Dzisiaj wszyscy 3-klasiści z gimnazjów w Polsce przystąpili do pierwszej części egzaminu kończącego ich szkołę, części humanistycznej (j. polski, historia i WOS).
Tutaj pojawia się moje pytanie. Czy jacyś Bastionowicze (oprócz mnie) piszą w tym roku egzamin gimnazjalny? Jeśli tak, co sądzicie o dzisiejszym teście i czego się spodziewacie po najbliższych dwóch dniach pisania? .gif)
Ja pisałem.Spodziewałem się,że dadzą rozprawkę na języku Polskim,a dali charakterystykę.A ogólnie test był dość prosty,ja tak uważam.
Charakterystyka? O matko, naprawdę?
Sama nie jestem zbyt wielką fanką sprawdzania rozprawek gimnazjalnych, bo to potwornie schematyczna forma wypowiedzi, ale charakterystyka jest tak potwornie odtwórcza...
ShaakTi1138 napisał(a):
ale charakterystyka jest tak potwornie odtwórcza...
________
Wprawdzie od mojego egzaminu gimnazjalnego minęła wieczność, ale zdaje mi się, że zarówno egzamin gimnazjalny jak i matura z języka polskiego nie pozostawiają wiele miejsca na "twórczość" 
Ja pisałem rok temu i wszystkie były jakieś takie łatwe. Zwłaszcza te humanistyczne. Najważniejsze to się tak nie bać tylko na luzie iść (ja nawet garniaka nie miałem tylko dżinsy i białą koszule 
) Różnica taka, że ja przez pier..... 3 lata musiałem pisać rozprawki na polski tylko po to żeby napisać na gimnazjalnym, a w technikum wogóle już nie piszemy rozprawek
P.S. Taka śmieszna historia gdyż rozprawka miała chyba taki temat "jakie książki mają zabarwienie historyczne i mogą nas jej nauczyć" czy jakoś tak, whatever mój kolega jako przykład podał podręcznik od historii
Plus dla kolegi za kreatywne myślenie 
W życiu przydaje się o wiele bardziej niż wyuczona wiedza.
Wasz rocznik był Banalny przez duże B. Dawno nie było tak prostych egzaminów jak rok temu.
"ja nawet garniaka nie miałem tylko dżinsy i białą koszule" UUAAA ale z Ciebie wariat, szaleństwo.
No, w końcu już po egzaminie gimnazjalnym ).gif)
Średni był, jak dla mnie. Niektóre pytania były dziwne, inne banalne, a jednego w ogóle nie rozumiałem, ale generalnie było ok
Czekam na wyniki.
Znowu? Nie martw się, za parę lat zdasz.
Dzisiaj w gazecie czytałem, że Anglicy i ktoś tam jeszcze zastanawiają się nad zmianą techniki sprawdzania wiedzy - rozważają zlikwidowanie testów, a polacy chcę liczbę testów zwiększyć.
Szkoła nie uczy, co najwyżej [cenzura] i wiadomo o co chodzi
A, że zdam kiedyś w końcu - to wiem. Ale po znajomości najpewniej
Nie gadaj że w gimbazjum nie możesz zdać O_o` Trza być dałnem...
Ktoś mówił, że nie jestem? O.o
Toteż właśnie na tym problem polega 
No i po matmie i przyrodniczych. O ile matma była prosta i dostanę pewnie 95%, to przyrodnicze przedmioty już takie przedmioty nie były. Chemia i fizyka problemów mi nie sprawiły, ale miałem kłopoty z paroma zadaniami z biologii i geografii.
BTW. z polskiego i historii z WOSem mam po 85%
Master, Ty dopiero egzamin gimnazjalny zdajesz???!!!
Ty mój redakcyjny smarkaczu!
nie trzeba mieć 7 fakultetów i MBA żeby pisać newsy o czymś o czym się lubi? Jak Master komiksy czy Reksio szynkę
And find my Sith lightsaber. It`s the one that says Bad Motherfucker on it.
THE LEGEND 2004-2021
Lover
Ale jakie musi mieć znajomości że dzisiaj mijają dokładnie 3 lata jak ma konto na bastionie i kończy gimnazjum a już od jakiegoś czasu jest redaktorem. Bo spójrz np.na takiego Matka tyle lat na bastionie a jest zwykłym użytkownikiem.
W służbie Imperatorowi. 
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los. 
Darth Marcin napisał(a):
dzisiaj mijają dokładnie 3 lata jak ma konto na bastionie
________
Dziękuję za wspomnienie o tym. Nie zauważyłbym tego
Nie ma za co. A od kiedy jesteś redaktorem?
