TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Blogowisko

"Enriczke w kuchni!" - czyli moje domowe wypieki :)

Enriczka 2013-11-18 23:36:30

Enriczka

avek

Rejestracja: 2013-11-13

Ostatnia wizyta: 2014-07-08

Skąd: Miasteczko P

Chciałabym się z Wami na tym skromnym bloga$ku podzielić jedną z moich pasji - pieczeniem ciast. Jako wielka fanka różnorakich ciast, wypieków, ciasteczek, bardzo chętnie powklejam tutaj moje przepisy na przepyszne domowe ciasta.

Na początek - szarlotka, czyli klasyka.

Skladniki:

1,5 kg jabłek
1 szk. mąki
1 szk. kaszy mannej
½ szk. cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
170 g masła
1 łyżeczka cynamonu

1. Do średniej wielkości miski należy przesiać mąkę, do tego dodać niewielką łyżeczkę proszku do pieczenia

2. Przemieszać te składniki

3. Następnie dodać kaszę manną, cukier i raz jeszcze pomieszać.

(Wskazówka - cukier to kwestia gustu jeżeli ktoś lubi słodkości, może dodać więcej niż pół szklanki).

4. Obrane ze skorki jabłka należy utrzeć na tarce (najlepiej większe oczka, ale z doświadczenia wiem, że to nie ma wielkiego znaczenia). Do utartej masy jabłkowej dosypuje cynamon (w sumie to tylko opcja, ale ja np uwielbiam polaczenie cynamonu i jabłek )

5. Na sam spód tortownicy ścieram na tarce masło (najlepiej mniejsze oczka), tak, by cały spodek był zakryty (polowa kostki powinna wystarczyc, ale wiadomo, lepiej się zabezpieczyc ).

6. Następnie należy podzielić sypkie składniki na trzzy części. Ok. połowę wsypuję na utarte na dnie tortownicy masło.

7. Wrzucam połowę jabłek do tortownicy i równomiernie je rozsmarowuję (może być więcej, tylko pamiętajcie, że w takim wypadku ciasto będzie się dłużej pieklo!). na nie wsypuję kolejną 1/3 sypkich składników i na to znów rozprowadzam masę z jabłek. Taki przekladaniec

8. Na samą góre znów ucieram masło tak, by pokryło cały wierzch naszego ciasta. (ważne, by robić to równomiernie, na calej szerokości naszego wypieku)

9. Szarlotkę wkładam do wcześniej rozgrzanego piekarnika (temperatura ok. 180 stopni) na ok. półtorej godziny (jeżeli chcemy by była chrpuka, a ja taką właśnie lubię jeżeli chcemy delikatną, to moze być nawet 1:15).

Smacznego!

LINK
  • Re: "Enriczke w kuchni!" - czyli moje domowe wypieki :)

    kobango 2013-11-19 13:37:18

    kobango

    avek

    Rejestracja: 2012-11-15

    Ostatnia wizyta: 2018-06-04

    Skąd: Bytom

    Wow takiego tematu jeszcze nie było, czekam na więcej.

    LINK
  • ...

    Qel Asim 2013-11-19 21:27:11

    Qel Asim

    avek

    Rejestracja: 2010-09-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Pszczyna

    Mniam! Czekam na więcej - np. na przepis na tort czekoladowy z nakrapianymi wiśniami

    LINK
  • Świąteczne pierniczki :)

    Enriczka 2013-12-01 11:55:29

    Enriczka

    avek

    Rejestracja: 2013-11-13

    Ostatnia wizyta: 2014-07-08

    Skąd: Miasteczko P

    Dzisiaj poczujemy magie swiąt! Wiem, że to za pare tygodni, ale wiadomo, zaraz mikołajki, pozniej lista zakupow i prezentow... gdzie znaleźc czas na pierniczki? Podstawa - odpowiedni przepis, ktory postaram się tutaj zaprezentowac. W przeciwieństwie do szarlotki, jest naprawdę banalny, nawet ameba dałaby radę!

