Świetny odcinek pod każdym względem.
Mogliśmy zobaczyć:
- walkę w powietrzu i "na lądzie"
- inkwizytorów
- wizje Ezry
Jeśli chodzi o walkę w powietrzu, bardzo ładnie wykonano imperialną blokadę planety Garel. Super teź, że Hera mogła w końcu pokazać na co ją stać jako pilotkę.
Na uwagę zasługuje też scena z walki nie-powietrznej (chociaż nie była też walką na powierzchni ), w której początek spoilera wściekły Ezra szarżuje na Kallusa, a potem na inkwizytorów, którzy - jak wspomniał już Hego Damask - po raz kolejny w sympatyczny sposób pokazali się w niezbyt przyjemnym dla głównych bohaterów momencie. Kanan powstrzymał Ezrę przed konfrontacją z inkwizytorami, którą nie mógłby sam wygrać, nawet jeśli zawierzyłby Ciemnej Stronie Mocy. Kanan wiedział, że siłą nie odciągnie Ezry, więc postanowił strzelić w panel otwierający drzwi, które rozdzieliły dwójkę inkwyzytorów i Ezrę, będącego właściwie przez cały odcinek wzburzonym, momentami opryskliwym, ale także bardzo smutnym nastolatkiem. I to było dobre, bo nie jest Jedi, nie jest nawet padawanem biorąc pod uwagę to, że Kanan nie był Rycerzem w momencie wykonania Rozkazu 66. Mogliśmy zobaczyć Ezrę w sytuacjach emocjonalnych takim, jakim jest, a nie takim, jaki mógłby być, gdyby jako Jedi przyjmował wszystko ze stoickim spokojem. koniec spoilera Największe wrażenie jednak robią ostatnie sceny. początek spoilera Ezra dowiadujący się o śmierci swoich rodziców, rozpaczający po nich. Mówiąc szczerze to nie spodziewałem się, że rodzice Ezry zostaną uśmierceni. Bardziej, jeszcze wiele odcinków temu, sądziłem, iż żyją zamknięci w imperialnym więzieniu i w którymś tam odcinku zostaną uwolnieni, po czym przyłączą się do Rebelii. Tutaj nieoczekiwany zwrot akcji i ogromny plus dla serialu, że nie pokazuje gwiezdnowojennej rzeczywistości w cukierkowej postaci.
Dalej było jeszcze lepiej: wizja rodziców Ezry stojących przy nim i czujących dumę ze swojego syna; ta muzyka i zachodzące księżyce, koniec spoilera
Bardzo mi się podobał ten odcinek, co zresztą widać po przeczytaniu tego posta. Szkoda, że teraz będzie przerwa na kilka tygodni, no ale nic się nie poradzi. Dobrze, że Rebelianci wrócą za te kilka tygodni.