Wiemy, że Abrams będzie starał się używać tak mało CGI jak to możliwe. Nawet już widzieliśmy trochę Sokoła, X-Winga, jakiegoś kosmitę, ludzie dostali szału "wow, tyle praktycznych efektów! To będzie jak OT!". Nie kryję, że sam należę do tych ludzi A tymczasem, polecam obczaić ten link http://boards.theforce.net/threads/practical-effects-in-the-prequels-sets-pictures-models-etc.50017310/page-3. WOW. Podejrzewałem, że w NT było mniej CGI, niż się wydawało, ale aż tak? Brawo, Lucas! Udało Ci się stworzyć makiety i scenerie, które wyglądają bardziej jak CGI, niż CGI Więc NT wyglądała tak sztucznie z wyboru... Ale od prequeli minęło trochę czasu i wykorzystanie CGI wzrosło do niewyobrażalnych rozmiarów. A czym go więcej, tym film wygląda tandetniej. Marzą mi się efekty a`la Jurassic Park, gdzie CGI było stosunkowo niewiele, przez co było bardzo dopracowane. Jednak wydaje mi się, że wszystko zależy głównie od stylistyki, niż samego użycia CGI, co widać po prequelach.