Były premier. Miał 86 lat.
http://tinyurl.com/onzs24y
Były premier. Miał 86 lat.
http://tinyurl.com/onzs24y
Przyszła na niego kreska. Ho ho ho.
"Były premier" to mało powiedziane. Pierwszy premier wolnej Polski i jedna z najwybitniejszych postaci III RP.
Pierwszy premier niepodległej Polski po `89
Doradca opozycji antykomunistycznej
Szef największej partii w pierwszym Sejmie 1991-1993 Unii Demokratycznej
Współtwórca Unii Wolności
Współtwórca Partii Demokratycznej - demokraci.pl
Wybitny reformator, jeden z najlepszych premierów w moim rankingu(kłóci się o pierwsze miejsce z JK Bieleckim i Włodzimierzem Cimoszewiczem), trochę niedoceniony, kiedy miał się w II turze wyborów prezydenckich 1990 bić o prezydenturę z Wałęsą, a tu nagle pokonał go no-name Stanisław Tymiński. Ale zauważyłem, że nikt z mediów nie wspomina, że to jeden ze współtwórców polskiego centryzmu, czyli nurtu w polityce, który w naszym kraju jest prawie na wymarciu(choć od ostatnich wyborów w Niemczech widać, że nie tylko u nas). Była UD i jej następczyni UW, moim zdaniem jedna z najlepszych partii w historii Polski.
A teraz? UW rozwalona m.in. przez Donalda Tuska, PD-demokratom.pl nie wyszło, a do tego olali ostatnie wybory parlamentarne a SD regularnie zlewa większość wyborów. Niegdyś szansę na fajne centrum miało szansę stać się PO, ale za dużo nurtów konserwatywnych tam przeważyło(co do centryzmu częściowo często pasuje, ale żaden porządny centrysta nie miałby oporów przed przyjęciem Karty Praw Podstawowych, a które miał Tusk). Obecnie tą szansę mógłby mieć Ruch Palikota/Twój Ruch, z którymi nawet PD współpracuje, ale za bardzo upierają się na zostanie "prawdziwą lewicą".
Wracając do Mazowieckiego - warto też wspomnieć, że zawsze miał klasę, której niestety często brakuje naszym obecnym elitom politycznym.
[*]
Dla mnie Tadeusz Mazowicki, to nie jest postać jednoznaczna, choć doceniona przeze mnie w późniejszym okresie. Pamiętam czasy gdy został premierem, to było zaskoczenie. W końcu premierem już prawie pewnym był Czesław Kiszczak, a tu nagle jeszcze pod koniec wakacji padła taka wiadomość. Wiele osób na to czekało ale jednocześnie pamiętam to zaskoczenie, właściwie większości dorosłych jakich znałem. No i jednocześnie nadzieję jaką ten rząd ze sobą niósł. To było chyba trochę jak z prequelami, Mazowiecki nie był w stanie udźwignąć tych nadziei, pomimo wielkiego trudu jaki włożyli. Jednak chyba wszystko zniszczyło polskie piekiełko, w 1990 rozpoczęła się pierwsza prawdziwa wojna na górze. Za komuny władza była bardziej zgodna, ale wtedy to był szok. Ta wojenka i kilka innych błędów spowodowały upadek tamtego rządu, ale i u mnie pewną niechęć do tego, co sobą reprezentowali.
Jednak Mazowiecki stał się, zwłaszcza w latach 90., razem z Geremkiem, osobami, które prowadziły Unię Demokratyczną a potem Unię Wolności drogą środka, drogą mądrą i wyważoną. Ludzi, którzy mają szersze horyzonty, potrafią godzić różne ideologie. To właśnie Mazowieckiemu przypisuje się kompromis w sprawie preambuły do konstytucji, kompromis jakże genialny w swojej prostocie, a jakże trudny do wypracowania (nie tylko u nas). Mazowiecki był jednym z tych nielicznych polityków, którzy starali się znajdywać mądre rozwiązania, preambuła to tylko jeden z przykładów. I za to go cenię. Podobnie jak za odwagę. Wolny rynek w naszym kraju w tamtych czasach i jeszcze niezbyt stabilna sytuacja w ZSSR/Rosji, to były ciężkie wyzwania i trzeba było nie tylko mądrości, ale i odwagi oraz niezłomności by się z tym mierzyć. I za to właśnie go podziwiam.
