Zostałem zignorowany w http://star-wars.pl/Forum/Temat/17835 i chyba słusznie bo tamto jest bez spoilerów . Dlatego robię nowy temat.
Odnośnie Epizodu VII marzy mi się ekranizacja serii Przeznaczenie Jedi. Jak można zauważyć po moich postach, lubię okres po ROTJ i nie chcę by został zredukowany. Dlatego dla mnie najlepszą opcją byłoby zrobienie ekranizacji jakiejś tam serii książkowej bądź nie tykanie niczego z kanonu i zrobieniu filmów niezwiązanych z książkami. Wiem, że w FotJ występują bohaterowie tacy jak Luke, Leia i raczej aktorzy Ci (Mark Hamill, Carrie Fisher) nie mogliby zagrać, ale myślę, że fani tacy jak ja znieśliby nowe twarze w rolach Luke, Lei, Hana na rzecz pozostawienia kanonu taki jaki jest. Wiem, że dla niektórych brzmi to jak herezja, Han Solo to Harrison Ford! Ale to są czyste teorie, po prostu jeżeli to by ode mnie zależało () to wolałbym nowego Hana Solo niż usunięcia z kanonu NEJ, FotJ itp. Choć i tak najlepszą opcją byłoby zostawienie kanonu takim jakim jest i zrobienie niezależnej trylogii dziejącej się kilkaset(kilkadziesiąt) lat po ROTJ.
Dlaczego FotJ? Bardzo lubię tę serię, jest dużo wątków, co fajnie by oglądało się na ekranie, akcja jest szybka, ciekawa, dziejąca się w różnych miejscach o różnym czasie. Powiązanie odkrywania historii Jacena z wojną z Sithami z wątkiem politycznym dziejącym się na Coruscant byłoby dla mnie świetne. W FotJ jest wielu bohaterów, w tym ważne postacie Bena i Vestary, które ciekawie by komponowały się w galaktyczny konflikt. Dla mnie ta opcja byłaby bardzo dobra, choć nie najlepsza. Najlepsza to wspominane już zrobienie oddzielnej trylogii.
Oczywiście to takie moje gdybanie, chcę też poznać co Wy o tym sądzicie. Wiem, że niektórzy (może nawet większość) nie lubi okresu po ROTJ, ale zajmijmy się samą sprawą FotJ, czy wyszłoby to fajnie. Więc jak ktoś chce ponarzekać na nudny okres po ROTJ to zapraszam tutaj http://star-wars.pl/Forum/Temat/18994