W służbie Imperatorowi.
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los.
Od 8. października 2011 roku
Po półtora roku ? Też tak chce!
W służbie Imperatorowi.
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los.
Bycie redaktorem nie zależy od długości bycia na Bastionie...
Nawet za 10 lat taki przeciętny Matek nie zostanie redaktorem od tak sobie.
Nie wiem jak to na Bastionie wygląda, ale bierz się do roboty jak chcesz to może zostaniesz redaktorem
Ale powiem ci z własnego doświadczenia, że po pierwszym newsie niektórym ludziom się nudzi.
"Przed stratą strach jest ścieżką na Ciemną Stronę." ~ Yoda 
http://www.youtube.com/andixos66
Pewnie trzeba być w miarę ogarniętym i umieć się wypowiedzieć na odpowiednim poziomie
andix napisał(a):
przeciętny Matek
________
Nie wiem dlaczego ale wywołuje to u mnie salwy śmiechu. Powinni mu nick zmienić na Przeciętny Matek albo Zwykły Matek
Nie wiem ale
And find my Sith lightsaber. It`s the one that says Bad Motherfucker on it.
THE LEGEND 2004-2021
Lover
Bastion napisał(a):
andix napisał(a):
przeciętny Matek
________
Nie wiem dlaczego ale wywołuje to u mnie salwy śmiechu. Powinni mu nick zmienić na Przeciętny Matek albo Zwykły Matek
Nie wiem ale
________
Dziwne że jeszcze się o tym nie wypowiedział.
W służbie Imperatorowi.
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los.
Na razie sprawdziłem trzy :
Historia i WOS : 27/33 ( słabo )
j.polski : 18/20 ( dojebali z tą Charakterystyką, cały rok się rozprawki uczyłem, jak i cały mój rocznik )
Przyroda : 25/28 ( szok )
Na razie szukam jeszcze Matmy, ale ogólnie jestem zadowolony, byle by nie dali jutro jakiegoś wyjątkowo trudnego Anglika Podstawowego
co pamiętam to ja też przez całe gimbazjum tłukłem rozprawki, więc to nie jest tak że tylko twój rocznik...
Rozprawka my też ale to była charakterystyka z elementami rozprawki bo trzeba było udowodnić że był odważny nasz bohater. Swoją drogą myślałem o Aubrie Wyn ale jednak pomyślałem że to za mało literackie a ponadto egzaminator może nie znać albo być jakimś osobnikiem anty Star Wars.
Ech... A co ja mam powiedzieć? Za dwa tygodnie matura... Mein Gott...
fan
Amerykanie są żywym zaprzeczeniem kartezjańskiego "myślę, więc jestem" - nie myślą, a mimo to są.
Generale będę trzymał kciuki
Ku chwale Imperium!
fan
Amerykanie są żywym zaprzeczeniem kartezjańskiego "myślę, więc jestem" - nie myślą, a mimo to są.
Za rok, gdy będziesz miał dwa tygodnie do sesji, popatrzysz na ten post i będziesz się śmiał z samego siebie jak żałośnie "matura" brzmi Matura jest przereklamowana, spokojnie
z perspektywy czasu, matura jednak jest gorsza. Ogromna presja, wymagania, wszystko bardzo sztywno skodyfikowane, jak coś uwalisz - masz już praktycznie rok w plecy, a przynajmniej nie dostaniesz się tam, gdzie chciałeś.
Sesja to więcej materiału, ale i mniej nauki, no i mniej się trzeba z tym spinać, zresztą jest co chwilę więc szybko powszednieje
Właśnie, w tym wszystkim najgorsza jest ta cholerna biurokracja...
fan
Amerykanie są żywym zaprzeczeniem kartezjańskiego "myślę, więc jestem" - nie myślą, a mimo to są.
Poszło mi w miarę dobrze
Angielski- strzelałem/używałem mocy/kombinowałem
Humanistyczne- z Historia/WOS będzie z 80/90% Polski ze 60% w górę
Ścisłe- nie pisałem
W sumie czekam do czerwca wtedy się zobaczy co będzie. Egzaminy przyćmił mi koniec bana więc jestem w dobrym humorze.
O ku..a Kobango wrócił The spam strikes back
Oto powrót Pana Ciemności
fan
Amerykanie są żywym zaprzeczeniem kartezjańskiego "myślę, więc jestem" - nie myślą, a mimo to są.
Majster of darkhness and evil came back
Darth Spirit napisał(a):
Majster of darkhness and evil came back
________
There can be only one Majster.
Egzaminy poszły całkiem ok.
