Witam,
Kanon sugeruje jednoznacznie, że Maul przeżył pojedynek na Naboo. Nie każdy musi to oczywiście uznawać, to sprawa indywidualna. Ale ciężko by się było dogadać między sobą, gdyby każda z osób dyskutujących kierowała się jedynie własnym kanonem, a nie tym ogólnym.
(...)poprosiłem kiedyś parokrotnie największego na Bastionie znawcę tego serialu dla 5 - 10 letniej widowni by udowodnił możność przeżycia upadku do szybu poprzez przecięcie się na pół i skok z dużo mniejszej wysokości np. z 5/10 piętra bloku.
Cóż, to jednak świat s-f, i to trochę dziwna prośba. Zwłaszcza, jeśli wcześniej wspomniało się o Sionie (jeśli Maula uznajesz za martwego, bo nie mógł przeżyć Naboo, to występ Siona w KOTOR II również powinieneś uznać za niekanoniczny). Ale chętnie - w granicach rozsądku - postaram się to udowodnić. Zaznaczam jednak, że historia człowieka którego chcę podać tutaj jako przykład jest tragiczna, a zarówno zdjęcia jak i filmik z jego udziałem są skierowane jedynie do osób o mocnych nerwach. Więc jeśli ktoś jest wrażliwy, to szczerze odradzam.
OSTRZEŻENIE - zdjęcia przedstawiają przepołowionego człowieka!.
Mężczyzna o którym mowa, nazywa się Peng Shui Lin. Linków wklejać nie będę, bo po pierwsze - nie wiem jestem pewny czy nie złamałbym regulaminu, a po drugie - jest na tym forum sporo osób młodszych, i nie są to rzeczy które oni powinni oglądać.
Jak wspomniałem wcześniej, odpowiem w granicach zdrowego rozsądku, a więc nie będę próbował udowadniać istnienia np, Mocy w SW. Ona po prostu tam jest, a ten świat różni się jednak od naszego. A więc dalsza część moich wyjaśnień, powinna być odczytywana przez pryzmat świata SW.
Tak więc, pomijając że fizycznie przeżycie przecięcia w pół jest możliwe, dochodzą jeszcze inne aspekty.
Rana od miecza świetlnego nie jest otwarta, nie zagraża poszkodowanemu wykrwawieniem się.
Moc również ma spore znaczenie; może ułatwić przeżycie lub po prostu utrzymywać przy życiu (np. Vader, Sion).
Co zaś do samego upadku - w The Sith Hunters jest zasugerowane, że wcale nie musiało to być twarde lądowanie (tym razem zaryzykuję, i wrzucę linki):
http://image.noelshack.com/fichiers/2012/36/1347177886-star-wars-the-clone-wars-the-sith-hunters-029.jpg
http://image.noelshack.com/fichiers/2012/36/1347177872-star-wars-the-clone-wars-the-sith-hunters-028.jpg
Powiedziałbym więc, że są dużo bardziej naciągane rzeczy w SW niż wskrzeszenie Maula.
Co zaś do samego tematu:
Ciężko powiedzieć. Wielu wojowników przed nim nazywano Sithami, a przeszli oni znacznie skromniejsze przeszkolenie w zakresie posługiwania się ciemną stroną czy walki (z tego co pamiętam, Maul znał styl Juyo, a więc technikę, którą Palpatine nazwał bodajże stylem Sithów).
Moim zdaniem Maul nie był jednak Sithem według Zasady Dwóch. Plagueis wiedział o jego istnieniu, i przyzwalał na jego ograniczone szkolenie (zakładając że jeszcze przez jakiś czas lub na zawsze, to on i Palpatine będą Lordami Sithów). Sidious (mający w tym czasie inne plany niż jego mistrz) przypatrywał się w tym okresie również Hrabiemu Dooku. W tym momencie zarówno Maul jak i Dooku byli co najwyżej (świadomie lub nie) pretendentami do tytułu ucznia Sithów. Śmierć Maula nie miała znaczenia, bo chwilę wcześniej Sidious dowiedział się o Anakinie, i status Dooku i Maula zmienił się na "pretendent do tymczasowego tytułu ucznia Sithów.
Tak więc status Maula określiłbym raczej jako "mrocznego wojownika" czy coś tego pokroju, a później "pretendenta do tytułu Mistrza Sithów (TCW).
Dooku według mnie również prawdziwym Sithem nie był i nigdy nie miał być. To był raczej "tymczasowy (uczeń) Lord Sithów Zasady Dwóch".
Dużo ciekawszym tematem było podejście Sidiousa do Zasady Dwóch (moim zdaniem Sidious nigdy jej nie złamał). Z jednej strony, nie pasuje mi do postaci Sidiousa fakt, że mógłby szkolić kogoś w taki sposób, aby ten ktoś mógł go obalić. Z drugiej strony jednak, w Zemście Sithów Sidious wprost stwierdził, że Darth Vader stanie się bardziej potężny niż ktokolwiek (a dokładnie: bardziej potężny niż Sidious lub Yoda). W tym miejscu, moim zdaniem, Lucas zasugerował nam, że Sidious jednak nie odstąpił nigdy od Zasady Dwóch. Częściowo potwierdza to TFU w niekanonicznym, negatywnym zakończeniu:
(...)You could have been my successor, my equal.
Sidious był najpotężniejszym Lordem Sithów w historii, i prawdopodobnie ciężko byłoby mu znaleźć osobę mającą potencjał aby go prześcignąć. Przynajmniej tak stwierdził w rozmowie z Vaderem w Czarnym Lordzie. W tamtej chwili najpewniej uznał siebie jako ostatniego Mistrza Sithów, tj. ostateczny kształt Zasady Dwóch. Kiedy jednak spotkał ludzi, którzy w jego mniemaniu mogli go prześcignąć (Galen, Luke), to wracał do poprzedniej wersji tejże zasady.