopiero w piątek, gdy usłyszymy całą rozmowę.

            LINK
            • Re: ...

              260858 2016-02-11 07:43:35

              260858

              avek

              Rejestracja: 2016-01-26

              Ostatnia wizyta: 2017-03-06

              Skąd: Coruscant

              W EU duch Bena mówi Luke`owi, że nie jest ,,ostatnim ze starych Jedi, tylko pierwszym z nowych", to na potwierdzenie Twojej tezy.

              A z tego, co mu wiadomo, to filmowa daga Gwiezdnych Wojen ma opowiadać o losach Anakina, więc jestem przekonany iż na pewno rola Wybrańca nie ograniczy się do bycia eksponatem w sali Kylo Rena.

              LINK
  • Wieczny problem

    Elendil 2016-02-07 12:18:08

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-24

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Jedi sądzili, że "przywrócenie równowagi Mocy" oznacza zniszczenie Sithów, którzy gdzieś tam się kryją. Tymczasem chodziło o zniszczenie obu grup - i użytkowników Jasnej i Ciemnej Strony, takie oczyszczenie i start od zera. I to Anakin zrobił - najpierw wybił Jedi, później zabił Imperatora, samemu również ginąc. I mieliśmy galaktykę wyczyszczoną z użytkowników Mocy, z ich wojen, interpretacji Mocy, błędów i wypaczeń

    Dlatego Anakin jako Wybraniec niby się zgadza. Pozostaje tylko kwestia tego, co dalej z tą "równowagą". Stary kanon pokazał, że w tym "przywróceniu" chodziło tylko o to, by wyczyścić wszechświat z dotychczasowych zakonów, na miejsce których powstali później nowi Jedi i nowi Sithowie. Może z nieco innymi zasadami, innym rozumieniem Mocy, ale generalnie wrócili. Nastąpiło zatem oczyszczenie, a potem start od zera, nowy początek.

    Jak to będzie wyglądało w nowym kanonie? Na razie wiadomo, że nie powrócili Sithowie. Za nich mamy jakichś rycerzy Ren, o których na razie niewiele wiadomo. Jedi niby wrócili, ale zostali znowu zniszczeni. Czy zatem przywrócenie równowagi przez Anakina miało oznaczać, że mimo prób zakony użytkowników Mocy nigdy już się nie odrodzą (wątpię, z punktu widzenia atrakcyjności nowych filmów byłoby to głupie, ale na razie możemy to założyć)? A może będzie tak samo jak w starym kanonie? Że oczyszczenie było tylko w jednym punkcie, a następnie Jedi i Sithowie powrócą na nowo (tylko akurat mają przerwę przez Kylo i resztę renowców?).

    Ja natomiast chciałbym, by to jednak Anakin pozostał wybrańcem. Bardzo fajnie, gdyby w kolejnych epizodach jakoś się do tego odnieśli, wyjaśnili, pozwolili ostatecznie zrozumieć. A przy okazji by pojawił się Hayden Christiansen jako duch Anakina. Mielibyśmy piękne spięcie klamrą wszystkich epizodów - starych, nowych i najnowszych.

    PS. A tak w ogóle - jak wyglądała ta przepowiednia, kto ją stworzył i gdzie zapisał? Było to w jakimś komiksie/książce? Bo zdałem sobie sprawę, że zupełnie nie wiem

    LINK
    • Re: Wieczny problem

      Lord Budziol 2016-02-07 22:48:09

      Lord Budziol

      avek

      Rejestracja: 2011-02-12

      Ostatnia wizyta: 2024-07-21

      Skąd: Imperial City

      Dokładnie tak samo interpretuję przepowiednię i też mam nadzieję że mimo wszystko to Anakin zawsze pozostanie Wybrańcem.

      A przepowiednia u Jedi w oryginale brzmiała tak:

      In the time of greatest despair,
      a child shall be born
      who will destroy the Sith
      and bring balance to the Force

      U Sithów natomiast:

      The Sith`ari will be free of limits.
      The Sith`ari will lead the Sith and destroy them.
      The Sith`ari will raise the Sith from death and make them stronger than before

      Przepowiednie zostały opisane odpowiednio w The Jedi Path i Book of Sith.
      Co do przyszłości przepowiedni w nowej trylogii, teraz kiedy odświeżyłem sobie oryginał obu przepowiedni, szczególnie 3. wers o Sitha`ari naszła mnie pewna myśl.
      Anakin był Wybrańcem Jedi oraz Sith`ari. Jego potencjał był wręcz nieskończony, poprowadził Sithów do zniszczenia Jedi, a następnie zniszczył Sithów. Teoretycznie już mamy Równowagę Mocy, ale pozostaje 3. wers przepowiedni o Sith`ari.
      Aktualnie w Przebudzeniu Mocy mamy wnuki Anakina - Kylo Ren oraz na 99% Rey Skywalker. Marzenie Kylo może więc się spełnić i stanie się tak potężny jak dziadek, a może nawet bardziej, Równowaga Mocy będzie jednak zachowana ponieważ Rey uzyska identyczną potęgę po Jasnej Stronie.
      Tym sposobem spełniłby się wszystkie słowa obu przepowiedni i mielibyśmy nowy start dla dalszych wydarzeń.

      LINK
      • Genialnie

        Darth Ponda 2016-02-11 08:52:27

        Darth Ponda

        avek

        Rejestracja: 2014-02-15

        Ostatnia wizyta: 2024-11-24

        Skąd: Olsztyn

        to wygląda. Mam nadzieję, że tak zrobią! To popierałoby twierdzenie, że "Wybrańcem" jest ród Skywalkerów, a nie tylko Anakin.

        LINK
      • Re: Wieczny problem

        bartoszcze 2016-02-11 09:46:30

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-25

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Jeżeli to Anakin był Wybrańcem, to w jaki sposób rok 42 BBY był "time of greatest despair"?

        LINK
        • Re: Wieczny problem

          Lord Budziol 2016-02-12 16:09:14

          Lord Budziol

          avek

          Rejestracja: 2011-02-12

          Ostatnia wizyta: 2024-07-21

          Skąd: Imperial City

          Rok 42 BBY to początek końca Republiki i Zakonu Jedi, Sithowie zyskują potęgę pozwalająca im na manipulacje midichlorianami.
          Pytanie również czy przepowiednie należy interpretować aż tak dosłownie, czy chodzi o to że ma się narodzić dokładnie "in time of greatest despair" czy np. tylko mniej więcej w tym czasie aby w "in time of greatest despair" mieć jakikolwiek wpływ na wydarzenia czy wypełnienie przepowiedni. Jedi też byli zaskoczeni gdy Qui-Gon Jinn stwierdził że znalazł Wybrańca, podejrzewam że głównie dlatego że uważali że nie jest to "time of greatest despair" a Sithowie wyginęli tysiąc lat wcześniej więc Wybraniec nie ma kogo zniszczyć.
          Gdyby jednak kurczowo trzymać się daty narodzin, to Luke mógłby być traktowany jako Wybraniec, ale dużo więcej dowodów plus wypowiedź samego twórcy sugeruje nam że to Anakin.

          LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..