Matko boska... Nie wierzę... Taki człowiek... Nie mogę w to uwierzyć... Pierwszy premier... Coś niewiarygodnego. Niech spoczywa w pokoju. Niech Moc będzie z Nim. Wspaniały człowiek. Wielka szkoda. Niech Moc będzie z Wami.
Mógłbyś się opanować ze swoim kretyńskimi tekstami jak umiera inny człowiek, szczególnie tak zasłużony?
Luke S napisał:
Mógłbyś się opanować ze swoim kretyńskimi tekstami jak umiera inny człowiek, szczególnie tak zasłużony?
-----------------------
Masz jakiś problem? Jak się nie podoba, to nie czytaj moich postów! Proste? Proste! Niech Moc będzie z Wami.
No, akurat tutaj Luke S ma całkowitą rację, o śmierci tak zasłużonego człowieka należy pisać z rozsądkiem i pokorą, Mazowiecki był jedną z tych osób, bez których nie byłoby Polski takiej jaka jest obecnie, także w tym temacie mógłbyś odłożyć żarty na bok, myślę że stać Cię na rozsądniejszą wypowiedź.
Darth Zabrak napisał:
No, akurat tutaj Luke S ma całkowitą rację, o śmierci tak zasłużonego człowieka należy pisać z rozsądkiem i pokorą, Mazowiecki był jedną z tych osób, bez których nie byłoby Polski takiej jaka jest obecnie, także w tym temacie mógłbyś odłożyć żarty na bok, myślę że stać Cię na rozsądniejszą wypowiedź.
-----------------------
Jeżeli zdaję Ci się, że to żarty, to się bardzo mylisz. I nie rozumiem ludzie, o co wam w ogóle chodzi. Po prostu wyraziłem swój smutek. Niech Moc będzie z Wami.
Żałosne. Gościu, trochę szacunku.
Wyborcza i TVN to chyba dzisiej się wzorowały na mediach z KRLD po śmierci Kim Dzong Ila
zastanawiam, że kogoś z takim avkiem i taką sygnaturką to powinno cieszyć... swoją drogą aż dziw, że jest on tolerowany. To jedna z tych rzeczy, które umknęły...
http://llco.org/northern-korea-reportedly-removes-portraits-statues-of-marx-and-lenin/
http://maopd.files.wordpress.com/2012/02/czym-jest-socjalizm-czym-jest-komunizm-2011.pdf - 3 akapit.
nie liczysz na to, że będę czytał rzeczy, które normalnemu człowiekowi wywracają żołądek?
Co zresztą i tak nie ma związku z Mazowieckim i Mao. Dlatego się zdziwiłem.
Lord Bart napisał:
nie liczysz na to, że będę czytał rzeczy, które normalnemu człowiekowi wywracają żołądek?
Co zresztą i tak nie ma związku z Mazowieckim i Mao. Dlatego się zdziwiłem.
-----------------------
Skoro nie chcesz poznac tematu na który probojesz podejmowac dyskusje, to tylko publicznie się ośmieszasz.
tak Bo tematem nie jest jednakowe żegnanie znanych osób tylko akurat różnica między jednym systemem (czy tam co to jest) a drugim.
Podana zresztą w niestrawnym sosie jednego z nich
OK.
Fakt, że Mazowiecki był Wielkim człowiekiem, ale bez przesady
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,14865992,W_dniu_pogrzebu_Mazowieckiego_bedzie_zaloba_narodowa.html?lokale=torun#BoxWiadTxt
Znowu się ludzie będą pultać
Cóż - zdania w tej kwestii zawsze będą podzielone. Jedni uważają Mazowieckiego za bohatera, inni niekoniecznie. Ja zawsze szanowałem Mazowieckiego za to, co zrobił dla naszego kraju. Dzięki niemu (i nie tylko) możemy cieszyć się niepodległością i mamy konstytucję RP. Więc oddanie mu hołdu w postaci 1-dniowej żałoby uważam za właściwe.
Ale mi nie chodziło o samego Mazowieckiego i jego ocenę, tylko o sens wprowadzania kolejnej żałoby narodowej, których ten naród(włącznie ze mną) ma coraz bardziej po dziurki w nosie.
