Czy ktoś wie jak na chwilę obecną wygląda mapa galaktyki SW. Czy zmieniono coś w położeniu planet czy coś w tym stylu.
Czy ktoś wie jak na chwilę obecną wygląda mapa galaktyki SW. Czy zmieniono coś w położeniu planet czy coś w tym stylu.
Nie wiem, ale chyba nic się nie zmieniło.
Zresztą wcześniej też chyba nie było jakiejś super-aktualnej mapy, istniała owszem jakaś, ale od czasu jej opublikowania na pewno podochodziło sporo nowych planet (np. w TCW), a chyba na bieżąco nikt nigdzie tego nie uzupełniał.
Najaktualniejsza data pod względem wydania jest chyba w Force and Destiny FFG
Gdzie ją można znalezć?
Indeks do Essential Atlas był uzupełniany aż do końca TCW, ale nie ma w nim planet z Rebelsów ani innych nowości. Natomiast autorzy książek z nowego kanonu wciąż posiłkują się Atlasem, wiec można uznać, że nadal jest aktualny.
W "Heir to the Jedi" i "Tarkinie" są bardzo dokładne opisy połączeń hiperprzestrzennych pasujące do Atlasu. Nie dotyczy to Chucka Wendiga, który w ogóle z niczym się nie liczy i układa swoje planety jak mu się tylko podoba w "Aftermath", ale uznałbym to za niedopatrzenie Story Group.
Indeks z koordynatami i kilka dużych mapek z sektorami są cały czas dostępne za free pod starwars.com/atlas
A ktoś wie jakie koordynaty ma Lothal? Tak z ciekawości
Niestety nie ma o tym na razie żadnej informacji. Gdyby była, na pewno juz by się pojawiła na Wookieepedii.
To samo dotyczy "pobliskich" planet (np. Garel), żadnych danych. Także Lothal i cały ten sektor mogą leżeć gdziekolwiek na Zewnętrznych Rubieżach. Może gdzieś w okolicach Kessel?
Trochę kręcą (jak nie wiedzą, to trudno nie unikać umieszczania), no ale tako rzecze Pablo.
https://twitter.com/pablohidalgo/status/669960226422915072
https://twitter.com/pablohidalgo/status/669937523884359680
W ogóle na nowej mapie nie ma 90% planet z seriali, a są takie, które w niczym się jeszcze bezpośrednio nie pojawiły (Rakata Prime). Pewnie nie chce im się tego szczegółowo ogarniać dopóki nie wyjdzie sensowna ilość materiału, bo gdyby zrobili coś w stylu TEA, to co roku musiałby wychodzić jakiś suplement... Z chronologią jest zresztą to samo, niby ten kanon ma być jak w zegarku, a na razie wszystko jest w widełkach szerokich jak szyby w drugiej Gwieździe Śmierci... IMO głupia taktyka, bo chyba lepiej mieć to pod kontrolą od początku, niż potem wciskać gdzie co się zmieści, ale co kto lubi. W sumie to zaczęło się już kilka lat temu, przy TCW, które do tej pory nie ma "kalendarzowej" chronologii.
No i proszę, proszę nowa mapa - zdaje się, że kanoniczna . Są drobne spoilery w postaci położenia planet z TFA - Jakku jest bliżej niż myślałam. A cała reszta chyba na swoich starych miejscach, choć jest ich mało.
http://jedi-bibliothek.de/blog/2015/11/neue-galaxiskarte-aus-das-erwachen-der-macht/
I do tego mamy początek spoilera Rakatę! Czyżby myśleli o rekanonizacji KOTOR-a? Pliz, pliz, pliz... koniec spoilera
A co to ma być? Powrót do 1979? Z taką ilością planet to Galaktyka jest ciaśniejsza niż nasza obecna wiedza o Układzie Słonecznym... Lokalizacje planet widzę też sobie ktoś po prostu machnął w photoshopie jak mu się podobało... swego czasu w 1996 też robiłem takie mapki Galaktyki w paincie, jak myślałem, że cała saga to trzy filmy i cztery komiksy, ale graficznie wyglądało to lepiej od tego. Komedia jaki to ma poziom, co się teraz wydaje jako kanon. Przeciętny fan z każdego forum zrobi lepszą mapę w pół godziny, ktoś za to kasę w ogóle dostaje?
No kurde, pięknie! Na razie wszystko identycznie jak w Essential Atlasie, więc może niedługo wyjdzie "kanoniczny" appendix. Mam nadzieję, że nie zmienią położenia Mustafar i Rydonii tylko dlatego, że Chuck Wendig napisał trochę głupot. ;]
Mocno się jaram, że wrzucili też od razu nowe planety. Lothal rzeczywiście też by mogli gdzieś ustawić.
A gdzie je wrzucił? Jakoś mnie nie ciągnie do czytania nowych książeczek tylko dla tej wiedzy.
W "Aftermath" napisane jest, że pewnego bohatera ostatnio widziano na Raydonii (na siatce z Atlasu: O-6). Poszukiwania prowadzone są na "najbliższych" kilku planetach, czyli Mustafar (L-19), Tatooine/Geonosis (R-16) i trzech innych, nowych.
Niby zwykła bzdurka nie wpływająca na fabułę: autor napisał po prostu, że te planety są położone blisko siebie, ale czy nie mógł poświęcić 3 minut na zerknięcie do źródeł? Serio, wybrał akurat takie, które ulokowano wcześniej na zupełnie różnych końcach Galaktyki.
Straszna bieda i pustka, no ale mam nadzieję, że niedługo pojawi się jakaś NORMALNA mapa z wieloma planetami. W ogóle kanon, kanonem, ale mam nadzieję, że nie będą usuwać niczego ze starych mapek, a jedynie dodawać nowe (tak jak np. Jakku).
Rakata? Mhm.... kolejny KotOR nie miał żadnych szans, gdy była to kanoniczna historia, więc teraz też raczej nie...