    Składniki:

    1 kg mąki
    2 szklanki cukru
    1 miód (mały słoiczek, choć to kwestia gustu)
    1 kostka margaryny (Kasia )
    4 jajka
    3 łyżeczki sody oczyszczonej
    1 łyżka kawy mielonej
    1-2 łyżeczki kakao
    1 paczka korzennej przyprawy

    1. Cukier oraz miód należy zagotować w rondelku z margaryną i przyprawami. Następnie przestudzić.

    2. Wcześniej przestudzony roztwór należy wylać na mąkę i dodać sodę, wymieszaną wcześniej w dwóch łyzkach letniej wody (jezeli ktoś ma z tym problem, wujek google pomoże ) oraz jajka.
    Następnie wygniatać ciasto, az nabierze elastyczności.

    3. Wyrobione ciasto powinno troche poleżeć (wystarczy półtora tygodnia w chłodnym miejscu np. piwnica. Lodówka jest bardzo ryzykowna, ponieważ ciasto nie może zmarznac). Po uplywie tego czasu, należy rozwalkować ciasto i wycinać foremkami wzory. Ja np. mam takie slodkie świąteczne miśki! Następnie polożyć nasze wytwory na blacie i wsadzić je do piekarnika (temperatura ok 180 stopni).

    4. Po upieczeniu, gorące pierniczki należy wsadzić do jakiejś metalowej puszki (najlepiej metalowej, bo najszybciej ostygna). Następnego dnia wyjąć i lukrować!

    5. Pamiętajcie, by przez pierwsze dni po lukrowaniu trzymać je w zamknięciu - nie będą się rozpadać.

    Smacznego!

    LINK
    • Re: Świąteczne pierniczki :)

      Qel Asim 2013-12-01 17:56:38

      Qel Asim

      avek

      Rejestracja: 2010-09-21

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Pszczyna

      Wszystko pięknie i ładnie, ale półtora tygodnia czekania... To trochę długo, wiesz?
      Nie da się szybciej - np. jedna noc na balkonie, czy coś? Ewentualnie, ta lodówka na prawdę tak może spaprać sprawę?

      LINK
    • Re: Świąteczne pierniczki :)

      Kasis 2013-12-01 18:29:44

      Kasis

      avek

      Rejestracja: 2005-09-08

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Rzeszów

      Co to za święta bez pierniczków?
      Ja też niedługo się za nie zabiorę.

      Nigdy nie robiłam pierniczków według przepisu, który uwzględniałby to czekanie. Piernika też tak nigdy nie próbowałam. Choć tak jest chyba po staropolsku. Może kiedyś spróbuję. A może nawet zrobię jedną partię w tym roku według Twojego przepisu... zobaczymy.

      Moje pierniczki są tutaj
      http://gwiezdne-wojny.pl/News/12776

      LINK
      • Re: Re: Świąteczne pierniczki :)

        Enriczka 2013-12-02 00:01:04

        Enriczka

        avek

        Rejestracja: 2013-11-13

        Ostatnia wizyta: 2014-07-08

        Skąd: Miasteczko P

        Ok, już odpisuję!

        To jest przepis mojej babci, może troszeczkę zbyt tradycyjny. Tak zostałam nauczona, bardzo możliwe, że to czekanie jest zupełnie zbędne i pierniczki wyjdą pyszne np. po nocy w lodówce, jak pisze Qel.
        A jakiej foremki używasz? Chodzi mi o kształt pierniczków Ja w tym roku mam choinki

        LINK
        • Re: Re: Świąteczne pierniczki :)

          Kasis 2013-12-02 22:14:12

          Kasis

          avek

          Rejestracja: 2005-09-08

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Rzeszów

          To „dojrzewanie” na pewno ma znaczenie, zobaczę może wypróbuję. Przy czym będę musiała inne rozwiązanie niż piwnicę wymyśleć. Chyba faktycznie lodówka mi zostaje.

