czesc, którą gre Star Wars moglibyście mi polecić?
Chodzi mi o w miarę nową część (2005+), ale niekoniecznie. Zależy mi przede wszystkim na w miarę ciekawiej walce - skakanie, machanie mieczem, itd .gif)
nie chcę chyba Kotor, bo tam walczyło się za pomocą "planowania" myszką o ile kojarzę, wolałbym coś bardziej przybliżonego do walk z morrowind i tym podobnych gier
Jedi Knight: Jedi Outcast czyli dobra fabuła z machaniem mieczem.
Jedi Knight: Jedi Academy czyli więcej machania mieczem (dodatkowo wybierasz jaki chcesz mieć miecz), ale fabuła trochę gorsza.
The Force Unleashed czyli machania mieczem poziom maxymalny, fabuła niby jakaś jest, ale po co skoro można machać mieczem 
Jeżeli chodzi Ci tylko i wyłącznie o bezmyślne mordobicie, to The Force Unleashed 1 i 2 będą idealne 
.
Force Unleashed ma słabą walkę mieczem. Outcast i Academy są super. Świetny jest mod do Mount&Blade , SW Conquest. Jezeli chcesz dobra walkę na miecze, ale niekoniecznie SW to Dark Messiach of Might and Magic jest dobry.
Mistrz Jedi Radek napisał:
Jezeli chcesz dobra walkę na miecze, ale niekoniecznie SW to Dark Messiach of Might and Magic jest dobry.
-----------------------
Dark Messiah oczywiście spoko. Ale na pierwszym miejscu polecałbym tutaj War of the Roses lub Chivalry: Medieval Warfare - jednym podchodzi bardziej to pierwsze, innym drugie (na przykład mi). W każdym razie oba tytuły świetnie wypełniły niszę gier multiplayer typu Quake, czy CS, z zakresu posługiwania się bronią białą.
magic napisał:
wolałbym coś bardziej przybliżonego do walk z morrowind i tym podobnych gier
-----------------------
W Skyrima sobie pociachaj. Jak rozbryzgi krwi zmodujesz i parę innych szczegółów, całkiem przyjemnie rąbie się tam i strzela z łuku, a i główny wątek fabularny nie jest zły. ).gif)
(no i wątki poboczne... Sweet Mother, sweet Mother, send your child unto me, for the sins of the unworthy must be baptized in blood and fear. 
Must. Have. Cookie. 
cannelloni, peperoni, eccola per me... zuppa Revana! (and Nwûl tash)
Ke barjurir gar`ade, jagyc`ade kot`la a dalyc`ade kotla`shya.
O tak, tak. Popieram w 100%.
W końcu Morrowind i Skyrim to jedna i ta sama seria, ukochana przeze mnie 
. Ale wiesz co, chyba od Sweet Mother wolę Nightingales i Volkihar Clan .
P. S. Jeszcze jedno żeby było jasno, angielska wersja to jedyna słuszna.
Szkoda tylko, że w Skyrim bardziej wyglada na slashera niż dobrego cRPGa jakim był Morek.
Aaa, to już zależy od podejścia.
Must. Have. Cookie.
cannelloni, peperoni, eccola per me... zuppa Revana! (and Nwûl tash)
Ke barjurir gar`ade, jagyc`ade kot`la a dalyc`ade kotla`shya.
Jak gracz miast na fabule i dialogach skupia się na beztroskim lataniu po mapie i rąbaniu w co popadnie, to jego sprawa i jego upodobanie.
Must. Have. Cookie.
cannelloni, peperoni, eccola per me... zuppa Revana! (and Nwûl tash)
Ke barjurir gar`ade, jagyc`ade kot`la a dalyc`ade kotla`shya.
W dobrym RPG-u jedno i drugie jest potrzebne, i to jedno i drugie jest obecne w Skyrim. Morkowi może faktycznie nie dorównuje fabułą, ale bez przesady, fabuła i dialogi w Skyrim są na dobrym poziomie.
Darth Zabrak napisał:
to jedno i drugie jest obecne w Skyrim
-----------------------
No i to właśnie staram się powiedzieć. Wszystko zależy od gracza i od tego, na czym bardziej się skupia.
Must. Have. Cookie.
cannelloni, peperoni, eccola per me... zuppa Revana! (and Nwûl tash)
Ke barjurir gar`ade, jagyc`ade kot`la a dalyc`ade kotla`shya.
