Haha! A część (nie piszę: większość, bo u nas to różnie bywa) wybiera się wtedy do Milicza na American Cars Mania No, ale może kto zostanie, Luke chyba o ile dobrze pamiętam.

ale to jest plota, bo z tego co czytałem zbierają się tylko jacyś fani Pieśni. Żadnych nazwisk nie ma. Gdyby były fajne to nawet bym się pofatygował.

jest szansa że będę, nie obiecuję, bo wiadomo jak to ze mną, ale na dzień dzisiejszy nic mi nie blokuje tego terminu. Moze.

Stele napisał:
CK Zamek miałoby ściągać aktorów z GoT? Chcę to zobaczyć.


-----------------------

W tym tygodniu byli w Wawie.

Na fanpage`u fejsowym Pieśń Lodu i Ognia PL organizatorka zamieściła wyjaśnienie.
Dla tych niekorzystających z Fejsa (lub zbyt leniwych, by sprawdzić), wrzucam tutaj.

"kicha, panie i panowie.
Rozmawialiśmy w zasadzie ze wszystkimi europejskimi aktorami, biorącymi udział w serialu. Od Jaimego, Catelyn Stark, Hodora, Littlefingera, Ogara, Bronna i ser Dziadka, poprzez Roberta Baratheona, Jaqena H`ghara, Roose Boltona, Viserysa, Syrio Forela i Shae, po Lancela, Greena i Edda Cierpiętnika. 95 proc. odpowiedzi agencyjnych brzmiało `sorry, ale właśnie w tym terminie kręci film/ jest nieosiągalny` i tego ograniczenia zwyczajnie nie jesteśmy w stanie przeskoczyć, nawet ze wsparciem HBO.

Te pozostałe 5 proc. czyli aktor, który mógł do nas w tym terminie przyjechać to Rakharo i jeszcze jeden pan.

Co do Rakharo, być może popełniliśmy błąd, ale wyszliśmy z założenia, że nie ma sensu zapraszać gościa, który z ekipy filmowej wymiksował się na początku drugiego sezonu. O tym, jak wygląda praca na planie filmowym dowiedzieć się będziecie mogli od Bartka Czartoryskiego, dziennikarza, który był na planie w Dubrowniku, robił tam wywiady z aktorami i będzie u nas na panelu poświęconym serialowi "Gra o tron".

Ten drugi dostępny aktor przerósł nas finansowo. Postać drugoplanowa, przez czytelników dość lubiana, przez Nieskalanych nie zawsze doceniana, a co gorsza - w ogóle nie kojarzona przez potencjalnych sponsorów. 80 000 zł za jego pobyt to dużo za dużo jak na możliwości naszego konwentu.

Przykro nam, że się nie udało, przepraszamy wszystkich zawiedzionych, mamy jednak nadzieję że perspektywa spędzenia weekendu w towarzystwie innych wariatów zakochanych w prozie Martina skłoni Was do przyjazdu do Wrocławia "

Ale słabizna. W poprzednich latach jak patrzyłem na program DFów to byłem smutny, że nie mogę tam pojechać, bo kupę fajnych atrakcji. A w tym roku ledwie kilka punktów jest ciekawych.
-Praktycznie nic z SW
-Praktycznie nic z seriali s.f.
-Zaledwie 2 prelekcje z Doktor Who
-Cały blok na temat tej badziewnej Gry o Tron

Z prelekcji, które zgłosiłem wybrali jedną i to tą najgorszą.

Na pewno nie na starwarsy.
...a nie ,czekaj, jednak jacyś dziwni ludzie coś prowadzą. o.O

ja tam chcę iść na Sapkowskiego i na wystawy Plus plenerowy panel z JORUUSem. Jakoś wątpię bym zobaczył cokolwiek innego .

faktycznie szału nie ma. Nie jest źle, ale chyba szczytowe lata DFy póki co mają za sobą, choć przyznaję, że zainteresowanie nimi było całkiem spore. Ale wciąż potrafią mnie zaskoczyć organizacyjnie (niestety w ten zły sposób).

Ja zobaczyłem to co chciałem, wystawę o Grze o tron (nie warta wejściówki) i Sapkowskiego (którego ostatecznie dało się zobaczyć i posłuchać bez wejściówki). Z tego ostatniego jestem bardzo zadowolony. No i było na tym kilka osób z Bastionu/Fandomu.