-Proszę osoby, które widziały odcinki po niemiecku, o zaznaczanie spoilerów - niektórzy wolą poczekać na angielską premierę.

początek spoilera Cały odcinek gadania, znowu mało co zrozumiałam, poza tym, że Sidious i Dooku ewidentnie grają na kilka frontów. Obi-Wan i Clovis domyślają się związku Padme z Anakinem (fajnie widać napięcie między nimi, a nie jestem fanką tej pary), Skywalker zachowywał się jak prawdziwy arschloch, choć jego walka z Rushem była poprowadzona dość fajnie (ciężko to nazwać walką, Clovis nieźle oberwał). No i senator ze Scipio opowiadał coś o swoim ojcu i przeszłości.

Jeśli chodzi o technikalia: odcinek zaczyna się fantastycznym widokiem na góry Scipio, Padme miała ładną sukienkę i warkocz, a taras w jej apartamencie wyglądał fantastycznie, niemal jak wyjęty z EIII. koniec spoilera

-początek spoilera Było w tym odcinku dużo manipulacji Sidiousa i Dooku. Clovis opowiedział Padme o swojej przeszłości. Bardzo mi podobało się przedstawienie obrad w senacie. Obi-Wan domyślał się chyba romansu Anakina z Padme bo mówił mu coś o Satine. Clovis się też domyślał ale nie przeszkadzało mu to w tym żeby próbować romansować z Padme. Gdy przyszedł do nich Anakin i zobaczył że Clovis próbował pocałować Padme wiedziałem że będzie jatka. Anakin najpierw chciał go udusić. Więc Clovis wyzwał Anakina na walkę na pięści wiedziałem od razu że Clovis przegra ale dobrze mu szło. Odcinek skończył się na wspomnianej przeze mnie sesji senatu. Padme miała na prawdę apartament jak prosto z epizodu 3 koniec spoilera

Nie ma się czego czepiać. Jest wyłożone, że rada klanów istotnie była skorumpowana, Sithowie manipulują, Anakinowi się nie układa, a wszystko okraszają ładne widoczki stolicy. Dawać Centrum Imperialne do Rebelsów! Szkoda scenerię marnować.

Faktycznie, było lepiej niż ostatnio. Mnie szczególnie przypadła do gustu rozmowa Anakina i Padme na tarasie - jak pisałam wyżej, nie jestem ich fanką, ale widać tam fajnie zapowiedź jego "vaderowiatości". I poczułam nić sympatii do Padme, a to moja najmniej lubiana postać z Sagi. O kwestii Klanu powiem lepiej w kolejnym odcinku.

Natomiast jedna rzecz techniczna, która mi się nie spodobała: zmniejszenie Muunów. Niby oficjalne tłumaczenie jest takie, że w ten sposób lepiej by oddziaływali z postaciami ludzkimi, ale... to strasznie głupie.

Ojej, co za jatka, jeśli chodzi o Anakina i Clovisa. Dużo agresji w Anakinie, ale przynajmniej pokazali jego prawdziwe oblicze. Jednak przez cały odcinek byłem przekonany, że Anakin nie ujawni ani Radzie Jedi ani Clovisowi ani nikomu innemu, że jest w związku z Padme. Ciągle sprytnie to ukrywa, a Jedi nic nie podejrzewają. Fajna była scena, w której Clovis zwierza się Padme ze swojej przeszłości. A jego mianowanie na stanowisko przywódcy banków było zaskakujące i dość nietypowe, ale w końcu to wszystko intryga Sithów. Coś czuję, że Republika będzie żałować nominacji Clovisa na to stanowisko. A odcinek trzymał w napięciu.

Walka Anakina z Clovisem świetnie pokazana, już czuć, że w Anakinie drzemie Ciemna Strona Mocy

Dość... spokojny odcinek. Bardzo ładne widoczki Coruscant, niby jakaś intryga Sithów i walka Anakina z Clovisem, która jednak nie była szczególnie niesamowita. Ogólnie, było trochę nudno.
Do tej pory obyło się na szczęście bez typowych, tcw-owych głupot, więc pod tym względem jest dobrze. Mimo to, wolałbym już pożegnać Padme, bo to jednak tragiczna postać

Ocena: 6/10

Średnia sezonu: 6.8/10