Czwarty najbardziej oczekiwany film roku 2016.
Film, z którym problemy były od lat - pierwotnie premiera miała być krótko po "Genezie", potem w 2014, wszyscy już zaczęli wątpić, a tu proszę - jednak 2016
Wyszedł nam ciekawy film, który nie dość, że udało się wpasować do filmowego uniwersum X-Men, to jeszcze jest to film bardzo dobry i co ważniejsze - ładnie odwzorowujący postać Deadpoola. No, może trochę za dużo wątków romantycznych - ale za to dowcip z Dniem Kobiet i Wielkim Postem mi się spodobał.
Jest dużo schiz Deadpoola, łamania czwartej ściany, świetnych dowcipów(mój ulubiony):
-Zabieramy cię do Profesora!
-Ale którego? Stewarta czy McAvoya? Bo już mi się pieprzą
No i oczywiście - ostra siekanina i napierdalanka, ponure eksperymenty na ludziach i mutantach, Deadpool ucinający sobie łapę w kajdankach, Negasonic tez świetna - widziałem, że niektórzy narzekali na jej design, a dla mnie akurat był bardzo dobry - co prawda trochę odbiega od komiksu, ale za to świetnie pasuje do współczesności, gdzie mnóstwo dziewczyn podgala sobie włosy na głowie albo ich część na łyso.
No a przede wszystkim - ładnie pasujące wyśmianie etosu superherosa - zwłaszcza Deadpool olewający Colossusa.
Oczekiwałem jednak jakichś nawiązań do "Genezy" - były pierwotne pomysły, aby Deadpool nakopał do dupy scenarzystom "Genezy", ewentualnie nie miałbym nic przeciwko jakimś odniesieniom do Williama Strykera, choć pewnie w inny sposób niż w starym filmie. A tak jest Ajax i tyle... no chyba, że za Ajaxem stał ktoś jeszcze...
No i figurka starego Deadpoola właśnie z Genezy się trafiła - ale to ciut za mało na skojarzenie
Minusy - włącznie z powyższym:
-brak większych nawiązań do filmu z 2009 roku, choćby przez wypianie tamtejszego Deadpoola
-Colossus z innym aktorem - rozumiem, że chcieli go wygenerować komputerowo, ale czemu w takim razie nie zaproponowali Danielowi Cudmore`owi podłożenia głosu, a zamiast tego wzięli innego aktora? Minus za to.
-przemowa Colossusa o super-heroingu - co prawda Deadpool olewający te pierdy był kapitalny tyle, że problem w tym, że Colossus nie powinien o tym nawijać - raczej powinny być teksty o pomaganiu mutantom i X-Menom, tworzeniu ich lepszego wizerunku - bo o tym w końcu są te filmy. Teksty o superherosowaniu to zupełnie nie to uniwersum
-czarny charakter, Francis alias Ajax: nudny jak cholera. Aczkolwiek doskonale go rozumiem że się wkurzał na nazywanie go po imieniu - w końcu Francisów jest wielu, a Ajax tylko jeden!
Tak czy siak, nadal bardzo dobry film, który szczerze polecam, choć inne filmy o X-ach wypadają ciut lepiej:
1. X-Men: First Class
2. X-Men 2
3. Wolverine
4. X-Men: Days of Future Past lub X-Men: Apocalypse
5. jw.
6. X-Men
7. Deadpool lub X-Men: The Last Stand
8. jw.
9. X-Men Origins: Wolverine
No właśnie od razu wyjaśnienie, bo w innym temacie parę osób się o to burzyło - czemu Deadpool tak nisko? Wcale nie dlatego, że tak słabo go oceniam, tylko dlatego, że inne filmy są po prostu jeszcze lepsze! Może wynika to z podejmowanej tematyki tolerancji dla mniejszości(oraz świetnego japońskiego klimatu ostatniego Wolviego), gdzie perypetie Wade`a to tylko zabawa konwencją, a może z czegoś innego...
Tak czy siak, jak się układa takie rankingi, to siłą rzeczy ktoś musi znaleźć się wyżej, a ktoś niżej