I po raz kolejny: proszę osoby, które widziały odcinki po niemiecku, o zaznaczanie spoilerów - niektórzy wolą poczekać na angielską premierę.

początek spoilera Tutaj było też troszeczkę za dużo bieganiny i miotania się, ale zasadniczo zacny odcinek - to chyba tu pokazano świetne ujęcie przedstawiające Kaminoan na awihach. Fajne było też spojrzenie na uczące się klony, pokój badań (acz dziw bierze, że stojący dookoła klonerzy nie zaczęli nic podejrzewać), mapkę Kamino w 2D i pilotów z EIII. Balansująca na granicy groteski była za to scena, w której Fives jechał na droidzie.

Tu niestety zrozumiałam nieco mniej - udało mi się wyłapać, że klonom implantuje się ów "tumor" na etapie embrionalnym,że nie jest on oryginalną częścią Fetta, ale scena z kapsułami była dla mnie zupełnie niezrozumiała. (BTW, czy te klony nie były nieco za duże na etap embrionalny? Tak tylko pytam). No i Nala Se wyznała Fivesowi prawdę o Sifo-Dyasie - że to on zamówił armię. Myślę, że możemy spodziewać się kontynuacji wątku w akcie o Yodzie.

Ogólnie rzecz biorąc, było całkiem spoko. koniec spoilera

-początek spoilera Biegania po Kamino ciąg dalszy. Treść kompletnie zlała mi się z odcinkiem drugim.
Czy w scenie lotu na droidzie z animacją jest wszystko w porządku? Miałem wrażenie, że tyłek wisi mu w powietrzu a nogi nie są dociśnięte do droida. koniec spoilera

Z animacją jest w porządku. Droidek wygiął dłonie w podnóżki. Swoją droga fajna funkcja awaryjna dla droida medycznego. Nie szczędzą na mocy repulsora.

Czip instrukcji kryzysowych jest implantowany indywidualnie w każdego klona na "trzecim etapie rozwoju embrionalnego". Już wiemy od kogo Obi nauczył się opowiadania prawdy z pewnego punktu widzenia.

Podobał mi się ten odcinek. Pomimo, że było dużo bieganiny, trzymał mnie w napięciu od początku do końca.
Jestem na etapie czytania `Potrójnego Zera` więc nie wiem jeszcze jak Traviss to przedstawiła, ale tutaj nie jest to tak źle przedstawione. Zapewne w tym `guzie` nie był tylko rozkaz 66 zakodowany, ale własnie cały genetyczny ciąg, dzieki ktoremu klony miały być posłuszne a nie tak frywolne jak Jango
Poodba mi się, że Fives ma tak dużo rolę

nie spadlem z krzesla jak zobaczylem tego robota/skuter. Robot medyczny z funkcjami survivalowymi? Zaraz padne...

Swoja droga widze ze skonczyly sie pomysly na design statkow... te latajace jajka Kaminoan to po prostu tragedia.

odcinek 3/10

I znowu "spacerek" po Kamino. Muszę przyznać, że byłem zaskoczony determinacją i zaradnością Fivesa. Razem z droidem AZI-m utworzyli całkiem zgrany zespół. Fajnie było zobaczyć pokój badań, uczących się kadetów i (co chyba najważniejsze) dowiedzieć się na jakim etapie klonom wprowadzano do mózgu chip z rozkazem 66. Ciekawi mnie zatem co się stało, że chip Tupa miał uszkodzenia, a Fivesa nie. Czy to miało jakiś związek z rozwojem komórek nerwowych, czy co? No i ciekawa była też postawa Lamy Su - jej zatajanie prawdy o tym, że w chipie jest zakodowany rozkaz 66, a innym mówiła, że ten chip ma chronić przed niekontrolowanymi zachowaniami. Ogólnie - Fugitive oglądało się dobrze, trzymało w napięciu. Przede mną ostatni odcinek z tego wątku, więc się dowiem, jak ten akt się zakończy i co zrobią z Fivesem.

Kolejny dobry odcinek, choć z tym survivalowym droidem odrobinę przesadzili

Odcinek całkiem fajny.

Ale. Dlaczego Fives działał na własną rękę? Miał pod ręką Shaak Ti, mógł jej powiedzieć o podmianie próbek, namówić do pomocy, do rozwiązania sprawy. A zamiast tego latał z droidem bez sensu po całym mieście.
No i znowu ten otwarcie pokazany spisek Kamino z Dooku trochę mi się gryzie z filmowym ukazaniem sprawy Rozkazu 66.

Poza tym było całkiem w porządku.

Ocena: 7/10

Średnia sezonu: 6.8/10