Nie do końca się mogę zgodzić, z dwóch powodów:
1. Informacje w necie są bogatsze, ale info z neta nie wydrukujesz sobie na ładnym, kolorowym, kredowym papierze z grafikami, nie ustawisz ładnie na półce, nie oprawisz ich. Info z neta do druknięcia i zabindowania są dobre na studiach, ale jak ktoś chce, żeby to też ładnie wyglądało na półce, to lepiej zainwestować w jakąś papierową wersję encyklopedii SW, obojętnie czy z takiej kolekcji, czy zupełnie inne wydanie.
2. W jednym z powyższych postów wspominałeś o bogatszych informacjach na Wookiepedi i Ossusie niż w kolekcji DeAgostini. No właśnie, o ile mogę się jak najbardziej zgodzić co do ilości informacji na Wookiepedii, o tyle co do Ossusa już nie byłbym taki pewien Nie żebym atakował Ossusa, bo doceniam pracę ossusowej redakcji, ale mam wrażenie, że od dłuższego czasu Ossus bardziej stoi w miejscu, niż się rozwija. Dlatego nie zdziwiłbym się, gdyby w niektórych sekcjach info z gazetek DeAgostini(Kultowe Statki, Encyklopedia) były bogatsze, niż artykuły z Ossusa.
W zasadzie jest jeden powód, który rzeczywiście może odpychać od inwestowania w taką kolekcję encyklopedii SW, ale co ciekawe, nie podałeś go Tym powodem jest to, że stare EU zostało wywalone w piździec, więc informacje z niego są już nieaktualne, a nowy kanon też może zostać wywalony w piździec za ileśtam lat.
Tym samym, jak ktoś będzie poznawał informacje z takiej kolekcji DeAgostini, to jego wiedza o SW nie zwiększy się specjalnie, ponieważ info zaczerpnięte ze starego EU nie ma już żadnego znaczenia, a info zaczerpnięte z nowego kanonu też nie daje żadnej gwarancji trwałego zwiększenia wiedzy o SW. Czyli - taka wiedza z kolekcji DeAgostini może być, lub nawet jest, warta funta kłaków, ale to samo tyczy się info z Ossusa, Wookie, i wielu innych źródeł.