TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Polskie wydania

Mroczne czasy tom #7: Zarzewie

promil 2014-08-01 10:34:46

promil

avek

Rejestracja: 2006-09-22

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd:

W najbliższy poniedziałek, czyli 4 sieprnia, do sprzedaży trafi siódmy tom cylku Mroczne czasy. Niestety jest to równoczesnie pożegnanie z tą bardzo ciekawą serią, która za oceanem została zamknięta juz jakiś czas temu.

Załoga „Uhumele”, wraz ze starym przyjacielem Dassem Jennirem i nowo poznanym Jedi, układa plan, by pozbyć się prawej ręki Imperatora Galaktycznego, czyli Dartha Vadera! Plan zakłada zwabienie Mrocznego Lorda Sithów na przynętę, której nie zdoła się oprzeć: Jedi.
Komiks pierwotnie został wydany jako Dark Times #28-32: A Spark Remains przez Dark Horse Comics. Scenariusz Randy Stradlay, rysunki Douglas Wheatley, kolory Dan Jackson, okładka Benjamin Carré. Tłumaczenie: Jacek Drewnowski.

Okładka - /News/18594

LINK
  • Pytanie do tych co już czytali

    Mistrz Seller 2014-08-01 12:35:39

    Mistrz Seller

    avek

    Rejestracja: 2006-11-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-10

    Skąd: Skierniewice

    Może ktoś mi powiedzieć czy seria ma w tym tomie jakieś zakończenie czy po prostu ją urwali po tej historii. Czy może to jakaś ładna historia kończąca wszystkie wątki i podsumowująca ładnie serie. Chodzi mi tylko o tą ogólną informacje. Szczegóły poznam czytając komiks.

    LINK
    • Re: Pytanie do tych co już czytali

      Matek 2014-08-01 13:22:30

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Podczepiam się pod pytanie i wnoszę o brak spoilerów. Właściwie to można odpowiedzieć nawet A/B/C/D :

      A - Tak, wybrnęli ładnie z tym przedwczesnym końcem i domknęli wszelkie wątki elegancko.

      B - Powiedzmy że wybrnęli ale wątki pozostają otwarte.

      C - Domknęli strasznie "na chama", widać że nie byli gotowi na przedwczesny koniec serii.

      D - Nie, zupełnie to spartolili, aż boli.

      LINK
      • Re: Pytanie do tych co już czytali

        Lord Sidious 2014-08-02 10:30:22

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wrocław

        ja bym powiedział, że to raczej odpowiedź E. znaleźli wyjście/zamknięcie awaryjne, które od biedy może być, ale aż się prosi o kolejny tom.

        A tak bardziej ogólnie, a bez spoilerów to "Posłańca ognia" należy traktować jako zakończenie pewnej części wątków. On nawet do tego pasuje. "Zarzewie" to kontynuacja "Wyjścia z głuszy". Nie zostawia wiele wątków otwartych, ale pozostaje jeden istotny, któremu przydałby się finał godny tej serii. O ile w "Posłańcu" tamten finał jakoś się da przełknąć jako koniec, tu zostawiono więcej miejsca na kolejny komiks. Czyli od biedy może być, ale przydałby się jeszcze jeden tom.

        LINK
      • Re: Pytanie do tych co już czytali

        Vergesso 2014-08-04 22:36:21

        Vergesso

        avek

        Rejestracja: 2007-08-29

        Ostatnia wizyta: 2024-05-05

        Skąd: Toruń

        Ja bym się pokusił o odpowiedź między B a C - zostawili kilka wątków otwartych, trochę jakby to zamykając co prawda, zwłaszcza w patetycznym początek spoilera wezwaniu Kaia Hudorry, czyli klasycznym MTFBWY koniec spoilera, ale rzeczywiście, można się uprzeć że było to domknięcie "na chama", ale ze względu na całokształt serii nie będę oceniać tego aż tak surowo.

        LINK
      • Re: Pytanie do tych co już czytali

        Master of the Force 2014-08-05 15:41:57

        Master of the Force

        avek

        Rejestracja: 2010-04-25

        Ostatnia wizyta: 2024-10-31

        Skąd: Olsztyn

        B, stanowczo B

        LINK
  • Finał

    Keran 2014-08-24 15:46:03

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    Na plus jak to w większości Mrocznych Czasów rysunki. Bardzo ładne i miłe dla oka.

    Ale zeszyt najgorszy ze wszystkich.

    Oklepany już wątek Jedi/buntownicy vs Darth Vader. Ktoś zginie, ktoś ucieknie, ktoś wygra. Nuuudy.

