Po pierwsze, klony z Kamino nie miały od razu 20 lat. W AOTC widzimy uczące się klony - dzieci. Generalnie klony starzały się tak samo jak ludzie z tym, że dwa razy szybciej - w związku z czym, te które zaczęto produkować w 32 BBY w 22 BBY miały 20 lat, mimo iż żyły tylko 10.
Po drugie, co do samego 99, w odcinku dokładnie słyszymy że jest to nieudany klon, istnieje więc możliwość że proces starzenia został dodatkowo przyspieszony wobec czego klon mógł biologicznie mieć nawet i 60 lat.

Jak po urodzeniu miały mieć 20 lat? Co ty pieprzysz? Nie wiem ile miesięcy siedziały w kadzi i jak liczyć wiek w przypadku takiej inkubacji, ale nie wiem co kombinujesz.
W 22 bby wszystkie klony są rozwinięte fizycznie jak dwudziestoletni mężczyzna. #99 był egzemplarzem wadliwym i powinien zostać przerobiony na mom gdy tylko zauważono nieprawidłowy rozwój. Pojawił się w bajce dla dzieci, wiec nie mogli tego zrobić. Zlecanie kalece pracy, którą może wykonać droid, gdy musisz płacić za jego utrzymanie od wyhodowania, też nie ma najmniejszego sensu. Jeśli jego tkanki istotnie wydają ci się zdecydowanie starsze, przyjmij, że jednym z uszkodzeń była mutacja przyspieszenia wzrostu i tyle.

Klony "rodziły się" jako dzieci i starzały się dwa razy szybciej. A klon 99 pochodzi z wadliwej serii która starzała się szybciej. Teraz czytając Potrójne Zero dziwię się że początek spoilera go nie zabito tak jak chciano zabić Ordo i resztę jego drużyny jak byli mali koniec spoilera widocznie uznano że przyda się w pracach porządkowych itp. początek spoilera Śmierci 99 jest chyba dla mnie naj smutniejszym momętem w TCW. koniec spoilera

Ok, to już wszystko jasne.

To dziwne, że takiego do niczego nieprzydatnego #99 trzymali przy życiu nie wiadomo po co, a bardzo udane, wybitnie zdolne do walki Zera chcieli eksterminować. Czy jest jakieś logiczne wytłumaczenie tego, poza tym, że TCW to głupia baja jest?

Wygląda na 50? Widziałeś ty kiedy 50latka?