Komiks ogólnie bardzo dobry, angażujący, przyjemnie rysowany. Mamy dwie opowieści, jedna zaczyna się od Caleba (Caleb Dume = prawdziwe imię i nazwisko Kanana) tuż przed Rozkazem 66 i pokazuje, jak radził sobie po jego przeżyciu. A trzeba przyznać, że szybko zaczepił się w półświatku Latał z jednym przemytnikiem, potem od niego odszedł, a po latach miał okazję wrócić na Kaller, gdzie wszystko się dla niego zaczęło i mamy pewne domknięcie wątków.
Drugi arc opowiada bardziej o jego początkach jako padawana, o tym jak wybrała go Depa i jak zaczął służyć w Wojnach Klonów. Też dobra rzecz, no i Grievous rodem ze starego EU też tam występuje, czyli taki więcej badass.
Ramkami dla obu opowieści retrospektywnych jest krótka przygoda w "teraźniejszości" z udziałem całej załogi Ghosta, czyli mamy komiksowe wersje Hery, Choppera, Zeba, Sabine i Ezry, poniekąd gościnnie. Fajnie jest to przeplatane z retrospekcjami, w ogóle ładnie się w tym komiksie wszystko łączy ze sobą. Wątki podomykane, wszystko jest jasne, a postacie drugoplanowe, które spotyka Caleb za młodu, potem wracają po latach i stają na jego ścieżce. No właśnie, cała seria to takie ukazanie jego drogi, od kandydata na padawana do tej postaci, którą znamy z Rebels.
Naprawdę dobry komiks, polecam. Zajebista szkoda, że Egmont nie zamierza go u nas wydać.