    Sama seria nie miała wielkiego potencjału bo wciąż pojawiała się walka z Imperium. A szkoda. Takie części jak "Niebieskie żniwa, Posłaniec ognia" były fajne, ale główna fabuła wciąż toczyła się wokół Vadera.

    Finał cienki. Stanowczo wariant B, ale to chyba dobrze, że już koniec. Niczym by już nie zaskoczyli. Mimo słabego końca, seria dała mi rozrywkę i pewnie do niej kiedyś wrócę.

    Z trzech większych serii komiksowych, które przeczytałem "Mroczne Czasy" wypadają tak :

    1. Dziedzictwo.
    2. Rycerze Starej Republiki.
    3.
    Mroczne Czasy

    Dzięki załogo "Uhumele" i innym za frajdę!

    LINK
  • koniec

    Onoma 2014-09-03 22:38:56

    Onoma

    avek

    Rejestracja: 2007-12-06

    Ostatnia wizyta: 2024-01-06

    Skąd: Dołuje

    No i niestety zawód. Choć zawsze czytałem Mroczne Czasy z wielką ekscytacją, to ten komiks był po prostu mało ciekawy. Nie wiem o co chodziło np. z tym więźniem Vadera i po co go wprowadzono, pomysł tego finałowego pojedynku i "poświęcania się" wszystkich też taki sobie. Może jest to wina odgórnego zakończenia serii na siłę, choć mam wrażenie, że i bez tego ta seria już tylko - nomen omen - zmierzałaby donikąd niczym KOTOR`y. No bo przecież seria SW nie może skończyć się negatywnie...
    "A Spark Remains"? Jak dla mnie "A Spark Died".

    5/10

    LINK
  • To już jest koniec...

    Wolf Sazen 2014-12-18 19:46:18

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Prudnik

    Jedna z pięciu najlepszych komiksowych serii wydawanych pod znakiem "karego konia". Jedyna seria, która z zapartym tchem śledziło się w ostatnich dniach komiksów SW u Dark Horse`a. Sama końcówka zapewne nie spełni oczekiwań wszystkich czytelników, co więcej niektórzy mogą czuć spory niedosyt. Mnie jednak (znając fakt, że po prostu trzeba było zakończyć wszystkie wydawane serie) w pełni satysfakcjonuje to co otrzymałem. Cieszę się tym bardziej że Dass i Ember będa razem, że część załogi Uhumele przetrwała. Zbyt wiele ciekawych postaci nie mogła zaznać spokoju, zbyt wielu bohaterów ginęło lub traciło wszystko co kochali, zbyt wiele razy wojownicy walczyli w coraz to nowy wojnach i konfliktach. Słodko-gorzki koniec przygód Dassa Jennira i załogi Uhumele jest tym czego oczekiwałem. Jedyny nie domkniętym wątkiem, który razi jest ten o łowcy nagród. Na pewno twórcy mieli ciekawy pomysł jak to rozwinąć lecz czas nie pozwolił. Ciekaw jestem również czy twórcy od początku szykowali taką rolę dla Jedi Sahdetta. Niestety odpowiedzi na to i inne pytania prawdopodobnie już nie poznamy. Wielkie brawa dla Randy`ego Stradleya, Douga Wheatleya i reszty ekipy odpowiedzialnej za te siedem tomów Dark Times. Stworzyliście wspaniałą serię, która przetrwa w pamięci wielu fanów. Tego jestem pewien 9/10

    LINK
  • Mroczne Czasy #7: Zarzewie

    Elendil 2016-11-13 14:43:29

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Dotarłem do końca kolejnej albumowej serii. Niestety, w przypadku tego ostatniego tomu muszę się zgodzić z większością ocen - zakończenie raczej rozczarowuje, bo całość aż się prosi o przynajmniej jeszcze jedną część, już taką faktycznie kończącą wszystko.

    W Zarzewiu zabrakło po prostu dobrego zamknięcia historii. Jennir nie spotkał się ostatecznie z Vaderem, załoga "Uhumele" uciekła i jej przyszłość pozostała nieznana, zupełnie otwarta pozostała kwestia Falco Sanga, a nawet wątek K`kruhka i padawanów (jeszcze w poprzednim tomie) też w zasadzie pozostał mimo wszystko niewiadomą.

    Jeden tom, tylko jeden. Vader tropi nieubłaganie Jennira i Uhumele, dochodzi do jakiejś większej bitwy, w tym wszystkim jeszcze znajduje się Sang, a może i K`kruhk ze swoimi Jedi. I jakieś ostateczne, słodko-gorzkie zakończenie - wystarczyłoby. Dlatego można tylko żałować, że kolejna obok KotORa seria została popsuta, mimo dobrego początku.

