Obywatelski obowiązek nakazuje pokazać mi te nagranie sprzed lat, na którym okazuje się że jeden z naszych "zaufanych przyjaciół na stanowisku" okazuje się najzwyklejszym zdrajcą.
Dowód :
https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t1.0-9/10410433_696345000403482_8729426174673844517_n.jpg
To nie wszystko. Anonimowe źródło dodaje :
"Marcin twierdzi, że Bastion "praktycznie nie istneje". Dowiemy się również, że zdefraudował pieniądze serwisu, by rozbudować swą kolekcje, a teraz obawia się kontroli skarbowej."
I CO TERAZ ?