Mazowiecki był wybitny, ale jednak z jego jednej osoby żałoby bym nie wprowadzał.
Hm, nie wiem, dla mnie uhonorowanie Mazowieckiego to jedno -nie kwestionuję jego zasług, ale żałoba narodowa, na prawdę?
Szkoda rozwlekać ten temat bo zaraz wiadro pomyj się rozleje, ale dla mnie to jednak przesada, przecież nie zginął śmiercią męczeńską, ani w zamachu...
widzę, że Pą Prezydą idzie śladem swojego wybitnego poprzednika
Wielkim Człowiekiem był i dużo osiągnął, ale przecież jego śmierć nie jest jakąś gigantyczną tragedią dla kraju. Należy oddać hołd, uczcić go minutą ciszy lub dwiema, ale nie jest to sprawa wagi żałoby narodowej.
Odeszła postać, która zapisała się w najnowszej historii Polski.
Osobiście mam mieszane odczucia co do roli jaką odegrał. Z jednej strony, dobry doradca, negocjator, potrafiący wyważyć pewne sprawy. Druga strona medalu, to całkowity brak charyzmy, która była niezbędna w czasie kiedy został premierem.
Zapamiętam go, jako tego, który znalazł cenny kompromis w sprawie preambuły, a jednocześnie jako osobę bez ikry na urzędzie premiera, bez pomysłu na rozwiązanie istotnych problemów.
Heh najzabawniejsze, że jak dzisiaj oglądam "Polskie ZOO" to teraz wygląda mi to zupełnie inaczej niż wtedy. Nie chodzi o mnie jako o srajtka w tamtych latach, ale z dzisiejszej perspektywy, że...
Czy to ważne?
Tadeusz Mazowiecki może i był żółwiem z charakteru, wyglądu, mowy. Ale z czynu hmmm nie bardzo chce mi się wyszukiwać właściwe zwierzę, nie mniej był człowiekiem typu, którego dzisiaj tak brakuje - oprócz zasad, po prostu jasnych i uczciwych zasad, miał też zdolność słuchania i rozumienia argumentów drugiej strony.
To wielka sztuka - słuchać i rozumieć. Nie zgadzać się z tym, ale zgadzać na to że każdy ma swój punkt widzenia na sprawę. M.in. pewnie dzięki temu preambuła do Konstytucji wygląda jak wygląda i chociaż wg mnie wszelkie religijne w niej odniesienia powinny być usunięte to jednak Mazowieckiemu zawdzięczamy podkreślenie, że Naród Polski to wszyscy obywatele Rzeczypospolitej.
Wszyscy. Co dzisiaj znowu nie każdy rozumie i akceptuje i co smutniejsze - nie chce rozumieć i akceptować. Tak jak przygłupy z prawicy z tą swoją "grubą kreską" heh "rozumianą" na swój opaczny kato-prawicowy sposób.
Zabawne że w ostatnich dniach jak posłuchało się audycji, pooglądało dokumenty to tam ludzie z otoczenia Mazowieckiego tłumaczyli jak było, w jakich czasach, jakie priorytety. Tylko czy kogoś to obchodzi? "Katolicy z nożem w zębach" - idealne stwierdzenie Frasyniuka.
Tak kończąc i odnosząc się do tej jutrzejszej żałoby - mam wrażenie, że jest ona ogłoszona nie tylko dlatego, że Mazowiecki był pierwszym premierem wolnej Polski. Że nie jest to gest dla po prostu kogoś komu przyszło być pierwszym.
To raczej podkreślenie, że ten naród, przez jeden dzień, będzie opłakiwał męża stanu, należącego do jednej z dwóch stron obalających tamten system (jeśli nie liczyć, że czerwoni też pomogli) - Tadeusz Mazowiecki będzie reprezentował inteligencję.
A kiedy umrze Wałęsa, co będzie bóle d* wielu, takowa żałoba będzie po raz drugi. Za reprezentantem robotników. Oczywiście zakładając, że prezydent ówczesny będzie miał poziom minimalnie wyżej ponad dzień teraźniejszy.
I tyle. Nikt nie jest święty (nawet jak w Watykanie dorobią mu aureolkę), ale przewiny jednych czasami nic nie znaczą wobec zasług. Co do drugich, którzy mają dużo za kołnierzem, ale głośno krzyczą - nóż w zębach.