Jak w tytule i opisie aukcji. Polskie wydanie. Cena do negocjacji w pewnych granicach.
Jak w tytule i opisie aukcji. Polskie wydanie. Cena do negocjacji w pewnych granicach.
tylko raz, z czystej ciekawości.
Czyje nagie fotki są w środku, że tyle za to oczekujesz?
Lorn napisał:
tylko raz, z czystej ciekawości.
Czyje nagie fotki są w środku, że tyle za to oczekujesz?
-----------------------
Chyba nie masz żadnego pojęcia o kolekcjonowaniu takich rzeczy.
zapewne, zapewne...
Ty ignorancie. Dlaczego nie chcesz wydać 140zł na karton, który zajmie Ci w uj miejsca na półce? Masz Ty rozum i godność człowieka?
No właśnie chyba nie mam :/
W zeszłym miesiącu wywaliłem między innymi pudła z obu części, jakby co to podam namiary na wysypisko za symboliczne 100 złotych od pudełka
wkurzony, że zrobił zły biznes?
No, mogłem dokupić w empiku po 19,9 zł te reedycje, wrzucić do pudełek i sprzedać na alledrogo po 130 zł... Nie mam głowy do biznesów...
Tylko, że tutaj nie chodzi o gre, a posiadania takiego pudełka z całą zawartością w idealnym stanie. Jeśli muslisz, że 149 zł za to dużo, to nie widziałeś innych takich aukcji .
Ja właśnie często widuje takie aukcje i zastanawiam się kto to kupuje. A odpowiedź jest prosta: nikt. Tylko autorzy aukcji wymyślają sobie takie kosmiczne ceny i potem to wisi miesiącami na portalu. Sam kolekcjonuje od wielu lat sporo rzeczy ze Star Wars i sorry, ale dokładanie do tego ogromnego kartonu z grą, która nie jest w stanie idealnym mija się z celem. Ba, nawet w stanie idealnym mija się z celem. To jest 140zł za kawałek kartonu.
Karton mi połowę półki zajmie, a w każdej chwili mogłbym kupić zgrabne i nowiutkie wydanie za kilkanaście złotych.
http://allegro.pl/star-wars-jedi-outcast-duzy-box-pl-i5187068748.html
I skoro to taka gratka i jesteśmy ignorantami, to dlaczego nikt tego nie kupił nawt za 35zł ?
Panie, ale panie ja nikogo tutaj nie nazwałem ignorantem .
Ludwik napisał:
Ja właśnie często widuje takie aukcje i zastanawiam się kto to kupuje. A odpowiedź jest prosta: nikt.
Jeszcze uzupełnie myśl. Dla mnie równie dobrze mógłbyś teraz spróbować sprzedawać pierwsze wydanie Orginalnej Trylogii na VHS za 100zł. Faktycznie, rzadkie, gratka, ale kto Ci to kupi za taką cene z kosmosu?
-----------------------
A co do ludzi co by kupowaliby takie rzeczy za tak ogromne pieniądze tak naprawdę nie jest trudno znaleźć(Nawet w Polsce nie powinno być.), Tak naprawdę od rodzaju, rzadkości, stanu danej rzeczy i nawet cena tutaj mogłaby grać rolę. A czemu ludzie takie rzeczy kupują? Bo chcą mieć coś czego inni nie maja, oraz dlatego bo ich na to stać .
Tacy tu kolekcjonerzy i fani Star Wars, że szkoda pisać cokolwiek. Nie każdego kręcą gry cyfrowe na Steamie i reedycje z kosza za 19zł. Zresztą to jest zrozumiałe tylko dla ludzi, którzy naprawdę lubią daną markę i wiedzą na czym polega "kolekcjonerstwo" Temat do usunięcia.
Hah, właśnie ostatnio przeglądałem allegro w poszukiwaniu perełek i natknąłem się na Twoją aukcję - oczywiście widząc ją parsknąłem śmiechem. Powodzenia w szukaniu frajera, który kupi karton.
Swoją drogą, mój znajomy ma małe przedsiębiorstwo zajmujące się właśnie robieniem tekturowych opakowań (na leki). Może podsunę mu pomysł i zbijemy fortunę na wystawianiu big boxów do gier na allegro?
tak z czystej ciekawości - produkt który jest wystawiony na aukcji jest używany (więc nie stanowi nietkniętego `reliktu` sprzed iluś tam lat), a płyta, z tego co widziałam w opisie aukcji jest w stanie ledwie `dobrym`. Super że chodzi, ale wartość kolekcjonerską chyba jednak już straciło...?
Czy to nie jest bardziej kwestia determinacji kupującego, któremu zależy na konkretnym wydaniu, a nie stricte `kolekcjonerstwa`?
Nie znasz się! Każde uszkodzenie płyty i pudełka jest jak rysa na pancerzu -uszlachetnia konkretny egzemplarz
...i czyni go unikatowym i niepodrabialnym!
No niestety, ale chyba jesteś w zdecydowanej mniejszości. Skoro gra w stanie idealnym jest do kupienia za 20zł, to nie opłaca się kupować za 120zł więcej egzemplarz używany (co zresztą oznacza, że, jak Kathi napisała już wartość stricte kolekcjonerską stracił). Gra to jest rzecz "użytkowa" (względnie "zabawowa"), nie znam absolutnie nikogo kto by kiedykolwiek kupował gry żeby sobie popatrzeć lub szpanować wydaniem.
Niestety - obrót wtórny to nie jest wcale taki świetny interes.
temat poza linkiem aukcyjnym jest taki typowo polskointernetowy.
Jedyne co jest ciekawe to wzrost ceny z 35 na 139PLN. Coś się specjalnego stało? Znaczy wszystkie gry są teraz w formacie "legendarnych" (ale tak samo JK jak TFU...), ostatnio też Humble Bundle zarządził i spotkał się z ciepłym przyjęciem i stąd może wniosek, że ktoś sentymentalnie kupi?
Hmmmm, to cwany myk, ale nówki nie-Steam (bądź Steam, ale płytka i pudełko i chyba też książeczka) nie schodzą po 25, pudełko nie jest nawet kolekcjonerskie - gimbom wytłumaczę, że tak się kiedyś sprzedawało tytuły - więc...
Ja bym nie kupił (bo mam hahaha ale chyba nie działa ), ale może ktoś się znajdzie. Od początku B do dziś nie rozumiem, że prawie każda podana cena wywołuje tutaj dyskusję
Wiesz, zasadniczo nic mi do tego na ile ktoś wycenia swoje zabawki. Jeśli masz duże poczucie humoru, gest, czy sentyment, to możesz próbować sprzedać malucha w cenie nowego mercedesa, pod warunkiem uczciwego przedstawienia sprawy.
Jeśli jednak ktoś próbuje zwyczajnie wykorzystać czyjąś pasję, czy jeszcze gorzej -naiwność, to zwyczajnie mnie wkur... denerwuje.
Mniejszą wagę przykładami wtedy do "uratowania" wszystkich, ktorzy mogliby wtopic na temacie, bo każdy swoj rozum ma, bardziej zależy mi na napiętnowaniu cwaniaka.