    O warstwie wizualnej chyba pisać nie muszę - Wheatley i wszystko jasne. Klasa.

    Kończąc, muszę przyznać, że Mroczne Czasy, mimo że dawałem im - jak większość fanów - wysokie oceny, raczej mnie zawiodły.
    Bo owszem, rysunki na ogół były dobre, mieliśmy trochę cięższy klimat, śmierć, trudne tematy i nieszablonowych, wyłamujących się stereotypom bohaterów. Ale jednak cała fabuła była trochę niespójna, w zasadzie nie widziałem w tym wszystkim dążenia do jakiegoś finału (którego ostatecznie nawet nie było), jakiegoś zamysłu scenarzystów odnośnie wyznaczenia wszystkim bohaterom konkretnej roli, czy celu do którego mieli zmierzać (może poza K`kruhkiem, dążącym do zapewnienia bezpieczeństwa młodzikom). Wszystko to były takie niepowiązane ze sobą przygody postaci, które błąkały się po galaktyce nie wiadomo po co.
    Dlatego, jako całość, bardziej cenię sobie jednak Rycerzy Starej Republiki (mówię o pierwszych sześciu tomach, bo dalej to wiadomo...), mimo że poszczególne tomy oceniałem nieraz niżej.

    W tym ostatnim tomie rysunki zawyżyły i to sporo.

    8/10

    LINK
    • Re: Mroczne Czasy #7: Zarzewie

      Vergesso 2016-11-14 13:42:57

      Vergesso

      avek

      Rejestracja: 2007-08-29

      Ostatnia wizyta: 2024-05-05

      Skąd: Toruń

      Czytałem Twoje recki albumów Dark Times z zainteresowaniem - najbardziej spodobało mi się, że nie jestem jedyny, który docenił w pewien sposób "Podobieństwa". W przypadku tego albumu zauważ jedną rzecz: przedwczesne zakończenie Mrocznych Czasów to akurat nie wina twórców serii, tylko Disneya, więc na sam komiks bym tutaj nie zrzucał winy.

      Natomiast sam przyznam, że mi taka niespójność fabularna się podoba - dzięki temu mamy obraz większej całości galaktyki, a nie tylko głównych bohaterów. Co więcej, gdyby to ode mnie zależało, to do Mrocznych Czasów wcisnąłbym miniserie poświęcone wszystkiemu, co może łapać się pod tamten okres czasowy: czyli historie poświęcone Asajj Ventress, Quinlanowi Vosowi, Jaxowi Pavanowi, może nawet Obi-Wana dałoby się tu wcisnąć. Na takim zabiegu dla mnie DT zyskałoby jeszcze bardziej, zwłaszcza że i tak mieliśmy delikatne nawiązania do Czystek, Czarnego Lorda, Roana Shryne`a czy paru miniserii o Vaderze.

      I chyba z powodu wielu wątków i zamkniętych historii takie Mroczne Czasy, Republic czy Empire podobają mi się bardziej, niż chociażby KOTOR.

      LINK
    • Re: Mroczne Czasy #7: Zarzewie

      Onoma 2016-11-14 15:18:29

      Onoma

      avek

      Rejestracja: 2007-12-06

      Ostatnia wizyta: 2024-01-06

      Skąd: Dołuje

      Coś w tym jest.
      "Mroczne Czasy" od pierwszego tomu nie zdawały się prowadzić do jakiegoś konkretnego finału... i już wtedy częściowo zdawałem sobie z tego sprawę. Myślę, że właśnie takie przełamanie stereotypu SW - brak ewidentnego dobrego zakończenia, tułaczka, wieczna ucieczka przed Imperium - były czymś co mnie przyciągało do tej serii. Ale z drugiej strony jednak miałem nadzieję, że autorzy jakoś z tego wybrną.

      Tak więc to był po prostu następny tom serii, który nadal nigdzie nie doprowadził i w dodatku był najbardziej sztampowy ze wszystkich - bo zamachów na Vadera w komiksach były dziesiątki. Gdyby zakończył się śmiercią wszystkich jego bohaterów, to przynajmniej zamknęłoby wątek definitywnie i postawiłoby kropkę nad i serii o godnej nazwie "Mroczne Czasy".

      Innymi słowy przeczytanie ostatniego tomu popsuło mi ocenę całej serii (wcześniej była dla mnie najlepszymi komiksami SW), a szkoda.

      LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..