TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Polskie wydania

SW Komiks 3/2014

promil 2014-06-19 20:25:43

promil

avek

Rejestracja: 2006-09-22

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd:

W przyszłym tygodniu, dokładnie 24 czerwca, pojawi się kolejny SW Komiks. Tym razem Egmont przygotował pojedynczą historię z cyklu X-Wing Rogue Squadron.

"Więzi rodzinne" (Family Ties, X-Wing Rogue Squadron #26-27) - Więzi rodzinne to kolejna na naszych łamach opowieść z serii X-wing: Eskadra Łotrów. Rozgrywa się bezpośrednio po wydanej prawie dokładnie rok temu historii Życie barona Fela („Star Wars Komiks” nr 3/2013). W tamtym komiksie baron Soontir Fel, największy as myśliwski Imperium Galaktycznego, był przesłuchiwany przez rebeliantów, którzy go pojmali. Baron opowiedział przesłuchującym o swoim życiu, a także o swojej rodzinie, która, jak wskazuje tytuł, odgrywa bardzo ważną rolę w fabule Więzi rodzinnych. Tym razem Eskadra Łotrów, czyli elitarna jednostka myśliwska Sojuszu Rebeliantów, musi wykonać zadanie, które przeszło do historii jako misja na Korelię – planetę, która nieszczególnie ucierpiała podczas galaktycznej wojny domowej. Zamieszkana przez gatunek ludzki Korelia należy do najważniejszych planet w uniwersum Star Wars. Z Korelii pochodził Han Solo, który pilotował „Sokoła Millennium”, zbudowanego w tamtejszej stoczni. Stocznia wytwarzała także słynne koreliańskie korwety (właśnie koreliańska korweta była pierwszym widokiem, jaki po napisach początkowych ujrzeli na ekranie widzowie podczas premiery Nowej nadziei w 1977 roku). Koreliańskiej korwety na kartach tego komiksu nie zobaczymy, zobaczymy za to postać, która odegrała ważną rolę w pozafilmowych opowieściach ze świata Star Wars. Corran Horn, bo o nim mowa, ukazany jest tu na początku swojej bogatej kariery. Corran został później pilotem Eskadry Łotrów, a niemal ćwierć wieku po wydarzeniach przedstawionych w Więziach rodzinnych nawet jej dowódcą. Na tym jednak nie koniec, wrażliwość na Moc pozwoliła mu bowiem wstąpić w szeregi Jedi, uzyskać rangę mistrza i zasiąść w Radzie reaktywowanego zakonu.
Scenariusz Michael A. Stackpole, rysunki Jim Hall i Drew Johnson, tusz Gary Martin, kolory Perry McNamee, okładka John Nadeau.

Tłumaczenie: Maciek Drewnowski.

Okładka - /News/18457

LINK
  • asdfg

    Onoma 2014-06-19 20:45:49

    Onoma

    avek

    Rejestracja: 2007-12-06

    Ostatnia wizyta: 2024-01-06

    Skąd: Dołuje

    Czekam!

    LINK
  • :)

    Matek 2014-06-19 21:01:26

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Kupię jak zawsze

    LINK
  • Już po

    Keran 2014-06-28 20:01:23

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    LINK
  • Już po

    Keran 2014-06-28 20:06:14

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    Eh, Enter.


    Kupiłem, przeczytałem.

    Jarałem się bardzo. Corran, Korsek, X-wingi.

    Do 30 strony było dupnie, przegadana historia, fabuła nie była ciekawa. Fajne były tylko komentarze Wesa lub Hobbiego. No i pojawił się Loor i została wspomniana Isard. Fajne nawiązania.

    Ogólnie dałbym 2/10.

    Ale potem się rozkręca. Za sprawą Corrana oczywiście. Akcja z ucieczką z Korelii była fajna. Bo był i X-wing i Gwizdek No i wszyscy wiemy co dalej się działo Hornem więc klimatycznie.

    5/10.

    Pan Drewnowski fajnie skomentował usunięcie kanonu. To tylko, sztuczna, oficjalna granica. Ja wciąż mam zamiar cieszyć się książkami/komiksami usuniętymi oficjalnie.

