Również wypełnione.
Co do skuteczności dotarcia, myślę, że za bardzo skupiłeś się na KK - tzn. mam pytanie 11 i 12. Jeśli praca ma badać skuteczność dotarcia, skuteczności "religijnego marketingu", to nie powinna ograniczać się do KK. Na przykład na moim osiedlu regularnie otrzymuję Strażnicę albo Przebudźcie się od Świadków Jehowy, a w mieście czasem zaczepiają mnie mormoni. Koniec końców największe "dotarcie" do najbardziej losowych osób i grup społecznych mają świadkowie jehowy, ponieważ KK głosi swoje słowo tylko w kościele, gdzie wyznawcy innych religii/żadnej religii nie zawitają w celu innym niż ciekawość bądź turystyka, (a podczas procesji ulice są albo zamknięte albo strach przejść obok, w telewizji z kolei księża gadają takie rzeczy, że i tak nie ma to wiele wspólnego z katolicyzmem).