          Foremek używam różnych. Obok starwarsowych własnej produkcji, to klasyczny zestaw: gwiazdki, księżyce, serduszka, choinki, ptaszki, jakieś geometryczne kształty. Ostatnio dokupiłam sobie foremkę w kształcie domku. Zawsze robię też bałwanki korzystając ze szklanek, kieliszków i literatek o różnych średnicach.

          LINK
          • Re: Re: Świąteczne pierniczki :)

            Enriczka 2013-12-02 22:34:50

            Enriczka

            avek

            Rejestracja: 2013-11-13

            Ostatnia wizyta: 2014-07-08

            Skąd: Miasteczko P

            Dokładnie tak samo robię z bałwankami! Biorę najpierw większy kieliszek od wódki, następnie od wina i na końcu mój kubek.

            Ptaszki nigdy mi nie wychodzą, tzn. każda próba kończy się tak samo - bezkształtną masą. Ale w tym roku spróbuję, może się uda.

            LINK
  • Pieczemy murzynka! ;D

    Enriczka 2013-12-22 19:16:13

    Enriczka

    avek

    Rejestracja: 2013-11-13

    Ostatnia wizyta: 2014-07-08

    Skąd: Miasteczko P

    Uwielbiam ciasta czekoladowe oraz pierniki, zajmuja one bardzo ważne miejsce w moim serduszku. Murzynek zawsze znajduje się na moim wigilijnym stole, stalo się to taką moją małą tradycją rodzinną. Cały mój dom wypełnia już zapach kakowego lukru i porzeczek. A że wigilia za pasem, postanowilam się podzielić przepisem.

    Składniki:

    4 jajka;
    1 szklanka cukru;
    0,5 szklanki mleka;
    0,5 szklanki oleju z winogron (ew. rzepakowego);
    0,5 szklanki powideł śliwkowych;
    1 łyżeczka proszku do pieczenia;
    1 łyżeczka sody;
    2 łyżki kakao;
    2,5 szklanki mąki.

    1. Jajka w całości (bez rozdzielania białka i żółtka) ubijamy razem z cukrem na puszystą masę.

    2. Cały czas wszystko należy miksować i w między czasie dodawać mleko, olej (najlepiej z winogron, ale może byc też rzepakowy ) oraz powidła śliwkowe.

    3. W innym rondelku przesiewamy mąkę, kakao, sodę oraz proszek do pieczenia. Suche i mokre składniki bardzo delikatnie i uwąznie łączymy ze sobą, cały czas mieszając.

    4. Gotowe już ciasto należy przelać do keksówki.

    5. Pieczemy ok. 45 minut w temperaturze 170 stopni.

    6. Gotowego murzynka dekorujemy w sumie jak dusza zapragnie ja polewam czekoladowym lukrem oraz dodaję trochę bitej śmietany (choć generalnie nie powinno się tego robić).


    Zaniosłam gotowego murzynka na świąteczne spotkanie mojej wspólnoty oazowej i zjedli całego, nawet okruszek nie został!

    LINK
  • Imbirowe ciasteczka (z pomarańczową glazurką).

    Enriczka 2014-01-29 18:27:19

    Enriczka

    avek

    Rejestracja: 2013-11-13

    Ostatnia wizyta: 2014-07-08

    Skąd: Miasteczko P

    Już minął ponad miesiąc od ostatniego przepisu! Musicie mi wybaczyć, matura i te sprawy, nie mam czasu na jakąkolwiek bardziej zaangażowaną internetową aktywność. Ale nie martwcie się - po maturkach bedę udzielała sie tutaj codziennie!