Podejrzewam, że z polskiego, histori, WOSu, matmy i angielskich (podstawowego i rozszerzonego) będę miała ponad 90%. Zprzyrodniczych nie podejrzewam mniej niż 80%-85%.
Trzy lata tłuczenia rozprwek poszły na marne. Lekko licząc kilka dobrych star warsowych książek można by było sobie poczytać, zamiast tracić czas na kombinowanoe, gdzie by tu wcisnąć gwiezdno wojenny akcencik.
Czekamy na odpowiedzi.
Egzaminy były całkiem nietrudne. Jestem w miarę zadowolona ze swoich wyników. Byłam pewna, że moja charakterystyka była zbyt chaotyczna, ale widać, że się nadała.
Polski - 97%
Historia-WOS - 76%
Matematyka - 86%
Przyrodnicze - 82%
Angielski podstawa - 100%
Angielski rozszerzenie - 100%
Z czystym sumieniem mogę zmienić teraz szkołę na ogólnokształcącą muzyczną.
Kto jutro jeszcze będzie pisał oprócz mnie?
Czego najbardziej się obawiacie? Bo ja Polskiego.
W służbie Imperatorowi.
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los.
Pisałem rok temu, było śmiesznie. Przez 3 lata gimbazy męczyli nas rozprawkami, jak ładnie napisać. Przychodzi test gimnazjalny- Charakterysytka... ekhm. Choć ja najbardziej obawiałem się przyrody... i słusznie
Historia i WOS były proste. Będę miał około 80%
Polski miał bardzo łatwe zadania zamknięte, zrobiłem w 15min, ale rozprawka o ciekawości była bardzo trudna. Temat jako taki prosty, ale było bardzo trudno o przykłady z literatury. Wyników z Polskiego nie sprawdzałem.
Jutro przyrodnicze i moja ulubiona matematyka .
Z matmy (jeśli będą na podobnym poziomie) liczę na ponad 90%.
W służbie Imperatorowi.
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los.
Kumpel kiedyś założył się z siostrą o flaszkę, że z podstawowej matury z matmy będzie miał maksa. No niestety 97%.
Nie pojmuje jak ktoś może być bardzo dobry z matematyki. Czarną magią jest ten przedmiot dla mnie.
Lepsza matma niż ta zrypana chemia, co to dysocjacja, hydroliza o boże. Teraz w liceum jakieś wzorki z d*py wzięte, straszny przedmiot.
Z chemii to mam 5, a w zeszłym roku nawet 6.
W służbie Imperatorowi.
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los.
Vintress napisał:
Czarną magią jest ten przedmiot dla mnie.
-----------------------
Jakoś mnie to nie dziwi
Oż kurde, wojny XVII-wieczne O_O. A nie powtórzyłam ich z moim uczniem, mam nadzieję, że dobrze mu poszło . Ale jak tak patrzę, to rzeczywiście nie było za trudne, przerobiłam w tym roku wszystkie testy z ubiegłych lat i bywały wredne.
Z polaka było chyba trudniej, ale podobają mi się pytania poprawnościowe (praktyczniejsze), za moich czasów była niemal wyłącznie tekstu. Jeśli chodzi o przykład w rozprawce - ja bym dała Pottera, nadaje się idealnie .
No, powodzonka w kolejnych dniach!
Aż zajrzałem. Oprócz jednego pytania z mapka powstania Chmielnickiego dla zmyłki, jest tam cokolwiek z XVII w.?
Coś tam było, ale u mnie hasła "Rzeczpospolita" i "XVII wiek" budzą niemiłe skojarzenia z najbardziej hardkorowym sprawdzianem w moim życiu, gdzie musiałam się nauczyć całej mapki na pamięć .
Ja tej mapki się uczyłem z przyjemnością. Chyba nawet na ochotnika z niej wykład robiłem. Pamiętam niewiele, ale sympatia do okresu pozostała.
pokłosie Sienkiewiczowskiej trylogii?
Egzamin jak egzamin, ale koleżanka z koła naukowego prawa wyborczego jest zadowolona, bo do ostatniego pytania wcisnęli obrazek przedstawiający plakat z urną wyborczą, który zaprojektowano niegdyś na akcję koła. Ponoć ten plakat nawet furorę na internetach robi
Egzamin z Angielskiego łatwiej nie potrafili zrobić? Zawiodłem się na rozszerzonym także... 2ez4me
Dla mnie też był banalny, za to mój kolega tylko się podpisał po czym oddał test. No ja nie wiem, on ma 5 z niemca, angielskiego nie potrafi?
).gif)
.
