Miał 83 lata.
http://tinyurl.com/l2o6zgh
_____________________
Szkoda go
Miał 83 lata.
http://tinyurl.com/l2o6zgh
_____________________
Szkoda go
Szkoda go, szkoda... To już drugi zgon dzisiaj... Masakra...
Qel Asim napisał(a):
Szkoda go, szkoda... To już drugi zgon dzisiaj... Masakra...
________
Drugi? A kto jeszcze dzisiaj zginął? A tak w ogóle to szkoda gościa . Z tego co wiem to był jakimś dramatopisarzem, czy coś w tym stylu. Niech Moc będzie z Wami.
Nikt kogo byś znał z mediów - moja znajoma
Qel Asim napisał(a):
Nikt kogo byś znał z mediów - moja znajoma
________
Aha, to przykro mi. Niech Moc będzie z Wami.
...
To nie do mnie - raczej do jej męża...
Qel Asim napisał(a):
To nie do mnie - raczej do jej męża...
________
To też, tylko, że nie znam jej męża, a jako, że Ty byłeś jej znajomym, to piszę to do Ciebie. Niech Moc będzie z Wami.
o ile mi wiadomo chyba przeczytałem Tango. Chyba, bo niewiele pamiętam, a jedno tak że niewiele zrozumiałem. Co zresztą mnie nie dziwi, nie trzeba wszystkiego rozumieć.
O wiele bardziej lubiłem jego rysownictwo
http://foto.poland.gov.pl/gallery/Literatura/Literatura-historia/Mrozek-grafika.jpg
jest żal. Wyjątkowego intelektu, bystrego umysłu, który znakomicie obserwował popaczoną rzeczywistość. Z drugiej strony, zważywszy na stan zdrowia, w jakim się znajdował (udar mózgu dziesięć lat temu i wynikająca zeń afazja), oraz zgoła słuszny wiek, nie jest to wiadomość szczególnie zaskakująca. Przykre jest natomiast że odchodzą tacy tytani, a nie widać jakoś ich godnych następców.
W imieniu wszystkich polonistów z mojego roku - niech Moc będzie z Tobą [*].
Pełny tytuł posta kiedyś w jednym poście ująłem, ale teraz jeszcze moderacja by mnie capnęła .
A poważnie, nie będę ukrywał, że śmierć Mrożka jakoś mną wstrząsnęła. Owszem, jak zawsze śmierć jest ciężka i smutna, zwłaszcza dla bliskich. Jednak o tym panu mogę coś napisać, własnego i nie oklepanego, więc to chyba najlepszy moment. Pewnie jak większość osób z Mrożkiem spotkałem się w liceum, gdzie lekturą było "Tango". Szybko się czytało, bo to dramat był, fascynujące nie było, nie ruszyło mnie, ale dialogi, zwłaszcza niektóre kwestie bardzo mi się spodobały. Robię sobie czasem tak, że niektóre kwestie - zdania, jakąś krótką wypowiedź, bądź cytat, który mi się spodobał, zapisuje sobie gdzieś na boku i czasem gdzieś go wykorzystuję. Z "Tanga" wyłapałem kilka cytatów za pierwszym razem. Długo na swoją kolej nie czekały (niektóre zdania, cytaty szukają swojego miejsca latami). Tamte nie dość, że trafiły wszystkie w jedno miejsce, to jeszcze po przeprowadzeniu dodatkowego przejrzenia "Tanga" doszło tam jeszcze kilka fajnych, które normalnie pewnie bym zostawił, ale idealnie pasowały mi do tego co akurat tworzyłem. Nic dziwnego, że "Tango" zostało tam wspomniane z nazwy. Dialogi miał całkiem przyzwoite, ale one linery w "Tangu" stworzył ekstra, pewnie dlatego je wykorzystałem. Tak właśnie wygląda moje własne wspomnienie nt. Sławomira Mrożka. Najbardziej oczywiście żal bliskich.