    LINK
  • asdfg

    Onoma 2014-07-03 13:39:15

    Onoma

    avek

    Rejestracja: 2007-12-06

    Ostatnia wizyta: 2024-01-06

    Skąd: Dołuje

    Trochę się napaliłem na ten komiks po "Making of Baron Fel" i się zawiodłem. Jest intryga, jest akcja, ale jakoś drętwo się to czyta. Zdecydowanie największym plusem są nawiązania do późniejszych w chronologii książek. Ale poza tym...
    5/10

    LINK
  • SW Komiks 3/2014

    Elendil 2014-07-20 20:33:23

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Przeczytane. Też zgadzam się z Drewnowskim odnośnie kanonu. Na początku byłem maksymalnie wk*rwiony, ale z czasem się przekonałem, że to właściwie nic nie zmienia i cieszyć SW można się tak samo jak wcześniej.

    Co do samego komiksu:

    Więzi rodzinne - jest chyba błąd w tym komiksie. Fyric jest przedstawiony jako siostrzeniec Soontira Fela, po czym okazuje się, że jego ojciec jest... bratem Fela? Coś pokręciłem?

    Poza tym jest nieźle. Nie lubię X-wingowych komiksów, bo plansze ukazujące bitwy są ładne, ale gadanina pilotów zawsze wprowadzała chaos. Tutaj na szczęście bitew nie ma, jest misja naziemna i czyta się ciekawie. Rozmowy prowadzone przez bohaterów są naturalne i nie sposób się pogubić. Przyjemnie się pochłaniało kolejne strony. Tylko dlaczego nie było żony Fela/siostry Wedge`a? W końcu to z jej powodu Łotry wyruszyły na Korelię. Jest jakaś kontynuacja tej historii? 8/10

    LINK
  • SWK 3/2014

    Wolf Sazen 2014-12-17 23:08:51

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Prudnik

    Przedostatni numer naszego komiksowego pisma.Tym razem w pełnie poświęcony jednej historii. Na początek mała dygresja. Wczoraj, po skończeniu wszystkich swoich obowiązków i zadań, usiadłem sobie i z całego stosu pozycji czekających na przeczytanie wybrałem akurat SWK. Naszła mnie mała nostalgia, że to przecież ponad 6 lat od kiedy pojawił się pierwszy numer, od kiedy latało się po kioskach w poszukiwaniu komiksu z Vaderem na okładce. To były mimo wszystko dobre czasy dla SW. Obecnie panuje bałagan z licencjami, uniwersum zostało rozwalone w drobny pył a Disney każe nam się cieszyć marnymi Rebelsami. Niby za rok premiera VII epizodu jednak nic nie wskazuje na to, żebyśmy otrzymali jakieś poważne i duże wydarzenia w innych źródłach. O takiej serii (książkowej of course) jak X-wing nie wspominając.

    Więzi rodzinne- pomimo tego, że jest to zupełnie przeciętny komiks z przeciętnymi rysunkami to jednak czytało się go bardzo gładko. Nie ukrywam, że duża w tym zasługa pewnej nostalgii. Nostalgii za tymi bohaterami, za dobrymi seriami komiksowymi, również za tymi słabszymi. Corran Horn (choć w tym komiksie zupełnie niepotrzebny) chyba na zawsze pozostanie jednym z moich ulubionych postaci SW. Bohater z krwi i kości, z ludzkimi słabościami, ale taki któremu się po prostu kibicuje, sympatyzuje i zżywa. A to nie jedyny Łotr o którym warto pamiętać. I co nowego, świeżego i odkrywczego mogą nam w temacie pilotów pokazać nowi twórcy? Przypuszczam że nic.
    O ile "Making of Baron Fel" było pozycją bardzo dobrą, o tyle tym razem mamy średni X-wingowy poziom. Niby trójka bohaterów zostaje wysłanych na misję, coś się tam dzieje, misja się kończy i nie jest wykonana. Czy ta historia ma kontynuację? Bo jeśli nie, to trochę to dziwne Rysunki to typowe lata 90. które dziś po prostu bardzo się postarzały. Generalnie w oczy nie kłują 4/10


    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..