wiem że temat ten był poruszany nieraz na różnych forach, ale były poruszane dawno i nie miałem okazji brać w nich udziału, do tego chce go trochę rozszerzyć.
Zacznijmy od najbardziej denerwujących momentów w trakcje pojedynków
- próba pojmania Palpatine`a przez Windu i pozostałych: pierwszych dwóch Jedi nawet się nie ruszyło gdy i atakowano( nie jestem pierwszym który się tego czepia, no ale jeżeli taka scena trafia się w najnowszym filmie sagi to czego mamy się spodziewać po ep.7)
- walka Obi-wan`a z Grievous`em: ta walka mogła być mniej banalna zważając na to że Grievous miał 4 ręce z 4 mieczami świetlnymi, i zamiast do dobrze wykorzystać byliśmy światkami tego jak dwa miecze stykają się z mieczem Obi-wan`a podczas gdy pozostałe 2 są nieruchome, a mógł zrobić tak by pierwszymi dwoma przytrzymał Obi-wan`a podczas gdy de drugie mogły zadać decydujący cios.
- walka Luke`a z Vaderem na II gwieździe śmierci: wszyscy zachwalają tą walkę ze względu na klimat związany z muzyką w tle, ale nie było słowa o technice tej walki, Luke machał tym mieczem jakby ze 20 kg ważył (zresztą podobnie wyglądały walki z całej OT) dochodzi do nie jeszcze moment w którym Luke zawiesza swój miecz u góry, w tym momęcie Vader miał dość czasu by pchnąć miecz w brzuch lub odciąć Luke`owi dwie dłonie zamiast tego Vader trafia rękojeść miecza Luke`a ( co powinno ją złamać a poleciały tylko iskry)
- Anakin vs Dooku ep.2: pod ogólnym względem ta walka była najgorsza z całej NT, Anakin i Dooku w pewnych momętach ruszali się jakby tańczyli a nie walczyli, to tego pół walki kamera była skierowana na ich tważe oświecone światłem z ostrz ich mieczy, no i Anakin ją przegrał w kiepskim stylu przez co nie było widać tej wyższości Dooku nad nim.
Nie będę już się znęcał nad ep.4 bo wiadomo jak to w tych czasach wyglądało. Jednak wogóle nie lubię walk z OT za brak dynamiki i nie mówcie mi tu o efektach specjalnych, bo nie wmówicie mi ze w latach 70-80 nie można było zwolnić lub przyspieszyć taśmy.
Jest jeszcze coś co mnie drażni w filmach jeżeli chodzi o walkę, to że Jedi nie mieli własnych mocy, Sith`owie mieli te błyskawice duszenie, a Jedi używali tylko tych neutralnych jak pchnięcie czy podnoszenie materialnych przedmiotów, w książkach czy grach to zawsze mieli jak leczenie czy większa obrona (bo Jedi używali mocy do obrony jak to kiedyś powiedział yoda, a Sith`owie do ataku), nie było też momentów w którymś ktoś się bronił przed atakiem mocą, tylko 2 razy yoda chwytał błyskawice a pozostali przez miecz świetlny, ale na przykład pcnięciu to każdy ulegał zamiast się obronić jak to było w Jedi Knight.
Do tej pory ze wszystkich filmów jakie powstały z Gwiezdnych Wojen najlepsze, najefektowniejsze i najprzyjemniejsze dla oka były walki ze zwiastunów ,,The Old Republic" http://www.youtube.com/watch?v=rPdJdEFilaU świetnie te pojedynki przebiegają, w epicki sposób się też kończą jak to gdy mistrz Satele zadaje cios mistrzowi Darth`a Malgus`a a potej Darth Malgus z furią jego. Ten manewr w 14:06 do tej pory podziwiam z zachwytem. Jakby zrobili cały serial lub film z taką grafiką i efektownymi pojedynkami, byłbym wniebowzięty.
Mam tylko nadzieję że twórcy ep.7 dobrze przeanalizują poprzednie części i nie dopuszczą by powstały takie takie niedoskonałości i będzie to wyglądać jako tako.