Tak mi przyszło właśnie do głowy a propos Pyrkonu.
Jak myślicie, może gdzieś było w książce albo komiksie, czy w naszej ulubionej Galaktyce było coś takiego jak konwenty?
I nie mam tu na myśli konwentu fanów Zakonu Jedi ani nad Yavinem ani nad Endorem. Chodzi mi o taki zwyczajny zlot istot nakręconych na jakieś zagadnienia.
Bo tak też się zastanawiam, czy my, Chissowie, mamy konwenty? Czy możemy mieć czy nie? Hmm.