    Składniki:

    250 g mąki
    1 jajko
    3 łyżki cukru
    1 łyżeczka imbiru
    200 g masła
    szczypta proszku do pieczenia
    1 pomarańcza (+aromat pomarańczowy)
    150 g cukru pudru

    1. Z 3 łyżek cukru, przesianej mąki, masła i jajka należy ugnieść ciasto.

    2. Następnie uformowac wałek o średnicy ok. 5-6 cm i owinąć go szczelnie folią. Włożyc do zamrażarki.

    3. W tym czasie należy odparzyć pomarańcze i zetrzec łyżeczkę skórki. Do cukru pudru dolewać po kropli sok pomarańczowy, aromat, łyżkę imbiru, zrobić gęsty lukier, wymieszać ze skórką i utrzeć razem.

    4. Z zamrożonego z wierzchu ciasta odcinać nożem placuszki o grubości 1 cm. Ułóżyć je na blacie i upiec w nagrzanym piekarniku do lekkiego zarumienienia. Następnie należy wyłożyć na kratkę kuchenną. Jeszcze ciepłe smarować glazurą, żeby roztopiła się i ładnie pokryła ciasteczka.

    Smacznego! Idealnie nadają się na niedzielny deser po obiedzie. Jak większość wypieków zaniosłam je na moje spotkanie oazowe i ludzie wrecz oniemieli z wrażenia, nawet proboszcz spróbował! (a nie bardzo mu wolno, bo ma cukrzycę).


    LINK
  • Zamknięcie bloga.

    Enriczka 2014-03-12 15:59:17

    Enriczka

    avek

    Rejestracja: 2013-11-13

    Ostatnia wizyta: 2014-07-08

    Skąd: Miasteczko P

    Jestem niestety zmuszona zamknąć mojego bloga kulinarnego.
    Przykro mi to robić, ponieważ prowadzenie go sprawiało mi dużo frajdy, ale niestety, w tej chwili właściwie każdy mój post na tym forum jest usuwany/edytowany, nie mam zamiaru się denerwować, za 1,5 matura, mogę znaleźć lepsze rzeczy do roboty. Ale dziękuję wszystkim czytelnikom, było mi bardzo miło, że pomogłam i niektórzy skorzystali z moich rad.

    LINK
    • Re: Zamknięcie bloga.

      Halcyon 2014-03-12 16:04:51

      Halcyon

      avek

      Rejestracja: 2004-09-07

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Police

      Enriczka napisał:
      Jestem niestety zmuszona zamknąć mojego bloga kulinarnego.
      Przykro mi to robić, ponieważ prowadzenie go sprawiało mi dużo frajdy, ale niestety, w tej chwili właściwie każdy mój post na tym forum jest usuwany/edytowany, nie mam zamiaru się denerwować, za 1,5 matura, mogę znaleźć lepsze rzeczy do roboty. Ale dziękuję wszystkim czytelnikom, było mi bardzo miło, że pomogłam i niektórzy skorzystali z moich rad.

      -----------------------

      LOL.
      Pozdrawiam

      LINK
      • Re: Zamknięcie bloga.

        Enriczka 2014-03-12 16:06:31

        Enriczka

        avek

        Rejestracja: 2013-11-13

        Ostatnia wizyta: 2014-07-08

        Skąd: Miasteczko P

        Bardzo wartościowy post!

        LINK
        • Re: Zamknięcie bloga.

          Halcyon 2014-03-12 16:14:29

          Halcyon

          avek

          Rejestracja: 2004-09-07

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Police

          Równie wartościowy, co fragment zacytowany

          Ale nie zamierzam prowadzić tutaj pyskówki czy bezsensownej dyskusji - bo tak kończy się każda rozmowa z Tobą na jakikolwiek światopoglądowy temat. I to nie kwestia Twoich poglądów, tylko kwestia Twojej (nie)umiejętności prowadzenia dyskusji. I dlatego Twoje posty - pisane w taki sposób - są usuwane i będą usuwane. I potraktuj to jako informację - nie zamierzam o tym dyskutować na forum. Zbyt wiele w tym temacie już napisano.

          Pozdrawiam

          P.S.
          Co Twój blog kulinarny ma do tego to nie wiem, ale to Twoja sprawa

          LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..